więcej okazji z Fly4free.pl

8 zaskakujących sytuacji, które mogły wydarzyć się tylko teraz. Za wszystkimi stoi koronawirus

Foto: Macau Photo Agency / Unsplash

Od zakazu krzyczenia na rollecoasterach, przez miasta niczym po apokalipsie i powrót do kraju na paszporcie z PRL-u, po turystów, którzy woleli chować się w jaskini przez blisko miesiąc, byle tylko nie wracać do swojego kraju. Koronawirus przyniósł wiele zaskakujących, często absurdalnych sytuacji. Przypominamy najciekawsze z nich.

Oczywiście, koronawirus dosłownie sparaliżował branżę turystyczną, uniemożliwił miliony podróży, uziemił tysiące podróżników. Ale miał i ma też wiele skutków ubocznych – nagle na potęgę ruszyliśmy odkrywać najbliższe okolice, nagle zaczęliśmy doceniać swobodę podróżowania (którą nam odebrano) czy strefę Schengen. Niektóre jednak były bardzo… zaskakujące i faktycznie mogły zdarzyć się tylko w czasach koronawirusa.

Wybraliśmy najciekawsze z nich, żeby je wam przypomnieć. I przy okazji trochę rozluźnić atmosferę, która narosła dookoła pandemii.

1. Loty? Proszę bardzo, ale… donikąd

Jak się okazało, w czasach, gdy podróże są mocno ograniczone, gigantyczną atrakcją może stać się nawet samo wejście do samolotu i posiedzenie w nim przez kilka godzin. Tak stało się w przypadku licznych lotów… donikąd, które organizowały głównie azjatyckie linie lotnicze. Pierwszy, a zarazem najpopularniejszy wymyśliło lotnisko na Tajwanie we współpracy z China Airlines. Choć do rozdysponowania było jedynie 60 miejsc, chętnych było bowiem aż 7 tysięcy osób.

2. Disneyland w wersji mocno domowej

Nadmiar czasu, jaki nagle zyskaliśmy za sprawą ogólnoświatowej blokady sprawił, że i nasza kreatywność w wielu dziedzinach sięgała zenitu. Gdy okazało się, że rozrywką nie może być już ani wyjście do kina, ani wyjazdy ani nawet wyjście do sklepu, zaczęliśmy zamieniać nasze własne mieszkania i domy w prawdziwe centra rozrywki. Bank rozbiły jednak amerykańskie rodziny, które postanowiły urządzić sobie w domu Disneyland! Ludzie odtwarzali przejażdżki rollercoasterem, nie brakowało przekąsek, selfie, sprawdzania biletów, a nawet… oczekiwania w kolejce.

3. Turyści mieszkający przez miesiąc w jaskini

Gdy gruchnęła wiadomość, że Polska wprowadza zakaz zagranicznych lotów, wiele osób zdecydowało się przeczekać rozporządzenie tam, gdzie akurat przebywało – chociażby w Tajlandii, Indonezji, Wietnamie itd. Przecież to miało być tylko na dwa tygodnie. Nikt nie przewidywał wtedy, że kraje Azji Południowo-Wschodniej zaczną zamykać granice, nie będą przedłużać wiz turystycznych a z czasem zaczną po prostu „wyrzucać” podróżników, którzy nie zdążyli zorganizować sobie powrotu do domu. Ale nie wszyscy zamierzali się dostosować do nowej sytuacji. Para 30-latków zamiast wsiąść do samolotu zdecydowała się… schować w jaskini. Dopiero po niemal miesiącu znalazła ich policja. Wtedy przyznali, że po prostu nie chcieli wracać do Rosji i uznali, że „jakoś to będzie”. Kilka tygodni wcześniej na grupę 6 turystów w jaskini natknęli się także policjanci w Indiach.

