Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 84 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 23 Wrz 2016 09:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Gru 2014
Posty: 200
Loty: 58
Kilometry: 111 854
niebieski
Legion1 napisał(a):
Zastanawiam się czy w ogóle można w 100% "odhaczyć" jakiś kraj. Raczej mało realne jest żeby udało się zobaczyć w każdym kraju dosłownie wszystko i przy okazji poczuć klimat, atmosferę. Ja używam raczej zwrotu "odwiedziłem" dany kraj. Wiem, że tam byłem i niewykluczone, że jeszcze tam kiedyś wrócę. Bo chciałoby się wracać do wielu miejsc, ale również chciałoby się zobaczyć wiele innych miejsc. Dlatego ja nie odhaczam krajów ;)
Do tej pory odwiedziłem 33 kraje, ale nie chcę o żadnym mówić, że go "odhaczyłem" bo jak dla mnie odhaczyć można konkretne miejsce/atrakcję, a nie cały kraj.

Ooo.. dokładnie tak :)

Continenttrotter napisał(a):
Każdą szerszą autonomię, kraje nieuznawane, terytoria zależne czy poważniejsze mikronacje traktuje osobno na tych samych zasadach co kraj (czyli np. Wyspa Man, Guernsey, Wyspy Alandzkie, Naddniestrze, Wyspy Owcze, czy Księstwo Seborga także oznacza uganianie się za ich znaczkami pocztowymi, lokalnym jedzeniem, czy stolicami jeśli są).

Również się zgadzam.

I jeszcze jedno - też nie powiem nigdy, że np. odwiedziłam Słowenię, bo byłam przejazdem na wakacje w Chorwacji. Dlatego dziwne dla mnie jest stwierdzenie, że odwiedziło się dany kraj mając przesiadkę na lotnisku czy dworcu.
_________________
Poradnik: Rzym atrakcje & Gdzie na wakacje do Grecji.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
City break we Włoszech 🍝 Loty do Bari i hotel za 609 PLN 🇮🇹 City break we Włoszech 🍝 Loty do Bari i hotel za 609 PLN 🇮🇹
Rewelacja 🔥 Loty na Azory z Warszawy od 1158 PLN 😍 Również na wakacje ☀️ Rewelacja 🔥 Loty na Azory z Warszawy od 1158 PLN 😍 Również na wakacje ☀️
#22 PostWysłany: 23 Wrz 2016 10:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2012
Posty: 7697
Loty: 15
Kilometry: 58 252
srebrny
Moje odhaczam to znaczy, byłem krócej lub dłużej i nie planuję specjalnie wracać w to miejsce. Nie koniecznie musi to być związane z dogłębnym poznaniem danego kraju.
_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece
ImageImage
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#23 PostWysłany: 23 Wrz 2016 10:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2014
Posty: 1060
niebieski
Podpisuję się pod większością postów wyżej - raz, że nie lubię słowa "odhaczony" (kojarzy mi się z tymi wszystkimi kolesiami co to właśnie do 40 czy 50. r. ż. "odhaczyli" wszystkie państwa świata, a byli w nich po 1-2dni w większości), a dwa, że wolę słowo poznać/zwiedzić. Jako poznany/zwiedzony kraj uważam ten, który zobaczyłam na tyle, że potrafię o nim wyrobić sobie własne zdanie, co wg mnie wiąże się z co najmniej kilkoma wizytami w jednym dużym kraju/objazdówką lub jedną dłuższą wizytą, jeśli kraj jest nieduży. Takie państwa jak Rosja czy Chiny ciężko uznać za poznany nawet po kilku wizytach..Chociaż ciężko też wymagać, żeby ktoś popierdzielał przez połowę Syberii, żeby "odhaczyć" Rosję..

