Fly4free.pl

OMG

Za szybko przeczytane, nevermind.

Witam,

Być może ktoś przerabiał już taką sytuację i mógłby odpowiedzieć na pewne pytanie dotyczące generalnie polityki immigracyjnej w Tajlandii.

Otóż - na dłuższy czas wybieramy się z żoną do tego kraju i planujemy w związku z tym kupić bilet tylko w jedną stronę.
Tutaj pojawia się właśnie wątpliwość odnośnie możliwości wpuszczenia na terytorium Królestwa. Będę miał wizę non immigrant B więc w moim przypadku nie będzie problemu. Żona natomiast potrzebuje wizy zależnej, a tę o ile mi wiadomo można wyrobić dopiero na miejscu, gdy uzyskam już pozwolenie na pracę. Zakładając, że żona wjedzie bez wizy (na 30 dni) i na miejscu zajmiemy się wizą zależną, czy urzędnicy imigracyjni mogą robić jej problemy z wjazdem? Czy takie ewentualne problemy rozwiąże zakup jakiegoś dalszego taniego biletu do Singapuru/Malezji/itp.? Czy też spodziewając się, że wyrabianie wizy potrwać może dłużej lepiej po prostu załatwić jej wizę turystyczną na 60 dni?

@kyoshi Myślę że powinieneś się o to zapytać w grupie Thai Visa Advice na Facebooku

Dzięki za sugestię!
Sprawa nieaktualna już - pomimo zapisów o wymaganym work permicie wiza typ O jest do dostania bez problemu w ambasadzie przy jednoczesnym wyrabianiu obu czyli B oraz O

Jesli to w czyms pomoze.... Dwukrotnie wjezdzalam do Tajlandi na bilecie w jedna strone. Nie bylo zadnego problemu.

Dzięki - wiem, że najczęściej nie ma z tym żadnego kłopotu.
Mój problem polegał na tym, że w sytuacji gdy wjeżdżamy: ja na długoterminowej wizie, a żona bez, imigracja mogłaby zacząć drążyć w nieskończoność, a wolałbym oszczędzić tego mojej lepszej połówce.
Tak czy inaczej, teraz ni powinno być już kłopotów.
Dzięki!

A mnie nie chcieli wpuścić na pokład samolotu w Polsce dopóki nie pokazałam im jakiegoś dowodu wyjazdu z Tajlandii. Bo ponoć to linia lotnicza za nas odpowiada i jeśli nie zostaniemy wpuszczeni do Tajlandii z powodu braku dowodu na dalszą podróż, oni muszą nas "ewakuować" na własny koszt.

Mam szybkie pytanie. Jeśli jadę do Tajlandii bez wizy np. na 28 dni, później wyjadę do Singapuru na 2-3 dni i wrócę do Tajlandii to znowu będę tam mógł być te 28 dni?

M.

_________________

Tak...
http://www.thaiembassy.com/thailand/vis ... laysia.php

@Zeus Dzięki, ja to sprawdzam dla znajomych od rodziców. Są po 60-tce. Pytanie czy jak polecą na kilka dni do Malezji / Singapuru etc, pozwiedzają, czy będą mogli wrócić do Tajlandii bez odwiedzin w Ambasadzie Tajlandii w Malezji? Po prostu wsiądą w samolot i dostaną nową pieczątke po przylocie?

_________________

Ponad połowa imigrantów z zachodu (znany jako "expats") robi tak od wielu lat.

