Fly4free.pl

Kara jest kobietą, a kara jest sankcją.

Air Canada zgubiła nasz bagaż na trasie BLQ-FRA-YYZ-PTY.
Jesteśmy właśnie w San Jose na Kostaryce.
Dziś w nocy, na dzień przed wyjazdem, dotarł do nas bagaż z 12 dniowym opóźnieniem. Bagaż jest cały, kompletny i bez uszkodzeń.
I co dalej????
Jak z nimi rozmawiać? Czego się spodziewać (domagać)?
Jakie są Wasze sugestie?

_________________
Pozdrawiam

Marek

Możecie żądać zwrotu poniesionych koniecznych wydatków na kosmetyki, ubrania itp. Ale tylko jeżeli macie rachunki. Bez rachunków nic raczej nie ugracie.

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Lecieliśmy na trasie Ontario (koło LA) - Dallas - Kopenhaga na bilecie British Airways, pierwszy odcinek realizowany przez American Airlines.
W Kopenhadze jednej z 3 toreb nie było, zgłosiłem zagubienie i polecieliśmy do Warszawy na zupełnie oddzielnych biletach.
Torby do dziś nie ma, mam nadzieję, że się znajdzie, ale chodzi mi o ew. rekompensaty.
W sumie niby lot był do Kopenhagi, ale docelowo polecieliśmy do domu, gdybym cokolwiek teraz kupił to rachunki byłyby w złotówkach a nie koronach duńskich.
Czy jest sens ryzykować zakupy póki bagaż przyjdzie i ubiegać się o zwrot w reklamacyjnym formularzu Britisha?

_________________

Dzięki Kara.

Tak - opisałem jej wszystko, jak pisałaś.
Czy w mentorskim tonie to nie wiem.

Poza tym ostatnio nawiedziłem rzecznika praw konsumenta i jednoznacznie, i bez cienia wątpliwości ocenił, że zbiór dok., które dostarczyłem na początku stanowi wykaz zamknięty i wypełniłem go tak jak należy.

Wizzair ma mimo to inne zdanie. Muszę teraz słać pisemko do polskiej siedziby i dalej się z nimi bawić w tę cholerną ciciubabę. Nikomu nie życzę reklamacji u Renaty Janisiv z Wizzaira

Czy jeśli kurier przyjeżdża po uszkodzoną walizkę to mam obowiązek oddać również kluczyk do niej? Posiadam jeszcze jedną taką samą walizkę i wolałabym sobie ten kluczyk zostawić, gdybym zgubiła ten do drugiej walizki.

LOT chce mi oddać 40zł za uszkodzoną walizkę http://www.decathlon.pl/walizka-tr-120-90l
która w chwili obecnej kosztuje 219zł .
Niestety nie mam paragonu na nią,a tego wymaga przewoźnik.
Chciałam od nich kwotę 89zł
i wysłałam link jaką walizkę chcę kupić.Dalej upierają się przy wypłacie
tak niskiej kwoty.
Czy ktoś może doradzić ,lub wesprzeć odpowiednimi przepisami?
Pozdrawiam

Jeśli to jest ten link, co jest załączony, to nie dziwię się, czemu nie chcą oddać więcej (zły link, zwraca bład 404)

Michzak ja chcę od nich 89zł a nie 219zł (WALIZKA NA KÓŁKACH TR 120 90L NEWFEEL)
Po dwóch lotach urwane są zamki i złamana rączka . 89zł z powodu, iż w innym sklepie
widziałam lepszą jakościowo torbę /walizkę i tyle kosztowała.
Czy faktycznie LOT musi mieć rachunek za torbę?
Moja była zakupiona poza Polską i nie mam paragonu

Witam, mam pytanko. Uszkodzono mi bagaż. Zgłosiłem to do wizzair i dadzą nową walizkę. Poza tym miałem także wykupione ubezpieczenie w eskypl

Czy jest możliwe żeby dostać nową walizkę od wizz i odszkodowanie od zewnętrznego ubezpieczyciela?

Czy jeśli dostanę nową walizkę od wizz to ubezpieczyciel się wypnie bo szkoda została "naprawiona"?

