Fly4free.pl

Winnica El Grifo znajduje się w dolinie La Geria, która jest centrum produkcji wina na Lanzarote. Tego typu winnic jest tam więcej. 4 euro za wstęp, to nie majątek. Można tyle dać i popatrzeć. Mnie jednak razi mocna komercyjność tego miejsca i jemu podobnych. Wielkie parkingi obok, na których stoją dziesiątki autokarów, z "Januszami" zwiezionymi tam przez biura podróży. Oczywiście prowizja dla pilota wliczona w cenę wina. .
Po ewentualnym obejrzeniu tego typu miejsca, proponuję udać się do prawdziwej bodegi-winnicy. Mam swoją ulubioną , niedaleko wioski Ye, Mirador del Rio i Orzoli na północy Lanzarote.

https://goo.gl/maps/6kU8XLL8HAm

Wyśmienite wina wyrabiane na miejscu i inne lokalne produkty typu dżem z kaktusa itp. Można negocjować. Za 4 euro jest porządna butelczyna.
Spójrzcie na satelitę. Dookoła tej bodegi same dołki otoczone murkiem, w których rosną pojedyncze krzaki winorośli. Żadna ściema. Właśnie tam to rośnie i tam jest przetwarzane przez rodzinkę na super wino.

@jacakatowice ja piszę o Muzeum Wina, a nie o zwiedzaniu samej winnicy. W El Grifo pusty parking, oprócz nas jedna para. Cała posiadłość praktycznie tylko dla nas
Natomiast w pobliskiej winnicy było to o czym piszesz, zatrzymaliśmy się na chwilę i czym prędzej uciekliśmy, hordy Januszy i autokary. To miejsce to było Bodega Barreto "El Campesino" - czyli to omijamy Być może my mieliśmy szczęście, ale same drogowskazy pokazują, że to El Campesino to komercha, a El Grifo jednak dla znawców i miłośników trunku

To o czym piszesz niedaleko Ye mijaliśmy ze 3 razy, ale że w bagażniku już wieźliśmy wino bez etykietki zakupione w barze spod lady w Haria a dzień wcześniej nasyciliśmy się bodegami - po pobycie w El Grifo, a także zakupie w Tias naszego nr 1 wśród win tego wyjazdu - Vulcano Lanzarote, to ominęliśmy "Twoją" bodegę.

_________________

Chyba piszesz o tym barze w Haria, który dobrze znam. Przypadkowo tam podjechałem i nieoczekiwanie skułem twarz z miejscowymi. Niezły lokalik. Nie można powiedzieć, że to "komercha".

PS. Za to muszę Cię pochwalić za rekomendowane przez Ciebie knajpki na Fuercie. Jedne znam, inne nie. Ale odwiedzę wkrótce.
https://www.fly4free.pl/forum/fuerteventura,1345,43068

Mówimy o tym? Mieszkaliśmy nockę w Haria. I tak się jakoś złożyło, że w tym barze jedliśmy kolację

ps. Dodaję sukcesywnie moje namiary z wyjazdu. Może się skuszę na relację

_________________

https://www.google.pl/maps/@29.1462022,-13.4997356,3a,37.5y,58.6h,81.75t/data=!3m6!1e1!3m4!1sfk4YiWZLc2P2pV1ll-uO-Q!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1

Tak. O tym.

Właśnie wróciłem z Lanzarote, jakby ktoś miał jakieś pytania odnośnie wyspy czy potrzebował aktualnych informacji to z chęcią pomogę.

_________________

Prosiłbym o podanie cen w knajpach jeżeli ktoś pamięta jakiegos jedzenia,piwa,wina i jak wyglądają ceny w marketach

ceny alkoholu są w porządku ponieważ nie ma na kanarach podatku

co do jedzenia to średnio obiad w knajpie 10-12 euro

Ceny z marketu HiperDino Express w Playa Blanca (czerwiec 2016):
*pringelsy małe 40g - 1,10e
*woda mineralna 0,5l - 0,65e
*butelka miejscowego wine El Grifo - 8,50e
*drink breezer - 1,5e
*olejek do opalana faktor 30 - 6,43e
*opakowanie z krojoną chorizo - 1,00e
*opakowanie krojonej mozzarelli - 1,00e
*sok pomarańczowy 1l - 0,95e
*mniejsza bagietka - 0,45e

W knajpach tapasy od 3 euro wzwyż, paella ok. 13/os.

