Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 494 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 25  Następna
Autor Wiadomość
#321 PostWysłany: 07 Mar 2015 19:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Cze 2013
Posty: 176
W Buenos Aires po 9 de Julio i Avenida de Mayo przechadza sie czesto grubszy, niebieskooki pan ok. 40-45 lat, ktory podaje sie za Holendra lub Belga i sprzedaje typowe sob story nieświadomym turystom. Najgorsze jest to, ze facet jest naprawde BARDZO przekonujacy - nie naciska, nie wymusza, ale na emocjach gra jak prawdziwy wirtuoz.

Również w BA: dzieciaki ze slumsów sprzedajce gazetki (jest ich całkiem sporo) lubią uciekać sie do gróźb, jeśli nie chcemy kupić od nich gazetki. Na głównych ulicach na groźbach się raczej kończy, ale jak ktoś kiedyś zboczy w mniejsze uliczki, myślę, że nie zaszkodzi zmienić strony chodnika na widok takich delikwentów :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Mniej znane Malediwy, czyli Atol Addu 👙🏖️ Loty już od 2390 PLN ✈️🎒🤿 Mniej znane Malediwy, czyli Atol Addu 👙🏖️ Loty już od 2390 PLN ✈️🎒🤿
Maroko od piątku do poniedziałku za 779 PLN 🌤️👣 Loty i noclegi w ⭐⭐⭐⭐ hotelu Maroko od piątku do poniedziałku za 779 PLN 🌤️👣 Loty i noclegi w ⭐⭐⭐⭐ hotelu
#322 PostWysłany: 08 Mar 2015 17:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2013
Posty: 505
niebieski
Jemma el Fna, Marakesz. Przy wejściu na plac podchodzi pijany w sztok Marokańczyk (muzułmanin pijany?, może miał zły dzień, albo rok) chwyta za rękaw kurtki i mocno szarpiąc mówi: -many, many...
Nie chcąc robić boruty nie w swoim kraju chciałem mu wytłumaczyć, że nie mam, ale żona krzyczy: weź go skoś i idziemy dalej, po co tyle lat te swoje wygibasy ćwiczysz? Idąc za dobrą radą, ale nadal nie chcąc robić boruty, wykręciłem mu boleśnie nadgarstek, ale w niewidoczny sposób, tylko tak, żeby przysiadł z bólu. Tak też zrobił i został na siedząco masując nadgarstek. My zmieniliśmy plany i za najbliższym rogiem wyszliśmy z placu i poszliśmy zwiedzać Ogrody Majorelle.
_________________
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100
kolumbia-z-covidem-w-tle-relacja-na-zywo,212,155650
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#323 PostWysłany: 08 Mar 2015 18:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 3001
Loty: 510
Kilometry: 1 229 791
niebieski
Kara napisał(a):
To jeszcze dwa przykłady z naszego podwórka: koleżanka-Polka i kolega-Anglik wychodzą z Okęcia już wiele hektolitrów wody w Wiśle temu po tym, jak obiecywano, że nie będzie tam naciągaczy, a tylko poważne korporacje taksówkowe.

Mi kiedys taksowkarz proponowal, zeby pojechac bez licznika z Okecia do centrum. Nie wiedzial tylko, ze jestem z Wawy i bardzo dobrze znam ceny taksowek na tej trasie.

Ale najwiekszego naciagacza to spotkalam w Lodzi. Taksowka z Lodzi Kaliskiej, krotka trasa, a licznik krecil sie jak szalony i wyszlo jakbym przejechala dystans 4x taki.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#324 PostWysłany: 16 Mar 2015 15:51 

Rejestracja: 03 Lip 2012
Posty: 40
Loty: 12
Kilometry: 42 008
- w Belgradzie kasjerka w markecie wydała koleżance za mało pieniędzy, ale widziałem jaki banknot dała, to po upomnieniu się o resztę dorzuciła bez słowa jeszcze jeden banknot

- w Gruzji w restauracji, w miejscowości gdzie turystów raczej nie ma, kelnerka ani po angielsku ani po rosyjsku, jakoś pokazujemy na menu po 1 daniu, upewniamy się ze 3 razy, a tu w trakcie donosi jeszcze inne których nie zamawialiśmy. Trudno, za dużo to nie kosztowało, jedzenie pyszne, to nie kłóciliśmy się.