A tak btw zastanawiam się jak jest liczony % zwiedzonych krajów w naszych profilach na f4f, czy liczone są tylko przesiadki czy np. co najmniej 1 nocleg w danym miejscu (lot następnego dnia z tego miejsca) ?? Ktoś wie?? Tak z ciekawości ;)
_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 23 Wrz 2016 11:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Lip 2011
Posty: 1054
niebieski
W moim przypadku: zawsze miałem problem z takim liczeniem. Biorąc pod uwagę także akcje przesiadkowo-tranzytowe (lotniska et cetera), uzbierało się tego ponad 100 państw. Ale przyjmując jako kryterium spędzenie chociaż jednej nocy w danym kraju... z listy wypadłoby ponad 10 miejscówek. Moim zdaniem niemożliwym jest poznać kraj na tyle, aby go „odhaczyć”: można się nim nasycić na dany moment, ale nie wiemy co będzie w przyszłości.

Przykład? Czy ktoś, kto był w Dubaju 20 lat temu, mógłby go odhaczyć... i powiedzieć że widział wszystko, co było warte obejrzenia (piszę to w kontekście tego, co się stało z Dubajem w ciągu ostatnich lat)? :twisted:
Załącznik:
F4FDubaj.jpg
F4FDubaj.jpg [ 51.01 KiB | Obejrzany 3305 razy ]

A pozostając w temacie i nawiązując do @‌olajaw‌ – kilka tygodni temu przeprowadziłem wywiad z naszym rodakiem, który odwiedził wszystkie kraje świata. On ma do tego jeszcze inne podejście, prawdopodobnie całość niedługo na emisji się pojawi. Tytułem zajawki: ta kupka dokumentów obok tablicy z logotypem, to część z jego paszportów ;)
Załącznik:
F4FWszystkieKraje001.jpg
F4FWszystkieKraje001.jpg [ 55.95 KiB | Obejrzany 3305 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 23 Wrz 2016 11:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Wrz 2015
Posty: 948
Loty: 60
Kilometry: 76 028
niebieski
Nie odhaczam w ogóle, "byłem" oznacza dla mnie wizytę, nazwijmy to, celową - nie musi być z noclegiem, ale powinna zawierać szeroko rozumiane zwiedzanie (choćby połażenie po mieście). Mam jeszcze kategorię "przejeżdżałem" - może to być nawet z noclegiem, ale tylko jako tranzyt/odpoczynek w drodze.
Góra
 Profil Relacje PM off
Aga_podrozniczka lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 23 Wrz 2016 12:20 

Rejestracja: 04 Sie 2011
Posty: 187
Dla mnie "odhaczenie" (głupie słowo, ktorego nie używam w rozmowach, ale rozumiem kontekst) to po prostu bycie w danym kraju. Miedzylądowania i odwiedzin lotniska nie liczę. Czasem to może byc pół dnia w "kraju" takim jak Watykan lub 1,5 miesiąca, jeżdząc z południa na pólnoc w Norwegii. Międzylądowań nie liczę. Do tej pory podróżowałem głównie w Europie. W grudniu 2015 odwiedzilem ostatni kraj (nie licząc Man, Wysp Owczych czy np. Gaugazji). W Europie cyklicznie wracam do poszczególnych państw, czy to przy okazji festiwali, koncertów czy meczy lub wyjazdów z rodziną.

Mam marzenie zwiedzić "wszystkie" kraje świata, co będzie pewnie oznaczało te ktore mnie będą interesować, bo rejsu po Pacyfiku, żeby tylko postawic nogę na piasku albo resorcie nie widzę na obecnym etapie.

