Fly4free.pl

Jak ostatnio odbiłem się przy spóźnieniu samolotu od pustego gate w MUC, i tuż przed zamknięciem była kolejka do service center na kilkadziesiąt osób, LH sama ogłaszała przez głośniki żeby brać hotele samemu do 200€ i potem im wysyłać prośbę o zwrot. Strzelam że kwota jest umowna w zależności od średniej z ceny hoteli w okolicy lotniska.

Dzięki.
Ja sam mogę się przespac na podłodze, ale szkoda mi dinozaurów

Konkretnej odpowiedzi nie dostałem. Ale liczcie się z tym że podzielę się z wami, jak to wyszło

Dzięki;)

@szpaczny, wszystko zależy od sytuacji, ja opisałem jak to wygląda, gdy lot jest opóźniony czy odwołany z wyprzedzeniem, wtedy lufa przysyła info w aplikacji i można potwierdzić hotel, dostaje się voucher na przejazd i nową godzinę lub lot, co innego jak nie zdążysz do gate na przesiadkę, wtedy idziesz do desku i tam wszystko załatwiasz nie trzeba spać na podłodze, wystarczy trochę poczekać przy desku

Jakby lot nie był opóźniony to byś do gejta zdążył
LH ma bałagan. W zeszłym roku dostałem przebookowanie i hotel od razu, kilka minut po zamknięciu boardingu na który nie zdażyłem (widziałem jak zamykają drzwi do samolotu).
W tym roku pomimo opóźnienia prawie 4h i przylotu do MUC na krótko przed północą dostałem jedynie automatycznie przebookowanie, nie dostałem hotelu. Część samolotu dostała odwrotnie, tylko hotel, bez przebookowania. Prawie nikt nie dostał kompletnego pakietu. Service center był jeszcze otwarty, dostaliśmy bardzo gówniany hotel Moxy, pomimo, że były miejsca w lepszym Novotelu bliżej.
Próbowaliśmy rozmawiać, ze z powodu dzieci wolelibyśmy hotel łatwiejszy do dotarcia by mieć nieco więcej niż 4h snu, Na jedzenie zero czasu. Supervisor był arogancki i powiedział "jak Wam się nie podoba kupcie co chcecie i powodzenia w odzyskiwaniu pieniędzy". Ten Moxy lepiej omijać, standard poniżej Ibis budget, autobus jeździ co 20-30min i jedzie około 20min (co dziwne w stronę lotniska jest płatny i kosztuje aż 10e od osoby).

Zupełnie inne doświadczenia mam z overbookingiem. W tym roku wiosną nie polecieliśmy z tego powodu z FRA do POZ. Wszystko od ręki ogarnęła pani w gejcie. Kasa od razu na kartę i vouchery do ręki. Bardzo fajny hotel 1 przystanek s-bahnem, pakiety kolacyjne do wyboru i dobre śniadanie. Kontrast z niedawną przygodą w MUC przeogromny.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

Jeden przystanek s bahn, czyżby Park inn ?, nie jest zły ale dla paxow w C mogli dać coś bliżej i bez jeżdżenia s bahną jak podszedłem do desku o zmianę hotelu to też, nie ma mowy

Na moje ostatnie kilka odwołanych lotów przez LH, a miałem sporą kolekcję w tym roku, zawsze biorę hotel na własną rękę i wysyłam fv do LH, nigdy nie było problemu, a zawsze parę nocek do statusu wpadnie.

Dzięki wielkie za info. Jutro (dziś tutejszego czasu) obyczaje jak to wygląda w praktyce. Martwią mnie 50 minutowe przesiadki, na dodatek że Sri Lanki misze w paszportowce stać.

Ale podzielę się wrażeniami. I dam tipy co do Cejlonu

Jak nie będzie opóźnień to zdążysz.

Ciekawy jestem w sumie do jakiej kwoty zaakceptowaliby nocleg dla rodziny 2+2.


Tam w FRA jest spora gromadka hoteli. Dostaliśmy Best Western i był naprawdę ok. I pokoje i kulinarnie. MUC ma biedę poza drogim Hiltonem przy terminalu.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

Właśnie dostałem mejla i smsy że wylot z CMB opóźniony o 40minut.
Więc wszystkie przesiadki szlag trafia.