- Na Ukrainie, autostop, granica Medyka-Szeginie. Było już ciemno, miejscowi/rodacy mówiący po polsku zapraszają na wódkę to czemu nie, byliśmy w 3 osoby. Oczywiście straszenie itd. że nas zabiją jak autostopem pojedziemy, na Krym na pewno dojechać się nie uda (2013 r., jeszcze można było). Zaproponowali, że możemy rozbić namiot u nich w ogródku (Często miłych ludzi poznaje się w takich sytuacjach, to nie myślimy o złych zamiarach) potem podjechał samochód - powiedzieli że taxi, byśmy zapłacili dość dużą kwotę, potem jeszcze dodali, że musimy zapłacić jeszcze jakąś za nocleg. Jak podziękowaliśmy, że nie szukamy płatnych noclegów i przejazdów o czym doskonale wiedzieli, to nagle stali się agresywni, że dla nas taxi przysłali, wódkę dali itd. Kupiliśmy im w sklepie nową butelkę i się ewakuowaliśmy pieszo. Ot, jedyni ludzie co na Ukrainie chcieli oszukać - Polacy.

- O takich zbierających na bilet to nawet nie mówię, ile ich było! W PL i nie tylko.
Ostatnio w Tyraspolu też się o pieniądze ktoś spytał, ale nie rozumiałem zbytnio (domyślałem się o co chodzi, ale udawałem, że nie). Ale tak się zdziwił, że sam przyjechałem do jego miasta, że jestem pierwszym turystą którego spotkał, że aż sobie ze mną zdjęcie zrobił. Zapraszał też na wódkę, by mi się lepiej w busie jechało, ale podziękowałem.

-Tu co prawda nikt mnie nie oszukał, ale w Mołdawii mafia napadła na busa którym jechałem, jedynie kierowca miał problemy, bo wszystko o pasażerów się rozchodziło. Jeden kierowca nasłał mafię na drugiego, bo mu ludzi z drogi podbiera.

Ale zazwyczaj nie wyglądam na bogatego turystę, tylko takiego z ogromnym plecakiem na plecach, dzięki czemu częściej ludzie chcą pomóc, niż oszukać ;) A i na zachód nie lubię jeździć, tam więcej kradną niż na wschodzie. Zdarzyło się zostawić plecak niepilnowany kilka h na plaży na Krymie i nic nie zginęło (już tam nie istotne, dlaczego tam był)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#325 PostWysłany: 20 Lis 2015 02:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lis 2012
Posty: 1020
niebieski
Tyle tego, że proponuję posegregować wątek na najbardziej popularne miasta :mrgreen: typu Paryż, Rzym, Barcelona.

RZYM - TAXI NA LOTNISKO

Jesteśmy w Watykanie na Placu Świętego Piotra w 4 osoby+2 letnie dziecko. Za 2h mamy samolot z Ciampino więc idziemy na postój taksówek tuż za placem. Tak się składa, że cena na oba rzymskie lotniska jest stała (zapewne dzięki walce włodarzy miasta z naciąganiem turystów) i wynosi na Ciampino €30 a na Fiumicino €48 i jest to wyraźnie napisane na drzwiach każdej taksówki jaka tam czekała.

Podchodzę do pierwszej lepszej i pytam czy można, odsyłają mnie do pierwszej taksówki na początku kolejki (obowiązuje kolejność)
Z przodu stoi minivan coś w stylu Fiat Ducato z miejscami na 7 osób. 3 razy mówię że chcemy na Ciampino i pytam czy €30 jest aktualne (mimo ewidentnej dużej naklejki na drzwiach) Taksówkarz potwierdza więc pakujemy torby na pakę i wsiadamy.

Odjeżdżamy 750m od Placu Świętego Piotra, taksówkarz zatrzymuje się na przystanku autobusowym, otwiera pakę, zaczyna wystawiać nasze walizki na chodnik i mówi po Włosku żebyśmy wysiadali !!! Na pytanie co jest grane odpowiada po Włosku że on nie jeździ na Ciampino tylko na Fiumicino i żebyśmy wysiadali. Pytam więc dlaczego nas zabrał z postoju zamiast powiedzieć że nie jedzie odpowiada tylko NO PARLO INGLESE.