_________________

Wszystko zależy od charakteru wyjazdu, ale ceny są bardzo przystępne. Nie wydaje się na jedzenie ani w restauracjach więcej niż w Polsce. Paliwo obecnie po 0,9 euro. Reszta tak jak napisał kolega wcześniej.
Ja większość posiłków przygotowywałem w apartamencie samemu (wieczorna kolacja), bo w ciągu dnia byłem zajęty zwiedzaniem lub plażowaniem . W restuaracjach główny posiłek ok. 10e, butelka wina od 10 euro.
Śniadanie można zjeść w knajpie od 3-4 euro.

_________________

Ceny poszły troszkę w górę jeśli chodzi o te podstawowe atrakcje na Lanzarote:
Cueva de los Verdes - 9€
Jameos del Agua - 9€
Jardin de Cactus - 5,5€
Mirador del Rio - 4,5€
Bardzie opłaca się wziąść w pakiecie np. 3 wejścia (Cueva de los Verdes, Jameos del Agua, Jardin de Cactus) kosztują tylko 20€

Stan na wrzesień 2016

-- 24 Kwi 2017 22:13 --

Pare info z ostatniego wyjazdu, moze sie komus to przyda:

- Jeżeli chodzi o samochod zgodnie z sugestia z forum wzialem auto z plus car- 77 euro za 7 dni. Wystarczyl sam dowod, mozna wpisac w formularz dwoje kierowcow. Pan chcial platnosc karta, jednak udalo sie uprosic platnosc gotowka. Mialem samochod oddac z takim samym poziomem paliwa, jednak przy oddawaniu nikt niczego nie sprawdzal (wystarczylo zostawic auto na parkingu z kluczykami w srodku. Dostalismy Micre, zrobilismy po wyspie ponad 600 km- paliwo wyszlo 37 euro (ok 0,91 E/litr).
- TAnie jedzenie polecam w Harii- hala spozywcza czynna w od poniezdialku do soboty w godz chyba 8-14. Stoluja sie tam glownie miejscowi, przykladowa cena: kurczak z frytkami, placek ziemniaczany z jajkami )nie pamietam nazwy), male piwo i kawa- 8,5 euro
- z plaz polecam dzika plaze przy Ye- trzeba zejsc szlakiem z punktu widokowego. Trasa zajmuje okolo 30 min, ale na miejscu mamy piekna, piaszczysta plaze praktycznie dla siebie (za 1 razem oprocz nas byly chyba 4 osoby- plaza ma okolo 200m dlugosci)
- z pieszych wycieczek polecam wulkan la Corona- szlak z wisoki Ye- w 1,5 mozna wejsc na gore i obejsc wulkan dookola- swietne widoki gwarantowane.
- Mirador del RIo- warto sie wybrac, ale szkoda placic pare euro za wejscie. Z klifow pare metrow dalej widoki sa swietne i do tego darmowe
- Papagaya- szkoda bylo placic pare euro za wjazd- spacerem z miasta zajelo nam to 15 min. Plaza piekna, tlumow nie ma. Polecam w 100%

Jak by ktos mial jakies pytania to z checia pomoge

-- 24 Kwi 2017 22:13 --

Pare info z ostatniego wyjazdu, moze sie komus to przyda:

- Jeżeli chodzi o samochod zgodnie z sugestia z forum wzialem auto z plus car- 77 euro za 7 dni. Wystarczyl sam dowod, mozna wpisac w formularz dwoje kierowcow. Pan chcial platnosc karta, jednak udalo sie uprosic platnosc gotowka. Mialem samochod oddac z takim samym poziomem paliwa, jednak przy oddawaniu nikt niczego nie sprawdzal (wystarczylo zostawic auto na parkingu z kluczykami w srodku. Dostalismy Micre, zrobilismy po wyspie ponad 600 km- paliwo wyszlo 37 euro (ok 0,91 E/litr).
- TAnie jedzenie polecam w Harii- hala spozywcza czynna w od poniezdialku do soboty w godz chyba 8-14. Stoluja sie tam glownie miejscowi, przykladowa cena: kurczak z frytkami, placek ziemniaczany z jajkami )nie pamietam nazwy), male piwo i kawa- 8,5 euro
- z plaz polecam dzika plaze przy Ye- trzeba zejsc szlakiem z punktu widokowego. Trasa zajmuje okolo 30 min, ale na miejscu mamy piekna, piaszczysta plaze praktycznie dla siebie (za 1 razem oprocz nas byly chyba 4 osoby- plaza ma okolo 200m dlugosci)
- z pieszych wycieczek polecam wulkan la Corona- szlak z wisoki Ye- w 1,5 mozna wejsc na gore i obejsc wulkan dookola- swietne widoki gwarantowane.
- Mirador del RIo- warto sie wybrac, ale szkoda placic pare euro za wejscie. Z klifow pare metrow dalej widoki sa swietne i do tego darmowe
- Papagaya- szkoda bylo placic pare euro za wjazd- spacerem z miasta zajelo nam to 15 min. Plaza piekna, tlumow nie ma. Polecam w 100%

Jak by ktos mial jakies pytania to z checia pomoge

Witam,

Bedziemy na Fuertaventura w pazdzierniku i zastanawiam sie czy wycieczka na jeden dzien do Lanzarote ma sens.

