Fly4free.pl

@‌PawelGa‌, jesli jestes fanem chodzenia, to podrzuce Ci jeszcze jeden pomysl. Bedac w Alberobello obeszlismy cale miasteczko, lacznie z wypiciem kawy, w godzine i szkoda bylo juz wracac do Bari wiec na mapie namierzylem nastepna stacje kolejowa i ruszylismy do Locorotondo. Trasa nie byla juz taka fajna jak Monopoli -> Polignano ale bylo calkiem spoko. Idzie sie lokalna droga asfaltowa wsrod pól i łąk mijając co chwila truli, które pelnia rozne role - od strozowek, altan na grilla az do rozbudowanych willi. Jedyna niedogodnoscia na tej trasie jest to ze Wlosi nie przejmuja sie ograniczeniami predkosci i raz na jakis czas trafi sie samochod zapierniczajacy 100kmph. Na szczescie nie jest to uczeszczana trasa wiec da sie wytrzymac.
Samo Locorotondo jest tez ladne, ma swietny punkt widokowy i mozna obejsc je w 20-30 minut.

_________________
//Bartek

Dzieki wszystkim za odpowiedzi. Szczególnie @xyrxis, bo właśnie o takie tipy mi chodzi jak z Locorotondo. Miasteczko kojarzył, ale zastanawiałem się czy warto jeszcze jedno miejsce z trulli odwiedzać, ale zrobienie do niego spaceru to już mi się bardzo podoba.

Czy na Gargano ktoś z Was korzystał z tych wycieczek motorówkami po wybrzeżu z wplywaniem do grot/jaskiń? Cena w sumie ok, zdjęcia świetne, ale jakoś to dość krótko trwa 3h.

Czołem,
Lecę jutro do Bari na 14 dniowy urlop.
2 rodziny z dziećmi, śpimy w Cozze (taka dziura przed Polignano a Mare, nie ma tam nawet stacji kolejowej).

Większą część spędzimy na miejscu ale na kilka dni wypożyczymy auta.

Planujemy zobaczyć w 2-3 dni stałe polecane miejsca czyli Materę, Craco, Ostuni, Alberobello.

Coś byście dołożyli do tej listy patrząc na trasę którą zrobimy, prawdopodobnie z noclegami w aucie, żeby zrobić t wo formie pętli bez powrotów do Cozze?

Czy są w okolicy Bari jakieś winnice z możliwością zwiedzania?

_________________

@‌cichyy‌ np Grotta di Castellana?

@‌cichyy‌, nie wiem jak daleko planujecie jechac ale moze warto dotrzec az do Lecce?

_________________
//Bartek

Dzięki za podpowiedzi.

Oglądałem podobne jaskinie na Majorce (Cuevas del Drach), ciekaw jestem jak byście je porównali.
Lecce chyba troche za daleko.

_________________

@‌cichyy‌
moja odpowiedz moze nie byc obiektywna poniewaz bylem w jaskinii poczatkiem marca
nasza grupa liczyla jedynie kilka osob, plus ze mielismy jaskinie niemal na wylacznosc dla siebie
kompletna cisza, a zarazem minus bo nic nie rozumialem gdy przewodniczka opowiadala o detalach po wlosku

zaliczylem wiele jaskin slowacja/slowenia itd nie ma sensu sie licytowac ktora najpiekniejsza
warto naprawde zobaczyc, to miejsce godne jest ceny biletu
polecam!

Przegladaj oferte na pociagi, sa duze znizki na podroze rodzin z dziecmi i wybierz sie chocby
porannym kursem do Lecce, a wroc wieczornym, miasto wyjatkowej urody.

Dzięki, zachęciłeś mnie.

Tak jak pisałem - będziemy mieć 3-4 dni auta więc może rzeczywiście zahaczymy również o Lecce.

_________________

Ok, plan trochę zmodyfikowany ze względu na nieopłacalność wypożyczenia samochodu przy dwóch osobach. Proszę mądre osoby o ew modyfikacje Będę bardzo wdzięczny bo już jutro wyjazd.

Sobota

przylot do Bari o 9.40, zakwaterowanie i 13.38 wyjazd do Alberobello, powrót 18.38 do Bari (czas przejazdu 1.5 H) na miejscu ok 3 H na spacer. Koszt 10 EURO/osoba

Niedziela

Bari 9.40 - 10.34 Ostuni ok 5 EURO/ osoba - zwiedzanie Ostuni ok 2 H
Ostuni 13.00 - Polignano a Mare - 13.27 ok 3 EURO/osoba - chwila na klify i morze /ok2.5 H
Polignano a Mare 16.34 - Bari 17.05 ok 2.50 EURO/osoba powrót

Poniedziałek

Bus z Bari do Matera ( nie mogę znaleźć połączenia kolejowego ) 9 EURO/ osoba
Bari 9.15 - Matera - 10.30
Matera 17.10 - Bari - 18.25

Czyli ok 30 EURO za osobę na transporty. Coś byście zmienili ? Chciałem jeszcze wcisnąć jakoś Grote di Castellana ale chyba czasowo będzie ciężko..