4. Oceanarium przejęły pingwiny! I zwiedzały w najlepsze

To była niewątpliwie jedna z najbardziej uroczych wiadomości w gąszczu zalewających nas okropnych informacji o pandemii koronawirusa. Okazało się bowiem, że gdy zabrakło turystów, niektóre miejsca przejęła natura. I to czasem aż nadto dosłownie. Na przykład Shedd Aquarium w Chicago zamiast ludzi zaczęły zwiedzać… pingwiny. Atrakcja turystyczna chętnie dzieliła się filmami, jak te małe zwierzęta z zaciekawieniem obserwują ryby.

5. Rollercoastery wracają do łask, ale… nie próbujcie krzyczeć!

Jedną z najbardziej absurdalnych historii było zalecenie japońskich parków rozrywki. Zgodnie z decyzją władz, obiekty tego typu zaczęły się ponownie otwierać, ale po wprowadzeniu całego szeregu środków ochrony zdrowia. Goście muszą nosić maseczki i często dezynfekować ręce, a liczba gości jest ograniczona – to oczywiste restrykcje. Znalazła się tam jednak też informacja, że wszystkie osoby korzystające z atrakcji powinny… powstrzymać się od krzyku. I o ile na kręcących się filiżankach może się to sprawdzić, to już trudno sobie wyobrazić, że każdy zdusi swoje emocje podczas trzeciej z rzędu inwersji na rollercoasterze.

6. Boksy z pleksi zamiast parawanów

A pamiętacie, jak jedna z włoskich fabryk zaprezentowała plastikowe boksy, które miały uchronić nas przed zakażeniem na plaży? Musicie przyznać, że to było coś naprawdę zaskakującego. Takie przezroczyste plażowe loże miały sprawić, że będziemy mogli cieszyć się plażą, ale bez kontaktu z innymi osobami. Każdy miał mieć ok. 20 mkw, żeby w środku zmieściły się dwa leżaki i parasol.  Pomysł nigdy jednak nie doszedł do skutku.

Foto: Wizualizacja

7. Powrót do Polski z paszportem z PRL-u

Pandemia koronawirusa była też powodem licznych powrotów. Wiele osób na co dzień mieszkających za granicą, chciało znaleźć się bliżej swoich bliskich. Wielu musiało skorzystać z lotów specjalnych lub kombinować jak ominąć obostrzenia lub przynajmniej złagodzić ich skutki. Ale pasażer z USA, który wylegitymował się na krakowskim lotnisku paszportem wydanym kilkadziesiąt lat wcześniej, zaskoczył wszystkich.

70-latek zdecydował się na taki krok, ponieważ do Polski mogli wjeżdżać jedynie obywatele RP, a on od dawna ma zarówno polskie jak i amerykańskie obywatelstwo. Od kilkudziesięciu lat nie wymienił jednak polskiego paszportu na nowy, bo do niczego nie był mu potrzebny. A przynajmniej nie przed pandemią. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze.

– Nie tylko nie posiadał innego polskiego dokumentu, ale również jego dane nie znajdowały się w systemie PESEL, przez co wystąpił problem z ustaleniem polskiego obywatelstwa – tłumaczy problem Straż Graniczna. – W aktach Urzędu Stanu Cywilnego odnaleziono wpis o zawarciu przez mężczyznę związku małżeńskiego i pasażerowi zezwolono na przekroczenie granicy na podstawie właściwych przepisów.

8. Miasta wyglądające niczym z apokaliptycznego filmu

Któż z nas choć raz nie psioczył na tłumy dookoła fontanny di Trevi, nie przepychał się przez zatłoczone ulice Londynu czy nie marzył o zobaczeniu pustej Wenecji. No i proszę! Wszystko się spełniło. Nagle nawet największe miasta i otoczenie największych atrakcji turystycznych opustoszały, a zdjęcia „przed i po” robiły ogromne wrażenie. Zresztą sami zobaczcie w naszej galerii.

rzym
Foto: Elena Odareeva, luana183 / Shutterstock
Foto: Bestravelvideo, Giuseppe Guarneri / Shutterstock
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »