Fly4free.pl

wcześniej hieny mu nie przeszkadzały ale od nowego roku zmienił podejście, hehehe

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Witamy w osobie "make sense" przedstawiciela Buking.
Przykro mi to stwierdzić ale nie prawdziwym jest twój Nick, działasz
bez sensu. Taka jest prawda o tej firmie, nie tylko nie można na nią liczyć
ale po kontakcie z nią czujesz że Cię obraziła.

Nowa wiadomość odnośnie noclegu w Paryżu z Stowarzyszenia Konsumentów Polskich

"Szanowny Panie,


zakres odpowiedzialnosci Booking.com jest jasny - odpowiada tylko wówczas, gdy sam zniekształcił ofertę. W odniesieniu zaś do róznicy kwot, chciałabym ponownie wskazać, że jednoznaczna ocena sytuacji jest trudna. Aby zmusić hotel do wykonania umowy, musi Pan obalić argument, że różnica nie była łatwa do zauważenia, ponieważ za 25 EUR można kupić nocleg w tego typu hotelu z uwagi np. na wcześniejsze oferty promocyjne. Błąd jest łatwy do zauważenia nie tylko z powodu przesunięcia przecinka, bo jakby cena wynosiła 2 Euro przy właściwej 175 EUR, to nadal byłby łatwy do zauważenia. Chodzi o to, że nie ma granicy jasno określonej, co jest łatwe do zauważenia, a co przestaje być. Nie musi Pan przekonywać mnie, bo zasadniczo zgadzam się, że czasem oferty mogą być dalece niższe, niż rzeczywiste koszty usługi, a jednak przedsiębiorcy z tylko sobie znanych powodów, takie oferty dopuszczają. Musi Pan przekonać hotel, że powoływanie się na błąd jest niezasadne. "

_________________
http://flightdiary.net/RadekR

polećmy konkretami żeby nie zaostrzać dyskuski. Argument za argument.

W załączniku, 4* w dużym mieście europejskim. Ja jako osoba będąca na bieżąco nie wiem czy to dobra promocja czy błąd cenowy.
Jak ma to ocenić osoba, która nie zna się na tym zupełnie? Co jeśli po kupnie kupi lot i okaże się, że anulujecie mu rezerwację?

55 Euro to na dzień dzisiejszy jakieś 230 PLN. Uznałbym że to dobra okazja i interesująca promocja, z drugiej strony % obniżka jest dość znacząca. Właściwie taka sama jak w przypadku Paryża. Nowy regulamin booking.com pozwala anulować nawet ofertę za 500 Euro - po prostu napiszą, że to błąd

_________________
http://flightdiary.net/RadekR

Na chlopski rozum. Sprawdz czy cena jest faktycznie realna w tym okresie hotelu itp ( na przyklad porownojac hotele w tym samym standardzie w tym samym okresie w tym samym miejscu) i/lub zadzwon do obslugi klienta i upewnij sie ze to jest faktyczna promocja a nie lipa. Ja bym tak zrobil. Szczegolnie teraz wiedzac jakie sa terms and conditions i zasady grarancji najnizszej ceny i tym bardziej tego ze nikt lewych rezerwacji nie bedzie tolerowal....Cudow nie ma. jezeli cena sie potwierdzi to rezerwuj. Ale to jest tylko moje myslenie z ktorym oczywiscie nie musisz sie zgadzac.

wypraszam sobie insunuacje

I to jest bardzo dobry przykład, podważający to co przytoczył make sense. To co wkleił Kański to tylko Oferta Okazyjna a obniżka jest o ponad 85%, podobnie jak było w przypadku Berlina.
Ja osobiście robiąc rezerwacje w Berlinie nie miałem świadomości, że jest to błąd. Owszem cena była bardzo atrakcyjna i dlatego się zdecydowałem. Jednak w tej atrakcyjnej ofercie wszystko było Extra dodatkowo płatne: parking 20 EUR doba, śniadanie 90 PLN od osoby, sauna 20 EUR. Pomyślałem, że i tak wyjdą na swoje robiąc taką ofertę. Dodatkowo pomyślałem, nawet podzieliłem się z kilkoma osobami taką opinią, że być może zobaczyli, że w grudniu 2013 obłożenie było kiepskie to na grudzień 2014 zrobili taką super promocję.

Zasugerowałbym przeniesienie Q&A do przedstawiciela Buking do innego osobnego wątku, w tym miejscu wydaje mi się że jest to off-topic

Na chłopski rozum to bilety ryanaira za złotówkę też nie są realne, a jednak za tyle się lata (latało) i to nie były żadne błędy tylko promocja.