@‌orzefek‌
nawet jak sie spoznisz na swoje polaczenie to bilet kolejowy wazny jest 4 godziny
pojedziesz nastepnym polaczeniem

masz malo czasu na Ostuni, z dworca kolejowego do centrum jest solidnym krokiem z 30 minut
i droga jest pod gorke, jesli jestes mocny w nogach, zdarzysz obskoczyc miasto,
bardzo urokliwe sa krete waskie biale uliczki - zdecydowanie polecam

/swiat jest bardzo maly w pociagu pomoglem starszej kobiecie z walizka, zdjac z polki wystawic na peron,
kilka minut pozniej, prowadzone przez nia auto zatrzymalo sie obok mnie i zawiozla mnie do centrum Ostuni pod katedre,
w drodze powrotnej tez chcialem sobie zycie ulatwic i zlapac stopa - nikt sie nie zatrzymal i trzeba bylo na piechote zasuwac/

W podobnym czasie zlozylem taka trase

Ok, szkoda ale to niedziela i nie jeżdżą tak często pociągi jak w tygodniu. Ale jakoś damy radę. Mam jeszcze pytanie o zakup biletu na busa, czy kupić teraz ? Cena 18 E za dwie osoby, czy normalnie można kupić bilet jakoś na dworcu ? Bo co do pociągu to nie mam pytań, ale bus już trochę ciężej. A i jeszcze jedno, jak zaplanować jedzenie ? Sjesta od 13 do wieczora ? czy jakieś inne godziny ?

kupilem bilet na autobus FSE jak i Flix przez internet

Jesli chcesz zaliczyc jaskinie to jest wykonalne, szczegolnie ze sa po drodze do Alberobello. Na Alberobello moim zdaniem nie potrzeba az 3h. Zlap moze wczesniejszy pociag z Bari (jesli przylatujesz o 9:40 to na pociag o 11:49 spokojnie zdazysz nawet uwzgledniajac czas na jakies odswiezenie po podrozy). Mozesz najpierw skoczyc do Alberobello a potem w drodze powrotnej do jaskin albo odwrotnie. To jest do zrobienia.

_________________
//Bartek

Ok Super dzięki za podpowiedzi. Jak na razie mam problem z Bar- Matera ponieważ znalazłem tylko bus z lotniska a trochę nie widzi mi się jechać specjalnie na lotnisko..

Czeka mnie urodzinowy długi weekend na Boże Ciało w Bari.Nie nastawiam się na wielkie zwiedzanie bo lubię przesadzić (20km pieszo dziennie na krokomierzu po prostu chill urodzinowy
przylot wieczorem wt i powrót sobota wieczór. Jakbyście to rozplanowali?
Myślałem nad pierwszym i ostatnim noclegiem w Bari , ale widzę że drogo i mało miejsc.Może odrazu jechać do Polignano? tylko czy o 22 znajdę transport.
Albo pierwszy nocleg w Bari i w czw wypożyczyć samochód? Chociaż wiem że we Włoszech drogo to wychodzi(blokady na kartach) i z parkingami problem, a połączenia kolejowe są chyba spoko.

_________________
https://www.youtube.com/user/MrDziewon
Życie w Andaluzji

www.amigoucieka.blogspot.com

Przynajmniej na biletach zaoszczedzisz

_________________

Jesli chodzi o Bari, Polignano czy Monopoli to turystyczne czesci tych miast (najstarsze), sa stosunkowo nie duze i idealne do spokojnego spaceru. Nie zmeczycie sie i napewno nie zrobicie 20km dziennie.
Ja dorzucilbym oczywiscie Matere, ktora jest jednym z najpiekniejszych miejsc jakie dane mi bylo zobaczyc. Polecam zrobic sobie tam nocleg, poniewaz miasto prezentuje sie jeszcze piekniej po zmroku.
Wg mnie nie ma po co wypozyczac auta jako ze pociagi jezdza bardzo czesto pomiedzy powyzszymi miastami, sa nie drogie i stacje kolejowe znajduja sie w niewielkiej odleglosci od centrow historycznych.