Samolot za niespełna 2h, my nie znamy Rzymu, jeszcze jakiś przystanek autobusowy i złap tu kolejną taksówkę, a czas napięty.
Wyciągam w tym momencie telefon komórkowy i mówię do niego "You are a cheater, I am calling the police, we are not moving from here" i udaję że wybieram na klawiaturze numer 112 - gość widząc to stanął jak wryty - nagle zaczął mówić PO ANGIELSKU "OK OK, WE GO TO ANOTHER STATION" i kręcąc nosem wsadził walizki z powrotem do bagażnika i wsiadł. Ruszyliśmy pytam go o co mu chodzi i gdzie jedziemy? Mówi że podrzuci nas na najbliższy postój taksówek i coś bredzi że jest nas za dużo jak na €30 (mimo że samochód ma 7 miejsc).

Koniec końców podjeżdżamy pod jakiś kościół przy którym stoi z 10 taksówek. Wysiadamy, oczywiście nic mu nie płacimy. Podchodzę do starszego Włocha z "poczciwym wyrazem twarzy" z mniejszym samochodem który bez żadnego szemrania bezproblemowo wiezie nas na Ciampino za €30 za co dostał tipa.

Podejrzewam że ten pierwszy cwaniaczek skalkulował sobie że za mało na nas zarobi za kurs Watykan - Ciampino w ramach stałej stawki €30 a zapewne nie mógł nam odmówić przy innych taksówkarzach. A za to co nam zrobił na 100% mógłby stracić licencję.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#326 PostWysłany: 20 Lis 2015 03:20 

Rejestracja: 25 Lut 2012
Posty: 247
Loty: 23
Kilometry: 72 725
niebieski
2012 - wraz z 2 osobami pojechaliśmy z Dubaju do Fujiry autobusem. Z powrotem musieliśmy czekać długo na autobus, wiec pytamy się Araba taksówkarza, ile kosztuje kurs powrotny. On, że jak dobierzemy jeszcze jedna osobę to będzie taniej czyli ok. 100 za wszystkich. Za chwile przyprowadził jakiegoś Araba i pojechaliśmy. Licznik miał włączony, ale po przyjeździe zainkasował od tego Araba jakąś sumę, zgodnie z licznikiem, a od nas zażądał po 100 od każdego. Doszło do małej awanturki i chciałem dzwonić na policje i czekać na ich przyjazd. A taksówkarz mówi, że sam dzwoni po policję i po chwili to niby zrobił. Ale cwaniak nie widział, że zauważyłem jego symulację (nie rozjaśnił się ekran jego telefonu). Chciałem czekać na policje, ale żona mówi, żebyśmy poszli do metra, bo już późno. W końcu wcisnąłem mu 100 i mimo że gardłował poszliśmy do metra.
1999 - na lotnisku w Meksyku potrzebowałem jechać taksówką do hotelu. Wtedy były dwa postoje: jeden ze stałą opłata do centrum miasta i drugi "wola amerykanka" Ja wiedziałem o tym pierwszym wiec nie dałem się naciąć naganiaczom. Ponadto w kantorze lotniskowym wymieniłem trochę USD. Wziąłem te meksykańskie pieniądze i powoli je składam, oglądając z zaciekawieniem. Kantorowiec pomyślał, że liczę dokładnie pieniądze i bez słowa dołożył jeszcze ze 3 banknoty.
Góra
 Profil Relacje PM off
dj3500 lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Tureckie "wałki"
#327 PostWysłany: 30 Gru 2015 10:57 

Rejestracja: 18 Sty 2012
Posty: 314
niebieski
Ostatnio w Turcji spotkałem się z kilkoma drobnymi naciągactwami, które nie są niebezpieczne ale uciążliwe i trzeba czasem się posprzeczać.

1. "Szczotka"
Popularni czyściciele butów, lubią idąc przed turystami upuścić szczotkę. Dałem się na to złapać podnosząc ją, a następnie zwracając właścicielowi. Wtedy zaczyna się rozmowa w stylu:
-Ty przyjaciel, dzięki za pomoc, ja zaspany ... siostra chora, córka chora, matka w Ankarze, ojciec nie żyje ... ja ci buty czyścić , nie nie muszę ci wyczyścić bo inaczej będzie to ujma na honorze ...
a już po czyszczeniu ( ok 30 sekund) dalsza częśc rozmowy
-40 Lir ... jak nie dasz , przecież to dwa buty ....

Można dać jakieś drobne i olać, można też odejść , ale najlepiej nie podnosić niczego co komuś upada.