Tylko dalej nie wiem czy lecąc szwajcarskim liniami mogę ubiegać się o odszkodowanie i hotel. Bilety kupowane w lufie. Sorry że głupie pytania zadaje ale mam 1raz taka sytuacje, na dodatek powodzie od jutra na Sri lance podają.

Opóźniło mi wylot. Colombo o godzinę, przesiadki miałem po 50minut, więc już nie liczę że na coś zdążę, tylko jak to ugrać


Przepraszam jak zły temat, ale sytuacja awaryjna

W grupie LH (czyli Swiss też) powinieneś dostać komunikację sms zarówno w kwestii przebookowania jak i hotelu, będzie tam link do czatu, gdzie powinno powinno załatwić obydwie sprawy. Jeśli nie przyjdzie, a dolecisz poza godzinami pracy service center w terminalu to raczej spokojnie możesz wziąć hotel w niższej półce cenowej w okolicy lotniska z faktura, i wysłać do Swiss, nie powinno być problemów ze zwrotem.

Pytanko do praktyków, którzy przeszli tą drogę - chodzi o LH.

LH1383 24NOV25 anulowany w związku z zaburzoną rotacją. Dla całej rotacji (LH1382 23NOV25 / LH1383 24NOV25) strajku oficjalnego nie było, METAR ok, NOTAM nie utrudniał/wykluczał niczego dla obydwu: EDDF/EPGD.

LH odmawia (WE)261/2004 ze względu na ograniczenia, wobec których musieli się "posłuchać". Oczywiście w korespondencji dostali bardzo precyzyjną analizę warunków, ograniczeń (tych ogólnodostępnych) oraz kilka wyroków sądów w identycznych przypadkach. Trzy wymienione dialogi - odmowa.

Jak to ja: nie odpuszczę. W ULC wniosek złożony i spokojnie czekam. Ale już się mentalnie szykuję, jeśli będzie niezadowalający. Wtedy (tak sobie wydumałem i jeśli ktoś to przechodził, to proszę o opinię/komentarz): w pierwszej kolejności Schlichtungsstelle Reise & Verkehr e.V.? Czy od razu składać pozew cywilny i teraz pytanie: w Polsce (w ramach EPU, no bo mogę, bo podróż rozpoczynała się w GDN) czy lepiej w Niemczech - Amtsgericht Frankfurt am Main?

Ale na co czekasz? ULC (Rzecznik Praw Pasażerów) nie ma przecież żadnej mocy sprawczej.

@boots no ale ma moc "sugestii". Z resztą, dopóki jest postępowanie ADR nie mogę nic więcej zrobić, bo jakikolwiek pozew zatrzyma postępowanie RPP.

Analogiczną, jak pójście na pielgrzymkę.

No to dobrze, jeśli podpowiadasz, że powinienem to zignorować, zatem moje dalsze pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi. Co dalej?

Tutaj, a przed terminem przedawnienia Sąd w Polsce.

_________________

Skoro już tak postąpiłeś, to czekaj na informacje zawarte w piśmie kończącym to postępowanie. Wtedy (za dwa lata?) zdecydujesz, co dalej robić.

Ulc już od dawna nic nie może, ale mediacja przez SRUV może pomóc, a nic nie kosztuje, ostatnio pozytywnie załatwili moją sprawę z lufą, ale skarga była oczywista, a jak to nie pomoże to wtedy pośrednik i sąd, już raz przez to przeszedłem pozytywnie

@kostek966 dzięki - w sensie korzystałeś z któregoś z serwisów, tak? Czy sam składałeś pozew (bo tu dalej pytanie: do Frankfurtu czy w Polsce)?

@boots tak postąpiłem, bo tak zawsze mawiano: przewoźnik - ULC - sąd. Napisałem maila do RPP żeby się określili czy mogę rozpocząć inne postępowanie nie zaburzając tego i ile czasu się aktualnie czeka. Zobaczymy, ale jutro przysiądę i chyba zacznę działać z tym SR&V.

Czyli lekcja na przyszłość: jak przewoźnik odmówi, to od razu do sądu, czy tak?

Do sądu, o ile sam to ogarniesz i jesteś przekonany o wygranej. Jeśli nie jesteś, to do pośrednika.