Fly4free.pl

@Hose za siedzenie bezczynnie i bez żadnych informacji 6 godzin na lotnisku zamiast zwiedzić Kijów? za bieganie po lotnisku w celu przebookowania biletów? No ale jeśli za 9 godzinne opóźnienie w wylocie nie należy się odszkodowanie to słabo. Serio nie ma żadnej szansy na odszkodowanie, bo przylecieliśmy nie 2 godziny później niż docelowo, mimo spędzenia całego dnia na lotnisku?

Correct, nie nalezy sie.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@ziemiaokragla

Nie ma.

@ziemiaokragla Odszkodowanie w takim przypadku należy się za opóźniony przylot (>2h) lub wcześniejszy wylot (>1h), z tego co piszesz nie musiałeś wcześniej stawić się na lotnisku i przyleciałeś do celu "mniej więcej" o czasie, więc czego oczekujesz od przewoźnika ?

_________________

Witam serdecznie.
Miałem opóźniony lot prawie 6godzin, Był to lot z Frankfurtu do Detroit.
Był problem z elektroniką w samolocie, jak udało się naprawić to pilot powiedział, że on oraz załoga z nami nie polecą, ze względu na prawo, które uniemożliwia im tak długo być w pracy ;/
Więc czekaliśmy na następną załogę i w okńcu udało się wylecieć.
Do Detroit dotarliśmy ok 5h50min po planowanym przylocie.

Złożyłem reklamację tydzień temu poprzez formularz Lufthansy, ale nie dostałem żadnego potwierdzenia na mail, że go wysłałem.
Jak długo czeka się na jakąkolwiek odpowiedź?
Z tego co wyczytałem gdzieś, przewoźnik ma 30dni na ustosunkowanie się do reklamacji, ale czy to prawda?

Czy powinienem coś jeszcze zrobić, albo pozostaje mi tylko czekać? I jak długo ?

Dzięki za pomoc

Czekać .Do 30 dni powinni odpowiedzieć.Można jeśli nie ma odpowiedzi ponad 30 dni,przypomnieć się zanim złożymy ew.wniosek do ULC.

Witam. W lipcu 2018 leciałem z rodziną (4 osoby) z Modlina na Korfu. Lot był opóźniony. Na Korfu dwóch młodych współtowarzyszy doradziło mi aby zgłosić sprawę o odszkodowanie do firmy GIVT. Tak też było poczynione. Przesłałem wszystkie wymagane skany itd oczywiście dla całej rodziny (czterech osób) i po trzech tygodniach otrzymałem przelew równowartości 250 euro ale niestety tylko za jedną osobę. Przed wypłaceniem kwoty Ryanair zwrócił się bezpośrednio do mnie o podanie numeru konta - pominął upoważnionego pośrednika.
GIVT twierdzi że Ryanair czasami tak robi, omija ich, nie wiem - nie traktuje ich poważnie.
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że sprawa odszkodowania dla pozostałej trójki utknęła w miejscu. GIVT jeszcze twierdził że ta linia traktuje każdą sprawę osobno, zresztą niewiele można się od nich dowiedzieć. Nie rozumiem tego bo dostawałem emaile z oddzielnymi umowami dla każdej z osób. Wygląda to tak jakby rozpatrzona była tylko jedna a lot przecież ten sam i wszystkie zgłoszenia w tym samym momencie.
Może ktoś doradzi co czynić dalej? czy wysłać jeszcze raz osobiście zgłoszenie do Ryanaira dla pozostałych członków rodziny?Mam na myśli bez żadnych pośredników - i teraz pytanie czy w formularzu wpisać 4 osoby tak jak było przy zakupie biletów, czy trzy osoby bo jedna dostała już odszkodowanie a może każdą oddzielnie z pozostałej trójki kwalifikującej się do odszkodowania?
A może zgłosić się do innej firmy zajmującej się takimi odszkodowaniami?
Przy Givcie jakoś tego nie widzę:(
Z góry dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

Ale wiesz o tym, że GIVTowi i tak będziesz musiał zapłacić prowizję? Angażowanie kolejnego pośrednika to najgorsze wyjście.

Zakończ współpracę z GIVT i spróbuj sam działać w sprawie pozostałych osób powołując się na przyznane już odszkodowanie dla jednej z osób ze wspólnej rezerwacji.

Tak też chyba zrobię. Sporo jest tematów i porad w necie - ktoś pisał, że nie taki Ryanair straszny jak go malują.