2. Naderwane pieniądze
Raz w kantorze dostałem naderwany banknot (10 Lir), brakowało dosłownie kilku milimetrów na rogu.
Nikt nie chciał przyjąć tych pieniędzy później, a próbowałem w kilkudziesięciu miejscach zapłacić.

3. "Napiwki" wliczane do rachunku
Prawie w każdej z knajpce doliczali mi do rachunku 2-5 Lirów, oczywiście jak zaczynałem się dopytywać to było "Sorry friend" i płaciłem właściwą cenę.

4. Oszukane słodycze
Pełno jest lokalnych słodyczy sprzedawanych w pakiecie np. 4 opakowania za 25Lir ( głównie przy atrakcjach turystycznych) . Po otwarciu okazało się, że nie dość, że pudełko było kilkukrotnie większe niż zawartość to jeszcze zawartość była zupełnie inna niż na zdjęciu.
Góra
 Profil Relacje PM off
scomin uważa post za pomocny.
 
      
#328 PostWysłany: 30 Gru 2015 12:04 

Rejestracja: 24 Gru 2014
Posty: 447
Loty: 67
Kilometry: 138 255
niebieski
mashacra napisał(a):
Zajrzyj do tematu saszetka dla podróżnika, w taką "kaburę" pod koszulkę wsadzasz karty, dowód i zapas gotówki na ratunek i nikt tego nie zabierze, a ty nie zgubisz. Oczywiście na drobne wydatki w kieszeni lub portfelu.



użyłem opcji szukaj, niestety nie znalazłem żadnego tematu na forum, co dokładnie miałeś na myśli ?

coś w tym stylu ?


http://allegro.pl/saszetka-paszportowka ... 25782.html
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#329 PostWysłany: 30 Gru 2015 12:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lis 2015
Posty: 1626
niebieski
Tak. Więcej info: ekwipunek,forum,22 => Szukaj w bieżącym forum (dolny, lewy róg) => saszetk*
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#330 PostWysłany: 30 Gru 2015 21:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Mar 2013
Posty: 937
Loty: 8
Kilometry: 8 761
niebieski
Security Holster np: https://sherpa.pl/catalogsearch/result/ ... ty&x=0&y=0
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#331 PostWysłany: 14 Lut 2016 14:49 

Rejestracja: 09 Gru 2014
Posty: 5
To ja ku przestrodze napiszę co mi się przydarzyło przy takim 7 godzinnym stopoverze.

Koło 21:30 spacerowałem w okolicach Blue mosque podjechał facet o coś zapytał, odpowiedziałem że nie wiem jestem turystą. mówi że ma żonę polkę może mnie podwieźć do metra gdzie akurat szedłem, wsiadłem do auta miło się rozmawiało, przy metrze zaproponował że może mi pokazać jak wygląda centrum dla lokalnych (taksim) gdzie możemy iść na piwko, on tak jak ja musi być na lotnisku przed 24 bo ma lot do Ankary i odstawia auto na lotnisku. Idziemy deptakiem (od spotkania mineło juz sympatyczne 30 minut) mówi chodźmy tutaj na dół do baru... schodzę a tam jakby go-go ale takie dziwne, kobiety normalnie ubrane jeansy itp, facet z nimi tańczy, jednak mi nie pasuje mówie zmieńmy lokal on nalega tylko szybkie piwko. I teraz uwaga siadamy i w przeciągu 20 sekund na stole ląduje pół litra wódki i dosiadają się 2 kobiety i otwierany jest szampan, od razu wstaje i mówię że wychodzę -> łapie mnie za bluzę woła menedzerów kolegów. Ogólnie zastraszanie rachunek prawie 5000 zł do zapłaty (oczywiście ten który mnie ściągnał namawiał zapłaćmy na pół), szarpanie wykręcanie nosa, siłą zaciągneli mnie do małego pokoju gdzie zaczelo sie szukanie karty kredytowej (zostawiłem w domu) znaleźli w neseserze pod spodniamy dolary i oczywiście wszystke zabrali.

Byłem na policji (posterunek 200 metrów od tego miejsca) 2 tygodnie później jak wracałem z podróży - pojechałem na taksim zrobiłem zdjęcie miejsca, zapisałem adres ale policjant taki sam [...] jak i tamci. Z mordą że powinnem znać turecki i że mi nie pomoże w skrócie nawet nie był zainteresowany tym gdzie to się stało. odniosłem wrażenie że jeszcze 5 minut i sam by chętnie zobaczył co mam w portfelu.