Mam na mapie punkty, imprezy, mecze kraje, regiony, ktore z jakiegos powodu mnie interesują i czasem przy okazji pobieżnie odhaczam sąsiadów przy okazji. Świat nie stoi w miejscu, wiec lista się modyfikuje. W sumie zliczyłem ok 51 państw i teraz zwolniłem. Myślę od dłuższej podróży w ktorą musze wpleść rodzinę i synka. Nie wszyscy w niej chcą być globtrotterami.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#27 PostWysłany: 23 Wrz 2016 14:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Wrz 2014
Posty: 36
Dlatego właśnie nie lubię map zdrapek :D Byłam w Xian, Luoyang, Pekinie i Szanghaju i uważam, że to sporo za mało żeby "odhaczyć" Chiny. Moja metoda: mam własną mapę googlową, gdzie pinezkami zaznaczam sobie miejsce wraz z datą. Wygląda to mniej więcej tak: https://www.google.pl/maps/@17.6914073, ... RY-B1HpWvE

Polecam wszystkim, co wolą mieć dobra cyfrowe niż analogowy balast :D
_________________
Zapiski z podróży http://kranceswiata.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#28 PostWysłany: 23 Wrz 2016 14:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3763
srebrny
@‌kathrine0‌ robię identycznie, moja mapa to "odwiedzone miejsca" a nie kraje
dodatkowo mam jeszcze mapę z odwiedzonymi obiektami UNESCO, mapę z "hotelami" w których nocowałem, mapę must see itp.

odhaczyć to można na liście zadań do wykonania w warsztacie samochodowym
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#29 PostWysłany: 23 Wrz 2016 14:44 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2011
Posty: 1518
Loty: 385
Kilometry: 548 672
kefirm napisał(a):
Wg. definicji z zakresu turystyki pobyt uznaje się gdy korzysta się z przynajmniej jednego noclegu. Na tej podstawie są też liczone statystyki przyjeżdżających turystów.


Ooo... to ja byłem kiedyś w Oslo 5h, w Sandefjord 12h w dzień, i w Stavanger tez od rana do wieczora. Trzy razy... a jakby mnie nie było. Dopiero później zaczęły się noclegi, chociaż nie wiem, czy mozna liczyć namiot też :) A wracając do tematu, zaliczam wtedy, kiedy mam możliwość pospacerować choć kilka godzin. Ale nie znaczy to że znika z mojej listy do odwiedzenia. Chętnie przyjadę tu jeszcze kilka razy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#30 PostWysłany: 23 Wrz 2016 15:27 

Rejestracja: 18 Wrz 2013
Posty: 528
srebrny
OradeaOrbea napisał(a):
A pozostając w temacie – kilka tygodni temu przeprowadziłem wywiad z naszym rodakiem, który odwiedził wszystkie kraje świata. On ma do tego jeszcze inne podejście, prawdopodobnie całość niedługo na emisji się pojawi.


Po zdjęciu można się domyślić z kim :D
Góra
 Profil Relacje PM off
OradeaOrbea lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 23 Wrz 2016 19:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 660
niebieski
A ja szukam odpowiedniej mapy na ścianę, nie do odhaczana, ale zaznaczania owszem. Są tego typu rozwiązania z naklejkami na ścianie: http://allegro.pl/naklejka-na-sciane-sc ... 29297.html, ale małe to... Myślę więc o tym żeby namalować - ma ktoś jakieś doświadczenia? Lub wersja druga - mam fajną mapę w wektorach i myślę o wydruku na bardzo dużym formacie + zrobienie ramy i podkładu z korka:) Znacie jakieś inne opcje?
_________________
Iberomat.com - stories from Spain & Portugal. Slow travel, local food, wine, culture & hidden places of the Iberian Peninsula.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 23 Wrz 2016 19:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 731
niebieski
Ja mam taką fotatepetę i dookoła foto-obrazy z ulubionych miejsc ;) Ale raczej nie odhaczam.

