Fly4free.pl

Pytanie nieco niezwiązane z tematem, ale macie doświadczenie w korzystaniu z tych produktów to zaryzykuję.

Jak wiadomo w banku Pekao nie ma blokad na karcie, transakcje są od razu księgowane. I teraz taka sytuacja - płaciłem w automacie na stacji, najpierw zablokowało kwotę X, ale anulowałem transakcję, wydrukowało się potwierdzenie odrzucenia. Zacząłem robić kolejną również na kwotę X, zatankowałem, ale obciazylo nieco mniej.

I teraz druga transakcja poszła jak powinna - zablokowało kwotę wyższą, zdjęło z konta kwotę rzeczywistą, blokada zeszła od razu.

Transakcja anulowana natomiast dalej wisi jako zaksięgowana. Moje pytanie - czy to też za parę dni samo zejdzie, czy jednak muszę uderzać z reklamacją?

W Pekao są blokady tak jak w każdym innym banku tylko po prostu ich system tego nie pokazuje. Dla niektórych plus, dla niektórych minus

Mam pytanie, bo chyba się trochę pogubiłem - mam taką kartę w Pekao (MC FX Debit) i widzę z wpisów oraz podpytałem użytkowników na PW, że jest rozliczana po kursie MC i ma bezpłatne wypłaty z bankomatów za granicą. W międzyczasie dzwoniłem do banku i Infolinia powiedziała, ze bezpośrednie rozliczenie jest z 5 walut (z wizerunku karty) na PLN a jak dokonam transakcji w innej walucie to jest przeliczenie przez MC na USD i potem z USD na PLN (wszystko przez MC) - czy to tak jest? Czy to nie powoduje, że kurs jest gorszy niż przy kartach gdzie MC przelicza bezpośrednio każdą walutę na PLN bez wcześniejszego przeliczenia na USD?

W praktyce bez różnicy. W przypadku MC czasem przy podwójnym przewalutowaniu potrafi wyjść różnica na plus na parę groszy niż przy pojedynczym. Plac i się niczym nie przejmuj.

@lluukk: nie ma znaczenia - testowałem: dla-podroznika,181,1454&p=792457#p792457

@lluukk a to nie chodzi o inną kartę - "Karta wielowalutowa do Konta Przekorzystnego" ma w opisie "Gwarancja niskich kursów dzięki przeliczaniu transakcji po kursach Mastercard lub Visa, bez prowizji banku"

_________________
Czy The Office US jest najlepszym serialem komediowym?
Zdania są podzielone. Niektórzy mówią, że tak, inni że owszem.

To ta sama karta.

No to bardzo słabo. Z punktu widzenia klienta to nie jest blokada. Dlatego jednak zrobiłem przedwczoraj reklamację. Nawet nie dostałem żadnej odpowiedzi, żadnego potwierdzenia przyjęcia reklamacji, ani dziękuję, ani pocałuj mnie w dupę, nic. XD

Ten bank to naprawdę porażka, ratuje go tylko korzystna karta.

Od osoby pracującej w Pekao słyszałem, że ich system Rocket (z wielkim rozmachem wprowadzony ponad 20 lat temu, sam jako ich ówczesny klient pamiętam jak się tym chwalili) nie umie w blokady, dlatego księgowanie jest od razu, a później ewentualne storno. Było to jednak z 5 lat temu i może coś się od tamtego czasu zmieniło.

@ume: jest dokładnie tak jak piszesz do dziś, ma to swoje plusy i minusy.

Hmm, w takim razie w jaki sposób system może "nie umieć w blokady"? Przecież blokady istnieją chyba w każdym banku i Pekao w takim razie jest ewenementem?

Jeśli dobrze znalazłem w Google, to Rocket został wprowadzony w 2002 roku. To były czasy gdy karty nadal raczkowały, a weryfikacja sald w większości banków nie odbywała się online, tylko np. wg stanu na poprzedni dzień. To nie miejsce na opowiadanie jak byle debet wyglądał od strony systemowej (o czym dowiedziałem się biorąc wyciąg na żądanie), ale właśnie takich dziwactw było znacznie więcej. Ściągnie płatności kartowych od razu z rachunku było wtedy rewelacyjną nowością. Jeśli to nadal ten sam Rocket, to możliwe, że nic się w tym względzie nie zmieniło.

Człowiek uczy się całe życie, dzięki
Zacząłem się teraz zastanawiać czy takie rozwiązanie to zaleta, czy wada...