Taka sytuacja:
AirSeychelles miało nas dowieźć z Praslin na Mahe (lot o 19:25), a stamtąd Swiss (a konkretnie Edelweiss) o 2:05 w nocy miał startować do Europy. Pogoda na Mahe była podobno paskudna i nic z Praslin ostatecznie tego wieczora nie poleciało. AirSeychelles zachowało się, załatwili hotel, transfer i posiłki, oraz dali nam bilety na pierwszy poranny lot (6:45).
Niestety, w nocy pogoda się poprawiła i Edelweiss odleciał o czasie.

My + kilkanaście innych osób zostaliśmy w ciemnej d...
Pierwsze, co zrobiłem, to zadzwoniłem do ubezpieczalni, gdzie usłyszałem, że w takiej sytuacji oni pokrywają koszty. W związku z tym
1. Załatwiłem potwierdzenie od AirSeychelles, że nie latali.
2. Zakupiłem bilety powrotne przez Dohę (bodajże 18:10)
3. Wziąłem rachunki za jedzenie.

Po powrocie do domu złożyłem papiery do ubezpieczalni i czekam na zwrot, ale też poczytałem polisę i zaczynam mieć wątpliwości. Najprawdopodobniej zwrócą mi kasę, ale tylko po 200 Euro za osb., a nie po ok. 3.000 PLN (na tyle wyszedł bilet i żarcie).

Czekam na odpowiedź z ubezpieczalni i w razie odmowy, mam zamiar trzymać się tej rozmowy telefonicznej. Mam nadzieję, że ją nagrali, udostępnią i że dobrze zapamiętałam/zrozumiałem. Natomiast gdyby coś poszło nie tak i ubezpieczalnia się jakoś wykręci, to jakie mam dodatkowe opcje?

Na karcie kredytowej, którą kupowałem bilet nie mam żadnego super ubezpieczenia. Dinersa ani Revoluta nie aktywowałem (bo miałem oddzielnie zakupione ubezpieczenie...).
Pisać o coś do Edelweiss? Do Swiss? Jakieś inne pomysły?

_________________
Moje relacje:
<USA - Roadtrip z namiotem na dachu>; <Seszele Luksusowo? Budżetowo? Panie, a nie można obu? Można!>,
<Islandia - lodowe góry i maskonury.>, <Ej, ale będzie widać góry? - Kirgistan Kazachstan>
<Wuchta problemów - Hong Kong, Filipiny>

Ja mialem podobna sytuacje, ostatecznie ubezpieczalnia sie wykrecila jakims tam kurczkiem i tyle - koszty w pelni poniesione przez nas.

Od tego czasu nauczylem sie robic wiecej przerwy przed ostatecznym odlotem.

edit
Zawsze mozna tez na przyszlosc kupic najdrozsze ubezpieczenie mozliwe.

A co to za ubezpieczenie? Co mówią dokładnie OWU?

Do górnej stawki zgodnie z OWU.Jeśli u ciebie jest na 200E/os to wygląda na to ,że tyle dostaniesz,reszta we własnym zakresie.Niestety,ale przed powrotem do Europy lepiej być w zasięgu lotniska z większym zapasem.

Teraz zalatany jestem, ale wieczorem albo jutro wrzucę to OWU. Sam też dokładnie poczytam.
O limicie kosztów nic mi chyba konsultantka nie mówiła, więc jak coś, to będę próbował się tłumaczyć, że mnie wprowadziła w błąd. Ale marnie to wygląda wtedy.

A czy poza ubezpieczeniem jeszcze ktoś ma jakieś pomysły?

_________________
Moje relacje:
<USA - Roadtrip z namiotem na dachu>; <Seszele Luksusowo? Budżetowo? Panie, a nie można obu? Można!>,
<Islandia - lodowe góry i maskonury.>, <Ej, ale będzie widać góry? - Kirgistan Kazachstan>
<Wuchta problemów - Hong Kong, Filipiny>

Ubezpieczenie jest na dokladnie takie sytuacje. Musisz tylko byc swiadomy jego warunkow przed kupnem i zastanowic sie czy bedzie wystarczajaco dobre. Jakl wkleisz warunki, ktore uwazasz za ograniczajace wyplate, to bedzie mozna wypowiedziec sie. Warunki polisy wezma gore nad tym co ktos powiedzial przez telefon. Jakby powiedzieli, ze nie zaplaca w ogole, to tez bys musial kupic bilety, zeby wrocic.