Ps: kilka miesięcy temu pewien Turek w Polsce stał koło drogi i szukał pomocy. zatrzymałem się prosił o pieniadze na paliwo żeby dojechać na prom dałem mu 50 zl w zamian ściągał sgynety z palców dał wizytówkę mówi żebym napisał mejla podał numer konta to odda jak wróci do domu. Odnalazłem wizytówkę dziś i napisałem mu mejla (kilka miesięcy po zdarzeniu) wiedziałem doskonale że mejl nie istnieje ale chciałem się upewnić. Zwykły [...]


Ostatnio edytowany przez Roku, 14 Lut 2016 15:38, edytowano w sumie 1 raz
Wypowiedź niekulturalna/obrażająca innych/używanie słów wulgarnych, obraźliwych.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#332 PostWysłany: 14 Lut 2016 15:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lip 2013
Posty: 482
Loty: 106
Kilometry: 164 594
niebieski
@snoobi
Oooo. Dokładnie tak widzę całą turcję i turków. Wszystko moje doświadczenia z tymi ludźmi są związanie z próbami oszustw, przekrętów itd. Nie ma drugiej takiej nacji na którą tak bym był uczulony... Masakra.
Do tego to co robią z Kurdami. Pff. Członek NATO. Kandydat do UE. Szantaże...
Ciekawe jak rosjanie ten konflikt "rozwiążą".
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#333 PostWysłany: 14 Lut 2016 15:33 

Rejestracja: 16 Mar 2013
Posty: 170
Loty: 77
Kilometry: 99 326
sooobi napisał(a):
To ja ku przestrodze napiszę co mi się przydarzyło przy takim 7 godzinnym stopoverze.

Koło 21:30 spacerowałem w okolicach Blue mosque podjechał facet ....


Trochę zdrowego rozsądku. Kto wsiada do auta z pierwszym lepszym nieznajomym? Chociażby nie wiem jak był miły, w tym wypadku jesteś trochę sam sobie winien.

Odnośnie proszenia o kasę na paliwo, miałem podobną sytuację w Poznaniu. Przy chodniku zatrzymuje się mercedes na niemieckich blachach w środku dwóch dorosłych mężczyzn z przodu a z tyłu zerknąłem, że dwa dzieciaki. Wygląd zdradzał ich pochodzenie bliskowschodnie. Gadka, że mają już mało paliwa, a portfele im ukradli czy jakoś tak. Oczywiście dają mi wizytówkę z mailem, żeby napisać i kasę oddadzą, dodatkowo jeden ściąga z łap żelastwo. Podziękowałem to odjechali oburzeni.

Na takie rzeczy nie ma co się łapać, no ale na kimś widać zarabiają.'


Ostatnio edytowany przez Roku, 14 Lut 2016 15:40, edytowano w sumie 1 raz
Długi cytat
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#334 PostWysłany: 14 Lut 2016 17:06 

Rejestracja: 09 Gru 2014
Posty: 5
Oczywiście w jakimś stopniu jestem sam sobie winien. Ale noc później spałem u świeżo poznanego studenta w Makassar czy w Grenadzie pojechałem 30km za miasto na fish market z poznanym chłopakiem w dżungli. Takich sytuacji miałem dziesiątki ale jak widać w końcu musiałem się naciąć.


Ostatnio edytowany przez Roku, 14 Lut 2016 20:17, edytowano w sumie 1 raz
Cytowanie - nie cytuj całego postu poprzednika jeżeli zaraz pod nim odpowiadasz
Góra
 Profil Relacje PM off
zbyhu lubi ten post.
 
      
#335 PostWysłany: 14 Lut 2016 17:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2013
Posty: 416
niebieski
akcja z tombakiem w zamian za kasę na paliwo stara jak świat ;-) ale z mailem i wizytówka to nowośc dla mnie. Cóż ,skoro ktoś się na to nabiera to powodzenia ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#336 PostWysłany: 14 Lut 2016 19:58 

Rejestracja: 14 Mar 2014
Posty: 1240
Loty: 116
Kilometry: 157 931
niebieski
sorry, ale dałeś się dwukrotnie przechytrzyć jak młody cielak, dorabiasz tylko do tego ideologię, że spotkało Cię to w akurat w Turcji... ja także mam podobne zdanie na temat wszelkiej maści ciapciaków ;) , ale takie wały mogą nas spotkać wszędzie a uwierz mi w Polsce nader często...


