Hotel ich wyrzucił, więc schowali się w jaskini. Rosyjscy turyści zadziwili służby
Policja w Tajlandii znalazła dwoje turystów z Rosji, którzy przez ostatni miesiąc mieszkali w jaskini. Okazało się, że mężczyzna i kobieta przyjechali na wakacje do Krabi wiele tygodni temu, ale gdy ich hotel z powodu pandemii koronawirusa został zamknięty, przenieśli się na łono natury.
Para 30-latków przyleciała do Tajlandii już dwa miesiące temu. Mieszkali w hotelu w Krabi, ale już w trakcie podróży zastały ich nowe przepisy, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.
W efekcie obostrzeń ich hotel został zamknięty, a oni wylądowali na bruku. Postanowili jednak poradzić sobie w dość nietypowy sposób i znaleźli schronienie w jednej z okolicznych jaskiń. Po odnalezieniu przez policję, opowiedzieli, że nocą ogrzewali się dzięki rozpalaniu ognisk. Mieli też małe zapasy jedzenia. W takim naturalnym lokum spędzili niemal miesiąc.
Powiedzieli też, że skontaktowali się z lokalną policją, ale tylko w sprawie kradzieży kamery i drona, do jakich doszło kilka tygodni wcześniej.
Turyści przyznali również, że woleli zostać w Tajlandii niż wracać do Rosji i nadal najchętniej przeczekaliby kryzys związany z koronawirusem właśnie w kraju tysiąca uśmiechów. Służby musiały jednak powiadomić rosyjską ambasadę. Na razie nie wiadomo więc, jak dalej potoczy się los tej niezwykłej pary.
Teraz przebywają w hotelu, który jest udostępniony bezpłatnie przez tajski rząd dla innych turystów w podobnej sytuacji. Oboje mieli też wykonane testy na koronawirusa. Żadne z nich nie jest zarażone.
Co ciekawe, nie jest to jedyna taka sytuacja. Jak donosi CNN, bardzo podobnego odkrycia dokonały służby w Indiach. Sześcioro turystów – z Francji, USA, Nepalu, Turcji i Ukrainy żyło w jaskini w okolicach słynnego miasta Rishikesh.
– Zanim zaczęła się kwarantanna, mieszkali w hotelu, ale zabrakło im pieniędzy – tłumaczył przedstawiciel lokalnej policji w rozmowie z agencją AFP. – Zostało im trochę środków na jedzenie i podstawowe rzeczy – dodał.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?