Po powrocie z Bari i okolic mam wiele świetnych wspomnień.
Stare Bari podobało mi się bardziej niż Lecce. Matera bardzo ciekawa ale fantastyczny most przez kanion jest już od wielu miesięcy zamknięty bo podobno sypały się tam skały w okolicy.
Craco zobaczyłem tylko przez płot, fajnie wyglądały pałętające się tam osły i owce. Znaczna liczba ostrzeżeń o monitoringu (chyba naciągane) i dużych karach za łażenie po terenie bez zezwolenia skutecznie zniechęciły do zwiedzania miasteczka.
W Alberobello niespodziewanie spotkałem swoją dentystkę, świat jest mały. Warto podejść do sklepiku/kawiarni z papryczkami przed wejściem - oferują tam własne wyroby na bazie ostrej papryki (peperoncino), spróbowaliśmy tam różnych likierów z papryką, były rewelacyjne, do tego marmolada i inne ostre sosy - wszystko z papryczek. Ceny nie najgorsze dla smakosza.
Świetna jest też starówka w Polignano a Mare z widokiem na niewielką plażę.
Polecam spacer wybrzeżem od Cozze do Polignano a Mare, idzie się przez dość dziki teren, skały, zagajniki opuncji, pola z ruinami kamiennych domków (malutkie trullo). Są też jaskinie i ciekawe budowle z drewna - szałasy w stylu Robinsona Cruzoe.
Co ciekawe, na polu uprawnym, za kamiennym murkiem, jakieś 20-30 metrów od morza znaleźliśmy wysuszonego żółwia morskiego, jego pancerz miał ponad 60 cm długości - nie wiedziałem, że takie żyją w Adriatyku.

Jedno co mi się nie podobało w tej okolicy to straszliwy syf na plażach i skałach - nawet daleko od miejscowości, olbrzymie ilości śmieci - najwyraźniej wcześniej posegregowanych bo był to głównie plastik - butelki i inne opakowania. To niestety mocno burzyło przyjemnie spędzony czas.
Ogólnie Włochy to kraj brudu i syfu, zwykle mi to tam nie przeszkadza, taki widać mają styl, ale syf na dzikich skałach raził dość konkretnie. Albo morze wyrzucało te śmieci albo ludzie zadają sobie sporo trudu by po za miejscowością w dziki teren przytargać tyle syfu.

Mieszkając w Cozze, małej wiosce z 1 sklepem, borykaliśmy się z brakiem internetu, co ciekawe było tam tak pusto, że urządzenia nie wykrywały nam w okolicy żadnych, nawet zabezpieczonych sieci wifi. Pracownicy sklepu, potrafili do niego nie wrócić po sjeście i trzeba wtedy było iść 3,5 km do Lidla w Mola di Bari. Było wesoło.
Przy drodze jest fajna Taverna di Cozze gdzie pierwszy raz spróbowaliśmy surowy bób, nie wiedziałem, że się go tak też je, a rzodkiewki polecano nam obierać ze skóry. Nie było tam łatwo zjeść pizzę, bo podawali ją tylko w weekendy. Za pierwszym razem zjedliśmy a za drugim, w niedzielę, dowiedzieliśmy się wygłodniali, że pizza owszem była przez 3 dni a dzisiaj już nie. Zaproponowano nam makarony bez podania menu, coś tam uzgodniliśmy. Były niezłe, choć bez rewelacji - za to cena bardzo przystępna bo za 4 porcje + butelka wina, woda, porcja owoców dla dziecka zapłaciliśmy 30 eur.
Ceny ustalają chyba jak im się podoba, poprzednim razem, za 4 pizze i wino w tym miejscu zapłaciliśmy 42 eur. Raz nam doliczyli coperto a raz nie.
Ogólnie w mniejszych miejscowościach czuć w maju, że do sezonu jeszcze daleko

Polecam Apulię!

PS. z tankowania na stacji automatycznej Total ERG zostały mi 4 eur nadpłaty do wykorzystania w formie kodu - czy byłby ktoś chętny to odkupić?

_________________

I ja wróciłem i mogę podzielić się kilkoma informacjami.
Przede wszystkim jak ktoś chce plażować to tylko południe Apuli. Plaże nas zauroczyły.
- Grotta della Poesia - wspaniały basem w skale. Oczywiście skok do wody ze skały zaliczony. Trochę drogi parking 5 eur.
- Grotta del Canale - niesamowite widoki
- Baia Dei Turchi - cudowna plaża, piasek jak nad bałtykiem, dużo osób z dziecmi może dlatego że bardzo dlugo jest płytko. Polecam!!!
- Le Maldive del Salento - Malediwy Europy, trochę więcej osób ale plaża cudowna, też jest bardzo dlugo plytko, woda przezroczysta i bardzo ciepła.
- Porto Cesareo - następna bardzo plytka piaszczysta plaża
To tylko te niektóre które nam przypadły do gustu. Poza tym jeżeli miałbym polcać miejscowości do odwiedzenia to zdecydowanie Locorotondo, które tu jest rzadko wymieniane a na prawdę warto.

_________________