Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 77 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 01 Sty 2024 16:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 3001
Loty: 510
Kilometry: 1 229 791
niebieski
Ja w tym roku 25 lotow na liczniku, z czego 14 w jednej podrozy. Do tego kilka lotow anulowanych, przelozonych, itp.

Oprocz lotow, pare tysiecy km po Europie, glownie Alpy. Nie licze roznych wypadow pod namiot/samochod w UK, ktore wciskalam miedzy wyjazdy zagranice.

Luty/Marzec:
42 dniowy wyjazd na wyspy polnocnego Pacyfiku:
-6 dni na polnocnej stronie Oahu (mialy byc 2, ale zmienilam plany ze wzgledu na pogode). Dowiedzialam sie jakie sa standardy kampingowe na Hawajach.
-2 dni tranzytem na Guam
-9 dni na Palau, z czego 7 dni na kajaku
-5 dni na Saipan i wyzyta na Tinian
-5 dni na Guam
-7 dni na Kosrae w Mikronezji.
Pomijajac uroki nocowania w dzungli na Palau, to najbardziej przypadl mi do gustu Saipan, bo byl spokojny i tani. Malo turystow (90% Azjaci) i cisza i spokoj. A wizyta na Kosrae to jak odwiedziny u starych znajomych w hotelu Nautilius. Spedzilam troche czasu z wlascicielem hotelu Joshem i bylym wlascicielem drugiego hotelu Markiem. Dowiedzialam sie wiecej o zyciu codziennym, podczas pandemi i o roznych niuansach polityczno - gospodarczych. Poznalalm tez roznych ciekawych gosci z okolicznych wysp i USA. Jedna z atrakcji bylo odwolanie Island Hoppera dwa dni z rzedu (w obie strony) i obserwacja wydarzen. Moje loty odbyly sie bez przeszkod.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Palau
IMG_20230223_134106-001.jpg
IMG_20230223_134106-001.jpg [ 283.55 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


Załącznik:
Komentarz do pliku: Palau
IMG_20230223_144437-001.jpg
IMG_20230223_144437-001.jpg [ 153.29 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


Kwiecien.
5 dniowy spontaniczny wypad do Bergen po sprawdzeniu prognozy pogody, zarezerwowany mniej niz 24h przed wyjazdem. Nocleg za punkty w Moxy. 4 dni bezchmurnego nieba, co powolilo mi zwiedzic blizsze i dalsze okolice w idealnych warunkach. Chcialam wybrac sie ponownie, zeby przejsc sie szlakiem miedzy Myrdal i Flam, ale nie nastapil wlasciwy splot okolicznosci pogodowo - czasowych.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Widok na Bergen
20230420_210136.jpg
20230420_210136.jpg [ 243.1 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


Maj/czerwiec.
Tygodniowy wypad do PL na zlot samochodowy w srodkowej Polsce, ktory przedluzyl sie na kolejny tydzien i wizyte na Mazurach. Jeden dzien w Mikolajkach, zamienil sie na 4 dni i potem jeszcze wpadly 2 dni w Gizycku. Zawsze chcialam zatrzymac sie w tym hotelu na wodzie w Mikolajkach i zajelo mi to tylko 10 lat, zeby tam dotrzec.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Hotel Mikolajki
20230528_182256.jpg
20230528_182256.jpg [ 231.34 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


Czerwiec/lipiec.
Pierwszy wypad w Alpy. Przejazd przez Austrie, Liechtenstein, 2 dni na Stelvio i punkt docelowy we Wloszech, 2 tygodnie nad jeziorem Idro, gdzie dzielnie kajakowalam i wisialam na hamaku. Przezylam tez niezle burze. Nie wiem z czym to jest zwiazane, ale podczas burzy blyska sie tam niesamowicie. Jak bylam tam w 2020r, to pamietam, ze blyskalo sie przez 6 godzin zanim burza doszla nad kamping. W tym roku z kolei, podczas burz blyskalo sie 4 razy na minute i tak po pare godzin. Jakby popsula sie zarowka i migala caly czas. Nie spotkalam sie z czyms podobnym w innych miejscach.

Niestety z powodu szczytu sezonu (nie moglam wyjechac wczesniej, bo czekalam na potwierdzenie przedluzenia kontraktu w pracy), nie bylo miejsc na moich ulubionych kampingach w Szwajcarii i wybralam duze miejsce w Sarnen. Nie jest to moj typ kampingu, pole zapchane przyczepami i kamperami i ludzie siedzili sobie na glowie. Na szczescie mieli tam oddzielne miejsce na namioty (bez parkingu dla samochodow) i tam bylo luzno. Kamping jest polozony nad samym jeziorem i ostatecznie zostalam tam 2 tygodnie, bo byla dobra infrastruktura. Plywalam kajakiem po jeziorze Sarnensee, Lungern i pojechalam tez nad Brienz. Lungern ma niesamowity kolor i duzo osob zatrzymuje sie nad nim, zeby porobic zdjecia. Jak ktos bedzie w tej okolicy, to zdecydowanie lepiej jechac boczna droga niz tunelem autostradowym.

Sam wyjazd byl przykladem ile rzeczy mozna wcisnac do kabrioleta i nawet obserwatorzy dziwili sie jak zmiescilam caly sprzet z kajakiem wlacznie.

Zawsze sa jakies ciekawe auta na Stelvio.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Stelvio
20230624_095030.jpg
20230624_095030.jpg [ 465.91 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

I oczywiscie swistaki.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Swistaki
IMG_2870.JPG
IMG_2870.JPG [ 360.42 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

A tu przejazd przelecza przed wschodem slonca znad Jeziora Idro na polnoc. Jak juz zjechalam na druga strone gor, to skojarzylam, ze jechalam tamtedy w 2020r w druga strone.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jezioro Brienz
20230709_052541.jpg
20230709_052541.jpg [ 224.16 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

Przepiekne Jezioro Lungern.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jezioro Lungern
20230714_142501.jpg
20230714_142501.jpg [ 333.85 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


Wrzesien.
Niestety niedlugo po powrocie z poprzedniego wyjazdu zostalam wywalona z pracy (brak pieniedzy na projekt) i nagle mialam znowu wolne. Tym razem zapakowalam terenowke po dach i pojechalam ponownie do Szwajcarii, ale juz na kampingi, ktore chcialam.
-8 dni nad jeziorem Brienz na Familiencamping Aaregg, Bardzo dobra infrastruktura, przyjechalam specjalnie w poniedzialek, zeby ominac ruch weekendowy i wybrac dobra miejscowke. Mozna rezerwowac online, ale ja wolalam przyjechac na miejsce i wybrac gdzie chce rozbic sie. Przez caly pobyt spalam w hamaku, bo bylo bezchmurnie i cieplo. Niedaleko jest lotnisko wojskowe z mysliwcami, ale nie udalo mi sie sfotografowac ich na ladowaniu i starcie, bo godziny lotow sa zbyt nieregularne.
-5 dni na kampingu przy wodospadach Acquafraggia kolo Chiavenny we Wloszech. Pogoda miala byc lepsza niz tam gdzie bylam wczesniej. Niestety pogoda byla taka sobie, ulubiona pizzeria byla zamknieta przez wiekszosc dni, zapewne z powodu malego ruchu turystycznego. Pojezdzilam troche na rowerze po okolicy, przelecze odpuscilam, bo samochod nieodpowiedni.
-6 dni na kampingu nad jeziorem Thun na Camping Alpenblick, Jest on przy drodze i w zaleznosci od wyboru miejsca, bedzie slychac/widac samochody i autobusy, ale jest duzo tanszy i ma prostsza strukture cenowa niz Manor Farm po drugiej stronie ulicy, nad sama woda. Z Alpenblick jest dostep nad jezioro tunelem pod droga. Tutaj dzielilam czas miedzy kajak i rower oraz troche deszczu. Bardzo fajna okolica na bieganie, chodzenie i jezdzenie na rowerze. Jezdzilam sobie sciezka do Interlaken po zakupy i odbierac jedzenie z TooGoodToGo z Migrosa.
-7 dni na kampingu Holdrio w Grindelwald z idealna pogoda. To jest moj ulubiony kamping, ze wzgledu na widok. Jak przyjechalam, to byla tabliczka, ze jest zamkniety, ale porozmawialam z wlascicielem i pozwolil mi sie zatrzymac. W czasie deszczu jest tam problem z zalewaniem infrastruktury, a kilka poprzednich dni mocno padalo. Dlatego przyjechalam tam dopiero jak poprawila sie pogoda. Moglam wybrac sobie miejscowke w pierwszy rzedzie, dopiero w kolejnych dniach zjechali sie inni goscie. Te miejsca maja ograniczenia do 5m dlugosci, wiec parkuja tam zwykle VW, ktorymi zostalam otoczona w nastepne dni. Z takich surrealistycznych wrazen, to czesc namiotowa byla prawie wylacznie zajeta przez Koranczykow. Bylam ostatni raz na tym kampingu w 2020r, kiedy to goscie byli raczej z Europy, wiec mialam lekki szok. Cala okolica przezywa inwazje turystow z Korei, ze wzgledu na sceny w jednym z seriali.
-5 dni nad Jeziorem Genewskim, niedaleko Lozanny. Kamping Holdrio zamykal sie na koniec sezonu i trzeba bylo zebrac sie. Chcialam jeszcze pochodzic i pojezdzic na rowerze po winnicach i poplywac troche kajakiem. Znalazlam Camping de Moratel nad sama woda z calkiem przystepnymi cenami. Dostalam miejscowke na betonie, nad marina. Na poczatku nie podobalo mi sie to, ale potem cieszylam sie, ze nie musze chodzic juz po glinie i blocie po wyjsciu z auta. Akurat trafilam na zbiory winogron, do transportu pojemnikow z bardziej stromych tarasow sa uzywane helikoptery.
-1 dzien w Luksemburgu na bardzo tanim kampingu Kockelscheuer. Postoj na zakupy i tankowanie potwora (160l). Mam zamiar wybrac sie tam na dluzej w tym roku, moze jakos wiosna.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Camping Holdrio i widok na Grindelwald
20230928_104803.jpg
20230928_104803.jpg [ 350.76 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

A tu przyczyna inwazji koreanskich turystow.
Załącznik:
Komentarz do pliku: CLOY
20230929_134918.jpg
20230929_134918.jpg [ 337.2 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

Winnice wzdluz Jeziora Genewskiego.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jezioro Genewskie
20231004_121254.jpg
20231004_121254.jpg [ 433.04 KiB | Obejrzany 3154 razy ]

Pazdziernik/listopad.
Wyjazd last minute na Hawaje, zeby wypelnic 3 tygodniowa dziure przed kolejnym wyjazdem w listopadzie. Niestety kot popsul sie i musialam anulowac loty w dniu wyjazdu, a kupilam je ledwie 3 dni wczesniej.

Od 10 listopada mialam bilety na Guam z majowej promocji, ale tutaj znowu cos wypadlo, szkolenie ktore odbywalo sie w dniu mojego wylotu i podobno nie dalo sie go przelozyc, wiec anulowalam ten wyjazd i cale pieniadze wrocily mi na konto United. NIe dalo sie przesunac daty lotow, bo doplata wynosila tyle, co bilet. Niedawno znalazlam opcje jak mozna bylo zmienic date tego szkolenia, ale 2 miesiace pozniej ta informacja juz nie ma znaczenia. Szkolenie okazalo sie jedna godzina oprowadzenia po budynku i sprawdzeniem dokumentow. Dla jednej godziny (i przyszlej pracy) anulowalam 3 tygodnie na Guam/Palau i pozegnalam sie z kajakiem i spaniem w dzungli. A czekalam na ten wyjazd kilka miesiecy.

2 dni po szkoleniu stwierdzilam, ze lece za te pieniadze z anulowanych biletow na Hawaje i kupilam bilet na nastepny dzien do SFO. Guam i kajakow nie dalo sie juz uratowac. Spedzilam 2 dni w San Francisco, 4 dni w Honolulu "na piechote" i potem polecialam do Hilo na Big Island, gdzie spedzilam 10 dni, bo plan przeprowadzenia sie w rejony Kony nie doszedl do skutku. Noclegi byly tam duzo drozsze, a miejsce gdzie bylam w Hilo bylo calkiem przyjemne, z akceptowalna cena. Byl to taki relaksujacy wyjazd bez konkretnych planow, troche zmarnowanego czasu, bo mialam rozmowy o prace i musialam przygotowac sie i siedziec do poznych godzin. Ale nie chcialam spedzic tych paru tygodni w deszczowej Anglii.

Podobalo mi sie na Mauna Kea, w parku wulkanicznym, gdzie szczegolnie interesujacy byl spacer z przewodnikiem, poza tym objezdzilam rozne "plaze" i punkty widokowe. Zaraz przy moim domku wakacyjnym byl dostep do skalistej plazy i lubilam powisiec sobie na hamaku i obserwowac fale. Po powrocie obejrzalam programy dokumentalne na temat ostatnich wybuchow wulkanow na Big Island, ktore ladnie uzupelnily to co widzialam na miejscu.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Mauna Kea
20231124_115305.jpg
20231124_115305.jpg [ 263.67 KiB | Obejrzany 3154 razy ]


I to byloby na tyle. Plany na przyszly rok sa mniej wiecej takie same, kolejny raz MIkronezja/Polnocne Mariany (ostatni bilet za mile z M&M i srodki na koncie United do korzystania) i Szwajcaria kiedy tylko uda mi sie ja wcisnac. Jeden wyjazd moze krotszy kabioletem z minimalna iloscia sprzetu, zeby pokrecic sie po przeleczach i potem ponownie terenowka z calym sprzetem i spanie w aucie. Trasa dluzszego wyjazdu pewnie taka sama jak ta we wrzesniu 2023. Dokupilam juz troche nowych elementow wyposazenia na nastepny sezon.

Z checia wybralabym sie ponownie na Kwitnace Wisnie do Korei i chcialabym skoczyc na Jeju i pare innych wysp w Azji, ale to wszystko zalezy od mojej przyszlej pracy i czy bedzie zdalna i pozwalajaca na prace zagranica, bo niektore nie maja takiej opcji. Przez ostatni 3 lata moglam pracowac zdalnie z kazdego miejsca, wiec korzystalam ile sie dalo. Chiny moglyby zniesc wymaganie wizy dla obywateli PL lub UK, wtedy skusilabym sie na Szanghaj.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off
39 ludzi lubi ten post.
 
      
Egipskie all inclusive z aquaparkiem 🏊‍♂️🌴 Tydzień w 4* hotelu w Hurghadzie za 1760 PLN Egipskie all inclusive z aquaparkiem 🏊‍♂️🌴 Tydzień w 4* hotelu w Hurghadzie za 1760 PLN
✨Relaks na Mykonos w wersji PREMIUM za 1479 PLN🌊🏛️ Loty Lufthansą i pobyt w 4* hotelu 🇬🇷🌴 ✨Relaks na Mykonos w wersji PREMIUM za 1479 PLN🌊🏛️ Loty Lufthansą i pobyt w 4* hotelu 🇬🇷🌴
#42 PostWysłany: 01 Sty 2024 17:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Sty 2013
Posty: 1625
Loty: 177
Kilometry: 315 989
platynowy
Styczeń: Rok przywitał mnie we Włoszech, a konkretnie w Wiecznym Mieście. Dzięki 5-dniowemu biletowi na kolej (wrzutka z F4F) odwiedziłem również Orvieto, Florencję i Asyż.
Koniec miesiąca, to ucieczka za ciepłem na Costa Blanca. Jednak temperatury były dość niskie (północne powietrze) i niezbędna była bluza. Hidden gem - X'ativa (ładny zamek).

