Fly4free.pl

Dzięki wielkie
Czytałem własnie gdzies na F4F ze ktoś leciał Alitalią i miał jakiś problem w Rzymie. :/
Chce kupić bilety powrotne Ryanair'em powrotne już z londyni zarezerwować sobie nocleg na 2-3 dni w Londynie ale bałem się ze moge być zmuszony do zakończenia trasy w Edynburgu
Dzięki

Dużo zależy od linii lotniczej i obsługi na lotnisku. Miałem bilet na Airfrance SFO-CDG-LHR i kiedy podczas odprawy poprosiłem o nadanie bagażu do Paryża, kazano mi dopłacić 200$. Powiedziałem wtedy, że lecę w takim razie do Londynu, ale bez bagażu. Mimo że miałem mały plecak, duży plecak i dużą torbę, udało mi się jakoś przepakować i wnieść wszystko do samolotu. W USA do wielkości bagażu kabinowego podchodzą dość liberalnie, o ile nie ma płynów i ostrych przedmiotów.

Czyli jednak nic pewnego ;/
Miał ktoś może taką sytuację z Virgin Atlantic? Wiem ze w kwietniu pojawiły się bilety po 1000 zł na czerwiec, wiec może ktoś już tego doświadczył?

Wszystko zależy od obsługi/handlera, czasem świeżak z obsługi nie będzie wiedział jak nadać bagaż do przedostatniej destynacji z rezerwacji wiec zasłoni się trafic'iem na jaki bilet został zakupiony. Amerykanie podejrzewam ze są bardziej liberalni.

Przy powrocie z Narity w osławionej wersji 7h poprosilem pania z obslugi o wydrukowanie tylko karty pokladowej do FCO (nie było rozmowy o bagażu ale o samym boarding passie..) mowiac ze juz teraz wiem ze do Bari nie polece; pani odpowiedziala z usmiechem "ok, but it's gonna be different price" ja na to również z usmiechem "lower?.."

_________________

@am_warszawa kiedy lecisz? Czeka mnie identyczny przelot, na tej samej trasie (23/24 października), i byłbym wdzięczny za informację jak to będzie wyglądać.

1. W praktyce w zdecydowanej większości przypadków przewoźnik nie będzie robił żadnych problemów.

2. Formalnie nie jest tak, jak niektórzy twierdzą, że przewoźnik (agent) nie ma prawa pytać o to dlaczego ktoś kończy podróż wcześniej i musi się na to zgodzić. Oczywiście nikt nikogo nie może siłą zatrzymać na lotnisku przesiadkowym i wsadzić do kolejnego samolotu, sam bagaż też nie poleci bez pasażera, ale za zmianę trasy (w tym wypadku jej skrócenie) w zdecydowanej większości przypadków przewoźnik ma pełne prawo zażądania dopłaty / przeliczenia taryfy. I trzeba mieć tego świadomość, zwłaszcza w przypadku biletów kombinowanych, wykorzystujących luki systemowe itp. To zawsze jest dwustronna gra.

Lece 4-10 październik Oczywiście dam znać. A ile taka dopłata może kosztować? Żeby tylko nie odkryli za ile kupiłem bilet, a za ile był sprzedawany normalnie . Jeżeli będą mi kazali dopłacić różnicę to zostanę na zawsze w USA. W jakich liniach udało wam się odebrać bagaż wcześniej bez żadnego problemu?

@am_warszawa: w 99% nie ma problemów, ale zawsze jest ten 1% przypadków, gdzie przewoźnik konsekwentnie korzysta z warunków umowy.

Czy przewoznik moze anulowac taki bilet Open Jaw lub poprosic o doplate ?? Jak to wyglada w praktyce ? Czy jest na to jakis okreslony termin ??

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

To nie jest takie proste. Bo formalnie linia może chcieć zmiany taryfy tylko w przypadku gdy ktoś z premedytacją sobie zaplanował odpuszczenie ostatniego odcinka. Gdy odpuszczenie ostatniego odcinka wynika z siły wyższej, zdażeń losowych itp, to linia nie ma prawa wymuszać zmiany taryfy. Udowodnienie zamiaru odpuszczenia ostatniego odcinka leży po stronie linii. Dlatego w US gdzie takie zachowania sa masowe czepiają się z reguły dopiero gdy ta sama osoba robi ten sam numer często.
No chyba, że nie podróżuje się tylko z bagażem podręcznym, wtedy może pojawić się przy odprawie pytanie o powód i jest ono jak najbardziej istotne. Trzeba wymyśleć i choć minimalnie udokumentować racjonalny powód zmiany planów, taki który powstał po kupnie biletu, a najlepiej po rozpoczęciu podróży.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

w United Airlines nie robili problemów (nie twierdzę że nie mogą, ale było pytanie o doświadczenia z konkretnymi liniami)

_________________

w KLM oficjalna odpowiedź jest taka, że trzeba dopłacić.
Dodali też że to samo zostanie stwierdzone na lotnisku.