Załączniki:
d792e770-0673-4894-9092-6ccad1bd91e6.jpg
d792e770-0673-4894-9092-6ccad1bd91e6.jpg [ 110.56 KiB | Obejrzany 3024 razy ]
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#33 PostWysłany: 23 Wrz 2016 21:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2016
Posty: 11
Loty: 89
Kilometry: 167 869
No to ja też się wypowiem. Osobiście uważam kraj za odwiedzony gdy byłem przynajmniej w jednym charakterystycznym dla tego kraju miejscu co najmniej przez 3 dni. Ale i tak w większości miejsc jestem dłużej i jeżdżę po okolicy. No i oczywiście z wiadomych względów nie dotyczy to państw "liliputów" typu San Marino, Watykan czy Monako gdzie nie ma co robić przez 3 dni a jeśli nawet ktoś chciałby spędzić ten czas w kasynie albo w kościele to na pewno nie ja. Poza tym uważam, że trzeba skosztować kuchni regionalnej, przejechać się jakimś lokalnym środkiem transportu oraz zabrać walutę z tego kraju na pamiątkę. W ten sposób podróżuję i nie znam miejsca, które by mnie nasyciło w całości. Zawsze jak czegoś nie zobaczę w danym regionie z różnych powodów (najczęściej z braku czasu) to powtarzam sobie, że dlatego będę tu mógł wrócić i dokończyć zwiedzanie. No i wiadomo, miasta się zmieniają i wciąż powstają nowe atrakcje do zobaczenia. Dlatego też odkładam ponowną wizytę w Warszawie na później chociaż byłem tam kilka (prawie 10) razy na przestrzeni ostatnich 20 lat ale np. nigdy nie widziałem Muzeum Powstania Warszawskiego.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#34 PostWysłany: 23 Wrz 2016 22:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 501
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
Kryteria odwiedzonych pastw wg strony: http://mosttraveledpeople.com/

How does MTP define a "visit?"

For the purposes of this website, a visit shall be as follows:/
Across borders where immigration is regulated, official entry must be made through immigration/passport control.
Across borders where passport control does not exist or is unregulated, such as between states within a country, or between countries under a common border agreement, such as the EU, the traveler must stand with both feet on land fully within those borders. This includes landing on islands. Sailing through territorial waters alone does not count, nor does flying through territorial airspace.
In the case of islands where landing is prohibited by law due to wildlife concerns or other natural heritage status, it is acceptable to touch a portion of the island above the waterline (whether while swimming or from a boat) in lieu of landing.
Note: There is no minimum time requirement for a visit. Once a visit has been achieved according to rules 1-3 above, no further qualitative criteria is required (although establishment of proof is necessary if a claim of travel will be made).

Does an airport transfer count as a visit?

For MTP, the short answer is 'no.'
Some travel clubs define "visit" very broadly, to include airplane fuel stops, airport transits, and surreptitious or illegal border crossings. Such arrivals are problematic for several reasons.
First and foremost, from a legal standpoint, they are not valid. Without passing through immigration, across borders where passport control exists, a person has not legally arrived in a country. Even if someone were to enjoy an extended time in a country via illegal entry, acceptance of this as a standard would be an encouragement of illegal behavior, something this club is unwilling to do.

Second, airport transits without immigration entry and surreptitious border crossings are difficult to prove. For example, photography at border areas, customs control areas, on airport tarmacs and within airports is often illegal. Airport transits offer no entry stamp and require no visa. Airline ticket stubs do not show stopovers en route to a final destination. Border areas often have neutral zones without clear markings in between.

Thirdly, time spent in an airport transit lounge, or furtively dashing across a remote border area and back again, does not meet the common sense test for visits. While such actions may involve great planning and effort, in the end they cannot be construed as a proper visit in the spirit of international discovery and brotherhood.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#35 PostWysłany: 23 Wrz 2016 23:53 

Rejestracja: 16 Mar 2016
Posty: 35
Loty: 61
Kilometry: 104 650
cypel napisał(a):
@‌kathrine0‌ robię identycznie, moja mapa to "odwiedzone miejsca" a nie kraje
dodatkowo mam jeszcze mapę z odwiedzonymi obiektami UNESCO, mapę z "hotelami" w których nocowałem, mapę must see itp.