A jesli tak to jak najlepiej zaplanowac ten dzien zeby zobaczyc "must see" Lanzarote.

Idealnie byloby bez auta choc w ostatecznosci mozna wypozyczyc cos na jeden dzien.

Jasne że ma sens. Ja zrobiłem odwrotnie. Pojechałem na jeden dzień poplażować na fuerte. masz prom z fuerty za 10E za stronę (chyba za 10) w jeden dzień może nie oblecisz wszystkich atrakcji ale dasz radę z Timanfaya + jameos del agua.

W jeden dzień skupiłbym się na Timanfaya, El Golfo i może faktycznie jaskinie.

_________________

W jeden dzień da się objechać najważniejsze atrakcje Lanzarote. Oczywiście auto jest niezbędne.
Pierwszy raz w życiu na moją ukochaną wyspę nie przyleciałem samolotem. Tylko dopłynąłem ogromnym wycieczkowcem MSC "Musica". Tylko 1 dzień od rana do wieczora był na zwiedzanie. Wynajęliśmy auto w Arrecife[ 30 euro] i objechaliśmy wszystko co najważniejsze. To trochę niebezpieczne. Można się zarazić tą wyspą. Nam się to przydarzyło. I tak od tej jednodniówki, wracamy tam ,kiedy tylko się da.
Bez samochodu to można sobie co najwyżej z Playa Blanca do Arrecife podjechać autobusem [ 1 godzina OW przez Yaiza i Puerto del Carmen. 3 euro]
Z Fuerteventury prom kosztuje 27 euro RT.

https://www.fly4free.pl/forum/loty-promy-miedzy-wyspami-kanaryjskimi,1435,2309&start=60

Niestety godziny nieciekawe. Pierwszy odpływa z Corralejo na Fuercie dopiero o 10.30. Płynie 45 minut, więc w Playa Blanca jest ok 11.15 A ostatni prom powrotny jest o 16.15. Zostaje niecałe 5 godzin czasu. Mało.

Jeśli jednak jednodniówka z Playa Blanca to ja bym wynajął auto z https://www.cabreramedina.com/
Mają biuro w samym porcie. Nie trzeba tracić czasu. I wszystko bezproblemowo.
I po zewnętrznej , zachodnim wybrzeżem prosto do parku Timanfaya[ obowiązkowe Góry Ognia itd] ok 3 godziny. Dolina winnic La Geria. Dom Cesara Manrique w Tahiche. Mirador del Rio [ albo obok bezpłatnie] Jameos del Agua. Ogród kaktusów można sobie darować.
Przy powrocie szybki podjazd na najlepszą plażę Lanzarote - Papagayo.
To jest do zrealizowania ,jeśli się startuje rano [ Timanfaya otwarte od 9 rano. Najlepiej być wtedy, bo później autokary z wycieczkami hotelowymi z całej wyspy się zjeżdżają].

Czy ktoś się orientuje gdzie można wypożyczyć deskę surfingową w Puerto del Carmen ?

Bez samochodu można całkiem sporo zobaczyć, może z wyjątkiem najciekawszego parku Timanfaya.
Cała reszta w zasięgu autobusu i własnych nóg

Aczkolwiek jak dla mnie sporo rzeczy jest mocno przereklamowanych, np ogród kaktusów i Jameos del Agua. Ani jedno ani drugie mnie nie zachwyciło, choć było ok.

Natomiast gorąco polecam rejs na La Graciose!

_________________
http://www.babistravelguide.blogspot.com

Jak na Miradory na pòłnocy idziesz na własnych nogach, to gratuluję kondycji. Autobusy tam nie ježdżą. Auto jest na wyspie niezbędne. Skoro go nie wynajęłaś, to nawet nie wiesz ile Cię ominęło. Oczywiście nie jest to obowiąkowe, ale nie można twierdzić auto niepotrzebne, bo ja wszystko sama, na nogach.Trochę ta wyspa jednak ma obszaru.

Nie trzeba wynajmować auta, żeby dotrzeć tam gdzie się chce
Przedstawiam tylko mój punkt widzenia i sposób podróżowania.

Nie musi Ci się podobać, ale każdy może lubić co innego

Kondycje zaś faktycznie mam niezłą

_________________
http://www.babistravelguide.blogspot.com