Fly4free.pl

Jedzonko na trasie WAW-ATH w AEGEAN

Do tego cukierki na dzień dobry. Ponadto kawa, herbata lub woda bez limitów.


Przekąski na trasie ATH-CFU

Podobnie jak wyżej cukierki na początku podróży. Kawa, herbata lub woda bez limitów.

_________________

W normalnych liniach chyba nigdy nie ma limitu na kawę, herbatę czy wodę?

Aegean, TXL-SKG
Zestaw koszerny

Kurczak z ryżem i warzywami, bułeczka, krakersy, pasta z tuńczyka z warzywami, budyń, ciasto jabłkowe, chałwa.
Alkohol bez dopłaty

Witam czy zamawiając wino za opłatnością w samolocie LOT dostane do niego plastikowy kubek?!
Czy mogę poprosić o szkło - juz nie mówie o kieliszku ale o np literetce.

plastikowy kubek

Lecimy z 7-latkiem do Bombaju. Czy ktos podpowie co dostaje dzieciak po zamówieniu child menu. W Lufthansie dawali dzieciom chipsy dlatego nie wiem czy warto taki zestaw zamawiać. Poza tym ponoć dają dzieciom jakieś zabawki (mój syn pasjonuje się samolotami, więc byłby szczęśliwy z małego samolociku. Tylko czy te gifty dają tylko tym dzieciom z zamówionym posiłkiem, czy też wszystkim maluchom na pokładzie?

Czym lecicie ? Lufthansą ?
Tu nie mam doświadczenia, ale wydaje mi się, że na takiej dłuższej trasie coś na pewno dziecku dadzą.
Ja bym wzięła child menu (rejs do Indii będzie pewnie miał do wyboru coś pod lecących Hindusów - typu ostre curry bądź coś dla dorosłych).
Moim zdaniem linie dają gifty niezależnie od zamówienia bądź nie child menu.
U nas wyglądało to tak:
Rok temu w Emirates na wszystkich 4 odcinkach (Warszawa-Dubaj, Dubaj-Tokio, Osaka-Dubaj, Dubaj-Warszawa) moje sześciolatki wychodziły obwieszone plecaczkami (mamy i używamy do dzisiaj są bardzo porządnie zrobione), kolorowankami, ścieralnymi tablicami, maskotkami (w końcu część zaczęliśmy zostawiać w samolocie na kolejnych odcinkach bo przestaliśmy się mieścić). Child menu było bardzo smaczne i duże porcje - dorosły by się najadł - uniwersalne spaghetti, kanapki, owoce, trochę słodyczy etc. Dawali jeszcze to wszystko w takich fajnych lunch-boxach, które mamy do dzisiaj (stewardesa sama z siebie po zjedzeniu przyniosła nam je umyte mówiąc, że może nam się przydadzą).
Pomimo tego, że nasze dzieci już nie są najmłodsze to na boardingu w Dubaju jak grzecznie czekaliśmy w kolejce na naszą kolej przyszła Pani z obsługi i poprosiła nas poza kolejką do samolotu jako family.
Także Emirates super
W tym roku w Qatar Airways już nie było tak miło - child menu było niedobre (dzieci nie są wybredne i jedzą prawie wszystko) - małe porcje i dużo słodyczy. Na następny raz nie brałabym menu dziecięcego. Lecieliśmy też na 4 odcinkach i tylko raz dzieci coś dostały - na jednym tylko synek (córka siedząca rząd przed nami nic - a jest w tym samym wieku), a na drugim jakaś kolorowanka dla z kolei tylko córki . Także Katarczyk nas rozczarował. System rozrywki pokładowej był dotykowy - więc wyobraź sobie frustrację pasażera siedzącego na fotelu przed moim synem.
Nasz kochany LOT - z reguły mają kolorowanki z kredkami, child menu nie braliśmy (teraz zresztą jedzenie jest za dodatkową opłatą).
Z kolei grecki Aegan bardzo się postarał - jedzenie braliśmy dorosłe, dzieci dostały dodatkowo czekoladowe mikołaje (okres świąteczny był), kolorowanki.
Air Berlin rok temu dawał kolorowanki.
Na szwedzkich lotniskach z kolei są przygotowane dla dzieci kolorowanki z kredkami - można wziąć do samolotu.
Swiss - dawał fajne książeczki i puzzle do układania.

Na dłuższych rejsach samoloty z reguły oferują indywidualną rozrywkę pokładową - więc dziecko jest skutecznie zajęte grami, filmami (nawet bez polskiej wersji językowej chętnie oglądają) - jestem pewna, że w Lufie takie atrakcje będą.