Czy da się coś ugrać od obydwu? Pozdrawiam

Jak dotąd nie przejmowałem się zbytnio zagubionym bagażem, ponieważ praktycznie zawsze bagaż znajdował się w ciągu 24 godzin i był dowożony do hotelu. Tym razem było inaczej. W ubiegłą sobotę, 25 czerwca, leciałem z Rzeszowa do Wenecji z przesiadką w Warszawie. Na miejscu w Wenecji okazało się, że nie ma mojego bagażu. W tym dniu w Wenecji był jakiś koszmar, bo do okienka zagubionego bagażu stałem w kolejce 3,5 godziny. Brak bagażu udało się zgłosić i spokojnie pojechałem do hotelu, a w drodze na zakupy. Dostałem z biura dokument PIR z numerem sprawy i instrukcję, że mogę sprawdzać telefonicznie i przez internet status zgłoszenia. Telefonowałem dwa razy dziennie i sprawdzałem przez internet, do dnia wyjazdu, tj. czwartek 30 czerwca bagaż był w statusie poszukiwany. Przed rejestracją na rejs powrotny coś mnie tknęło, żeby się zapytać na lotnisku co z bagażem. Okazało się, że bagaż jest. Przyleciał sobie następnego dnia, czyli w niedzielę 26 czerwca. Czyli od niedzieli do czwartku, nikt z lotniska nie kwapił się, aby zadzwonić do pasażera, zawieźć bagaż pod adres tymczasowy. Przy odbiorze bagażu poprosiłem o dokument, że bagaż odebrałem. Pracownicy biura stwierdzili, że nie wystawiają takich dokumentów i mogą mi tylko wystawić to samo co dostałem przy zgłoszeniu zagubienia bagażu. Po powrocie do kraju zgłosiłem u ubezpieczyciela, że bagaż się odnalazł, dostałem formularz do wypełnienia. I tu jest problem. Ubezpieczyciel domaga się dokumentu potwierdzającego datę i godzinę odbioru bagażu. Na przywieszce bagażowej mam zmienioną datę przewozu bagażu na 26 czerwca. Odbiór rzeczywisty 30 czerwca. Nie mam się czym wykazać wobec ubezpieczyciela. Napisałem jak było, że nikt się nie kontaktował. Boję się, że pracownicy biura zagubionego bagażu w Wenecji mogli sobie wpisać do systemu co chcieli, że bagaż odebrano 26 czerwca, czyli wtedy kiedy przyleciał, żeby nie wyszło na to, że nie kontaktowali się z pasażerem ani też, że zaniechali dowóz bagażu. Zakupy robiłem w sobotę, czyli kosmetyki i bieliznę ubezpieczyciel uznać musi, ale 27 czerwca kupowałem koszulę i dodatkową bieliznę, bo przecież w weekend mogę chodzić w T-shircie, ale na spotkanie służbowe w koszulce a la I love Venezia już nie wystąpię. Obawiam się, że tu mogą się pojawić schody przy rachunku z 27 czerwca. Co radzicie robić w tej sytuacji? Nie wiem jak ubezpieczyciel potraktuje datę odbioru bagażu, czy rzeczywistą, czyli 30 czerwca, czy 26 czerwca, kiedy to bagaż dotarł na lotnisko. Nigdy tak długo nie czekałem na bagaż tj. powyżej 48 godzin i też nigdy nie miałem problemu z otrzymaniem dokumentu potwierdzającego odbiór bagażu.

było napisać odręcznie datę i podpis i poprosić o jakiś stempel
tak na przyszłość

_________________


kliknij pomógł

Co do zasady przy ubezpieczeniu majątkowym odszkodowanie nie może przekroczyć wartości poniesionej szkody, niezależnie od liczby posiadanych polis.
Być może się da uzyskać 2 ubezpieczenia, ale nie będzie to zgodne z prawem

_________________

Witam, sprawa zakończyła się tak że firma obsługująca Wizzaira wysłała nową walizkę a firma ubezpieczeniowa się wypięła ponieważ już dostałem odszkodowanie. Także tak jak napisałeś

mam taki problem gdyż kupiłem niecały rok temu za okolo 150-170 zl walizke na 2 kółkach . W jednym z nich ta warstwa plastikowa się rozwaliła

W sklepie któym kupiłem powiedzieli ze nie maja takich kółek i nie da się tego wymienić . dla mnie to trochę dziwne ze walizka po 2-3 uzyciu i nie najtansze badziewie rozwala sie i nie da się naprawic

Da się coś z tym zrobic ?

https://s32.postimg.org/3nd04jto5/IMG_2 ... 425766.jpg

_________________
Vanefist Neo

Złóż reklamację w ramach rękojmii u sprzedawcy / masz na to 2 lata :
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl ... /rekojmia/
https://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/t ... y-fizyczne
Jak nie naprawią to zwrot kasy

no problem w tym że paragonu nie mogę znaleźć od tej torby..

_________________
Vanefist Neo

poszukaj punktu naprawy, zanieś tam , zostaw, po naprawie odbierz i z niej korzystaj
nie omieszkaj nas o tym poinformować i zamieścić posta na fejsie

_________________


kliknij pomógł

Może masz w necie / strona banku / potwierdzenie zakupu kartą bankową - to też wystarczy

ok dzieki bede szukam jak wroce z pracy

_________________
Vanefist Neo