Marzec: już cieplejszy - Arabia... Medyna zrobiła wrażenie. Tłumy pielgrzymów, monumentalne meczety. Cały dzień podporządkowany modlitwom. Al-Ula również godna polecenia. Niecały dzień był do dyspozycji (w tym podróż z/do Medyny), ale było warto. Jeśli ktoś ma więcej czasu, to bus do Hegry jeździ wahadłowo i można wydłużyć zwiedzanie.

Maj: Piękna, zielona i kwitnąca Turcja. Sporo miast po drodze, atrakcji. Ludzie przyjaźni.

Czerwiec: Dwie bazy wypadowe na 1-dniowe wycieczki, czyli Wenns w Tyrolu i Saint Gervais u podnóża Mont Blanc. Francja chyba bardziej atrakcyjna, pobity rekord wysokości 3842 m. na Aiguille du Midi, oczywiście kolejką. W Tyrolu wyróżniłbym "Kaunertaler Glacier road".

Wrzesień: Kreta i Samos, z małym plecakiem, lokalny transport. Typowo chilloutowy wyjazd.

Październik: ponownie Hiszpania, tym razem na krótko okolice Almerii. Z powrotem udana relokacja kampervana z Bordeaux (dojazd z Almerii BlaBlaCar Busem) do Marburga, z akcentem na francuskie zamki (Chambord!) i katedry...

Plany na 2024: Kontynuacja Arabii (wiza wciąż ważna), tym razem od Dżeddy na południe. W marcu Maroko (debiut w Afryce). W maju być może Hiszpania "od Santiago de Compostela do Pirenejów" autem. W lipcu niewykluczone Bodo i okolice. W sierpniu Sztokholm z rejsem do Turku rt. We wrześniu jesienna fińska i szwedzka Laponia (m.in. Rovaniemi, Inari, Abisko) z szansami na zorze (nów). Może dojdzie coś z niespodzianek jeszcze ?

Wielu nowych inspiracji i spełniania podróżniczych marzeń wszystkim forumowiczom w Nowym Roku życzę :)

Załączniki:
2023.JPG
2023.JPG [ 138.68 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Rzym1.jpg
Rzym1.jpg [ 248.08 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Florencja..jpg
Florencja..jpg [ 352.58 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Asyż..jpg
Asyż..jpg [ 299.5 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Alicante..jpg
Alicante..jpg [ 351.64 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Walencja3..jpg
Walencja3..jpg [ 405.5 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Walencja..jpg
Walencja..jpg [ 302.73 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Walencja2..jpg
Walencja2..jpg [ 277.46 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Gandia..jpg
Gandia..jpg [ 169.89 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Gandia2..jpg
Gandia2..jpg [ 310.57 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Calp..jpg
Calp..jpg [ 351.42 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Benidorm..jpg
Benidorm..jpg [ 426.35 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Benidorm2..jpg
Benidorm2..jpg [ 291.4 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Medyna..jpg
Medyna..jpg [ 213.29 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Medyna2..jpg
Medyna2..jpg [ 236.24 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Medyna3..jpg
Medyna3..jpg [ 333.81 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Maraya..jpg
Maraya..jpg [ 199.13 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Red Sand..jpg
Red Sand..jpg [ 209.78 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Al Ula..jpg
Al Ula..jpg [ 305.75 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Al Ula2..jpg
Al Ula2..jpg [ 330.26 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Hegra..jpg
Hegra..jpg [ 323.94 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Hegra2..jpg
Hegra2..jpg [ 299.03 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Janbu..jpg
Janbu..jpg [ 220.41 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
KAEC..jpg
KAEC..jpg [ 286.55 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Dżedda..jpg
Dżedda..jpg [ 195.3 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Rijad2..jpg
Rijad2..jpg [ 243.52 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Rijad..jpg
Rijad..jpg [ 327 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Stambuł..jpg
Stambuł..jpg [ 364.46 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Safranbolu..jpg
Safranbolu..jpg [ 171.12 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Tosya..jpg
Tosya..jpg [ 380.14 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Samsun..jpg
Samsun..jpg [ 314.25 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Tokat..jpg
Tokat..jpg [ 488.41 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Tokat2..jpg
Tokat2..jpg [ 419.92 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Turcja..jpg
Turcja..jpg [ 372.8 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Hattusa..jpg
Hattusa..jpg [ 360.05 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Beypazari..jpg
Beypazari..jpg [ 321.53 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Cayirhan..jpg
Cayirhan..jpg [ 262.31 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Cumalikizik..jpg
Cumalikizik..jpg [ 358.16 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Cumalikizik2..jpg
Cumalikizik2..jpg [ 307.46 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Bursa..jpg
Bursa..jpg [ 450.03 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Bursa2..jpg
Bursa2..jpg [ 233.01 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Bursa3.jpg
Bursa3.jpg [ 506.61 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Rifflsee..jpg
Rifflsee..jpg [ 384.43 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Aguille du Midi..jpg
Aguille du Midi..jpg [ 248.96 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Mer de Glace..jpg
Mer de Glace..jpg [ 192.46 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Chillon..jpg
Chillon..jpg [ 240.51 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Platanias..jpg
Platanias..jpg [ 235.35 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Samos..jpg
Samos..jpg [ 290.07 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Samos2..jpg
Samos2..jpg [ 421.26 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Chinon..jpg
Chinon..jpg [ 319.63 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Chenonceaux..jpg
Chenonceaux..jpg [ 265.92 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Chambord.jpg
Chambord.jpg [ 305.76 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Sully-sur-Loire..jpg
Sully-sur-Loire..jpg [ 214.3 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Strasburg..jpg
Strasburg..jpg [ 368.06 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Frankfurt..jpg
Frankfurt..jpg [ 299 KiB | Obejrzany 3108 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
31 ludzi lubi ten post.
 
      
#43 PostWysłany: 01 Sty 2024 22:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lis 2013
Posty: 1081
Loty: 323
Kilometry: 722 212
niebieski
31 grudnia skończyłem latanie w tym roku więc również mogę go podsumować . Jeżeli chodzi o loty, to nie było ich za wiele bo 31, czyli tyle samo co w zeszłym roku. Ale podróżniczo uważam , że było całkiem nieźle, bo zaledwie trzy miesiące byłem w kraju :lol: Pod koniec września skończyłem prawie piętnastomiesięczną podróż po Ameryce Południowej i Centralnej.

MAPA PRZELOTÓW
Załącznik:
loty 2023.jpg
loty 2023.jpg [ 267.7 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


Odwiedzone kraje – (w sumie 19 w tym 12 nowych) Gwatemala, Salwador, Honduras, Nikaragua, Kostaryka, Panama, Kolumbia, Wenezuela, Brazylia, Peru, Ekwador, Chile, Argentyna, Kanada, USA, Niemcy, Tunezja, Hiszpania, Portugalia.

Wiele ciekawych miejsc zobaczyłem i wiele szalonych rzeczy się robiło , np zjazd na desce z wulkanu w Nikaragui czy trekking po wodospadach w Salwadorze. Było bardzo intensywnie. Od listopada do maja , czyli przez pół roku nie odbył się żaden lot, przy czym ten listopadowy to przylot do Meksyku a ten majowy to wylot z Panamy . Większość przemieszczania się to lokalna komunikacja i autostop. Większość granic pokonana pieszo , a najtrudniej było pokonanie tej pomiędzy Kolumbią a Wenezuelą.

Z perspektywy minionego czasu uważam również podróż przez Wenezuelę za największe wyzwanie w całej tej wyprawie, mimo iż spędziłem tam zaledwie tydzień, ale przejechanie tysiąca kilometrów lokalną komunikacją zrobiło swoje :shock:

Ciężko mi nawet ustalić jakieś top 10, bo próbując to zrobić zupełnie zapomniałem np. o Machu Picchu. Świat jest przepiękny a takie miejsca jak Wyspy Galapagos, Wyspa Wielkanocna, Patagonia zimą przyroda Kostaryki czy Amazonii tylko to potwierdzają.

No i co ważne, trzeba mieć jeszcze dobrego kompana w tak długiej podróży. Tutaj ukłony w kierunku mojej małżonki.

Po powrocie do domu nasi przyjaciele myśleli , że do końca roku posiedzimy w kraju. No, ale po trzech tygodniach była już Tunezja , potem weekendówki w Maladze, Porto, Alicante i po Świętach Gran Canaria na 4 dni :D

Ten rok był wyjątkowy i raczej się już taki nie powtórzy. Plany na 2024 już jakieś są. Na początek w styczniu weekend w Lizbonie, luty to dwa tygodnie na Sri Lance . Latem : 7 tygodni z namiotem i autostopem przez Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan i Kazachstan :) To na razie tyle.
Życzę owocnych podróży w 2024 roku ;)

GWATEMALA
Załącznik:
Gwatemala.jpg
Gwatemala.jpg [ 512.6 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


GWATEMALA
Załącznik:
Gwatemala1.jpg
Gwatemala1.jpg [ 331.91 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


SALWADOR
Załącznik:
Salwador.jpg
Salwador.jpg [ 323.16 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


SALWADOR
Załącznik:
Salwador1.jpg
Salwador1.jpg [ 671.25 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


HONDURAS
Załącznik:
Honduras.jpg
Honduras.jpg [ 635.52 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


NIKARAGUA
Załącznik:
Nikaragua.jpg
Nikaragua.jpg [ 425.21 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KOSTARYKA
Załącznik:
Kostaryka.jpg
Kostaryka.jpg [ 724.03 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KOSTARYKA
Załącznik:
Kostaryka1.jpg
Kostaryka1.jpg [ 677.04 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


PANAMA
Załącznik:
Panama.jpg
Panama.jpg [ 540.25 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KOLUMBIA
Załącznik:
Kolumbia.jpg
Kolumbia.jpg [ 368.91 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KOLUMBIA
Załącznik:
Kolumbia1.jpg
Kolumbia1.jpg [ 289.78 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KOLUMBIA
Załącznik:
Kolumbia2.jpg
Kolumbia2.jpg [ 681.32 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


PERU
Załącznik:
Peru.jpg
Peru.jpg [ 600.52 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


BRAZYLIA
Załącznik:
Brazylia.jpg
Brazylia.jpg [ 576.93 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


WENEZUELA
Załącznik:
Wenezuela.jpg
Wenezuela.jpg [ 366.49 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


EKWADOR
Załącznik:
Ekwador.jpg
Ekwador.jpg [ 334.97 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


GALAPAGOS
Załącznik:
Galapagos.jpg
Galapagos.jpg [ 559.58 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


GALAPAGOS
Załącznik:
Galapagos1.jpg
Galapagos1.jpg [ 306.21 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


WYSPA WIELKANOCNA
Załącznik:
Wyspa Wielkanocna.jpg
Wyspa Wielkanocna.jpg [ 316.29 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


ARGENTYNA
Załącznik:
Argentyna.jpg
Argentyna.jpg [ 627.69 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


KANADA
Załącznik:
Kanada.jpg
Kanada.jpg [ 403.95 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


USA
Załącznik:
USA.jpg
USA.jpg [ 422.24 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


MALAGA
Załącznik:
Malaga.jpg
Malaga.jpg [ 627.73 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


PORTUGALAIA
Załącznik:
Portugalia.jpg
Portugalia.jpg [ 583.56 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


ALICANTE
Załącznik:
Alicante.jpg
Alicante.jpg [ 504.91 KiB | Obejrzany 3046 razy ]


GRAN CANARIA
Załącznik:
Gran Canaria.jpg
Gran Canaria.jpg [ 533.22 KiB | Obejrzany 3046 razy ]
_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
44 ludzi lubi ten post.
kubus95 uważa post za pomocny.
 
      
#44 PostWysłany: 02 Sty 2024 20:46 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4591
Loty: 510
Kilometry: 1 112 648
srebrny
To był mój najlepszy rok, jeśli chodzi o liczbę lotów. Ustanowiłam nowy rekord (47). Ponadto osiągnęłam założone cele:
1) w każdym miesiącu odbyłam co najmniej 1 lot oraz
2) przebiłam liczbę 400 lotów.

Plany były ambitniejsze, ale życie znów napisało swój (zaskakujący) scenariusz. Tak jak w 2022 roku odbyłam więcej lotów po Europie niż long haul.
Odwiedziłam 5 kontynentów.
Loty - 47
Nowe kraje - 3
Odwiedzone kraje - 13
podsumowanie-sezonu-2022,1624,168673&start=40#p1578206

Cytuj:
Co w 2023?
Póki co tylko bilety do Włoch, czekam na promocje. Liczę, że dotrę w końcu do Laosu, Namibii, Rwandy i/lub Ugandy, może do Nepalu, na Wyspy Owcze oraz do Ekwadoru. Z europejskich destynacji celuję w Weronę, Kraj Basków i Szampanię.


Plany częściowo zrealizowane - najfajniejsze wyprawy to Grenlandia i Ekwador. Byłam i na równiku 0°, jak i 69°N. Weszłam na 5100 m.n.p.m. Na Karaibach nurkowałam z rekinami.
Jestem zadowolona z gastro-wycieczek - odwiedziłam liczne winiarnie w Europie i domy szampanów we Francji oraz restauracje z 1 i 2* Michelin. Byłam na meczu Igi Świątek. Miałam też okazję uczestniczyć w spotkaniu z Igą oraz porozmawiać z Szymonem Marciniakiem.

W szczegółach wyglądało to tak:
styczeń: Gambia i Senegal
luty: Werona
marzec: Katania i Syrakuzy
kwiecień: Galapagos
maj: Ekwador i Jersey
czerwiec: Kraj Basków, Bordeaux, Szampania
lipiec: Ryga i Sigulda
sierpień: Wiedeń i Grenlandia
wrzesień: Heraklion i okolice
październik: Curacao
listopad: Bonaire
grudzień: Cypr i Palermo

linie: Enterair, TAP, Wizzair, Ryanair, Lot, Lufthansa, KLM, Emetebe, British Airways, easyjet, Air Greenland, Divi Divi Air, Tui Netherlands, Latam (nowe pogrubione)

Plany na 2024?
Nie mam kupionych żadnych biletów. W Europie chciałabym odwiedzić Andaluzję i Umbrię. Będę też polować na bilety do Laosu, Algierii, Mongolii, Togo, na Tajwan, Wyspy Owcze, Wyspy św. Tomasza i Książęcą oraz Wyspę Wielkanocną.

Długoterminowe cele są dość stabilne, a priorytetem jest Antarktyda. W Ameryce celuję w południowe Chile+Argentyna i Urugwaj, Wenezuelę, zachodnią Kanadę i parki narodowe, w Azji: Arabię Saudyjską, Irak, Borneo, Bhutan, Nepal i Tadżykistan. Afryka wciąż kusi: Namibia, Uganda, Rwanda, Togo i Benin, Mozambik. Ponadto chcę odwiedzić wyspy Pacyfiku (Fiji, Vanuatu, Samoa, Wyspy Cooka) i odbyć w końcu lot transpacyficzny – czas pokaże, co się uda z tej listy zrealizować.

Załączniki:
2023.png
2023.png [ 755.84 KiB | Obejrzany 2918 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
32 ludzi lubi ten post.
Gadekk uważa post za pomocny.
 
      
#45 PostWysłany: 03 Sty 2024 00:08 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3199
złoty
Lubię ten wątek - to trochę relacja z wszystkich wyjazdów na raz. Pisanie pozwala przypomnieć sobie mijający rok,a czytanie to źródło inspiracji. Ale do rzeczy...