Ostatnio edytowany przez Roku, 14 Lut 2016 21:38, edytowano w sumie 1 raz
Wypowiedź niekulturalna/obrażająca innych/używanie słów wulgarnych, obraźliwych.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#337 PostWysłany: 15 Lut 2016 01:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Cze 2012
Posty: 792
Loty: 177
Kilometry: 260 908
srebrny
Podobny wałek z barem i rachunkiem funkcjonuje w Polsce z zagranicznymi turystami... Ale znam też osobę, która dała się tak samo naciąć w Stambule, tylko tam cały cyrk miał kilka przystanków dla wzbudzenia zaufania. Ja sam dałem się nabrać na numer ze szczotką w Stambule, i trzeba przyznać, że tacy oszuści są mistrzami psychomanipulacji. Nawet nie wiesz kiedy Cię ugotują ;) Cóż, człowiek uczy się całe życie...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#338 PostWysłany: 15 Lut 2016 01:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lip 2013
Posty: 482
Loty: 106
Kilometry: 164 594
niebieski
Problem w tym, że tam (turcja) próbują oszukać ludzie którzy powinni być po drugiej stronie barykady. Obsługa na lotnisku czy na dworcach itd. Po prostu taka "rasa".
Dla mnie szczytem kanciarstwa był spreparowany w paincie niby "printscreen" maila który rzekomo wysłał mi Pegasus z informacją o anulowaniu lotu... Patałachy. I oszuści.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#339 PostWysłany: 15 Lut 2016 10:41 

Rejestracja: 05 Cze 2013
Posty: 694
niebieski
Michau23 napisał(a):
sooobi napisał(a):
To ja ku przestrodze napiszę co mi się przydarzyło przy takim 7 godzinnym stopoverze.

Koło 21:30 spacerowałem w okolicach Blue mosque podjechał facet ....


Trochę zdrowego rozsądku. Kto wsiada do auta z pierwszym lepszym nieznajomym? Chociażby nie wiem jak był miły, w tym wypadku jesteś trochę sam sobie winien.

Odnośnie proszenia o kasę na paliwo, miałem podobną sytuację w Poznaniu. Przy chodniku zatrzymuje się mercedes na niemieckich blachach w środku dwóch dorosłych mężczyzn z przodu a z tyłu zerknąłem, że dwa dzieciaki. Wygląd zdradzał ich pochodzenie bliskowschodnie. Gadka, że mają już mało paliwa, a portfele im ukradli czy jakoś tak. Oczywiście dają mi wizytówkę z mailem, żeby napisać i kasę oddadzą, dodatkowo jeden ściąga z łap żelastwo. Podziękowałem to odjechali oburzeni.

Na takie rzeczy nie ma co się łapać, no ale na kimś widać zarabiają.'


Ci w Poznaniu to na 99% miejscowi cyganie lub zgodnie z nowym nazewnictwem romowie :D
Mi się z kolei trafili tacy sprzedający perfumy, przed chwilą, jak twierdzili skradzione, więc w dobrej cenie. Przy odmowie cena spadała bardzo szybko, od 200zł do 20 :) a perfumy to ordynarne podróbki.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#340 PostWysłany: 15 Lut 2016 11:04 
Moderator forum

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 1011
Loty: 124
Kilometry: 370 562
Lotnisko na Bali - przed wyjazdem sprawdzałem czym dostać się z lotniska do hotelu w Seminyak. Wyszło mi, że w miarę tanio i bez niepotrzebnych problemów można jechać taksówką przedpłaconą w "kiosku" przy wyjściu z lotniska. Wg oficjalnego cennika (http://www.baliairport.com/transportation/) powinienem zapłacić 60k.
Po długim i dość męczącym locie, lekko nieprzytomny idę do kiosku pamiętając jedynie, że tam mam kupić, ale nie pamiętając za ile. No i pojechałem za 240k.
_________________
Moje relacje:
<USA - Roadtrip z namiotem na dachu>; <Seszele Luksusowo? Budżetowo? Panie, a nie można obu? Można!>,
<Islandia - lodowe góry i maskonury.>, <Ej, ale będzie widać góry? - Kirgistan Kazachstan>
<Wuchta problemów - Hong Kong, Filipiny>
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 494 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 25  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group