Fly4free.pl

Jak już wiele razy zostało wspomniane - o tym czy strajk jest legalny czy nielegalny, nie decyduje Prezes Milczarski ani Związek Zawodowy Pilotów Komunikacyjnych. To raczej rozstrzygnie sąd. Jeśli okaże się, że był nielegalny to sam nie mam nic przeciwko temu, aby zwolnić te 67 czy 80 osób, jednak dopiero PO orzeczeniu a nie PRZED. Jeśli ktoś teraz ślepo broni drugiej strony w tym względzie to nie jest raczej obiektywny.

Abstrahując od tego czy tym ludziom należą się podwyżki czy nie (nawet nie wiemy ile oni naprawdę zarabiają a niektórzy tu "eksperci" wołają, że przecież chcą za dużo, dobre!), tak jak napisał @kumkwat_kwiat - zarząd LOTu fatalnie to rozegrał - zarówno pod względem PR-owym (większość opinii publicznej będzie się solidaryzowała z dyscyplinarnie zwolnionymi) jak i politycznym (niektórzy się przestraszą ale pewnie większość wkurzy się jeszcze bardziej i zamiast siedzieć cicho zaczną strajkować na przekór pracodawcy albo zaczną szukać pracy). To raczej dowodzi temu, że Milczarski jest niestety słabym menadżerem, przynajmniej jeśli chodzi o zarządzanie zasobami ludzkimi i rozwiązywanie konfliktów w firmie.

Pomijam fakt, że "dyscyplinarka" jest najgorszą formą zwolnienia pracownika o czym wspomniał @cccc Niefajne to, nawet jeśli okaże się, że Milczarski miał rację co do legalności strajku.

PS. Skoro piszemy o strajkach i negocjacjach, to tak się rozwiązuje te sprawy (jak ma się wolę i chęci):
https://www.rp.pl/Lotnictwo/310209983-Z ... wyzki.html
„Chciałbym podziękować wszystkim związanym z Air France za jakość naszych negocjacji w ostatnich tygodniach i za zaufanie jakie ostatecznie wzięło górę" — oświadczył w komunikacie prezes AF-KLM Benjamin Smith.

rowniez nie rozumiem dlaczego steward/stewardesa mialaby byc lepiej traktowana niz kelnerka na umowie smieciowej.

jesli moge zapytac, w jakiej lini byles stewardem?

zwiazkowy beton z mentalnoscia z PRL na pewno tego nie zrozumie.

Pomijając kwestie środowiskowe i odpowiedzialności na stanowisku pracy etc. - słowo "klucz": napiwki.
Pewnie o tym nie wiesz (chociaż myślę, że udajesz) ale kelnerka w restauracji nie pracuje dlatego, że ma jakąś marną podstawę na umowie-zleceniu tylko dlatego, że dostaje od klientów napiwki i z tego właśnie się utrzymuje. Stewardessa i steward nie dostają napiwków. Czy taka argumentacja Ci wystarczy czy znowu mam Ci próbować udowodnić, że białe jest białe a czarne jest czarne?

Skoro po "zwolnieniach" odwołania lotów dalej lecą, to znaczy, że zasięg strajku jest jednak trochę szerszy i bardziej problemowy dla LO, niż to prezes na początku malował

Ale jest jeszcze inna kwestia - ciekawe co LO będzie odpisywał na reklamacje paxów dot. odszkodowań za opóźnione i odwołane rejsy, skoro strajk zdaniem LO nielegalny (ta informacja aż bije po oczach na LOTowskim profilu na fb i na stronie przewoźnika), a za taki - jak wiadomo po jednym z niedawnych orzeczeń TS - odszkodowania jak najbardziej mogą przysługiwać

Może prawdę, a rachunek wystawi związkom zawodowym.

A jeśli strajk się rzeczywiście się rozszerzy to jest to fatalna wiadomość dla nas wszystkich, bo oznacza upadek firmy.

Prezesa bajkopisarza i pazernych ZZ nie będzie mi żal, ale firmy już tak.

_________________

Zarzad twierdzil w czwartek, ze doskonale zadbal o plynnosc lotow, czyzby byl az tak nieudolny?

Jesli brutalnie zwolnili tyle pracownikow to chociaz powinni zadbac o plan B, inaczej straty moga okazac sie wieksze niz chec dialogu ze strajkujacymi i spelnienie chociaz jednego z domagan.
Anyway zastanawiajace, ze LOT moze sobie na takie straty pozwolic...