Lotniczo to był dla mnie bardzo bardzo dobry lot. W łącznym wyniku było 6 durnolotów, ale za to zrobiłem pierwszy raz FTLa.

Loty: 55 - rekordowy (poprzednio najlepszy rok to 2016 - 36 lotów )
Dystans: 83339 km - rekordowy (choć minimalnie)
Image

Linie lotnicze (pogrubione nowe):
Ryanair, Lufthansa, LOT, Turkish Airlines, Uzbekistan Airways, Avia Traffic Company, FlyArystan, AirGreenland, WizzAir, TAP, Eurowings Discover, Copa Airlines , LATAM , United Airlines

Podróżniczo było też świetnie. Zaliczyłem 5 kontynentów, 9 (+ Grenlandia) nowych krajów i wiele ciekawych miejsc. Było na tyle różnorodnie, że nie umiem wskazać jednego top miejsca.

Kraje (pogrubione nowe):
Holandia, USA , Chile , Panama , Wielka Brytania, Hiszpania, Gambia , Włochy , Dania -> Grenlandia , Albania, Macedonia Północna, Czarnogóra, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Armenia, Tunezja, Szwecja, Finlandia

Styczeń

Cel - Ameryka Południowa z @novart (i mijaliśmy się z wieloma innymi osobami z F4F, by na końcu spotkać się całą grupą na lotnisku we Frankfurcie) . Zaczęliśmy od krótkiej wizyty w Houston. Następnie liznęliśmy kawałek Chile, w tym zrobiliśmy szaloną jednodniówkę do bram Patagonii (wyspa Chiloe). Kolejny skok do Panamy, którą odwiedziłem pierwszy raz. Przyrodniczo fajnie, ale największe wrażenie zrobiło na mnie centrum Colon. I bynajmniej nie chodzi o zabytki.

Image
Houston
Image
Puinhuil - Chiloe
Image
Panama - Aqua Clara

Luty

Jak zwykle służbowy Londyn.

Marzec

Wypad na weekend do Gambii z @novart @sko1czek i @becek. Ambitny plan troszkę pokrzyżował zepsuty samochód, ale i tak było fajnie. Po drodze pojedliśmy tapasy w Barceloniea, wracając pizzę w Bergamo.

Image
Po drodze do Georgetown
Image
River Gambia National Park

Maj

Wypad na Grenlandię w mocnym forumowy gronie (@cart @sko1czek @jasiub @JanuszOnTour @oskiboski @pawfazi @kamo375 @skrzat @becek @novart). Było super, a @cart napisał relację -> hiking-na-grenlandii-z-grupa-warszawska,1507,171674

Image
Disko Bay

Lipiec

Na początku lipca dzieci wyjechały na wakacje :twisted: Nie mogliśmy przepuścić okazji na pierwszy od lat weekendowy samodzielny wypad. Rozważaliśmy Rzym z Radomia, ale stanęło na klasyku durnolatania - Zielonej Górze ;)

Image
Pandemiczne - polecam


Następna była rodzinna Albania z Radomia :) Zaliczyliśmy też kawałek Macedonii Północnej i Czarnogóry. Przed wyjazdem byłem sceptyczny, a miło się zaskoczyłem.

Image
Ochryda
Image
Stary Bar
Image
Berat

Sierpień

Najdłuższy wyjazd od kilku lat. Prawie 3 tygodnie w azjatyckich Stanach - w dwie rodziny z czwórką dzieci. Pętla Kazachstan->Kirgistan->Uzbekistan. Było świetnie, mimo wielu przygód udało nam się zrealizować bardzo napięty plan. Bardzo podobało mi się pod Pikiem Lenina i w Bucharze. Największym zaskoczeniem był Turkiestan, a lekko rozczarowała Samarkanda.

Image
Samarkanda
Image
Pod Pikiem Lenina
Image
Turkiestan

Październik

Kolejny wypad w sprawdzonym forumowym gronie (@sko1czek @becek @novart) - tym razem przedłużony weekend w Armenii. Było wiele monastyrów i pięknych widoków, ale najlepsza była domowa kolacja, którą zjedliśmy w Tatev …

Image
Tatev

Listopad

Dzięki Lufthansie chyba pół forum było w zeszłym roku w Tunezji. To my też. Podobało nam się, ale zabrakło czasu by wypuścić się dalej od Tunisu.
Image
Tunis

Grudzień

Odliczanie noworoczne zaliczone 2x dzięki promowi Helsinki-Sztokholm. Pierwszy raz byliśmy w Sztokholmie - niestety pogoda nie dopisała. W przeciwieństwie do Helsinek - 13 st. mrozu i piękne słońce. W końcu dzieci mogły się wyszaleć w zimowej aurze.

Image
Image
Helsinki

Ponadto było kilka wycieczek po Polsce i sporo czasu spędziliśmy w moim rodzinnym Trójmieście.

Plany na ten rok.

Powinno być nieźle - 28 lotów już kupionych. Za chwilę lecę z córką (niestety życie popsuło plany na podróż całą rodziną - miał być sentymentalny powrót po 19 latach) do Ekwadoru i Peru zahaczając po drodze o Nowy Jork i Genewę. Następnie chwila na przepakowanie i lecimy w forumowym składzie -> moje pierwsze RTW. Ponadto dzięki pięknym cenom w Pegasusie w marcu odwiedzimy Iracki Kurdystan. W wakacje rodzinnie Zimbabwe, Zambia i Bostwana . I zostaje mi jeszcze troszkę urlopu.
Góra
 Profil Relacje PM off
37 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#46 PostWysłany: 03 Sty 2024 19:51 

Rejestracja: 26 Sty 2016
Posty: 221
niebieski
Załącznik:
Komentarz do pliku: 2023 w skrócie
2023.jpg
2023.jpg [ 222.9 KiB | Obejrzany 2752 razy ]


Szybko i intensywnie, czyli jak minął 2023 🙂. Od Angkoru do Ostii (Bangkoku do Rzymu)... Od skuterów śnieżnych przy -20 w Arktyce do Morza Aralskiego przy +40 (tak dwa tygodnie później). Od nurkowania na Galapagos do 5100 m n.p.m. w Andach (kilka dni później)... 19 państw odwiedzonych (+ dwa przelotem) i minimum dwie eskapady w miesiącu 🙂. Podążania za marzeniami ciąg dalszy. Dobry rok był. Chyba nawet najlepszy. Oby się powtórzył/nie kończył.

A szczegóły poniżej.

Styczeń:
Nowy Rok przywitaliśmy w Bangkoku. Poszliśmy spać, by rano polecieć do Siem Reap w Kambodży (pierwszy nowy kraj już 1 stycznia). I oczywiście rok zaczynamy od Angkoru, mocny początek. Później Phnom Penh, powrót do Bangkoku i kolejne parę dni w Tajlandii, a potem powrót do domu z nocowaniem i zwiedzaniem Dohy (Katar).

Luty:
Austria - Solden, Alpy i Innsbruck. A potem Wenecja na karnawał.

Marzec:
Frankfurt (Niemcy) i Walencja z Fallas (Hiszpania).

Kwiecień:
Kompleks Reise.

Kwiecień-Maj:
Szkocja (Wielka Brytania).

Maj:
Spitsbergen (Norwegia) i potem trochę czasu w Oslo. Niesamowity wyjazd.

Czerwiec:
Uzbekistan, również coś przecudownego (nowy kraj).
Ryga i bliskie okolice (Łotwa - nowy kraj).
Po drodze jeszcze Antidotum Airshow w Lesznie.

Lipiec:
Nicea i Lazurowe Wybrzeże (Francja) + Monaco (nowy kraj)
Dania: Aarhus i Legoland.

Sierpień:
Islandia i trzecie podejście do wulkanu na Reykjanes (równie nieudana co poprzednie, bo wulkan ostatecznie zdechł w trakcie naszego lotu...) ale cóż, przynajmniej dotarliśmy do Landmannalaugar.
Słowenia (nowy kraj). Tym samym udało się zamknąć plan odwiedzenia wszystkich krajów (i stolic) Unii Europejskiej. Przynajmniej do momentu rozpadu Belgii :P.

Wrzesień:
Portugalia i Algarve.
Czechy: Zamek Frýdlant i dalej Kokořínsko.
Wielka Brytania: Nottingham. Miało być jeszcze Sherwood, ale trafiliśmy na maraton, więc... komunikacja nie działała i nie dało się tam dotrzeć.

Październik:
Berlin (Niemcy), na krótko. Głównie do Muzeum Pergamońskiego (bilet kupiony na ostatni możliwy moment...)

Październik-Listopad:
Ekwador (kolejny nowy kraj, w tym Quito, Cuenca, Banos, Chimborazo, Cotopaxi, Mindo i Galapagos). Również udany wyjazd, kontynentalny Ekwador wypadł dużo lepiej niż się spodziewałem. Galapagos to spełnienie marzeń, ale też słodko gorzkie doświadczenie (za dużo masowej turystyki, gdzie gubi się magia natury tych wysp. Svalbard jest zrównoważony między turystyką a ochroną przyrody, na Galapagos niestety przyroda przegrywa). Ale z drugiej strony zobaczyłem najważniejsze zwierzęta jakie chciałem i w końcu tam dotarłem :).
Miała być jeszcze Kolumbia jednodniowa (bo planowana była bardzo długa przesiadka w Bogocie), ale... spędziliśmy ten czas na lotnisku w Quito.... bo przełożyli nam samolot z 7 rano na 8... (tylko, że 8 wieczór, o czym poinformowano nas po jakiś 5 godzinach).

Grudzień:
Zamek Grodno i Śnieżka zimą.
Powrót do Włoch, tym razem na dłużej i to do mało popularnej części. Lacjum (między innymi Monte Cassino), Abruzja, Umbria (tu już bardziej znane miejsca jak Asyż, Perugia, Orvieto) i znów Lacjum (Viterbo, Ostia Antica - w końcu się udało i powrót do Rzymu).

Świetny, intensywny rok. 64 loty, 85.5k km. 6 nowych krajów. Sporo przeżyć i wrażeń. Oby tak dalej :)
_________________
https://www.star-wars.pl
https://www.filmowe-szlaki.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
20 ludzi lubi ten post.
 
      
#47 PostWysłany: 03 Sty 2024 23:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Lis 2019
Posty: 792
platynowy
Mój 2023: rekordowy lotniczo (35 segmentów - niestety nie udało się polecieć w każdym miesiącu, zabrakło marca i czerwca). Odwiedzone 19 krajów, z tego 5 nowych (Portugalia, Belgia, Dania, Szwajcaria, Tunezja - tym samym licznik wskoczył na 48 odwiedzonych państw). Loty 6 liniami lotniczymi, 3 nowe (Air Serbia, Austrian Airlines, Swiss). 30 nowych pieczątek w paszporcie. Pod względem dni w podróży też padł rekord - bo było ich aż 99 :D

Styczeń: Beskid Mały, Poznań

Luty: Gorce, Portugalia (Porto, Coimbra)

Marzec: Beskid Żywiecki (konferencja naukowa w schronisku górskim :D )

Kwiecień: Hamburg

Maj: Skopje z przyległościami i Prisztina (po drodze przesiadki w Bratysławie i Wiedniu), konferencja naukowa w opolskim

Czerwiec: Tatry

Lipiec: praktyki wakacyjne w Bułgarii (przy okazji wypady do Bukaresztu (Rumunia), Niszu i Belgradu (Serbia)) + odkrywanie bułgarskiego interioru :D + Beskid Makowski

Sierpień: Batumi (Gruzja) + wyskok na turecką stronę; urodzinowe Pieniny; Ryga + Sztokholm; Podkarpackie

Wrzesień: Tatry; Belgia (Antwerpia - kolejna konferencja naukowa, po drodze całodzienna przesiadka w Monachium); polskie wybrzeże + nocny Belfast :D

Październik: Tatry; jednodniówka w Burgas, nadmorski weekend w Czarnogórze (Bar)

Listopad: Trójmiasto, Białystok, weekend w Kopenhadze

Grudzień: sylwester w Tunezji (+ przesiadka w Zurychu) - pierwszy samotny wypad do Afryki i przy tym pierwsze forumowe spotkanie :D (z @elwirka)

po drodze było jeszcze kilka jednodniówek w Polsce (w tym rowerowych).

Niestety, nie wszystkie plany udało się zrealizować: wypadły mi Tajlandia we wrześniu i Ankara w grudniu. Ale tak czy inaczej - bardzo dobry rok :D plany na 2024 - póki co Europa (Albania, Sztokholm, Drezno, Budapeszt) i Azja (Kazachstan, Azja Południowo-Wschodnia, Cypr) - przynajmniej o tym wiem na chwilę obecną :lol: (no i pasowałoby wreszcie wrócić do większej aktywności górskiej)

Załączniki:
loty 2023.png
loty 2023.png [ 437.58 KiB | Obejrzany 2678 razy ]
_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej
Góra
 Profil Relacje PM off
15 ludzi lubi ten post.
 
      
#48 PostWysłany: 04 Sty 2024 00:14 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 476
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
Ogolnie to ja latac nie lubie, ale lubie podrozowac i uwielbiam lotniska :-)
55 lotow i 6 nowych krajow - Moldawia, Gruzja, Macedonia Polnocna, Barbados, Indonezja, Timor Wschodni.

Styczen.
Przedluzony weekend w Rzeszowie i narty z rodzina.

Luty.
Dlugi weekend w Szkocji z zimowym wejsciem na Ben Nevis
Załącznik:
IMG_20230205_112336.jpg
IMG_20230205_112336.jpg [ 48.36 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Marzec.
Weekend w Moldawii, skreslam z Bucket list Wine Run w Milesti Mici, 10 km bieg w piwnicach. Po biegu zdobywam najwyzsze wzniesienie w Moldawii i jade na sama polnoc zobaczyc jedyna atrakcje tego kraju na liscie Unesco czyli Struve Geodetic Arc.
Załącznik:
IMG_20230312_115151.jpg
IMG_20230312_115151.jpg [ 113.71 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Tydzien pozniej, dlugi weekend w Carcassone i narty w Andorze
Załącznik:
IMG_20230317_194653.jpg
IMG_20230317_194653.jpg [ 76.28 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Kwiecien.
Wielkanoc w Belgii - Antwerp, Bruges, Ghent i Ostend ze swietnym muzeum wojennym.


Tydzien na Barbados, tu snorkeling i rower. Najwyzszy szczyt kraju tez zdobyty
Załącznik:
IMG_20230420_093618.jpg
IMG_20230420_093618.jpg [ 79.16 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Koniec kwietnia - weekend z dziewczynami w Marsylii i najlatwiejszy z Calanques, Sormiou (a i tak jeczaly ze nogi bola!)
Załącznik:
IMG_20230430_152905.jpg
IMG_20230430_152905.jpg [ 118.71 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Maj.
Komunia, wiec weekendowa wizyta w Rzeszowie.

Moldawia po raz drugi, tym razem Nadniestrze. Podoba mi sie tamtejszy klimat, mysle ze w 2024 znow tam wroce.

Czerwiec.
Szkocja, Cairngorms z namiotem, tym razem bez auta ze wzgledu na wysoka cene wynajmu. Dalo sie dojechac busem do Aviemore, a dalej z buta.