Witam,

Lecę do Birmy i będę miec przesiadke w Bangkoku. Musze wyjsc z hali przylotow, odebrac bagaz i nadac go na nowo. I tutaj moje pytanie: czy moge to zrobic bez wizy tranzytowej? W sensie czy jesli przejde odprawe paszportowa po przylocie dostajac standardowe pieczatki w paszport upowazniajace do miesiecznego pobytu na terenie tego kraju to czy przy wylocie ktos moze sie przyczepic o to ze nie mam wizy tranzytowej. Pytanie nr 2: czy jesli przy wjezdzie ktos bedzie sie pytal ktorym lotem wracam to jesli wskaze lot za kilka godzin tego samego dnia to czy moge miec problem z powodu braku wizy tranzytowej? Sprawdzalam strone ambasady i teoretycznie powinnam ta wize miec, ale nie chce mi sie specjalnie tego w ambasadzie zalatwiac skoro do miesiaca mozna wjechac do Tajowni bez zadnych wiz.
Pytanie moze wyda sie niektorym nieco banalne ale wole sie upewnic jak to w praktyce dziala zanim oleje totalnie ta wize tranzytowa xd
Bede wdzieczna za wszelkie info;)

@Ami_Ami, mozesz wjechac w Tajlandii bez wizy i nikt sie nie przyczepi.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Tak, dopóki nie zaczną tego robić podejrzanie często, np. co miesiąc przez cały rok (co by sugerowało, że mieszkają w Tajlandii na stałe na granicy legalności), to nie ma z tym żadnego problemu. Ograniczenia są dopiero przy przekraczaniu granicy Tajlandii na drodze lądowej (lub morskiej).

Dla spokoju zadzwoniłam do ambasady. Info moze przyda sie innym: mozna przekraczac granice Tajlandii droga lotnicza niezliczona ilosc razy w roku i do przesiadki nie potrzeba wizy. Nikt sie nie przyczepi o tranzyt, po prostu za kazdym razem dostanie sie pieczatki bez pytan o wize tranzytowa - info z ambasady z Warszawy z dnia 22.11.18.
Powiedziano mi ze schody zaczynaja sie przy przekraczaniu granicy droga ladowa, a w pozostalych przypadkach nie robia problemow.

Te schody to po prostu ograniczona do dwóch liczba wjazdów w roku kalendarzowym (bez uprzednio załatwionej wizy).

Ponieważ powyżej pojawił się wątek "na jak długo możemy wjechać do Tajlandii przekraczając granicę drogą lotniczą lub lądową" dzielę się świeżym doświadczeniem: wjezdzalam do Tajlandii kilkakrotnie w 2017 i 2018 roku. Przekraczając granicę , zarówno na lotnisku jak i na przejściu lądowym otrzymywałam pieczątkę na 30 dni (dzień wjazdu liczy się jako ten pierwszy dzień). Przy czym na granicy lądowej sprawdzano skrupulatnie ile razy już wjechałam do Tajlandii drogą lądową w bieżącym roku kalendarzowym (czyli od 1 stycznia do 31 grudnia). Celnicy nawet numeruja te pięczatki (cyfrą 1 w kółeczku, cyfrą 2 w kółeczku) żeby było im łatwiej kontrolować ilość tych wjazdów drogą lądową. A ponieważ ja też tego pilnowałam, to tak planowałam podróże żeby faktycznie tego limitu dwóch wjazdów drogą lądową nie przekroczyć. Nie wiem więc co trzeba zrobić by móc wjechać do Tajlandii lądem po raz trzeci w ciągu roku, ale uspokajam tych, którzy martwią się, że na granicy lądowej dostaną pieczątkę na krócej niż 30 dni. Ja za każdym razem dostałam na 30 dni, wjeżdżając z trzech różnych krajów (ostatnio wczoraj z Malezji).

Z tego co czytam to można tak zrobić tylko dwa razy w roku. Natomiast jeden gość na YT robi tak już od ponad roku, jeżdzi jakimiś busikami do Kambodży albo Laosu i tam na miejscu mu to załatwiają miejscowi za opłatą. Więc jak to jest właściwie? Trzeba samolotem czy można w inny sposób?

Dwa razy w roku drogą lądową.

Są sposoby na większą ilość drogą lądową.

https://www.thaivisa.com/forum/topic/85 ... t-13657682