Fly4free.pl

Zamierzam jechac do Rio.
Chcę zobaczyć Makarenę, Jesusa, Sugarloaf, Ogród Botaniczny, Schody Escadaria Selaron w dzielnicy Lapa, Park Narodowy Tijuca, Ipanema Beach, Akwedukt Arcos da Carioca
Kościół Matki Bożej Gromnicznej, Kościół i klasztor Benedyktynów – XVI w., Teatr Miejski oraz Biblioteka Narodowa. Pałac królewski Chcę się też wybrać do Petropolis. Tak się ta letnia rezydencja chyba nazywa.
Ile dni potrzebuję na zwiedzanie powyższych atrakcji? Zaplanowałem 6-7 dni ale nie wiem czy nie za dużo.

Myślę że 3 dni wystarczą, zawsze marzyłem o zobaczeniu Rio, ale na miejscu było rozczarowanie, po jakimś czasie znowu jednak chętnie bym tam wrócił, jest jakaś magia

Chcę zobaczyć

"Makarenę" - masz na myśli stadion "Maracanã"?
Zamknięte.

Czy 6 dni to dużo? Niekoniecznie. Zawsze znajdziesz dodatkową rozrywkę.
To zależy z kim jedziesz.

ps. uważać należy na codzienne niebezpieczeństwa - linha amarela, kule latają.

Tak Maracane
A o co chodzi z tymi kulami?

Jak się ma pecha i chodzi tam gdzie nie trzeba szczególnie wieczorem to można oberwać, a nawet przypadkową kulkę złapać, ale to skrajny przypadek

Znam lokalną przewodniczę - Polkę - z którą Rio zwiedza się fantastycznie i w sposób bardzo wydajny. Do tego samemu nie ogarnęłoby się wielu ciekawych szczegółów. Stawka 400 BRL za "8 h pracy". Warto wziąć kierowcę (ma znajomych), zwiedzanie wtedy jest prawdziwą petardą. W życiu bym też nie dotarł do kilku faveli samemu. Ostatnio pojechaliśmy prawie 50 km na zachód, wspiąć się na Pedra do Telégrafo - tak daleko nadal jest Rio i jego cudowne plaże. Polecam (info na priv). Z innych ciekawostek, w Rio jest bodaj jedyna polska parafia katolicka, z ks. proboszczem Janem Fligiem (msza po polsku o 10:15), piszę o tym, bo pojawia się na niej również (przed pandemią, ale może znów będzie) człowiek-legenda, poeta, pisarz i malarz, Tomasz Łychowski (wygooglujcie sobie).

W obecnych czasach na te atrakcje wystarczy Ci spokojnie 3 dni. Byllem w Rio w 2018 i teraz w maju 2021. Bez porownania mniej osob. W 2018 zeby wjechac na glowe cukru czekalismy 2h w kolejce na sam wjazd, w tym roku przy pieknej pogodnie spontanicznie wzielismy Ubera spod hotelu zeby zobaczyc zachod slonca. W 30 min bylismy na jej szczycie, zero kolejek, bilety kupujesz z marszu. Glownie sami Brazylijczycy. Tak samo wyglada to z wszystkimi innymi atrakcjami. Przyznam, ze jest to miasto do ktorego zawsze bede chcial warcac, ma swoja niepotarzalna atmosfere.

_________________

-- 28 Lip 2021 10:37 --



- - -

Niekoniecznie, jeśli mieszkasz na codzień tutaj to widzisz świat trochę inaczej
Napady to rzecz codzienna, z bronią także.
"Bala perdida" - zagubiona kula, owszem także.
Masa niedowiarków przyjeżdżających na miejsce przypadkowo poznaje tutejszą rzeczywistość.

Jest aplikacja, która pokazuje gdzie w danej chwili jest strzelanina.

https://twitter.com/RJ_OTT?cn=ZmxleGlib ... fsrc=email
https://www.ondetemtiroteio.com.br/baixar-app

https://www.instagram.com/onde_tem_tiroteio/

wpisz sobie w yt "linha amarela tiroteio"

-- 28 Lip 2021 10:47 --



- - -

Ot, latają w powietrzu. Chodzi o to, że dla osób nietutejszych jest to abstrakcja.
Podobnie, dla tutejszych jest nie do pojęcia, że PL żyje się normalnie, tj. bezpiecznie
(chyba, że wyjeżdżają stąd do np. Europy).

Pragnę zauważyć, że Rio - jeśli mamy na myśli Rio de Janeiro
dla osób stąd niekoniecznie (Rio Grande do Sul, Rio Grande do Norte..)
to absolutnie nie jest Brazylia.

To tylko taka wizytówka.

Prawie połowa społeczeństwa w BR (czyli ok. 100 milionów) nie ma dostępu
do odbioru ścieków. Wszystko jest relatywne.

Ludzie często jeszcze mylą nazwę stanu Rio de Janeiro ze stolicą stanu Rio de Janeiro.
No, ale to taka sytuacja.

Pozdrawiam po drugiej stronie ekranu