Załącznik:
IMG_20230603_155709.jpg
IMG_20230603_155709.jpg [ 89.68 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Kolejny weekend to wizyta w Krakowie na stadionie Pradniczanki z okazji Ligi Narodow AmpFootbalu.
A tydzien pozniej Liga Narodow w Rotterdamie, tym razem siatkowka. Pomiedzy meczami wybralam sie rowerem do Kinderdijk, piekne miejsce.

Załącznik:
IMG_20230625_110904.jpg
IMG_20230625_110904.jpg [ 76.81 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Lipiec.
Jedyny miesiac bez latania. Weekendy w gorach. Byl to rekordowy lipiec w Irandii, w calej historii pomiarow meteorologicznych nie bylo bardziej mokrego lipca jak ten w 2023.

Sierpien.
Chcac uciec przed deszczem polecialam na dlugi weekend do Bawarii by wejsc na Zugspitze, niestety lalo a wyzej padal snieg. Zrezygnowalam z wejscia. Pochodzilam po kanionach. Zwiedzilam Augsburg.

Wrzesien.
2 tygodnie w Gruzji z zamiarem zdobycia Kazbeku. Doszlam do 4500 jedynie, ale i tak pieknie bylo.

Załącznik:
IMG_20230910_110749.jpg
IMG_20230910_110749.jpg [ 71.61 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Pazdziernik.
Dlugi weekend spedzilam w Macedonii Polnocnej. Weszlam na najwyzszy szczyt - Corab i w wielkim pedzie przeszlam Kanion Matka, tu trzeba bedzie wrocic, piekne miejsce

Załącznik:
IMG_20231029_112618.jpg
IMG_20231029_112618.jpg [ 75.07 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Listopad.
Tydzien w Indonezji, tydzien w Timorze Wschodnim. Mialy byc Filipiny ale wypatrzylam ten Timor na mapie i decyzja zapadla by odwiedzic ten malo turystyczny kraj. Weszlam na najwyzszy szczyt Timoru, nurkowalam na Atauro Island i poplynelam snorklowac z wielorybami, tu niestety lodz sie popsula wiec nie zeszlismy do wody, ale jest plan na przyszlosc by poleciec gdzies (na przyklad Sri Lanka) i sprobowac jeszcze raz.
W Indonezji celem bylo Komodo i spelnienie marzenia z dziecinstwa - warany z Komodo. Swego czasu (dawno, dawno temu) w telewizji ciagle te warany pokazywali. 2 dni na Bali, zupelnie nie planowane ale nie dalo sie inaczej na Timor doleciec.

Załącznik:
IMG_20231108_082416.jpg
IMG_20231108_082416.jpg [ 44.3 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


W ostatni weekend listopada polecialam na Gibraltar, tanie loty z UK. Tu tez chetnie wroce. Ma to miejsce swoj urok

Załącznik:
IMG_20231126_085018.jpg
IMG_20231126_085018.jpg [ 99.84 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Grudzien.
Weekend w Granadzie. Kolejne spelnione marzenie - Alhambra. Chyba najbardziej budzetowy wyjazd roku. Darmowe bilety od Aerlingusa, wypozyczenie auta na 24 godziny jedyne 2,50. Hotel tez w przyzwoitej cenie.

Załącznik:
IMG_20231202_165045.jpg
IMG_20231202_165045.jpg [ 81.87 KiB | Obejrzany 2641 razy ]


Ostatni wyjazd w roku to Sylwester w Krakowie.

Nowy Rok - Olimpiada w Paryzu (spelniam marzenie :-)) Zabukowane - Weekend w Rzeszowie, Szkocji, Kosowie, Andaluzji i na pewno jakies turnieje tenisowe, pewnie Dubaj i Wimbledon i moze cos jeszcze weekendowo. Siedze cierpliwie i czekam na liste urlopowa, i postanawiam nie bukowac z duzym wyprzedzeniem a czekac na oferty last minute.


Udanych wyjazdow wszystkim zycze i podziwiam tych co pisza relacje, toz to zmudna praca jest!

Załącznik:
mapa.jpg
mapa.jpg [ 154.17 KiB | Obejrzany 2641 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
30 ludzi lubi ten post.
 
      
#49 PostWysłany: 04 Sty 2024 13:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2014
Posty: 2027
srebrny
Rekordowy 2023 roku pod wieloma względami, 91 lotów oraz prawie 150.000 km w powietrzu.
Nowe Kraje: Irak, Arabia Saudyjska, Kuwejt i Bahrajn, a już 2 stycznia 2024 Somalią udało dobić się do 100 odwiedzonych państw w życiu.

Styczeń: Islandia
Luty: Weekndowy Budapeszt oraz Karpathos
Marzec: Chios, Teneryfa, USA (Chicago, Las Vegas, California oraz Utah)
Kwiecień: Kreta
Maj: Korfu oraz wspominana już powyżej Greenlandia
Czerwiec: Teneryfa, El Hierro, La Palma oraz Madera
Lipiec: podróże lądowe po Polsce
Sierpień: Tromso oraz Nordkapp
Wrzesień: Kopenhaga oraz Tunezja
Październik: Kraj Baskow, California Oraz Hawaje
Listopad: Teneryfa oraz Irak
Grudzień: Arabia Saudyjska, Kuwejt, Bahrajn, Teneryfa oraz Dżibuti
Styczeń 2024: Somalia, Etiopia, Burundi, Rwanda, DRK

Załączniki:
061FEBDE-B55B-4E95-A311-0F7298DD7F00.png
061FEBDE-B55B-4E95-A311-0F7298DD7F00.png [ 316.63 KiB | Obejrzany 2552 razy ]
_________________
https://kamo375.fly4free.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off
21 ludzi lubi ten post.
Gadekk uważa post za pomocny.
 
      
#50 PostWysłany: 04 Sty 2024 18:03 

Rejestracja: 14 Sty 2014
Posty: 873
Loty: 180
Kilometry: 405 277
niebieski
Rok 2023 był dla mnie rekordowym:
* 31 lotów
* 78833 km w powietrzu
* nowe kraje: Qatar, Singapur, Malezja, Tajlandia, Kambodża
* nowe linie lotnicze: Qatar Airline, Air Asia, Thai Lion Air.
Po kolei - styczeń 2023 r. Tajlandia - Phuket i okolice.
Pierwszy raz w Tajlandii. 10 dni na Phuket. Błąd, ze nocowaliśmy tylko w jednym miejscu, ale na błędach człowiek się uczy. Piękny kraj i bardzo smaczny. po powrocie podjęliśmy decyzję: jeszcze tu wrócimy.
Załącznik:
3.jpg
3.jpg [ 162.42 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
2.jpg
2.jpg [ 162.04 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
1.jpg
1.jpg [ 161.78 KiB | Obejrzany 2489 razy ]

Kwiecień 2023 r - wyjazd do Holandii, a konkretnie do Hagi. Pyszne ryby, wspaniałe widoki.
Przełom kwietnia i maja 2023 r. Wyjazd do sanatorium w Szczawnie Zdroju. Fantastyczny czas. Jedzonko podane, plecy wymasowane i do tego jeszcze posprzątali pokój. Fantastyczna do zwiedzania okolica, np. stara kopalnia we Wałbrzychu, zamek Książ, Świdnica, Skalne miasto i wiele innych.
Lipiec 2023 r. - pięć dni w Krakowie
Sierpień 2023 r. - Singapur i Malezja.
Cudowny wyjazd. Singapur przepiękny i nieco drogi. Malezja piękna i smaczna. Laksa, owoce morza wręcz pyszne. Był czas na zwiedzanie Melaki, Kuala Lumpur, Borneo i Langkawi. Wróciliśmy zachwyceni. Znów popełniliśmy parę błędów w planowaniu - 2 dni na zwiedzanie jednego miejsca to za mało. Za dużo czasu w podróżach i na lotniskach. Świetne hotele, saloniki hotelowe i lotniskowe. Z wyjazdu powstała relacja.
Załącznik:
21.jpg
21.jpg [ 160.72 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
22.jpg
22.jpg [ 163.25 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
23.jpg
23.jpg [ 161.49 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
24.jpg
24.jpg [ 162.31 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
25.jpg
25.jpg [ 163.39 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
26.jpg
26.jpg [ 163.31 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
27.jpg
27.jpg [ 162.9 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
28.jpg
28.jpg [ 161.39 KiB | Obejrzany 2489 razy ]

Wrzesień 2023 r. - Algarve (Portugalia).
Przepiękny region Portugalii. Widoki zapierają dech w piersiach. Super pogoda, bardzo smaczne jedzonko, w tym głównie owoce morza (i pomyśleć, że jeszcze rok temu raczej ich unikaliśmy). Wspaniale spędzone 8 dni. Jesteśmy zachwyceni. Z wyjazdu powstała relacja fotograficzna (zamieszczona na forum).
Załącznik:
4.jpg
4.jpg [ 160.91 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
5.jpg
5.jpg [ 163.92 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
6.jpg
6.jpg [ 161.75 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
7.jpg
7.jpg [ 161.97 KiB | Obejrzany 2489 razy ]

Październik 2023 r. - krótki wypad do Torunia.
Listopad 2023 r. - Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
Bardzo udany 4 - dniowy wypad. Czas dobrany idealnie. Piękne atrakcje, super miasto. Spokojne zwiedzanie i smakowanie. Piękny meczet, Palace Emirates, pałac królewski, memoriał, tani alkohol. Wróciliśmy do Polski zachwyceni, ale nie na długo...
Załącznik:
8.jpg
8.jpg [ 162.98 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
9.jpg
9.jpg [ 162.66 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
10.jpg
10.jpg [ 159.77 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
12.jpg
12.jpg [ 163.28 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
13.jpg
13.jpg [ 164 KiB | Obejrzany 2489 razy ]

Grudzień 2023 r. - Tajlandia i Kambodża. Tu już wykorzystaliśmy nasze nowe doświadczenia w planowaniu wycieczki - właściwie dobrać czas pobytu w jednym miejscu. Kambodża, a właściwie Siem Reap i kompleks świątyń Angor - przepiękne. 4 dni pełne wspaniałych zabytków i cudownej pogody. Było wręcz za gorąco. Jedzonko pyszne. Super kierowca tuk tuka. Wylatywaliśmy z Kambodży bardzo zadowoleni.
Załącznik:
15.jpg
15.jpg [ 161.29 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
14.jpg
14.jpg [ 163.21 KiB | Obejrzany 2452 razy ]

Kolejny region to Chiang Mai + jednodniowa wyprawa do Chiang Rai. Kolejne wspaniałe 4 dniowe zwiedzanie atrakcji. Świątynie przepiękne, ale pod koniec pobytu już był ich przesyt. Setki cudownych świątyń, to trochę za dużo. Dlatego kolejnym etapem wycieczki miał być relaks nad morzem. Wybór padł na Pattaya i hotel Movenpick. Hotel super, jedzenie super, widoki i morze także, ale chyba oduczyliśmy się tylko i wyłącznie plażować i trochę się wynudziliśmy.
Załącznik:
16.jpg
16.jpg [ 161.42 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
13.jpg
13.jpg [ 164 KiB | Obejrzany 2489 razy ]
Załącznik:
19.jpg
19.jpg [ 161.37 KiB | Obejrzany 2452 razy ]
Załącznik:
18.jpg
18.jpg [ 162.26 KiB | Obejrzany 2452 razy ]

Podsumowując. Rok 2023 obfitował w cudowne podróże, przepyszne smaki, wspaniałe widoku i pełne zadowolenie. Wszędzie towarzyszyła nam wspaniała pogoda. Było wręcz za gorąco. Szczególnie było to odczuwalne w Kambodży i Bangkoku.
Udało się utrzymać platynowy status w programie lojalnościowych hoteli Accor, co jest bardzo ważne przy podróżach do krajów azjatyckich (darmowe śniadania, saloniki hotelowe i wiele innych).
Plany na 2024 rok: Meksyk (marzec), Wietnam (kwieceń), Rodos (przełom maja i czerwca). Co dalej? Zobaczymy. Wyczekuje dobrych cen na bilety na Filipiny, do tego może Rumunia, Sycylia. Zobaczymy jak zdrowie i finanse pozwolą.

Dużo zdrowia i wspaniałych podróży Wam życzę.

Załączniki:
20.jpg
20.jpg [ 162.4 KiB | Obejrzany 2452 razy ]
_________________
Relacje: Bali oczami początkujących turystów (2022).
Emeryci w podróży - Singapur i Malezja (2023), Algarve (2023)
Góra
 Profil Relacje PM off
23 ludzi lubi ten post.
 
      
#51 PostWysłany: 04 Sty 2024 23:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Wrz 2011
Posty: 626
Loty: 1356
Kilometry: 2 768 949
platynowy
Mój rok 2023:

Image


99 segmentów
(miało być 100 ale przez wypadek Cargoluxa w Luxemburgu jeden mi uciekł )

30 krajów odwiedzonych na wszystkich 7 kontynentach

Nowe:Tanzania, Uganda, Sudan Południowy, Kostaryka oraz Antarktyda i Arktyka

Linie lotnicze przeleciane: 34 w tym nowe: T’Way, JinAir, Air Busan, Jeju Air, Shanghai Airlines, GOL, Uganda Airlines, CityJet, Scoot, Qantas, Luxair,

Wszystkie loty w ekonomicznej oprócz jednego (Qantas w biznesie) i dwóch w premium (LOT na B787)

11 typów samolotów w tym 24 segmenty na szeroko, wyjątkowo najwięcej Boeingiem 737. Dawno nie widziany Boeing 767 (Austrian)

Najczęściej latałem LOTem
- 23 razy i cieszę się, że żyje i ma się chyba coraz lepiej

Co się udało:

Oczywiście byłem na wszystkich 7 kontynentach, dokonałem tego w 7 miesięcy (a w Azji byłem nawet 4 razy)
Odwiedziłem Antarktydę i Arktykę
Przekroczyłem południowe i północne koło polarne
Byłem na (prawie) najbardziej południowym lotnisku (USH Ushuaia) i najbardziej północnym (LYR Longyearbyen)
Pierwszy w życiu przelot helikopterem (!) Bell 206 (nie liczy się do segmentów)
Zrobiłem Golda w Flying Blue
Spotkałem na żywo @megalomana w BA Concorde (dzięki za zaproszenie)
Chyba ostatecznie wyleczyłem się z jetlaga - nie łapie mnie już
Wszedłem samodzielnie na Kilimandżaro
Odwiedziłem Pyramiden na Spitsbergenie

Co się nie udało:

Przebić 100 segmentów rocznie. Oczywiście nie problem było zrobić na koniec grudnia durnolot ale pomyślałem ... będę miał przynajmniej jakiś cel na następne lata
Zrobić Senatora w *A

A tak szczegółowo to:

Styczeń:

Szwajcaria, Niemcy, Portugalia:

Lizbona

Image

Image

Image

Berlin

Image

Image

Luty:

Korea Południowa, Włochy:

Seul

Image

Image

Jeju Island

Image

Image

Image

szczegóły w relacji na forum: https://www.fly4free.pl/forum/wulkany-jeju-island-czyli-lutowy-tydzien-w-korei,215,170040

Madonna di Campiglio

Image

Image

Image

Marzec:

Francja, Brazylia, Argentyna, Antarktyda

Rio de Janerio:

Image

Image

Image

Image

Buenos Aires

Image

Image

Ushuaia i Park Narodowy Ziemi Ognistej

Image

Image

Image

Image

Antarktyda

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Cała relacja z tej wyprawy tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/poza-kolo-podbiegunowe,1567,170240

Kwiecień:

