Fly4free.pl

Nie trzeba mieć zdjęcia w chuście.

_________________

Byłem w Iranie z żoną w pażdzierniku 2013 r. Na lotnisku w Teheranie gość w okienku zażądał zdjęcia do wizy w chuście (oczywiście mieliśmy takie zdjęcie).

Byłam dwa razy w okresie ostatnich sześciu miesięcy, wyrabiałam wizę na lotnisku w Teheranie, nikt nie chciał ode mnie zdjęcia w nakryciu głowy. Co innego przy wjeździe do Afganistanu.

-- 02 Sie 2015 23:23 --



Leciałam w kwietniu z Esfahanu do Mashadu irańskimi liniami Aseman. Samolot starszy chyba ode mnie, ale wszystko przebiegło ok Żadnych obcokrajowców ani na lotnisku w Esfahanie, ani w samolocie nie zauważyłam. Nie wiem, ile dokładnie lot kosztował, bo był to prezent. Bilet kupiony z dnia na dzień w jednym z biur lotniczych w Esfahanie, bo był problem z dostępnością miejsc na pociąg.

_________________


Same fotki, czyli https://www.instagram.com/atamancia/
Blog o moich podróżach http://atamanka.pl uwaga, dużo zdjęć ;)

Pytanie dotyczące podróżowania z dziewczyną;
po pierwsze co do wizy: mamy iść do ambasady po wizę razem udając małżeństwo czy osobno jako "samotne wilki".
Po drugie mówić o dziewczynie, że jest moją żoną czy dziewczyną?

Mam pytanie jeszcze odnośnie autobusu do Bandar Abbas - był ktoś może? Nie mogę znaleźć informacji nt cen i długości trasy. (odcinek Shiraz-Bandar Abbas - Tehran).

Ostatnie pytanie: przeżyjemy z budżetem 30zł dziennie/osobę i nie będziemy głodować?

Loty zabookowane na koniec lutego, 8 dni, plan ambitny noclegi oczywiście CS.

Pozdrawiam

1. i 2. Nie robi im to różnicy. Ja wyrabiałem wizę dla mnie i dziewczyny i nikt nie dopytywał o nasz "status".

Kasa - przy takim budżecie raczej nic oficjalnego nie pozwiedzacie. W innym temacie pisałem kiedyś o cenach wejść do różnych rzeczy - 15-30zł/os to standard. A coś trzebaby jeszcze zjeść i gdzieś dojechać... Chyba że to na samo jedzenie przeznaczone - to w wersji oszczędnościowej to tak.

@Zielony^, gdy byłem w Iranie w 2013 kwota 35 złotych była naszym średnim dziennym wydatkiem, wliczając w to zwiedzanie, przejazdy, wyżywienie i noclegi. Domyślam się, że to kwestia innej filozofii zwiedzania (targowanie cen biletów, najtańsze przejazdy, jedzenie tylko z ulicy a noclegi w noclegowniach dla miejscowych), ale czy naprawdę ten kraj tak bardzo podrożał w ostatnim czasie? W 2013 choćbym się starał nie byłbym w stanie wydać 35 złotych na wyżywienie w jeden dzień...

Co jakiś czas zastanawiam się, czy nie wrócić do Iranu i nie odwiedzić pominiętych poprzednio miejsc, ale jeśli rzeczywiście aż takie zmiany zaszły w miejscowej ekonomii, to wyjazd trzeba by skonstruować zupełnie inaczej niż poprzednio

Przeczytałem całość, chciałbym mieć najświeższe informacje odnośnie:

1) Jakie ubezpieczenie polecacie, żeby na granicy kupować następnego?
2) Czy trzeba mieć rezerwacje noclegu przy VoA?

_________________

Mam pytanko odnośnie ubezpieczenia do wizy.Czy wymagają kwot minimalnych? No i z innej piłki.Jaki obecnie obowiązuje kurs na lotnisku?

My po prostu nie poszliśmy kupić ubezpieczenia, ale byliśmy na końcu kolejki, nikt nie sprawdzał.

Kurs na piętrze na lotnisku tydzień temu 39000 za 1€, w Isfahanie i Yazd podobnie teraz.

Cześć,

Wybieramy się we dwie osoby do Iranu 22 kwietnia (na 17 dni) i w związku z tym mam kilka pytań:

1. Najważniejsze na ten moment pytanie to sprawa wizy: czytałem wiele wątków na ten temat i pewnie też wiele informacji jest nieaktualnych co powoduje moje wątpliwości. Lepiej wyrabiać wizę w Warszawie czy na lotnisku? Jak czytałem w różnych wątkach, że ludzie płacili kwoty nawet do 90 euro za wizę na lotnisku to myślę, że chyba warto postarać się w Warszawie tym bardziej, że tu mieszkam więc nie ma problemu z dojazdem. Czy może jednak teraz jest tak że dają na prawdę bez problemu każdemu na lotnisku na 30 dni za 50 euro i nie ma co się bawić w bieganie po ambasadach i dopłacanie 30 euro za kod autoryzacyjny?

2. Czy opłaca się bardziej mieć dolary czy euro na wymianę? Mam w domu trochę oszczędności w euro i zastanawiam się czy opłaca się przy obecnie szczególnie wysokim kursie kupować dolary?

3. Jaki nocleg polecicie na pierwsze dwie noce w Teheranie (później planujemy raczej nocować dzięki CS)?

Polecam przeczytać wszystkie wątki o Iranie w tym forum.