_________________
Carpe Diem.

Hej,
Właśnie napisał do mnie TAP Portugal że mój lot z WAW do LIS w marcu jest odwołany i następuje zmiana w postaci wylotu dzień wcześniej. Wogóle mi to nie pasuje, i to nie chodzi o koszty ale najzwyczajniej w świecie nie mam możliwości wydłużenia urlopu. Czy mam jakieś wyjście z tej sytuacji? Powiadomili mnie odpowiednio wcześniej, super, ale to mnie nie urządza. Czy jest możliwe zamienić ten nieszczęsny lot na trasę TXL-LIS ale tego dnia który mnie od początku interesował? Przez ich stronę nie mogę nic zmienić, a na infolinii właśnie mi powiedzieli że prawdopodobnie nie ma takiej możliwości, ale przełączyli mnie do jeszcze innego działu. Po 30 minutach bezowocnego wiszenia na telefonie i oczekiwaniu że ktoś odbierze, odpuściłam. Ale chyba spróbuję jeszcze jutro w normalnych godzinach zadzwonić. To mój pierwszy w życiu odwołany lot, do tej pory żaden huragan ani trzęsienie ziemi nie pokrzyżowało mi lotów, więc czuję się trochę jak dziecko we mgle

Próbuj z nimi negocjować jeśli odpowiada ci lot z TXL. Spora szansa,że coś ugrasz jeśli użyjesz dobrych argumentów.Jest jeszcze trochę czasu by powalczyć.

Od powrotu żyję w biegu, wreszcie dzisiaj usiadłem i zrobiłem to porządnie. I co mi wyszło.?
Najpierw co kupiłem:


Pełne OWU tutaj

I teraz co jest najciekawsze w OWU:

przy czym:



Jeżeli uda się skorzystać z tego paragrafu, to jest dobrze, bo tu limit ERV wynosi 2.500 PLN na osobę.

Co prawda mogą się jeszcze czepiać na podstawie tego:


Rozmowa z Centrum Alarmowym w tym fragmencie wyglądała mniej więcej tak:
Ja: "Czyli mogę zakupić bilet powrotny w rozsądnej cenie i Państwo pokryją jego koszty?"
CA: "Tak"
To by chyba spełniało wymogi "uzyskania zgody"? A co do wyliczenia, to nie wiem o co chodzi. Wysłałem im bilet z ceną.

Oprócz tego, co powyżej, mam jeszcze Assistance. Z tego powinni pokryć jedzonko.


Jako potwierdzenie dostałem (po długich bojach) jedynie coś takiego, jak poniżej. Myślę, że to plus opis sytuacji z godzinami i numerami lotów wystarczy.


Co Wy na to, mądre głowy?

Edit:
@Aga_podrozniczka Kupując ubezpieczenie, przede wszystkim interesowało mnie:
1. Rezygnacja z wyjazdu na wypadek problemów zdrowotnych w rodzinie.
2. Koszty leczenia i wszystko, co się z tym wiążę.
3. Opóźnienie lub zgubienie bagażu.
I te ryzyka są tu dość dobrze zabezpieczone. Natomiast do głowy mi nie przyszło, że się mogę na samolot spóźnić. Głupi ja...

_________________
Moje relacje:
<USA - Roadtrip z namiotem na dachu>; <Seszele Luksusowo? Budżetowo? Panie, a nie można obu? Można!>,
<Islandia - lodowe góry i maskonury.>, <Ej, ale będzie widać góry? - Kirgistan Kazachstan>
<Wuchta problemów - Hong Kong, Filipiny>

Odnosnik do § 23 jest tylko w jednym miejscu. Nie wydaje mi sie, zeby cytowane przez Ciebie punkty mialy zastosowanie. Wydaje mi sie, ze martwisz sie na zapas, a i tak juz nic nie zmienisz, dopoki nie dostaniesz odpowiedzi od firmy ubezpieczeniowej. Jak bedzie im czegos brakowalo lub beda chcieli wiecej dokumentow, to poprosza. W tabelce limitow w ogole nie ma mowy o tym podpunkcie, ale jak robi sie wycene na ich stronie, to jest limit 2500zl.

A tak w ogole, to musze powiedziec, ze ciezko sie to czyta i nie jest latwe do zrozumienia, mimo ze polski jest moim ojczystym jezykiem. Brytyjskie polisy sa duzo prosciej skonstruowane.

_________________
Carpe Diem.