Austria, Szwecja, Tanzania

Treking na Kilimandżaro:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Cały trekking opisany tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/na-dachu-afryki,213,171134

Maj:

Uganda, Sudan Południowy, Luxemburg

Entebbe:

Image

Image

Na północ od Juby w Sudanie:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Bor i Sudd Swamp

Image

Image

Image

Image

Image

Juba

Image

Szczegółowy reportaż z Sudanu tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/sudan-poludniowy-dinka-mundari-i-sudd-swamp,213,171325

Vianden (Luxemburg)

Image

Image

Image

Czerwiec:

USA

Seattle

Image

Park Narodowy Yellowstone

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Grand Teton NP

Image

Image

Image

Image

Image

Lake Tahoe

Image

Dolina Śmierci

Image

Image

Image

Cała relacja tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/yellowstone-grand-teton-salt-lake-autem-po-dzikim-zachodzie,210,171888

Lipiec:

Katar, Korea Południowa, Japonia

Busan:

Image

Hiroszima

Image

Image

Image

Image

Image

Himeji

Image

Osaka

Image

Image

Nara

Image

Image

Kioto

Image

Image

Image

Image

Cała relacja z Korei i Japonii tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/shinkansenami-po-japonii-plus-korea-z-dzieciakami-w-wakacje,215,172442

Sierpień:

Niemcy, Singapur, Australia, Hel

Singapur

Image

Image

Australia

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Relacja z Antypodów tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/na-narty-do-australii-w-wakacje,217,172880

Hel

Image

Image


Wrzesień:


Norwegia, Dania, Spitsbergen

Longyearbyen

Image

Image

Image

Image

Pyramiden

Image

Image

Image

Image

Image

Jak było na Spitsbergenie? W mojej relacji tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/tropem-tajemnic-bdquo-piramidy-rdquo-czyli-spitsbergen-z-dzieciakami,1507,173279

Październik:

Luxemburg, Belgia, Hiszpania

Bruksela:

Image

Image

Image

Barcelona (El Classico z Lewym)

Image

Image

Image


Listopad:


Wielka Brytania, Kostaryka

Londyn

Image

Image

Kostaryka

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Cała relacja z Kostaryki dostępna jest tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/easy-kostaryka-na-12-dni-w-listopadzie,211,174134


Grudzień:


Czechy, Chiny, Madera (Portugalia)

Praga

Image

Image

Image

Szanghaj

Image

Image

Madera

Image

Image

Image

Image

Image

Image

ufff, mam nadzieję, że jakoś tu dobrnęliście :)

Do zobaczenie w 2024 w samolotach i salonikach...
_________________
Image

"Turysta to ktoś, kto już od przyjazdu myśli o powrocie do domu, podczas gdy podróżnik nie wie, czy w ogóle wróci"
Góra
 Profil Relacje PM off
33 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#52 PostWysłany: 05 Sty 2024 09:59 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Maj 2012
Posty: 1111
Loty: 232
Kilometry: 494 251
Podróżniczo i lotniczo rok ten był gdzieś pośrodku. Do rekordowego roku zabrakło 22 lotów. Udało się za to utrzymać średnią długośc lotu na przywoitym poziomie +2000 km.

- Loty: 17
- Nowe lotniska: 5 – Ateny (ATH), Bejrut (BEY), Stambuł (IST), Seul (GMP), Czedżu (CJU)
- Nowe linie: 4 - Aegean Airlines (A3), Turkish Airlines (TK), Air Seoul (RS), Jin Air (LJ)
- Nowe kraje: 1 - Liban (nr 76. na mojej liście)
- Stare kraje: 6 - Belgia, Czechy, Niemcy, Wietnam, Tajlandia, Korea Południowa
- Wrzuciłem na forum jedno znalezisko, które rozbudowane przez red. o regiony trafiło na stronę główną F4F.

Załącznik:
Mapa lotow.jpg
Mapa lotow.jpg [ 283.41 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Styczeń gościł dwie wycieczki. Pierwszą była szybka wizyta w Brukseli po nocnym locie z Bandżulu. Wypadło to wcześnie rano 1 stycznia, więc na ulicach sporo było jeszcze sylwestrowych imprezowiczów. Starczyło czasu na Parlament i okolicę, kawkę w Mac'u i powrót na BRU na wczesnopopołudniowy lot do Pragi.

Pod koniec miesiąca odbył natomiast samochodowy wyjazd z kumplami do czeskiego Děčína, który był naszą bazą wypadową na okoliczne ferraty oraz Saską Szwajcarię. Zwykle mamy takie wyjazdy 1-2 w roku. Z ekipą poznaliśmy się na zbiórce harceskiej w lutym 1995 i od tego czasu, już prawie 30 lat, ta zażyła znajomość nieprzerwanie trwa. Każdemu na Nowy Rok życzę takiej przyjaźni, że gdy jeden w środku nocy dzwoni mówiąc, że ma zwłoki w bagażniku to drugi pyta wyłącznie o to gdzie przyjechać z łopatą. Przykład z głowy, nie z życia, ale skala właśnie taka ;)

Załącznik:
Szwajcaria Saska 01.jpeg
Szwajcaria Saska 01.jpeg [ 372.29 KiB | Obejrzany 2522 razy ]

Załącznik:
Szwajcaria Saska 02.jpeg
Szwajcaria Saska 02.jpeg [ 542.29 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


W lutym zdarzył się długo wyczekiwany Liban. Na ten kierunek czaiłem się od lat i w końcu promo od Aegean w parze ze zniżką od któregoś OTA pozwoliło te plany zrealizować. Oczekiwania były spore, nie wszystkim Liban sprostał, ale zasadniczo oceniam wyjazd na duży plus. Jako wieloletni nałogowiec falafel-wrapów i hummusu byłem w siódmym niebie. Do tego babaganusz za psi grosz bez limitów i po prawie tygodniu tamże sam zacząłem wyglądać jak taki wrap. Ponadto, pierwszy raz w życiu na własnej skórze odczułem hiperinflację (ceny zmieniały się już nawet nie codziennie, ale czasem nawet pod koniec dnia).

Wizyta zbiegła się z kontrowersyjną decyzją rządu o dwutygodniowym zablokowaniu możliwości wypłat gotówki z bankomatów i tym samym, z taksówki w drodze do Muzeum Narodowego Bejrutu widziałem pierwsze kamienie lecące w stronę zakratowanych okien banków.

Liban to także wycieczka, raczej bez historii, przez ośnieżone przełęcze na północny wschód, do Baalbek a także liczne spacery, często bez większego celu, po Bejrucie. Z rekomendacji, które chciałbym tu pozostawić, to przeuroczym miejscem na spacer i kawę a nawet zakup pamiątek o profilu akademickim, okazał się American University of Beirut.

Załącznik:
Bejrut 01.JPG
Bejrut 01.JPG [ 310.22 KiB | Obejrzany 2522 razy ]

Załącznik:
Bejrut 02.jpg
Bejrut 02.jpg [ 395.08 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Wiosną zwiedzałem Wielkopolskę, głównie na sportowo – kajakiem, biegiem, rowerem i na rolkach. Odwiedziłem między innymi Rezerwat Przyrody Krajkowo, Puszczę Zielonka, Pyzdry i Nadwarciański Park Krajobrazowy. Kilka razy spłynąłem Wartą w jej podpoznańskim biegu oraz rzeką Głuszynką. Przy tej okazji nachodzi mnie taka refleksja, że zwiedzenie świata czy nawet własnego podrórka z poziomu wody, daje zupłenie inne wrażenia, niż z poziomu lądu. Na przykład okazuje się, że dwa rzuty beretem od ścisłego centrum Poznania, moje rodzinne miasto może wygląć o tak:

Załącznik:
Poznan.jpg
Poznan.jpg [ 743.09 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Kolejny wiosenny wyjazd, znów na czterech kołach, odbył się w Karkonoszach, moich ulubionych, nie będę ukrywał, polskich górach. Wielkanoc z rodziną i piesze wycieczki z piesełem - czego chcieć więcej.

Załącznik:
Karkonosze.jpg
Karkonosze.jpg [ 463.22 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Pod koniec maja sprawy służbowe sprowadziły mnie do Wietnamu ale czasu na zwiedzanie za dużo nie było więc pierwszą moją podróżą stamtąd była... podróż do Polski :D a następnie, w sierpniu, już po powrocie do Hanoi, wycieczka do prowincji Ninh Bình, w której choć byłem wielokrotnie to jeszcze mi się nie nudzi i za każdym razem odkrywam w niej coś nowego. Tym razem było to sanktuarium niedźwiedzi nieopodal Cúc Phương, które gorąco rekomenduję.

Załącznik:
Ninh Binh.jpg
Ninh Binh.jpg [ 484.48 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Wrzesień to natomiast obowiązkowy wręcz kierunek dla szanujących się hanojskich expatriate, co by nie powiedzieć imigrantów zarobkowych, na weekendowe wypady, czyli Bangkok. Z Bangkokiem mam podobną relację jak z Ninh Bình. Niby byłem wielokrotnie ale zawsze znajdzie się coś nowego do zrobienia i zobaczenia więc gdy pojawia się promo lub żona zgłasza chęć, to trzeba lecieć.

Pod koniec listopada odbyłem jedyny w tym roku wyjazd na dwóch kółkach. Były to zaledwie dwie godziny drogi w jedną stronę ale i tak się cieszę, że w ten sposób udało się wykorzystać ostatni słoneczny weekend w Północnym Wietnamie, zanim nastąpiła szarzyzna zimy. Celem wycieczki było Tam Đảo. Miejsce ciekawe o tyle, że jego architektura w niczym nie przypomina tej typowej wietnamskiej. Może nie z takim rozmachem jak robią to w Chinach ale tutaj również, nieopodal Hanoi, stanęła mieścina na modłę alepjską. Nie żebym był jakimś wielkim estetą ale bałem się, że taki eksperyment wzbudzi we mnie niesmak. Nie jest źle muszę przyznać; warto zobaczyć ale po godzinie, góra dwóch, można spokojnie zarządzać powrót.

Załącznik:
Tam Dao.JPG
Tam Dao.JPG [ 194.64 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Grudzień przyniósł zdecydowanie najlepszy wyjazd 2023 roku czyli świąteczno-noworoczną Koreę Południową. To był mój drugi raz w Korei ale nie przypominam sobie, żeby mój odbiór tego kraju był za pierwszym razem, niecałe 5 lat temu, tak pozytywny jak teraz. W dodatku, pomimo wcześniejszych obaw, zima zdecydowanie dodała uroku całemu wyjazdowi. Zwiedzenie pałacu Gyeongbokgung czy świątyni Jongmyo w śnieżnej scenerii miało naprawdę niesamotiwy klimat.

Z trzech dni spedzonych na wyspie Czedżu jeden poświęciliśmy na wejście na najwyższy szczyt Korei Południowej – gorę Hallasan. Mocne słońce, gruba pokrywa śniegu oraz bezchmurne niebo rozpieszczały przez całą wedrówkę dodając już i tak ładnej trasie jeszcze większego uroku. Ciekawa i różnorodna jest Czedżu – od tropikalnych palm na wybrzeżu po metr śniegu w centrum wyspy. Po tym krótkim, pierwszym spotkaniu czuję się zachęcony, żeby zobaczyć więcej i nie wykluczam rewizyty w przyszłości.

Załącznik:
Seul.jpg
Seul.jpg [ 323.71 KiB | Obejrzany 2522 razy ]

Załącznik:
Czedzu 01.jpg
Czedzu 01.jpg [ 420.73 KiB | Obejrzany 2522 razy ]

Załącznik:
Czedzu 02.jpg
Czedzu 02.jpg [ 453.71 KiB | Obejrzany 2522 razy ]


Jeśli chodzi o plany na rok 2024 to pierwsze półrocze jest wstępnie zaplanowane tak:
- Bombaj i Goa w lutym
- Wielkanoc w Dżakarcie (i jeden dzień w Kuala Lumpur). Loty KUL-CDG-KUL w klasie C (szeroki kadłub) dzięki dealowi wrzuconemu przez @Zeus na forum
- na maj mam kupione loty do Bangkoku, ale nie zamierzam tam zostać a jedynie potraktować tranzytowo. W zależności od sytuacji politycznej rozważam Rangun a jeżeli będzie niewjeżdzalny to być może Bhutan bezwizowo (bez SDF).

Dwa loty w 2024 już za mną, kolejnych 10 odcinków mam zakupionych, wszystko więc wskazuje na to, że 2024 r. będzie nieco bardziej obfitował w loty niż 2023.
_________________
Moje relacje:
Góra
 Profil Relacje PM off
27 ludzi lubi ten post.
___kinzie___ uważa post za pomocny.
 
      
#53 PostWysłany: 05 Sty 2024 22:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sty 2015
Posty: 1019
Loty: 427
Kilometry: 671 145
srebrny
Lubię ten wątek.
Można zastanowić się nad mijającym rokiem.
Zrobić rachunek sumienia.
I nie trzeba przy tym klękać przed typem w czarnej sukience.
Załącznik:
mapa1.jpg
mapa1.jpg [ 112.45 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Styczeń
Początek roku zaczynamy mocnym akcentem Gabońskim z udanym podglądaniem goryli, w forumowym gronie.
Załącznik:
mapa2.jpg
mapa2.jpg [ 222.9 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Luty
Najpierw weekendowy wypad do Rzymu.
Załącznik:
mapa3.jpg
mapa3.jpg [ 187.43 KiB | Obejrzany 2407 razy ]

Później rodzinny wypad na Cabo Verde. Odwiedziliśmy prawdopodobnie najpiękniejszą wyspę archipelagu, Santo Antão, jak i najbrzydszą, Sal.
Załącznik:
mapa4.jpg
mapa4.jpg [ 225.38 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Marzec
Czy Kair w ramadanie to dobry pomysł? Nie, ale w forumowym gronie daje radę.
Załącznik:
mapa5.jpg
mapa5.jpg [ 129.64 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Kwiecień
Jakieś durnoloty do statusu, trafił się Berlin. Nic konkretnego.
Załącznik:
mapa6.jpg
mapa6.jpg [ 161.04 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Maj
Podobnie jak kwiecień, ale udało się odwiedzić jedno wybitne miejsce.
Załącznik:
mapa7.jpg
mapa7.jpg [ 79.86 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Czerwiec
To chyba największe pozytywne zaskoczenie roku. Bożocielny wypad do Haugesund ‘na dziko’ zdecydowanie przewyższył moje oczekiwania. Nie zdawałem sobie sprawy, jak piękna jest Norwegia poza miastami.
Załącznik:
mapa8.jpg
mapa8.jpg [ 150.38 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Lipiec/Sierpień
Z zasady latem nie latam. Polska jest zbyt piękna w tym czasie.
Załącznik:
mapa9.jpg
mapa9.jpg [ 70.36 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Wrzesień
10 dni człapania po błocie, czyli Grenlandia i przejście ACT.
Załącznik:
mapa10.jpg
mapa10.jpg [ 80.57 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Październik
Najmniej bałkańska z bałkańskich stolic, czyli Ljubliana w forumowym gronie.
Załącznik:
mapa11.jpg
mapa11.jpg [ 151.14 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Listopad
Chyba najbardziej all-inclusive-like wypad w życiu; w prawdopodobnie najbardziej muzungu-friendly afrykańskim kraju, czyli 2 tygodnie w Kenii.
Załącznik:
mapa12.jpg
mapa12.jpg [ 142.4 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Grudzień
‘Sycylia Afryki’, czyli weekend w Tunisie w forumowym gronie.
Załącznik:
mapa13.jpg
mapa13.jpg [ 128.86 KiB | Obejrzany 2407 razy ]


Podsumowanie i refleksje
66 odcinków, z czego około 16 lotów pod status, co daje około 50 ‘normalnie’ wylatanych. Z dotychczasowych doświadczeń wiem, że 40-60 lotów rocznie to dla mnie optimum. Nie gnam na wariata co weekend, mając jednocześnie świadomość dobrze wydanego urlopu.