odhaczyć to można na liście zadań do wykonania w warsztacie samochodowym


jak zrobic taka mapke miejsc w google maps? w ogole tego nie ogarnalem :(
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 24 Wrz 2016 10:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 660
niebieski
Nazywa się to Google Moje Mapy: https://www.google.com/maps/d/?hl=pl
_________________
Iberomat.com - stories from Spain & Portugal. Slow travel, local food, wine, culture & hidden places of the Iberian Peninsula.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 24 Wrz 2016 11:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2981
niebieski
Tylko trzeba pamiętać że skoro google wie, to w zasadzie każdy wie.
Wyżej koleżanka użyła ciekawego sformułowania - własne mapy googlowe. Taki oksymoron. Jak googlowe to już niestety nie własne.

Sama idea fajna, ale nie obsluguje wszystkich przypadków (np. spływy kajakowe, czy wędrówki górskie czy rowerowe). Zaznaczanie tego punktami byłoby kłopotliwe. Generalnie jeśli któryś kraj zwiedzaliśmy intensywnie to będzie tysiąc kropek w jednym miejscu. Bo dlaczego zaznaczyć tylko Kraków, skoro byliśmy też w Wieliczce czy Oświęcimiu. Inna sprawa że pewnie bez zwiedzania miast, tylko zaliczyliśmy pojedynczą atrakcję. Czyli wracamy do kryteriów wyboru 'odhaczania'.
Google ma zresztą więcej fajnych funkcji, jeśli będziemy mieli np. w telefonie włączone google maps i jedziemy autem to zapamięta naszą trasę i można to sobie potem obejrzeć. Jeśli w google mailu mamy rezerwacje hotelowe, to sam z siebie pokaże je nam na mapie, z datami. Na pewno wygodne, ale czy nie przegięcie?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#38 PostWysłany: 24 Wrz 2016 12:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 660
niebieski
To działa trochę inaczej:) Jeśli jesteś zalogowany kontem google na telefonie z androidem i masz włączoną lokalizację to google samoczynnie tworzy Ci historię. Można sprawdzić tutaj: https://www.google.com/maps/timeline
Jak ktoś ma coś do ukrycia to trochę słabe;) Ale poza tym może się kiedyś przydać. Ja np. czasem zaglądam kiedy nie mogę sobie przypomnieć kiedy byłem w miejscu X.
_________________
Iberomat.com - stories from Spain & Portugal. Slow travel, local food, wine, culture & hidden places of the Iberian Peninsula.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#39 PostWysłany: 24 Wrz 2016 15:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lut 2014
Posty: 722
niebieski
JIK napisał(a):

No właśnie dla mnie tego typu aplikacje są bez sensu, bo sprowadzają się do tego o czym była już mowa wcześniej, że ktoś np. po pobycie w Moskwie ma już odhaczoną całą Rosję.

Ja osobiście korzystam z mapy Tripadvisor, na której po każdej podróży zaznaczam sobie pinezkami odwiedzone miejsca. Aplikacja jest podpięta pod fejsa - tam aktualizuję.
Załącznik:
moja.JPG
moja.JPG [ 74.86 KiB | Obejrzany 2569 razy ]
Załącznik:
moja2.JPG
moja2.JPG [ 39.14 KiB | Obejrzany 2569 razy ]
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez LaVarsovienne, 24 Wrz 2016 16:17, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
mbrszy lubi ten post.
 
      
#40 PostWysłany: 24 Wrz 2016 16:15 

Przeczytałem dyskusję i nie wiem czy Amerykanie byli na Księżycu? Noclegu nie odbyli, namiotu nie rozbili, lokalnych potraw nie próbowali, pieczątki w paszporcie nie mają, w google maps nie ma śladu po podróży. Na dodatek zrobili strefę tylko dla Amerykanów na Księżycu z flagą i amerykańskim jedzeniem, języka miejscowych się nie nauczyli, z lokalsami w kontakt nie weszli.
Czy mogą odhaczyć Księżyc?
Góra
 PM off
22 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 84 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
cron
phpBB® Forum Software © phpBB Group