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Rozumiem, że rezerwując jeden hotel mam mieć rozeznanie w rynku hoteli w tym mieście, w podobnych terminach oraz mam nie wierzyć, że w ramach normalnej konkurencji jakiś hotel wypuści parę pokoi taniej niż inne?

Druga kwestia: Jaki ma sens rezerwowanie online przez pośrednika skoro muszę dzwonić do booking, ten z kolei musi dzwonić do hotelu i dopytywać czy cena jest ok czy jest błędem. Wybacz, ale to bezsens. Gdybym chciał to zadzwoniłbym do hotelu, ale po to jest internet żebym nie musiał dzwonić. Po to również jest odpowiedzialność hotelu i pośrednika bym nie musiał się zastanawiać tydzień czy akurat booking/hotel nie zechce mi odwołać rezerwacji.

To chyba jakiś żart? Widzę promocje w sklepie i mam iść do informacji zapytać czy to prawdziwa cena?

_________________

Chłopski rozum obnażył jak bardzo system rezerwacyjny Booking.com jest dziurawy.
Niestety ten coming-out pokazał również brak profesjonalizmu w tej firmie.
Na użytkowników chcieliby przerzucić koszty weryfikacji swoich ofert.
"Zauważyłeś fajną ofertę dzwoń do nas, sprawdzimy czy naprawdę jest tak dobra jak Ci się wydaje:)"
-Horror

Może jest ktoś chętny kto zbierze te wszystkie screeny do kupy i napisze komentarz do tego, który można by wysłać bookingowi i poprosić ich o opinię na temat rozróżniania co jest promocją, a co błędem hotelowym?

Może na podstawie tego dadzą nam instrukcję

Btw, opinia, żeby dzwonić telefonicznie do pośrednika po znalezieniu i rezerwacji przez internet dobrej oferty jest cofaniem się w rozwoju

heheheheheheh normalnie deski zaliczyłem - to po co jest ten cały booking????

Hipotetycznie: idziesz do sklepu, widzisz promocje TV za smiesznie niska cene. Bierzesz go oczywsicie pod pache. Przy kasie okazuje sie ze cena jest nie wlasciwa bo jakas panna postawila cene ktora miala znalezc sie na zelazkach obok telewizorow LCD...

Teraz pytanie: czy sadzisz ze Pani przy kasie wypusci Cie ze sklepu zadajac oplaty znacznie nizszej czy jednak uprzejmie cie poinformuje ze byl to blad i zadada ceny wlasciej?

Jezeli to drugie to czy tez wkorczysz na droge krucjaty przeciwko jakies sieciowce czy tylko przyjmiesz przeprosiny i uznasz to za niefortunna sytuacje?

Tutaj mamy podobna sytuacje. co prawda nie wchodzisz w stosunek prawny ze sklepem lapiac za TV i wnoszac go do kasy ale przyklad obrazuje chyba dobrze zasady dzialania firm i takze promocji.

Nawiasem mowiac to jest tylko moja interpretacja rzeczywistosci a nie wypowiedz specjalisty o prawa,zasad sklepowych itd.

Jeśli opis się zgadzał i jest to opis do tego telewizora to mogę wziąć go za tą cenę która jest postawiona i opisuje ten produkt.

Edit: Przyznasz się, że pracujesz dla booking czy nie?
Fajnie gdyby była tu osoba, która mogłaby przekazać uwagi wyżej. Sytuacja w której nie wiemy czy to dobra oferta czy błąd jest odrobinę "chora" i myślę, że przydałyby się jakieś rozwiązania - z korzyścią dla obu stron.

Rozwiązanie jakim nazywasz dzwonienie do booking z pytaniem o cenę to kiepskie rozwiązanie. Hotel/pośrednik powinien w jakiś sposób odpowiadać za swoje błędy i mieć świadomość ich konsekwencji.

Dokładnie, ma tu zastosowanie art 543 kodeksu cywilnego: Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.

Prawdopodobnie od dłuższego czasu nie mieszkasz w Polsce dlatego takie nieprawdziwe przykłady dajesz. Tesco uznaje błędy cenowe, a jeśli błąd cenowy znajdziesz to wypłacają Ci nagrodę bodaj podwójną różnicę:)

Wypuści i jeszcze podziękuje za to, że tylko jeden wziąłem. Bo pewnie będzie miała świadomość (albo kierownik), że jak tego nie uczynię to jedne co ich czeka to grzywna przewyższająca ich strate z tytułu promocyjnej sprzedaży.