Jako największe zaskoczenie 2023 roku wskażę norweską przyrodę i widoki, a jako highlighty programu: wypad na goryle w Gabonie oraz grenlandzkie ACT.

Z kolei największą wadą 2023 było moje kretyńskie planowanie urlopu, gdzie bardzo często wypady pochłaniały np. tydzień plus poniedziałek lub czwartek-poniedziałek. To sprawiło, że nadmiarowo przejadłem urlop. W poprzednich latach utylizacja dni urlopowych szła mi znacznie lepiej.

2024, a nawet początek 2025, mam już zaplanowany. Mam nadzieję, że genialne oferty pojawią się w okolicach połowy 2024, abym mógł się spokojnie obkupić :D

Udanego 2024!
_________________
Don't be evil
Góra
 Profil Relacje PM off
25 ludzi lubi ten post.
Gadekk uważa post za pomocny.
 
      
#54 PostWysłany: 05 Sty 2024 23:48 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 25202
Miałem to zrobić tydzień temu, ale brak czasu bo jednak koniec grudnia / początek stycznia był ciężki, plus by braku komórki i stracenie fotek było cięzko z poszukiwaniu fotek. No ale, pajdiom Pampalini

Załącznik:
fr24_mapa.jpg
fr24_mapa.jpg [ 561.56 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


Loty tyle samo co 2022, 61.
4 nowe kraje: Islandia, Korea (Południowa), Algeria i Laos
3 nowe wizy w paszporcie: Algierska, Laotańska oraz USA
4 nowe linie lotnicze: Fly Scoot, Air Algerie, Thai Airways oraz Discover Airlines
6 nowych lotnisk: KEF - Keflavik/Rejkiawik, ALG - Algiers, GHA - Ghardaia, CZL - Constantine, ICN - Incheon/Seul, LPQ - Luang Prabang

Styczeń: W domku, braku chęci i ofert na podróże

Luty: Zimowa Island. Piękny kraj, zora nie zaliczone ale za to ubrania mokre do ostatniej nitki, oprócz wojskowych butów

Załącznik:
Komentarz do pliku: Sigur Rós - Hoppípolla
luty_kef.jpg
luty_kef.jpg [ 502.72 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


Weekend w Wrocku, bo FTL sam się nie zrobi

Marzec: Weekend w Brukseli i kolejny w Warszawie (no bo FTL) i spalenie mil na przedłużony weekend w Seulu w celu sprawdzenia jak się czuł cpt. Hawkey słuchając Suicide is Painles. No i powrót z dwoma bagażami po 19 kg słodyczy i kosmetyków

Załącznik:
marzec_icn.jpg
marzec_icn.jpg [ 688.7 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


kwiecień: nie lotniczo, ale kolejowo do Lwowa na święta Wielkanocne

Załącznik:
kwiecien_lwo.jpg
kwiecien_lwo.jpg [ 532.08 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


maj: w domku odpoczynek

czerwiec: inauguracja pierwszego LOTu do Zielonej Góry z ekipą krakowską oraz szybki weekend w Katowicach na Industriadę

Załącznik:
czerwiec_ktw.jpg
czerwiec_ktw.jpg [ 684.17 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


lipiec: Berlin, zaproszony na rozdanie nagród na aktywnych użytkowników Holiday Checka (widzisz Flaj, moglibyście coś podobnego robić dla aktywnych użytkowników)

Załącznik:
lipiec23.jpg
lipiec23.jpg [ 486.9 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


Wiedeń na koncert Bossa (Bruce Springsteena)

Załącznik:
lipiecc_bruce.jpg
lipiecc_bruce.jpg [ 253.66 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


Oraz Szczecin i mój pierwszy raz w Świnoujściu i pobliskim Kaminku/Hennigsdorf

Załącznik:
lipiec_szz.jpg
lipiec_szz.jpg [ 570.08 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


sierpień: Wyjazd służbowy/impreza służbowa w Kolonii, czyli hektolitry Kölsch i Jagermeistera

wrzesień: Durnolot do SZY (słynny FTL), Ateny do rodziców oraz Luksemburg, z powodu utrzymania obietnicy z najlepszą kolezanką

październik: Algieria z ekipą znajomych z Grecji. Crash test dla mnie (bo pierwszy lot z nimi) oraz dla nich (najdziwniejszy kraj w jakim byli) i wyszło znakomicie. Zarówno jak Algeria

Załącznik:
pazdiernik_alg.jpg
pazdiernik_alg.jpg [ 499.57 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


październik/listopad:

Oraz powrót do południowowschodniej Azji po 10 latach. Wietnam dalej jeden z najlepszych kierunków, Laos perełka tego regionu, dalej nienawiść do Bangkoku, zakochanie się w Kuala Lumpur i zaskoczony cenami w Stambule

Załącznik:
pazdiernik_laos.jpg
pazdiernik_laos.jpg [ 591.75 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


listopad: szybki wypad do Wrocka, żeby się zobaczyć z ekipą Wrocka

grudzień: Lublin. Kto wie, to wie

Załącznik:
grudzien_luz.jpg
grudzien_luz.jpg [ 308.26 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


Potem Wawa (FTL oraz pre-Wigilia)

Nauka paelly u znajomych w Walencji

Załącznik:
grudzine_vlc.jpg
grudzine_vlc.jpg [ 713.25 KiB | Obejrzany 2361 razy ]


A na koniec roku, jednodniówka w Bergamo, na zakupy w Orio Center

Załącznik:
grudzien_bgy.jpg
grudzien_bgy.jpg [ 613.62 KiB | Obejrzany 2361 razy ]



Rok dziwny był. Sporo się dowiedziałem/przeżyłem mentalnie/psychicznie i dało mi sporo do przemyślenia. Ile zmarnowałem z życia i dlatego w 2024 zmieniam styl podróżowania w travel_solo żeby pozbierać moje myśli.

Co już gotowe/kupione? Saloniki, Ameryka Południowa (Argentyna, Paragwaj i Chile)
W planach? Seattle i za mile Japonia lub Ekwador

Szczęśliwego, spokojnego, szerokiego, lezącego i podróżniczego roku!
Góra
 Profil Relacje PM off
44 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#55 PostWysłany: 06 Sty 2024 17:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Sie 2010
Posty: 390
srebrny
Miałem wrzucić zaraz po nowym roku ale na przeszkodzie stanęła wrodzona prokrastynacja :lol:

Załącznik:
2023.png
2023.png [ 284.11 KiB | Obejrzany 2250 razy ]


Po rekordowym 2022 to niewiele, ale tam podbiły durnoloty do FTLa.
W sumie i tak zapowiadało się, że pod względem lotów ten rok będzie jeszcze słabszy, ale trochę się pozmieniało w tak zwanym "międzyczasie".
Kontynuując statystyki: dwa nowe kraje, dwa nowe lotniska do "korony lotnisk polskich" :lol: (i już został tylko nieszczęsny Radom).

Pierwszy lot już pierwszego stycznia - powrót z sylwestra w Wiedniu. W marcu deszczowo-słoneczna Norymberga. W czerwcu Zielona Góra przez Warszawę, a potem Łódź, tym razem przez Londyn :lol:
We wrześniu odwiedziłem gorącą Maltę, uprzednio nie sprawdzając że odbywa się tam wtedy euro pride, więc dodatkowe "atrakcje" w gratisie :roll:
W listopadzie dwa razy Teneryfa aby potem na początku grudnia zmienić klimat na śnieżne Wilno.
Ale jako że bardziej wolę słońce to rok zakończyłem sylwestrem na Teneryfie.

Na obecny rok na razie nic nie kupione, choć już coś tam sobie w głowie planuję. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
 
      
#56 PostWysłany: 07 Sty 2024 10:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2014
Posty: 1492
Loty: 119
Kilometry: 225 398
srebrny
Trochę z tego, co miało być, nie wyszło, za to wyszło to, czego miało nie być i co planowane nie było... no ale część z tego, co miało wyjść, a i planowane było, też wyszło. Ogólnie pozytywnie, chociaż może nie jakoś specjalnie spektakularnie. Czyli streszczając: "tyz piknie".

Były kierunki "kanarkowe": poświąteczna Lanza, jesienna Fuerta. Była ziejąca mrozem Bułgaria. Było gorące, letnie Oslo. Do tego jeszcze liźniecie Toskanii.

Tradycyjnie podsumowuję tylko wyjazdy lotnicze. Na grafice jedno zdjęcie na jeden wylotojazd:
Image

"Lotostycznie", czyli loto-statystycznie, 2023 wyglądał tak:
• 5 wylotojazdów, 15 segmentów, 22536 km
• 5 nowych lotnisk (SOF, VNO, OSL, PSA, AGP)
• 2 nowe maszyny: Embraer 190, Embraer 175
• 1 nowy kraj: Norwegia
• 1 nowa linia: EasyJet
... a poza tym setny lot i jedno EU261
_________________
Moje relacje: Korea 2024Lobos 2024
Góra
 Profil Relacje PM off
18 ludzi lubi ten post.
 
      
#57 PostWysłany: 07 Sty 2024 20:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2018
Posty: 2328
Loty: 255
Kilometry: 555 636
platynowy
To był rok! U mnie '23 był podróżniczo fenomenalny. Udało się pobić zeszłoroczny (45) rekord lotów i w tym roku wyniósł on 52 kreski. 111k km w powietrzu.

Image

Image

Styczeń
Nowy rok powitałem na pokładzie TG w powrotnym locie do Europy z BKK.

W tym samym miesiącu po raz pierwszy odwiedziłem Filipiny. Pomimo high season, przez cały pobyt pogoda była fatalna. No i same Filipiny zrobiły na mnie bardzo średnie wrażenie, jednak na pewno duży wpływ na mój odbiór miały te fatalne warunki atmosferyczne, bo ilość atrakcji mocno ograniczona, gdy cały czas leje. :(

Image

W styczniu zaliczyłem też weekendowy wypad samochodowy do Wiednia.

Image

Luty
Brak podróży.

Marzec
Jednodniówka w DTM.

Image

Tygodniowy wypad na narty do Civetty drogą lądową.

Image

Kwiecień
Czterodniowy wypad do Gruzji. Zaliczone Mccheta,Tbilisi, Stepancminda i kilka pomniejszych atrakcji. Wyjazd wspaniały zasługujący na szersze opisanie. Tbilisi - wspaniałe. Stepancminda też. Będę chciał wracać.

Image

Image

Maj
Weekend w Luksemburgu w zacnym towarzystwie @BB108. Bardzo udany i ciekawy wyjazd.

Image

Image

Krynica-Zdrój i okolice. Służbowo, ale ze zwiedzaniem, więc uwzględniam :D

Image

Czerwiec
Kolejna weekendówka w Wiedniu.

Lipiec/Sierpień
Miesięczny wypad do Ameryki Południowej. Ekwador (w tym Galapagos), Chile (w tym Wyspa Wielkanocna i Atakama), Kolumbia.
Był to wyjazd który chyba był najlepszą moją podróżą w życiu, choć trudno je porównywać.
Zapraszam do przeczytania mojej relacji (na tę chwilę ukończona w 3/4):
rapa-nui-tak-przy-okazji,212,172205

Image

Wrzesień
Brak podróży.

Październik
Dwudniówka w Kotorze.

Image

Listopad
Trzydniowy wypad do Albanii - Tirana, Berat, Gjirokastra. Bardzo mi się podobało!

Image

Weekendówka w Barcelonie.

Image

Grudzień
Rok zamykam klamrą, czyli święta w BKK. :)

Image

Image

Image

To wszystko oczywiście tak by nie wyglądało, gdyby nie społeczność forum fly4free, za co Wam serdecznie dziękuję! :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
28 ludzi lubi ten post.
BB108 uważa post za pomocny.
 
      
#58 PostWysłany: 08 Sty 2024 01:21 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 12408
Loty: 568
Kilometry: 861 604
Podsumowanie miało być nieco później, bo właśnie miałem się wygrzewać z żoną w cypryjskim słońcu, ale wirusy miały na ten temat inne zdanie i skasowały nam wyjazd :twisted: Ale do rzeczy.

Tradycyjnie zacznę od tego co w poprzednim podsumowaniu pisałem o planach na 2023
Plany na 2023?
Sam w to nie do końca wierzę, ale pierwszy raz w życiu na początku roku mam już zaplanowane 24 dni urlopu. Choć wszystkich biletów jeszcze nie mam, więc jakieś modyfikacje planu mogą się zdarzyć. Plus na 99% zmiany rozkładów. No ale początek roku już się chyba raczej nie zmieni – Gran Canaria, Barcelona i Madera powinny wypalić w pierwszym kwartale, a potem się zobaczy.
W tym roku po raz drugi (i oczywiście ostatni) robię podejście do Frequent Travellera za odcinki – nie same krajówki, ale jednak będzie ich trochę. A przy okazji LOT ma szansę zostać drugą linią, która przewiezie mnie co najmniej 100 razy.


Frequent Traveller przedłużony. Dołożyłem jeszcze kolejne 7 dni urlopu (na szczęście trochę zaległych mam w zanadrzu) i jak dla mnie podróżniczo kolejny rok wyszedł bardzo udany.