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Zobaczcie poranne przyloty krajowek do WAW MASAKRA wspolczucie dla pasazerow trnsferowych nie poLOTaja

Air Polonia, Wizz, EasyJet

_________________

Mamy rok 2018, nie 2008. To już nie te czasy, kiedy piloci płacili za nabijanie nalotu do odmrożenia ATPLa. Teraz nawet Ryanair dorzuca się do type ratingu na 737, a robotę znajdują ludzie z ulicy (z licencją oczywiście).

LOT przyznał premię pracownikom, którzy nie przyłączyli się do strajku.

Dziel i rządź w praktyce.

czlowiek ma swoj prog wyrozumialosci.... strajk, kolejny i kolejny i jeszcze jeden
w efekcie moj wewnetrzny diabelek szepcze .. a niech ich wreszcie wszystkich wypierd.... i bedzie spokoj

tak prosze udownij mi dlaczego steward ma sie traktowac lepiej niz kelenera w restauracji. czym to sie niby rozni ?
co do napiwko to luz, wystarczy ze ma lepsza podstawe i tyle. z tego co kojarze w wielu liniach stewardzi moga sobie dorobic np. sprzedaza jakiegos tam badziewia
z czego maja prowizje.

A dlaczego kelnera traktujesz źle EDIT: gorzej ? Nieładnie tak!

A w kwestii czym się różnią obie prace - pomyśl, to znajdziesz różnice.

Edit: a pisałem pomyśl, dodam również przeczytaj co napisałeś. Jeśli nie uda Ci się znaleźć różnić to za kilka godzin je wskażę.

Zauważ, że ja niezbyt mocno broniłem strajkujących natomiast pisałem o skandalicznym zachowaniu zarządu w tej sytuacji. Wychodzi na to, że oprócz bycia skandalicznymi działania te były kosztowne i nieskuteczne (no chyba, że te odwołane loty to przez pogodę i kłopoty techniczne)

aj wez przestan pabien, niby dlaczego kelnera traktuje zle ? to praca dla dzieciakow ktore chca sobie dorobic i tyle, nic specjalnego
w tej pracy nie widze, wiec dlatego tez nie uwazam, ze cabin crew powinien miec nie wiadomo jakie przywileje.
mowisz jak zwiazkowy beton z prl-owska mentalnoscia.

Standardowo. Nie odpiszą nic

Uważasz to posunięcie za etyczne?
Albo inaczej: uważasz, że etyka w spółce, której większościowym właścicielem jest skarb państwa nie powinna być priorytetem?

@sko1czek, uważam, że etyka nie jest kategorią biznesową. To znaczy, etyka może być kojarzona z biznesem i takie próby faktycznie są podejmowane, ale na końcu nie etyka się liczy, a zyski, przychody i marże. Najpierw stabilność, a potem etyka i adoptowanie pszczół.

@sko1czek
o jakiej tu etyce "narodowego pracodawcy" mówić, gdy np. Ministerstwo Pracy zatrudnia swoich pracowników na podstawie - tak przez siebie krytykowanych! - śmieciówek (umów cywilnoprawnych)?

@Don_Bartoss
nie zgadzam się z Twoim podejściem, czasy narodzin kapitalizmu powinniśmy mieć dawno za sobą.
Napiszę Ci jeszcze banalniej: firmy, które z szacunkiem traktują swoich pracowników osiągają lepsze wyniki. Nie chodzi o adoptowanie pszczół a o stworzenie przyjaznego środowiska pracy. Złe warunki pracy przenoszą się na klientów firmy.
Zwalniać ludzi też trzeba umieć i można zrobić to z klasą. Tylko tę klasę menedżer musiałby posiadać.
I jeszcze inaczej: nie będzie przyjemnie latać na pokładzie samolotu z wkurzoną załogą, nawet jeśli przylepią sobie sztuczny uśmiech. Tzn. mnie nie będzie. Ale co kto lubi.

@sko1czek, jestem jak najbardziej zwolennikiem tego, by pracownicy byli beneficjentami wzrostu wartości i generalnie rozwoju firmy. Problem z LOT jest taki, że za szybko na luzowanie kosztów. Umowy śmieciowe, tak tutaj krytykowane + samozatrudnienie, są właśnie instrumentami służącymi do zwiększenia elastyczności kosztowej, która w przedsiębiorstwach z udziałem SP i prężnie działającymi związkami zawodowymi jest za niska. Czasem trzeba złamać krzywy nos, by pozwolić mu zrosnąć się prosto. To właśnie ma miejsce.