Ciekawe co jeśli bierze się jednak bilet dalej i nie wsiądzie się do samolotu. Bagaż powinni wyładować - ale skasują za to jeszcze więcej?:P

W Emirates podobno nadanie bagażu do pośredniego lotniska jest wykonalne (na podstawie wypowiedzi na innym forum)

Nic nie trzeba dopłacać Wiele razy bagaż nadawany nie był do końca podróży i nie było z tym żadnego problemu

Trzeba być niespełna rozumu by oficjalnie pytać o to linie.
To chyba oczywiste, że linia inaczej się do tego oficjalnie nie odniesie.
Jeśli zamiar opuszczenia lotu jest ze strony pasażera w momencie zakupu biletu to linia ma prawo zmianytaryfy.
Jeśli zamiar pojawił się w efekcie niezależnych okoliczności to linii nic do tego.
Jeśli ktoś pyta oficjalnie linie, to znaczy, że nie było żadnych okoliczności.
Najlepiej brać tylko bagaż podręczny i w ogóle o tym nie myśleć.
Najbezpieczniej brać sobie długie przesiadki i wtedy nadanie bagażu nie do końca trasy jest jak najbardziej logiczne i wszędzie możliwe.
Jak ktoś wie, że nie chce dolecieć do końca i kupuje sobie bilet z przesiadką 1,5-2h, a potem chce nadawać bagaż tylko w to miejsce i do tego nie zamierza się z tego tłumaczyć w razie pytać to jest po prostu głupi. Wszystko da się rozganizować w 100% bezpiecznie, trzeba tylko odrobinę pomyśleć.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

Tak jak napisał Rob_Sad, najbezpieczniejsza jest dłuższa przesiadka uzasadniająca odbiór bagażu podczas stopu.
Wiele zależy od nastawienia agenta przy odprawie, można trafić na służbistę. Przy masowym wykorzystywaniu hidden
city ticketingu na jakimś połączeniu, linie wydają dyspozycje handlerom i bywa kłopot. Taka sytuacja zdarzyła mi się
przy wylocie z GIG w słynnej promocji Alitalii. Żądali dopłaty do taryfy, w związku z nadaniem bagażu do FCO a nie
dalej do BCN. Mają do tego prawo, niektórzy płacili. Ja po prostu wyciągnąłem teki w Rzymie, acz potrwało to godzinę.
Generalnie, należy zapomnieć o takich numerach na lotach wewnętrznych w USA, są uczuleni, wysyłają bagaż do
portu docelowego i tyle. Na lotach międzynarodowych spoko. Długa przesiadka rozwiązuje problem, przy krótszych
b.rzadko zdarzają się kłopoty. Nikt nie zmusi Cię do wejścia do samolotu, bagaż bez Ciebie nie poleci i muszą go
wydać. Zarezerwuj sobie więcej czasu przed lotem do kraju, bo może to potrwać chwilę.
I tutaj ekstremalny przypadek mojego kolegi z BA :
- odmowa nadania bagażu do LHR zamiast do BCN bez dopłaty do taryfy
- ponowne żądanie dopłaty na LHR przy prośbie o wydanie walizy
- wydanie bagażu po 5(!) h, bez dopłacania ale z celowym przewlekaniem sprawy
Tak że odzyskasz klamoty ale może być trochę przepychanek ( mało prawdopodobne) i zabierze to nieco czasu, zwłaszcza
w czeluściach LHR ( bardziej prawdopodobne). W wersji najczęstszej, agent po prostu nada teczkę do Londynu i luzio.
Reasumując: nie masz sie czym przejmować, na 99% będzie ok. Zabezpiecz się tylko czasowo i mentalnie.

Air Europa, lot z Brazylii do Paryza przez Madryt, nie bylo problemu z nadaniem bagazu tylko do Madrytu. Tyle ze stop byl 24h wiec mialam w razie czego przygotowana historyjke o ubraniach/kosmetykach niezbednych na te 24h, przy 2h to juz raczej by nie przeszlo.
Swoja droga w Madrycie podeszlam do stanowiska Air Europy zeby zglosic im ze dalej nie lece (z przyczyn ode mnie nie zaleznych), pania malo to interesowalo, odnotowala ale chyba tylko po to zeby mi zrobic przyjemnosc, ogolnie jej postawa byla: no problem

_________________

daj znać po powrocie czy nie robili problemów. Ja również zarezerwowałem na taką samą trasę 14.10-04.11

Po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że lecę do Edynburga na 2 dni, a powrót do Warszawy z Glasgow Wizzem za 40 GPB + bagaż. Płace około 10 funtów więcej za bilet, nie zwiedzam Londynu, ale za to zobaczę pierwszy (i pewnie ostatni raz Szkocję). Nie chce cały wyjazd myśleć czy uda mi się na JFK nadać bagaż do LHR czy też zarządają dodatkowych opłat. Szkocja też może być piękna

Macie jakies doswiadczenia z Brittish Airways? Rezygnacja z dwoch ostatnich odcinkow podrozy. Przystanek tylko na 2 godziny w HK gdzie chcialabym oposcic samolot. Bilet kupowany wieki temu.

Ja leciałam z Meksyku Iberią - "operated by British Airways" - i nie było problemu z nadaniem bagażu tylko do Madrytu.