A po kolei było to tak (zwyczajowo ostrzegam – sporo zdjęć 8-) ):

Styczeń
Podróże 2023 zaczęliśmy kilkudniowym pobytem na Gran Canarii. Fajne wycieczki, super widoki, dobre jedzenie, ron miel. Lubię Kanary.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bentayga +
001-IMG_1490.JPG
001-IMG_1490.JPG [ 348.55 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pico de los Nieves
002-IMG_1585.JPG
002-IMG_1585.JPG [ 257.64 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas
003-IMG_1679.JPG
003-IMG_1679.JPG [ 183.96 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas
004-IMG_1692.JPG
004-IMG_1692.JPG [ 289.11 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas
005-IMG_1714.JPG
005-IMG_1714.JPG [ 200.46 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Arehucas
006-IMG_1795.JPG
006-IMG_1795.JPG [ 249.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

Następnie był tradycyjny zimowy wyjazd w męskim gronie – tym razem do Barcelony i mecz FC Barcelona na Camp Nou. Miał być Lewandowski, ale zrobił psikusa i akurat pauzował za czerwoną kartkę :roll: Mało zwiedzania, dużo wina i innych trunków.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barcelona
007-9E8A7851.JPG
007-9E8A7851.JPG [ 390.59 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barcelona
008-9E8A7831.JPG
008-9E8A7831.JPG [ 306.96 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barcelona
009-9E8A7770.JPG
009-9E8A7770.JPG [ 273.53 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barcelona
010-9E8A7716.JPG
010-9E8A7716.JPG [ 303.31 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

No i było też trochę durnolatania pod status :lol:

Luty
Krótka wycieczka na pochmurną Maderę i słoneczne Porto Santo.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Madera Pico Ruivo
011-IMG_1855.JPG
011-IMG_1855.JPG [ 187.13 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Porto Santo
012-IMG_2132.JPG
012-IMG_2132.JPG [ 222.88 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Madera Pico de Areiro
013-IMG_2373.JPG
013-IMG_2373.JPG [ 163.5 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

Potem prawie przez miesiąc tylko durnoloty pod FTL-a :roll:

Marzec
Weekend w Amsterdamie z bardzo zmienną pogodą – ale rejsik kanałami zaliczony, frytki i biterballen zjedzone 8-)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Amsterdam
014-9E8A8035.JPG
014-9E8A8035.JPG [ 272.34 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Amsterdam
015-9E8A8069.JPG
015-9E8A8069.JPG [ 334.03 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Amsterdam
016-9E8A8177.JPG
016-9E8A8177.JPG [ 307.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

A następnie loty do Anglii i samodzielna jednodniówka w Bristolu i Bath. W końcu udało mi się dotrzeć lotniczo w Anglii w inne miejsca niż Londyn :)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bristol
017-9E8A8216.JPG
017-9E8A8216.JPG [ 325.4 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bristol
018-9E8A8248.JPG
018-9E8A8248.JPG [ 334.67 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bath
019-9E8A8324.JPG
019-9E8A8324.JPG [ 305.46 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bath
020-9E8A8347.JPG
020-9E8A8347.JPG [ 245.76 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bath
021-9E8A8420.JPG
021-9E8A8420.JPG [ 299.69 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bath
022-9E8A8464.JPG
022-9E8A8464.JPG [ 257.28 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bath
023-9E8A8505.JPG
023-9E8A8505.JPG [ 314.13 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Kwiecień
Loty do Rzymu i kontynuacja poszukiwań „przylatuję do Rzymu i co dalej :?: ”. Tym razem udaliśmy się wybrzeżem na północ: rezerwat WWF w okolicach Orbetello, Civitavecchia, zamek Santa Severa i etruskie cmentarzyska w Cerveteri.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Orbetello
024-9E8A8560.JPG
024-9E8A8560.JPG [ 351.9 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Orbetello
025-9E8A8633.JPG
025-9E8A8633.JPG [ 256.08 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Civitavecchia
026-9E8A8793.JPG
026-9E8A8793.JPG [ 249.96 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Civitavecchia
027-9E8A8806.JPG
027-9E8A8806.JPG [ 249.28 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Civitavecchia
028-9E8A8808.JPG
028-9E8A8808.JPG [ 278.76 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Santa Severa
029-9E8A8863.JPG
029-9E8A8863.JPG [ 266.57 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Cerveteri
030-9E8A8957.JPG
030-9E8A8957.JPG [ 409.95 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Cerveteri
031-9E8A8960.JPG
031-9E8A8960.JPG [ 383.21 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Potem były loty do Bilbao. Nieudana próba wejścia w weekend na San Juan de Gaztelugatxe (wcześniejsze planowanie to w tym przypadku jednak podstawa :oops: ) i przeskok do Asturii, by po raz pierwszy udać się w góry Picos de Europa i Lagos de Covadonga. Niestety tam pogoda zbytnio nam nie sprzyjała a szkoda, bo tereny piękne.
Załącznik:
Komentarz do pliku: San Juan de Gaztelugatxe
032-IMG_2401.JPG
032-IMG_2401.JPG [ 310.75 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Playa de las cuevas
033-IMG_2405.JPG
033-IMG_2405.JPG [ 285.58 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Playa de las cuevas
034-IMG_2483.JPG
034-IMG_2483.JPG [ 351.1 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Picos de Europa
035-IMG_2524.JPG
035-IMG_2524.JPG [ 207.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Lagos de Covadonga
036-IMG_2545.JPG
036-IMG_2545.JPG [ 318.26 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Covadonga
037-IMG_2571.JPG
037-IMG_2571.JPG [ 329.19 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Picos de Europa
038-IMG_2579.JPG
038-IMG_2579.JPG [ 371.1 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Picos de Europa
039-IMG_2606.JPG
039-IMG_2606.JPG [ 240.99 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Llanes
040-IMG_2616.JPG
040-IMG_2616.JPG [ 364.84 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Llanes
041-IMG_2639.JPG
041-IMG_2639.JPG [ 365.34 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Końcówka miesiąca to kolejny wyjazd do Hiszpanii – tym razem lot do Alicante, żeby następnie udać się do Calp ze słynną skałą i flamingowym jeziorem oraz Guadaleste – ponoć najładniej ulokowanego miasteczka Hiszpanii.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Alicante
042-IMG_2668.JPG
042-IMG_2668.JPG [ 325.08 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Alicante
043-IMG_2716.JPG
043-IMG_2716.JPG [ 357.87 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Alicante
044-IMG_2726.JPG
044-IMG_2726.JPG [ 273.89 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Calp
045-IMG_2729.JPG
045-IMG_2729.JPG [ 272.05 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Calp
046-IMG_2760.JPG
046-IMG_2760.JPG [ 261.37 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Calp
047-IMG_2843.JPG
047-IMG_2843.JPG [ 252.14 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Guadalest
048-IMG_2912.JPG
048-IMG_2912.JPG [ 370.5 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Guadalest
049-IMG_2886.JPG
049-IMG_2886.JPG [ 333.04 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Maj
A powrót już z Walencji – byłem kilkanaście lat temu, wiele nie pamiętałem a miasto bardzo przyjemne.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Walencja
050-IMG_3030.JPG
050-IMG_3030.JPG [ 267.33 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Walencja
051-IMG_3044.JPG
051-IMG_3044.JPG [ 256.26 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Walencja
052-IMG_3060.JPG
052-IMG_3060.JPG [ 332.46 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


W połowie miesiąca kontynuacja eksplorowania Anglii – tym razem jednodniówka w Leeds, mateczniku Marks&Spencer. Powrót przez Gdańsk i wizyta w Sopocie.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds
053-9E8A8996.JPG
053-9E8A8996.JPG [ 325.97 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds
054-9E8A9080.JPG
054-9E8A9080.JPG [ 323.5 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds
055-9E8A9092.JPG
055-9E8A9092.JPG [ 377.56 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds Kirkstall Abbey
056-9E8A9145.JPG
056-9E8A9145.JPG [ 228.62 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds Kirkstall Abbey
057-9E8A9190.JPG
057-9E8A9190.JPG [ 360.96 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Leeds
058-9E8A9202.JPG
058-9E8A9202.JPG [ 384.89 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sopot
059-9E8A9237.JPG
059-9E8A9237.JPG [ 294.58 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


A na koniec miesiąca ciepły weekend w Kolonii, czyli katedra, kőlsch, rieslingi i placki ziemniaczane z musem jabłkowym :lol:
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kolonia placki
060-9E8A9323.JPG
060-9E8A9323.JPG [ 244.16 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kolonia
061-9E8A9356.JPG
061-9E8A9356.JPG [ 293.78 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kolonia
062-9E8A9435.JPG
062-9E8A9435.JPG [ 242.07 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kolonia
063-9E8A9486.JPG
063-9E8A9486.JPG [ 302.73 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Czerwiec
Weekend w drewnianej, secesyjnej i posowieckiej Rydze oraz w plażowej Jurmale.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
064-IMG_3151.JPG
064-IMG_3151.JPG [ 326.58 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
065-IMG_3175.JPG
065-IMG_3175.JPG [ 315.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
066-IMG_3181.JPG
066-IMG_3181.JPG [ 300.42 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
067-IMG_3198.JPG
067-IMG_3198.JPG [ 313.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
068-IMG_3237.JPG
068-IMG_3237.JPG [ 326 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryga
069-IMG_3249.JPG
069-IMG_3249.JPG [ 332.74 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jurmała
070-IMG_3288.JPG
070-IMG_3288.JPG [ 269.91 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jurmała
071-IMG_3290.JPG
071-IMG_3290.JPG [ 173.63 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Lipiec
Kilkudniowy wypad do Włoch – Barletta, Trani, półwysep Gargano (nie jedźcie tam w wakacyjny weekend :!: ) i mandat z Molfetty, który jeszcze nie przyszedł, ale wypożyczalnia skasowała mnie 40 EUR za przekazanie danych do gminy :roll:
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barletta
072-IMG_3296.JPG
072-IMG_3296.JPG [ 274.59 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Trani
073-IMG_3330.JPG
073-IMG_3330.JPG [ 286.54 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Płw. Gargano
074-IMG_3359.JPG
074-IMG_3359.JPG [ 397.92 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Płw. Gargano
075-IMG_3370.JPG
075-IMG_3370.JPG [ 253.66 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste
076-IMG_3385.JPG
076-IMG_3385.JPG [ 232.35 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste
077-IMG_3397.JPG
077-IMG_3397.JPG [ 307.38 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste
078-IMG_3446.JPG
078-IMG_3446.JPG [ 222.73 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Barletta
079-IMG_3478.JPG
079-IMG_3478.JPG [ 330.58 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Molfetta
080-IMG_3496.JPG
080-IMG_3496.JPG [ 235.09 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Sierpień
Przedłużony weekend sierpniowy w Bośni i Hercegowinie - Mostar, Blagaj, Pocitelj, Sarajewo. Bardzo nam się podobało, ale niestety wyjazd okupiony potężnym zatruciem pokarmowym :(
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jablanica
081-IMG_3511.JPG
081-IMG_3511.JPG [ 322.04 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jablanica
082-IMG_3518.JPG
082-IMG_3518.JPG [ 418.65 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Blagaj
083-IMG_3563.JPG
083-IMG_3563.JPG [ 353.45 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Blagaj
084-IMG_3586.JPG
084-IMG_3586.JPG [ 342.25 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Blagaj
085-IMG_3603.JPG
085-IMG_3603.JPG [ 355.37 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pocitelj
086-IMG_3650.JPG
086-IMG_3650.JPG [ 370.87 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pocitelj
087-IMG_3666.JPG
087-IMG_3666.JPG [ 434.56 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Mostar
088-IMG_3784.JPG
088-IMG_3784.JPG [ 322.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sarajewo
089-IMG_3834.JPG
089-IMG_3834.JPG [ 317.92 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sarajewo
090-IMG_3862.JPG
090-IMG_3862.JPG [ 369.31 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sarajewo
091-IMG_3872.JPG
091-IMG_3872.JPG [ 243.18 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sarajewo
092-IMG_3904.JPG
092-IMG_3904.JPG [ 324.19 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sarajewo
093-IMG_3987.JPG
093-IMG_3987.JPG [ 372.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Wrzesień
Na początek weekend w Austrii - Wiedeń i samochodowa dolina Dunaju (opactwo w Melk i Krems am Donau)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wiedeń
094-IMG_4003.JPG
094-IMG_4003.JPG [ 314.23 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wiedeń
095-IMG_4049.JPG
095-IMG_4049.JPG [ 260.61 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wiedeń
096-IMG_4077.JPG
096-IMG_4077.JPG [ 270.75 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Melk
097-IMG_4093.JPG
097-IMG_4093.JPG [ 307.12 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Melk
098-IMG_4126.JPG
098-IMG_4126.JPG [ 287.63 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Krems
099-IMG_4145.JPG
099-IMG_4145.JPG [ 262.17 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Kilka dni relaksu na Korfu – ciepło, morze, dobra kuchnia, fajne widoki. Lubimy to :)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Korfu widok z Pantokrator
100-IMG_4168.JPG
100-IMG_4168.JPG [ 172.2 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gouvia
101-IMG_4260.JPG
101-IMG_4260.JPG [ 305.4 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Potem znowu Anglia i samodzielna jednodniówka w Coventry (na bazie lotów do Birmingham) – szczególnie polecam fenomenalne muzeum transportu.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Coventry
102-IMG_4273.JPG
102-IMG_4273.JPG [ 251.09 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Coventry
103-IMG_4352.JPG
103-IMG_4352.JPG [ 319.36 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Coventry
104-IMG_4389.JPG
104-IMG_4389.JPG [ 228.84 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Coventry
105-IMG_4404.JPG
105-IMG_4404.JPG [ 245.64 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Coventry
106-IMG_4438.JPG
106-IMG_4438.JPG [ 277.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Październik
A w zasadzie przełom września i października to krótki, ale bardzo udany wyjazd do Kosowa – udało się zobaczyć stary prawosławny monastyr w Peja, zabytkowy Prizren i przepięknie brzydką Prisztinę ;)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Peja
107-IMG_4458.JPG
107-IMG_4458.JPG [ 351.13 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prizren
108-IMG_4538.JPG
108-IMG_4538.JPG [ 246.42 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prizren
109-IMG_4593.JPG
109-IMG_4593.JPG [ 223.12 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prizren
110-IMG_4655.JPG
110-IMG_4655.JPG [ 273.56 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prisztina
111-IMG_4676.JPG
111-IMG_4676.JPG [ 265.3 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prisztina
112-IMG_4712.JPG
112-IMG_4712.JPG [ 208.01 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prisztina
113-IMG_4761.JPG
113-IMG_4761.JPG [ 362.27 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prisztina
114-IMG_4773.JPG
114-IMG_4773.JPG [ 245.49 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prisztina
115-IMG_4778.JPG
115-IMG_4778.JPG [ 330.04 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Potem przyszedł czas na rytualną jednodniówkę w Londynie.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Londyn
116-IMG_4810.JPG
116-IMG_4810.JPG [ 290.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Londyn
117-IMG_4912.JPG
117-IMG_4912.JPG [ 303.34 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


A następnie kombinowana wycieczka: w sobotę do Dubrownika, w niedzielę z Dubrownika do Rzymu, w poniedziałek z Rzymu do Warszawy.
W Dubrowniku odżałowaliśmy dużo euro, żeby jednak coś zwiedzić i zrobić wycieczkę po słynnych murach.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dubrownik
118-IMG_5130.JPG
118-IMG_5130.JPG [ 325.89 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dubrownik
119-IMG_5168.JPG
119-IMG_5168.JPG [ 304.01 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dubrownik
120-IMG_5198.JPG
120-IMG_5198.JPG [ 404.32 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

W Rzymie z kolei po raz pierwszy odwiedziliśmy Zatybrze i spełniliśmy obywatelski obowiązek – to była niedziela wyborcza 8-)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Rzym
121-IMG_5308.JPG
121-IMG_5308.JPG [ 255.54 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Rzym
122-IMG_5347.JPG
122-IMG_5347.JPG [ 230.01 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Rzym
123-IMG_5373.JPG
123-IMG_5373.JPG [ 274.99 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