_________________
http://multicultikids.blogspot.com
Pomysły na aktywne spędzanie czasu dla małych i dorosłych dzieci.

Zabawki są generalnie przeznaczone dla wszystkich dzieci na pokładzie. Czasem jednak trzeba się o nie upomnieć. Np. Air France nie miał na pokładzie zestawów dla niemowląt (mimo że na ich stronce się tym chwalą), ale za to po upomnieniu się dostałam inny zestaw dla dzieci, co prawda starszych, ale był bardzo fajny - w specjalnej kosmetyczce książeczka do rozwiązywania zadań, silikonowa bransoletka, kredki, kartonowy mini model samolotu do złożenia, magnes-odznaka pilota, fajna okładka na paszport.
Aha, dla starszych dzieci mieli też plastikowe sztućce, które można było złożyć w model samolotu

Najlepiej sprawdź na stronie linii, którymi lecisz, czy jest jakaś informacja na ten temat albo po prostu skontaktuj się z nimi.

dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Spróbuję z tym child menu w 1 odcinku to zobaczymy czy warto.
ps. Lecimy Turkishem

LH PMO-MUC ; pizza piwo sok

_________________

KL waw-ams kanapka z gouda biale wino sok

_________________

Singapore Airlines, LHR-SIN, A380, maj '14 - obiad
Jako danie główne ryż, warzywa i mięso o którym wiem tyle, że było dla mnie zbyt pikantne, więc każdy kęs trzeba było długo przegryzać i popijać
Do tego krakersy, masełko i ser, a do picia sok, woda i herbata.
Uwagę zwracają metalowe sztućce, które w liniach raczej nie są standardem...

Singapore Airlines, LHR-SIN, A380, maj '14 - śniadanie
Tym razem posiłek zdecydowanie bardziej dostosowany do mojego żołądka, a wręcz jeden z najlepszych, jakie dane mi było zjeść w jakiejkolwiek linii lotniczej...
Poza daniem głównym smaczne ciasto, świeże owoce, jogurt, bułka oraz sok i herbata.
Przez cały lot alkoholu nie piłem, ale był

_________________

różne są gusty ludzi, ale ja generalnie lubię jedzenie samolotowe (choć wiem że zdrowe toto nie jest). Pamiętam nawet że obiady w czarterowych liniach do Egiptu czy Turcji były dla mnie zjadliwe (choć teraz wiem że nie można ich nawet porównać do tych z Qataru czy Aerofłotu)
Jest to przede wszystkim miły przerywnik w trakcie długich lotów, czas szybciej leci.

Nie udalo mi sie w tym temacie znalezc info o jedzeniu i piciu w Air China. Ktos cos wie?

_________________

Wklepałabym "Air China 2014 food photos" do Google i pooglądała zdjęcia zrobione w 2014.

Tegoroczne zdjęcia też są: http://www.airlinemeals.net/photos/airl ... /air-china

_________________

Jaka szama w British Airways na linii Londyn-Chicago? Czy nie ma konkretnej sprecyzowanej? Albo może ktoś leciał taką trasą? Pytam się, bo praz pierwszy będę leciał tak długo

Ja tez... a do tego daja ile chcesz "dokładek".... ja na którymś z lotów z nimi, zjadłem już 3 porcje, a miła stewardessa jeszcze podeszła do mnie: czy nie życzyłbym sobie następnej porcji bo im zostalo.

Według mnie jedzenie jest bardzo średnie. Na trasach długodystansowych leciałem oprócz British Airways dwoma innymi liniami i jedzenie u Brytyjczyków oceniam zdecydowanie najgorzej. W szczególności odradzam parówkę na śniadanie, która smakowała wyjątkowo niedobrze. Oczywiście to moja subiektywna ocena A poniżej przykładowy obiad...

British Airways, SIN-LHR, B747, maj '14 - obiad

_________________

W lipcu leciałem z Mediolanu do Nowego Jorku Deltą. Linia naprawdę super. Przemiła obsługa, czysty, nowy samolot, system rozrywki bardzo rozbudowany, masa nowych filmów, programów telewizyjnych, dosłownie wszystko. Karmili nas co chwilę. Skończyli coś roznosić to już następna ekipa z czymś innym. Podawali gorące chusteczki świeżo z pary, bardzo fajnie to wygląda. Jedzenie bardzo dobre, napoje, w tym alkohole oczywiście bez dopłaty. Wziąłem kanapki na drogę i przez 9h lotu nawet przez chwilę do nich nie zajrzałem, a z samolotu na lotnisku w NYC wyszedłem dosłownie pełny.
Wracałem Alitalią... Niebo, a Ziemia. W samolocie tak pięknie już nie było. Przez pierwsze 2.5h lotu nie dali nam dosłownie nic. Spodziewałem się posiłku od razu, jak to było w Delcie. Wreszcie długo wyczekiwany posiłek (nie powiem, całkiem dobry), ale w takiej ilości, że pasażerowie zrobili sobie tylko przysłowiowego "smaka" i głodni byli dalej. Mało tego. Stwierdzili, że jest już noc, wiec nie będą niczego roznosić, a jak ktoś chce się czegoś napić albo zjeść jakieś snacki to na tyle samolotu może się poczęstować. Alkoholu już tam nie było żadnego, jedynie woda i jakieś soki. Dopytywałem nawet o to, ale powiedzieli, że w nocy tylko to co widać. 40min przed lądowaniem dali nam jakiś tam jogurcik i bułkę z masłem.
Podejrzewam, że gdyby te loty były odwrotnie, czyli najpierw Alitalią, to nie miał bym, aż takich uwag, ale po prostu porównanie tych dwóch linii na prawie takiej samej trasie (powrót był do Rzymu) było bardzo widoczne.
Ale trzeba przyznać, Delta jest zajebista.