Fly4free.pl

ale policja już się wzięła za wystawianie mandatów tym bez maseczek..
tu np. widać od połowy filmu
https://www.ilmessaggero.it/video/crona ... 65314.html

a są może jakieś informacje na temat ewentualnego przejścia Sycylii na pomarańczową strefę? Czy dużo jeszcze brakuje?

w kilku gminach na Sycylii już jest na pomarańczowo.. włoskie media piszą że cała Sycylia pomarańczowa prawdopodobnie za 2 tygodnie...

W każdy poniedziałek wchodzą decyzje odnośnie sytuacji, najbardziej zagrożona była jeszcze dwa tygodnie temu Toskania, a teraz okazuje się że Sycylia, więc jest to dynamiczne.
Póki co wszystkie regiony w strefie białej, tylko Sycylia w żółtej.
https://www.salute.gov.it/portale/nuovo ... menu=vuoto

Macie może informacje z pierwszej ręki jak te obostrzenia na Sycylii wyglądają w praktyce?
Na ile to wpływa na klimat wyspy, życie wieczorne, ogólnie pojętą swobodę. Rozumiem, że gdzieś na skwerze w większym miasteczku policja potrafi wypisać mandaty Ale Wiem też, że to co w mediach to jedno, to co na miejscu to często zupełnie inna bajka. Planowałem lecieć w przyszłym tygodniu, trochę się waham..

@kiimi jesteś może jeszcze?

Zaraz wylatuję, ale:
1. Dziś w Palermo chodziłam bez maski, przechodziłam koło policji - pełna olewka . W tramwaju nawet nie wszyscy mieli maski..
2. Wczoraj w Cefalu - też nie nosiłam maski, nikt nie zwracał uwagi. Mało kto tam nosił, jakieś babcie i dziadki lokalne raczej.
3. Przedwczoraj w Termini Imerese był jakiś publiczny pokaz mody na placu, sporo ludzi miało maski, bo jednak był tłum, ale część ludzi (w tym ja ) nie miała i służby nie zwracały uwagi. W ciągu dnia w miastach Bagheria i Porticello swobodnie bez masek , upominali tylko w barze przy dojściu do stolika.

Z kolei gadałam przed chwilą z jakimiś dziewczynami z Polski i mówiły, że w poniedziałek w Cefalu policja upomila ludzi.

Jak mam sama ocenić to wg mnie nosi kto chce. Życie nocne normalne poza dyskotekami - w piątek policja rozpędziła swobodna zabawę taneczną na placu , ale w czwartek się odbyła
Knajpy działają normalnie.

_________________
Jestem dziewczyną ;-)

Dzień dobry, jak to jest obecnie we Włoszech (Watykan i Rzym) - bo o ile dla osób w pełni zaszczepionych rozumiem, że nie ma problemu z wjazdem/wyjazdem oraz pobytem, to z tego co czytam odnośnie dzieci poniżej lat 12 na stronie MZS brzmi to... dwuznacznie?
Z jednej strony piszą, że są zwolnione z obowiązku testu dzieci poniżej lat 12 - ale że niby "dotyczy krajowego programu szczepień".
A w innym miejscu, że "zwolnione z testu są dzieci poniżej lat 6".

Byłem ostatnio w Austrii, Chorwacji i Hiszpanii - i wszędzie dla dzieciaków poniżej lat 12, jak rodzice byli zaszczepieni, to nie było żadnych obostrzeń. We Włoszech jest inaczej...?

IMO >6 lat test na przylocie wymagany , a do 12 lat nie muszą mieć green pass by wejść do knajpy, muzeum etc.

Ale gdyby ktoś potwiedził z autopsji byłoby miło Też niedługo lecę z dzieciakami na weekend i nie bardzo mam ochotę na robienie tych testów.

Ja podobnie - a nawet nie mam zbytniej ochoty lecieć, jak znowu się mam bawić w testy.
Jakoś tak naiwnie myślałem, że w całej UE jest/będzie podobnie dla zaszczepionych plus brak wymogu testu dla dzieci poniżej 12 lat z rodzicami zaszczepionymi. Naiwnie...