Listopad
Najpierw był weekend na Majorce (senk ju Ryanair za uruchomienie lotów z lotniska Chopina :D ) – tym razem Port de Soller i przejażdżka zabytkowym tramwajem oraz zwiedzanie Castel de Bellver.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Port Soller
124-IMG_5436.JPG
124-IMG_5436.JPG [ 321.02 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Port Soller
125-IMG_5418.JPG
125-IMG_5418.JPG [ 362.46 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Castel de Bellver
126-IMG_5479.JPG
126-IMG_5479.JPG [ 260.84 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Długi weekend niepodległościowy spędziliśmy w Luksemburgu – oprócz miasta również zamki Vianden i Bourscheid (choć ten tylko z zewnątrz) a także wycieczka pociągiem do niemieckiego Trewiru, którego Porta Nigra od dawna była na mojej liście miejsc do odwiedzenia.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Luksemburg
127-IMG_5520.JPG
127-IMG_5520.JPG [ 352.61 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Vianden
128-IMG_5563.JPG
128-IMG_5563.JPG [ 352.92 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Vianden
129-IMG_5577.JPG
129-IMG_5577.JPG [ 294.18 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Luksemburg
130-IMG_5891.JPG
130-IMG_5891.JPG [ 189.83 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Luksemburg
131-IMG_5904.JPG
131-IMG_5904.JPG [ 258.24 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Trewir
132-IMG_5719.JPG
132-IMG_5719.JPG [ 291.07 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Trewir
133-IMG_5724.JPG
133-IMG_5724.JPG [ 291.05 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Trewir
134-IMG_5741.JPG
134-IMG_5741.JPG [ 274.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Trewir
135-IMG_5826.JPG
135-IMG_5826.JPG [ 338.37 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Koniec listopada to wycieczka do Gambii – najpierw interior z Parkiem Narodowym rzeki Gambia, a potem trochę byczenia się na plaży nad oceanem i krótka wycieczka do Bijilo Park :D Gambia to ptasi raj (co widać po zdjęciach), ale widzieliśmy również szympansy, hipopotamy i sporo małp.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
136-IMG_6007.JPG
136-IMG_6007.JPG [ 323.47 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
137-IMG_6035.JPG
137-IMG_6035.JPG [ 247.9 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
138-IMG_6069.JPG
138-IMG_6069.JPG [ 179.7 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
139-IMG_6099.JPG
139-IMG_6099.JPG [ 317.89 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
140-IMG_6160.JPG
140-IMG_6160.JPG [ 181.52 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
141-IMG_6188.JPG
141-IMG_6188.JPG [ 170.17 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
142-IMG_6211.JPG
142-IMG_6211.JPG [ 227.98 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
143-IMG_6245.JPG
143-IMG_6245.JPG [ 205.13 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
144-IMG_6286.JPG
144-IMG_6286.JPG [ 282.25 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
145-IMG_6291.JPG
145-IMG_6291.JPG [ 356.32 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
146-IMG_6327.JPG
146-IMG_6327.JPG [ 339.65 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
147-IMG_6337.JPG
147-IMG_6337.JPG [ 293.9 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
148-IMG_6389.JPG
148-IMG_6389.JPG [ 270.89 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
149-IMG_6493.JPG
149-IMG_6493.JPG [ 185.46 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
150-IMG_6535.JPG
150-IMG_6535.JPG [ 390.35 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Wassu
151-IMG_6548.JPG
151-IMG_6548.JPG [ 275.76 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Wassu
152-IMG_6557.JPG
152-IMG_6557.JPG [ 332.25 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Wassu
153-IMG_6564.JPG
153-IMG_6564.JPG [ 333.22 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Wassu
154-IMG_6583.JPG
154-IMG_6583.JPG [ 322.92 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
155-IMG_6703.JPG
155-IMG_6703.JPG [ 414.05 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
156-IMG_6879.JPG
156-IMG_6879.JPG [ 160.5 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia
157-IMG_6924.JPG
157-IMG_6924.JPG [ 265.59 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Bijilo
158-IMG_7023.JPG
158-IMG_7023.JPG [ 230.56 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gambia Tranquil
195-IMG_20231202_163115059.JPG
195-IMG_20231202_163115059.JPG [ 212.66 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Grudzień
Początek miesiąca to jeszcze końcówka Gambii i powrót do Polski. A potem jeden dzień w Warszawie, żeby się przepakować i udać do Omanu. Bardzo udana wycieczka – kraj zróżnicowany jeśli chodzi o krajobrazy i atrakcje. Był Balcony Walk, były forty, była pustynia, były wycieczki po wadi i było zwiedzanie Maskatu. Szczerze polecam.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jabreen
159-IMG_7072.JPG
159-IMG_7072.JPG [ 255.82 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Jabreen
160-IMG_7137.JPG
160-IMG_7137.JPG [ 186.09 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bahla
161-IMG_7179.JPG
161-IMG_7179.JPG [ 286.53 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Bahla
162-IMG_7207.JPG
162-IMG_7207.JPG [ 218.28 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Camel taxi ;-)
163-IMG_7213.JPG
163-IMG_7213.JPG [ 245.13 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
164-IMG_7223.JPG
164-IMG_7223.JPG [ 217.78 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Balcony Walk
165-IMG_7261.JPG
165-IMG_7261.JPG [ 305.91 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Balcony Walk
166-IMG_7287.JPG
166-IMG_7287.JPG [ 393.7 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Balcony Walk
167-IMG_7297.JPG
167-IMG_7297.JPG [ 323.3 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
168-IMG_7344.JPG
168-IMG_7344.JPG [ 246.51 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
169-IMG_7356.JPG
169-IMG_7356.JPG [ 294.09 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
170-IMG_7413.JPG
170-IMG_7413.JPG [ 293.94 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
171-IMG_7451.JPG
171-IMG_7451.JPG [ 282.72 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
172-IMG_7488.JPG
172-IMG_7488.JPG [ 266.67 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Nizwa
173-IMG_7494.JPG
173-IMG_7494.JPG [ 269.16 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
174-IMG_7514.JPG
174-IMG_7514.JPG [ 363.77 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ibra
175-IMG_7533.JPG
175-IMG_7533.JPG [ 278.74 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ibra
176-IMG_7552.JPG
176-IMG_7552.JPG [ 386.04 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
177-IMG_7594.JPG
177-IMG_7594.JPG [ 298.54 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
178-IMG_7637.JPG
178-IMG_7637.JPG [ 233.39 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
180-IMG_7759.JPG
180-IMG_7759.JPG [ 202.17 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
181-IMG_7807.JPG
181-IMG_7807.JPG [ 223.62 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oman
182-IMG_7863.JPG
182-IMG_7863.JPG [ 305.25 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wadi Bani Khalif
183-IMG_7939.JPG
183-IMG_7939.JPG [ 333.62 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wadi Shab
184-IMG_8021.JPG
184-IMG_8021.JPG [ 303.26 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wadi Shab
185-IMG_8053.JPG
185-IMG_8053.JPG [ 397.81 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sur
186-IMG_8107.JPG
186-IMG_8107.JPG [ 195.18 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Qalhat
187-IMG_8121.JPG
187-IMG_8121.JPG [ 415.54 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gazele arabskie
188-IMG_8305.JPG
188-IMG_8305.JPG [ 363.5 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Quriyat
189-IMG_8353.JPG
189-IMG_8353.JPG [ 286.83 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Maskat
190-IMG_8400.JPG
190-IMG_8400.JPG [ 298.79 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Maskat
191-IMG_8414.JPG
191-IMG_8414.JPG [ 196.64 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Maskat
192-IMG_8441.JPG
192-IMG_8441.JPG [ 456.1 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Maskat
193-IMG_8462.JPG
193-IMG_8462.JPG [ 346.55 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Maskat
194-IMG_8471.JPG
194-IMG_8471.JPG [ 329.19 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


Na koniec roku udaliśmy się z żoną do Sewilli a Nowy rok przywitaliśmy popijając cavę w Kadyksie :)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kadyks
196-IMG_8538.JPG
196-IMG_8538.JPG [ 239.49 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kadyks
197-IMG_8590.JPG
197-IMG_8590.JPG [ 315.05 KiB | Obejrzany 2000 razy ]


A jak to było w statystykach?
Łącznie 87 lotów – to mój rekord, poprzedni wynik przebity aż o 11 odcinków :shock: Nadspodziewanie dużo tego wyszło i raczej już tego wyniku nie pobiję. Wszystkie kreski na mapie poniżej.
Załącznik:
f4f_mapa2023.PNG
f4f_mapa2023.PNG [ 334.58 KiB | Obejrzany 2000 razy ]

Co było po raz pierwszy?
Kierunki: Holandia, angielskie miasta inne niż Londyn, Łotwa (nie licząc wcześniejszego tranzytu samochodem), Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Luksemburg, Gambia, Oman.
Linie: Binter Canarias, Vueling i Turkish Airlines.

A z innych rzeczy:
- po raz pierwszy leciałem LOTowskim SP-LIM w malowaniu retro
- po raz pierwszy była taka prawdziwa, czarna Afryka – wcześniej co prawda byłem w Kenii, ale to było w zasadzie safari i pobyt nad oceanem
- po raz pierwszy spędziłem sylwestra za granicą

Przewoźnicy?
Z racji pogoni za FTL przodował LOT – 29 odcinków. Na podium uplasowały się jeszcze Wizzair (23) i Ryanair (17). Dodatkowo, LOT stał się drugim przewoźnikiem, na którego lotach dobiłem do setki. W 2024 duża szansa, że trzecim stanie się Wizzair (aktualnie brakuje 5 lotów).

Plany na 2024?
Będzie dużo spokojniej. W porównaniu do czasów przedcovidowych, to ostatnie 3 lata były dla mnie dość szalone pod kątem latania (łącznie 223 loty) i postanowiłem, że muszę dać sobie trochę wytchnienia i zająć też innymi rzeczami – między innymi przeglądem tych wszystkich zdjęć z podróży 8-) W „zaticketowanych” planach ok. 20 lotów na pierwszą połowę roku i zaplanowany jeden weekend we wrześniu, a reszta się zobaczy. Oprócz tego zimowy wyjazd samochodowy na biegówki do Austrii.

Szczególnie pozdrawiam kolejnych forumowiczów poznanych lub ponownie spotkanych w trasie - @Tomo14 @JanuszOnTour @Zeus @Runo-88 @ricinus78

Wszystkim forumowiczom życzę tradycyjnie samych bezpiecznych lotów. A poza tym – żeby 2024 był lepszy od 2023 8-)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Najlepszego w 2024! :-)
179-IMG_7661.JPG
179-IMG_7661.JPG [ 261.72 KiB | Obejrzany 2000 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
33 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#59 PostWysłany: 08 Sty 2024 13:34 

Rejestracja: 08 Maj 2013
Posty: 570
Loty: 465
Kilometry: 791 726
niebieski
Po bardzo dobrym roku 2022 twierdziłem, że rok 2023 będzie co najwyżej średni, ale finalnie okazał się porównywalny.
Niestety z uwagi na nawał obowiązków, tym razem nie dorzucam do podsumowania najciekawszych zdjęć...

21 krajów, w tym 5 nowych: Andora, Kanada, Filipiny, Hongkong, Oman i rekordowe 58 lotów.
Załącznik:
01.png
01.png [ 394.96 KiB | Obejrzany 1899 razy ]


STYCZEŃ
Okołoweekendowy wyjazd na Cypr, a przy okazji jednodniówka w Londynie.

LUTY
Weekend w Marsylii.

MARZEC
Nic.

KWIECIEŃ
Weekend w Lyonie.
Święta w Bremie i Hamburgu.
Weekend w Aarhus.

MAJ
Jednodniówka w Goteborgu.
Jednodniówka w Yorku i Leeds, a przy okazji spotkanie z @Kashpir.
Objazdówka po Francji: Tuluza, Rocamadour, Conquest, Carcassonne + Andora.

CZERWIEC
Kanada: Vancouver i okolice oraz Toronto i okolice (Niagara), na powrocie Kopenhaga/

LIPIEC
Moje wielkie marzenie: Svalbard i chwilka w Oslo razem z @Tomo14.
Weekend w krajach bałtyckich: Ryga, Jurmała i Parnawa.

SIERPIEŃ
Litwa: Kłajpeda, Palanga, Wilno i Troki.

WRZESIEŃ
Santiago do Compostela i A Coruna, dodatkowo dzień w Londynie.

PAŻDZIERNIK
Jednodniówka w Burgas i Nesebarze.
Długi urlop: Dubaj, Filipiny, Hongkong i Kutaisi.

LISTOPAD
Tydzień w Omanie, przy okazji Stambuł (ponownie z @Tomo14).

GRUDZIEŃ
4 dni na Fuerteventurze.
Jednodniówka w Barcelonie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
18 ludzi lubi ten post.
 
      
#60 PostWysłany: 08 Sty 2024 20:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2014
Posty: 1060
niebieski
Najbardziej 'inspirujący' wątek forum :D W zeszłym roku go ominęłam, niespecjalnie było co wrzucać, niestety plany podróżnicze zeszły na dalszy tor ze względu na zdrowie :( W 2023 r. było już lepiej, ale nie mogłam sobie jeszcze odbić wyjazdowej posuchy na całego, choć nie było źle i bardzo się cieszę z tego co udało się zwiedzić :) 31 lotów i prawie równiutkie 40tys km w powietrzu:

Image

LUTY
Rok zaczęliśmy od rodzinnego wyjazdu do Nicei, było trochę Włoch, trochę Francji (Menton) i Monako.

Image

Image

Image

MARZEC
Bez lotów, ale krótki weekend urodzinowy nad jeziorem Mamry
Image

Image

KWIECIEŃ
Czyli upragnione Azory, na całe 2tygodnie, w tym kilka dni na wyspie Flores, która zgodnie z oczekiwaniami wpisała się w moje 'dreams come true'

Sao Miguel:
Image

Image

Image

Flores:
Image

Image

Image

Image

Image

Image

Przepraszam za ilość zdjęć, ale to moje ulubione z 2023 r. :D

MAJ
Znów loty do Nicei - tym razem na rodzinną imprezę.

CZERWIEC
Staramy się weekendowo zwiedzić co jakiś czas któreś z norweskich miast, tym razem padło na Stavanger. I znów w Norwegii trafiła się piękna, słoneczna pogoda choć pod Preikestolen zebrały się konkretne chmury. Niestety na trekking tam jeszcze się nie nadaje, więc zobaczyliśmy jak wygląda ten popularny klif z dołu. Stavanger okazało się bardzo przyjemnym miastem z dużą liczbą ciekawych murali.
Image

Image

Image

Preikestolen od dołu: (zdjęcie słabe, bo tylko telefonem)
Image

Drugi czerwcowy wyjazd to typowa jednodniówka z przyjaciółkami w Bergamo, było upalnie. Mój pierwszy lot z łódzkiego lotniska - korona lotnisk w PL blisko!

Image

LIPIEC
Składamy wnioski o nowe paszporty i czekamy :D

SIERPIEŃ
27.07 dostajemy smsy o paszportach gotowych do odbioru, a 0,5h później kupujemy pierwszy raz w życiu lasta z biura, wylot za 4dni :lol: Na świętowanie rocznicy ślubu :) Miało być trochę egzotycznie, przyjemnie i nie za daleko, miał być w sumie Egipt, ale jednak tam za gorąco wtedy, a trafiła się dobra cena na Zanzibar :D Było pięknie i rajsko :)
Image

Image

Image

Image

Image


W sierpniu też lecę na jednodniówkę do Szczecina tym samym zamykając koronę polskich lotnisk :)

WRZESIEŃ
Weekend w Gdańsku i na Helu - rodzinnie. Nie wiem kiedy ostatnio kąpałam się w Bałtyku :oops:

Image

I weekend z pewnymi fajnymi kobietkami i z widokiem na Tatry

Image


We wrześniu znalazł się też czas na szybki wypad do Tirany z @Falka?! (na zdjęciu to nie my :lol: )
Image

LISTOPAD
W końcu dotarłam do Rzymu :oops:
Image

Image

Image

GRUDZIEŃ
Ostatni lot w tym roku (potrzebny do drugiego Flytime'a :lol: ) więc na Sylwka LOTem do Poznania :)

Image
Wszystkim życzę dalszego spełniania marzeń i zdrowia, bo bez tego ani rusz!

A na 2024 r. już troche biletów jest: Andaluzja. Jordania, Gruzja Luksemburg, znów Wyspy Owcze :D Mam nadzieję, że zdrowie dopisze i uda się wrócić do Azji, bo daawno mnie tam nie było.
_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/
Góra
 Profil Relacje PM off
35 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 77 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
cron
phpBB® Forum Software © phpBB Group