Trochę zgadując, bo od lat nie mam tam konta:
1. nierozliczone lub anulowane autoryzacje muszą być księgowane dwukrotnie raz jako obciążenie i drugi jako storno: trochę przez to więcej widać w historii (w innych bankach taka płatność po prostu znika)
2. różnice kursowe między datą płatności i datą rozliczenia: dla nas jako klientów to chyba lepiej, bo od razu znamy kurs, a bank raz zyska, innym razem straci i wyjdzie na zero
3. skoro obciążenie następuje od razu, to ewentualny dopuszczalny debet i odsetki od niego bank nalicza 1-2 dni dłużej

1. To też nie do końca. Moim głównym kontem jest ING i UWIELBIAM to, jak tam jest pokazywana historia konta. Nic nie znika, każdy ruch na koncie jest udokumentowany i wszystko jest po kolei.
Nawet jak jakaś blokada jest zwalniana to pojawia się pozycja informująca o zwolnieniu blokady, jak blokada ostatecznie rozliczyła się na inną kwotę to też jest pozycja od tego.

Generalnie ja uważam, że wszystkie banki powinny to pokazywać tak, jak ING.

Dodatkowo do 2 punktu - nie wiem jak w innych bankach, ale w ING i Millennium liczy się kurs MC/Visy z dnia płatności, a nie rozliczenia transakcji pomimo tego, że blokady w obu bankach oczywiście są.

W Getin kiedyś było tak, że blokadę rozliczało po kursie z księgowania. Później lub już w Velo schodziła zawsze po kursie z dnia transakcji.

Tymczasem zaczyna się 4 dzień od złożenia reklamacji i dalej żadnej odpowiedzi. XD

Ja jestem w trakcie rozliczania szkody z ubezpieczenia na karcie PKO Mastercard Platinum.

Syn w trakcie podróży złamał rękę na lotnisku we Frankfurcie - trafiliśmy do szpitala, nasz samolot do SIN z naszymi bagażami poleciał oczywiście bez nas. Ręka w gipsie, konieczność powrotu do Polski ze względu na możliwe przemieszczenie i operację, całość skończyła się ok 22. I teraz Pani na infolinii przekazuje, że hotel przysługuje tylko synowi + 1 opiekunowi, bo jest niepełnoletni, tak samo lot powrotny. Loty LH następnego dnia kosztują niemało dla całej rodziny (2+2). Z OWU, według mnie, wynika co innego, ale to już będę bezpośrednio z ubezpieczycielem wyjaśniać. Ogólnie w całej sytuacji pomoc i wsparcie ze strony ubezpieczyciela, Mondial Assistance, = 0.

To jest niestety standard. Też jesteśmy rodziną 2+2 i też się dowiadywałem jak wygląda likwidacja szkody w przypadku choroby kogoś z rodziny, uniemożliwiającej podróż. Jeśli osoba jest pelnoletnia, to reszta ma kontynuować podróż. Jeśli dziecko, to jeden opiekun może zostać. Nawet jeśli osoba dorosła złapała chorobę, w której potrzebuje opieki, to uwazaja, że opieka będzie z ubezpieczenia a reszta ma lecieć dalej. Jak zostaną, to kosztów nowych biletów jak i zakwaterowania ubezpieczyciel nie pokrywa.

Serio wasze bagaże poleciały bez was, pomimo że nie wsiedliscie do samolotu? Zawsze wydawało mi się, że nadrzędna zasada jest, że bagaż podróżuje z pasażerem. Jak pasażer nie zameldował się na pokładzie, to bagaż jest wyladowywany.

bardzo ciekawe stanowisko - ciekawe jakby do tego podszedł Sąd - przecież wyjazd jest wspólny i choroba/niemożność jeden osoby z grupy powinna jeśli reszta tak zadecyduje dać możliwość powrotu. Wyjazd reszty "na siłę" powoduje że jest to bezcelowe...

Czekając na karetkę, dzwoniliśmy do LH, też dostaliśmy taką informację. Ale wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, co się wydarzy, mieliśmy prawie 4h do odlotu i mieliśmy nadzieję, że to tylko zwichnięcie i polecimy. Ale już w szpitalu, gdy już mieliśmy diagnozę, znów dzwoniliśmy, była niecała godzina przed odlotem i powiedzieli, że już wszystko poszło do luku i możemy próbować z infolinią bagażową coś załatwić. Problem w tym, że infolinia bagażowa pracuje do 17.00, a była 21.00. Żeby było śmieszniej, to nasze bagaże w dodatku zaginęły, do Singapuru trafiły 2 dni po pierwotnym locie i mieliśmy telefon ok.3 w nocy z informacją, że zapraszają po odbiór na lotnisku w SIN.