Bo testy zabijają podróże. Paszporty covidowe, dodatkowe kontrole czy PLF-y to upierdliwość, ale jakoś tam da się zaakceptować. Ciągłego testowania moim zdaniem niespecjalnie, a już dla rodziny to koszmar jak któreś dziecko złapie pozytywa Areszt domowy Szkoda, że tego nie przemyślano do końca zostawiając decyzję poszczególnym krajom.

Generalnie nikt tych testow nie sprawdza, we Włoszech na przylotach pełna olewka.
W Polsce na wylocie - z kilkoma osobami z forum pisalem co byli ostatnio w Bergamo , i sam z autopsji sprawdzilem tydzień temu - nikt nawet o test nie zapytał. Lecialem z 7 i 10 latką osobiscie zaryzykowałem i nie robiłem testów. Bylem wczesniej na lotnisku , by w razie wypadku zrobić szybki test przed wylotem

Ja natomiast jak wracałem w czerwcu z Alicante, to na lotnisku w PL udało mi się papierowym wydrukiem paszportu covidowego "przekonać" pogranicznika, że moje dzieci są zaszczepione. A były zaszczepione tylko 1 dawką. I to pisało w tymże paszporcie - ale nie zwrócił uwagi. Udało się.

Ale nikogo nie przekonuję i nie namawiam, że "mi się udało, to innym też".
I lepiej na to nie liczyć. Uda się - to fajnie, szczególnie jak nie ma nic do stracenia.
Ale martwić się jeszcze przed wyjazdem czy się uda, czy nie - sorry. Mam 5-osobową rodzinę i firmę - i przed wyjazdem mam sporo więcej na głowie, żeby sobie jeszcze "na własne życzenie" wsadzać problem pt.: "a może się uda...".
Lubisz - to tak rób.
Ja tak nie lubię - i robię tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia.

Jak ktoś lubi dreszczyk emocji czy się uda czy nie to dlaczego nie
Ostatnio w Bergamo z lotniska para z Polski jechała bez biletów autobusem z lotniska i płaciła karę po 77 euro od osoby, a pewnie wielu na gapę przejechało.

Żadne testy dla dzieci poniżej 12 roku życia nie były wymagane oraz nikt niczego nie sprawdzał.

_________________
80 Krajów , 6 Kontynentów , 3 Oceany :)

@RKS1926 Testy dla dzieci > 6 lat są wymagane, co najwyżej nikt ich nie sprawdzi.
Po przylocie do Katanii, wyrywkowo co niektórych kierują na testy i posiadanie własnego testu/ paszportu COVID'owego nic nie zmieniał.
Testy dla dzieci są teraz za darmo, więc nie wiem czemu macie z tym problem?

Gdzie są za darmo? I gdzie jest to oficjalnie zakomunikowane?
Na wszystkich lotniskach we Włoszech czy tylko na Sycylii?

Testy za darmo dla dzieci są w Polsce:
https://www.gov.pl/web/gov/zapisz-dziecko-na-test-na-koronawirusa-przed-wyjazdem-zagranicznym

Trzeba uważać, na to, że PCR ma ważność we Włoszech, jak i w PL, tylko 48h. Z tego powodu syna testowałem dwa razy, dwa dni pod rząd.

Obowiązek testowania dzieci >6 lat jest zakomunikowany tu: https://www.salute.gov.it/portale/nuovocoronavirus/dettaglioContenutiNuovoCoronavirus.jsp?lingua=english&id=5412&area=nuovoCoronavirus&menu=vuoto&tab=3

Koszt takiego testu z tłumaczeniem to 85 zł a nie za darmo ...

_________________
80 Krajów , 6 Kontynentów , 3 Oceany :)

...no to czemu gość pisze, że "za darmo"? Normalnie, szkoda słów.
Ja też mogę "usługę" zrobić "za darmo" - koszt dojazdu 100 zł/1 km.

O jakim wy tłumaczeniu piszecie? Przecież te wyniki dostaje się od razu w jęz. polskim i angielskim - coś się zmieniło?

_________________