Wysłane z mojego ONE TOUCH 4033X przy użyciu Tapatalka

Wizę bez problemu dwa tygodnie temu dostaliśmy na lotnisku za 60€. Nikt nie pytał o odwiedzone kraje itp. Najpierw pobierają opłatę przed przyjęciem wniosku, więc wydaje mi się, że otrzymanie wizy to raczej formalność.

Waluta nie ma znaczenia. Wymienisz i € i $, różnice w kursie pokrywają się z polskimi.

W Teheranie spaliśmy w Masshad Hotel, nocleg 300 000 IRR, jak na jedną noc warunki znośne, pokój był czysty, kuchnia i łazienka trochę syf. 5 min pieszo od Chomeini sq.

Dzięki za informację. Oczywiście nic się nie zmieniło w kwestii ważności wizy -30 dni? Jakie miasta po kolei zwiedzałeś w Iranie? I jeszcze jedno pytanie ile obecnie trzeba liczyć wydatków na jeden dzień (jedzenie, zwiedzanie, przejazdy)?

Wiza na 30 dni.

Byliśmy w sumie trzy dni w Teheranie (spokojnie starcza dwa, chyba że masz ochotę jechać kolejka linowa na Tochal), jeden dzień Qom, dwa dni Isfahan, dwa dni Yazd, dwa dni wyspa Qeshm, jeden dzień Shiraz.

Noclegi zazwyczaj placilismy po 300 000, taxi po mieście 100-200 000 (my byliśmy w 4 osoby, więc bardzo tanio), metro w Teheranie 6000, autobusy w zależności od trasy - najdłuższa 430 000.

Bilet lotniczy Shiraz Teheran 2 mln IRR.

W przeliczeniu 100 000 IRR wyszło ok 11,50 zł.

A jak dostaliście się na wyspę Qeshm? Jechaliście tam z Shiraz do Bendar Abbas i później prom? Powrót jak rozumiem znowu do shiraz i samolot? Jaki koszt promu i czy odpływają kilka razy dziennie? Podasz namiary na nocleg na wyspie? No i czy ogólnie warto na nią jechać?

Ps. planujesz zrobić relację?

Na wyspę jechaliśmy nocnym autobusem z Jazd, Od 18:00 do 7:00 rano bezpośrednio do Qeshm town. Z powrotem tak samo, tylko do Shiraz. Prom samochodowy jest w cenie autobusu, przy czym on pływa z Bandar e Pol, 50 km na zachód.

Na wyspie spaliśmy u Amini w Tabl, ale nie polecamy za bardzo, nie biorąc posiłków i wycieczek byliśmy traktowani trochę jak intruzi.

Na couchsurfingu ogłasza się też jeden gość z pensjonatem.

Na wyspie plywalismy łódką po lesie namorzynowym (550 tys za łódkę), łódką oglądać delfiny (120 tys od osoby), trochę plazowalismy na mniejszej wyspie Hengam, i zwiedzaliśmy kanion. Nam się bardzo podobało. Nie wiem czy w kwietniu nie będzie za ciepło, tydzień temu było 26 stopni.

Relacja będzie na pewno, ale trochę mam deficyt czasu wolnego

VoA - rzeczywiście sprawdzają, czy jest słowo IRAN na ubezpieczeniu (WORLD nie wystarcza, my żeśmy sami edytowali pdf i dopisali - bardzo im się podobało
Taxi z lotniska do centrum 600.000 IRR albo 750.000 IRR Toyota

Za 100 dolarów dostaje się na piętrze jakieś 3.600.000 IRR
Za 100 euro jakieś 4.000.000 IRR

Kashan nie polecam - mało ciekawe i wyjątkowo naciągają (herbata na bazarze za 100.000 IRR przy starym domie)

Reszta super, miło i bezpiecznie!

_________________

Czy możecie polecić jakieś fajne mniejsze miasteczko typowo pustynne z fajnym klimatem gdzie można zostać na jedną noc i w miarę szybko dojechać z większego miasta? Ewentualnie na jakie wycieczki jednodniowe i z jakich miast warto się wybrać?

Moja wstępna trasa to:
1. Teheran
2. Yazd
3. Wyspa Queshm
4. Shiraz
5. Persepolis
6. Isfahan
7. Qom
8. Góry powyżej Teheranu (Tochal PEAK)

W związku z wieloma sprzecznymi informacjami dotyczącymi Iranu , po moim krótkim pobycie stwierdzam że:
-koszt wizy to 60euro + papierek z polisą ubezpieczeniową z napisem Iran(sprawdzany był obligatoryjnie)
-bez problemu znajdziemy kogoś z tubylców na podzielenie kosztów taxi z lotniska(300tyś. riali)
-budżetowy nocleg znajdziemy w granicach 300tyś. riali (Shiraz , Yazd , Esfahan)
-ceny przejazdów na dłuższych dystansach są negocjowalne i zależą od obłożenia i firmy transportowej.
-z Esfahanu na lotnisko IKA jeżdżą autobusy co 2,3 godziny.
Podsumowując wątek od strony cenowej to przez 7 dni wydałem 135 euro w wariancie oszczędnym.Podawanie cen sprzed wielu lat jest drobnym nieporozumieniem w związku z wachnięciami kursowymi riala.Na dzień dzisiejszy totalnej taniośći w kraju Chomeiniego się nie doszukałem....

Będę wdzięczny za informację, czy na lotnisku wydają jakieś pokwitowanie, rachunek, paragon za to, że przyjęli owe 60 EUR za wizę?

Jak ogólnie wygląda sprawa z rachunkami? Hotele, taksówkarze wystawiają jakieś świstki?

Z góry dziękuję za odpowiedź.