Fly4free.pl

My bedziemy bez samochodu wiec damy znac jak wrócimy......

No więc tak: wybraliśmy bardzo fajny dom (jesteśmy z dziećmi i wolimy ograniczać wszelkie ryzyka - denga, skażona woda w kranie itp). Jest na terenie Cristal Residence w Saint Francois. Koszt 1000 EUR za 9 dni. Mamy 3 sypialnie, 2 łazienki, salon i kuchnia w pełni wyposażona. Mają także mniejsze, tańsze apartamenty. Niestety wymagają kaucji 1000 EUR lub czek na taką kwotę (nie do znalezienia w naszych bankach). Po wielkich problemach zgodzili się zrobić blokadę na karcie kredytowej. Klucze wydaje pani, która zna tylko francuski.
Co do auta to zapłaciliśmy przez booking.com za małego chevroleta 1800 zł z pełnym ubezpieczeniem za 9 dni.
Widzieliśmy przystanki autobusowe i pewnie gdybyśmy byli bez dzieci korzystalibyśmy z autobusów.
Co do innych kosztów - jedzenie drogie. No może poza bagietkami (ok.1 EUR). Kupujemy świeże ryby na targu i płacimy ok. 20 EUR za 4 duże porcje. Owoce drogie - 1 kg arbuza 2,10 EUR. Tak więc wydaje się i wydaje i wydaje.
Przylatując tu spodziewaliśmy się, że będzie kilka ładnych miasteczek, a tu generalnie na każdym kroku zaniedbane budynki, slamsy. Widzieliśmy Saint Francois, Saint Anne i Moule - na pewno nie warte zwiedzania. Tak więc podziwiać można tylko przyrodę. Jutro w planach wulkan.

wczoraj wrocilem,
dla mnie wypasik

thx. fly4free !!

_________________

za nieco ponad 12 godzin będę miał godzinę prawdy, prom jutro z Dominiki na Gwadelupę jest wyprzedany, ja mam bilet otwarty, nie na konkretną datę, jeśli mnie nie zabiorą spóźnię się na samolot, który mam w niedzielę z samego rana, hardcore

Autobusy kursują regularnie na wielu trasach, ale nie ma rozkładu. Poporostu trzeba poczekać, czasem 5 minut, czasem pół godziny. W niedziele i święta kursy są albo mocno ograniczone albo ich nie ma (zależy od trasy), w miejsce autobusów kursują wtedy minibusy jako taksówki zbiorowe ale tylko na wybranych trasach. Przystanki są częste, zawsze też przy lub w pobliżu miejsc turystycznych, ale oczywiście nie wszędzie autobusy docierają. Można zatrzymać autobus poza przystankami. Kierowcy są pomocni ale znają tylko francuski. Ceny przystępne: od 0,5 euro do 5 euro w zależności od dystansu. Komunikacja kursuje od godzin wczesnorannych do zmierzchu czyli ok 18 ale lepiej się upeniwć co do ostatnich kursów na danej trasie.

Co do wulkanu: warto zorientować się w sytuacji pogodowej: wulkan zazwyczaj otoczony jest chmurami i pada ciągły deszcz w jego okolicy. Dni z czystym niebem są rzadkie. Przy chmurach nic nie widać z góry oczywiście. Pogoda jest generalnie bardzo zmienna i zróżnicowana mimo niewielkich odleglości; to że w Gossier czy Ste Anne jest słonecznie nie oznacza że na Basse Terre nie leje ulewny deszcz. Trzeba weryfikować pogodę dla każdego miejsca na wyspach. Nie należy się także spodziewać śródziemnomorskiej aury (czyli słońce i błękitne niebo cały dzień). Na Gwadelupie codziennie w zasadzie pada, czasami w nocy, czasami w nocy i w ciągu dnia, często bardzo intensywnie ale deszcz zwykle dość szybko przechodzi. Generalnie ładniejsze były popołudnia niż poranki, przynajmniej na Basse Terre.

Witam.
Lecimy na Gwadelupę w czerwcu. Poleci ktoś jakies niedrogie i fajne noclegi?

http://www.homeaway.com/vacation-rental ... text_LPROP
ja korzystałem z tego 300 euro płaciłem za 9 noclegów , w razie co odpowiem na pytania

_________________

A czy ktos moglby cos wiecej napisac o komunikacji publicznej?Czy jest gdzies w necie jakas ich strona?Czy jeździ jedna firma czy kilka różnych?A najbardziej mnie interesuje trasa Pointe-a-Pitre-St.Francois

_________________


https://www.instagram.com/without_a_guide/

My mieszkaliśmy 4 km od st.Anne w poirier de gissac. Poza świętami autobusy kursowały mniej więcej co 30 minut - godzinę. Ale rzeczywiście po zmroku (ok.19) trzeba było łapać stopa lub wracać z buta. Bez samochodu nie dało by się niestety zobaczyć tego co widzieliśmy Dla wszystkich zainteresowanych mogę polecić wypożyczalnię samochodów w st. Anne, na wysokości cmentarza, po przeciwnej stronie ulicy. za 10-letniego punciaka daliśmy 140 E za 5 dni. W razie pytań służę pomocą.

ktoś pytał o boiling lake, ,

byliśmy, daliśmy radę, przeznam szczerze, że spodziewaliśmy się łatwiejszego podejścia, a to było dobre 3h, deszcz padał kilkukrotnie.
Co do przewodnika - mieliśmy plan iść z przewodnikiem, ale koniec końców poszliśmy bez, trasa jest dobrze oznaczona, jedynie w drugiej części kiedy trzeba przejść przez dolinę śmierci ( przepraszam jeśli pomyliłem nazwę ) idzie się trochę na wyczucie, ale z drugiej strony to otwarta przestrzeń 200 -300m długości, więc kierując się w kierunku jeziora, po przejściu doliny odnajdziecie ścieżkę, a wtedy to już w miarę prosta sprawa. :L) ,, logistycznie, ale nie fizycznie

buty, z różnych przyczn mieliśmy trampki, ale warto mieć dobre buty trekkingowe , bo idzie się po belkach , albo po kamieniach.
w razie pytań chętnie pomogę., .

a po powrocie , gorąco polecamy spa siarczne które się tam znajdują, byliśmy tym ostatnim opisanym w LP,, naprawdę pomaga )))

z sąsiedniego forum cytat:

"Wróciliśmy z Martyniki - bardzo gorąco polecam współpracę z nordatlantique czyli naszą podszewką niesamowicie fajna osoba, mega pozytywna, ma super wiedzę i podejście!! Zawsze pomocna, nawet w kryzysowych sytuacjach!!"

Czy jest Ktoś Taki na Gwadelupie??

Hmm, my przez stronę podaną już w tym temacie 190EUR na 11 dni (http://www.economycarrentals.com/).

Jechał już ktoś może samochodem do Paryża?
Interesuje mnie kwestia zostawienia samochodu i nie zapłacenie za to tyle co za bilety

Druga sprawa to namiary i ceny rejsów między wyspami.

_________________

Pozdrawiamy ze słonecznej Martyniki!

Wszystkim forumowiczom śmiało możemy polecić apartament (pokój + kuchnia) dla 2-3 osób w pobliżu Tartane na półwyspie Caravelle. Pokój ma wszystko co do życia potrzebne - włącznie z klimą i TV, ale i tak nie korzystamy. Jest wi-fi, w pełni wyposażona kuchnia - mikrofala, toster, kuchenka, garnki i inne wynalazki.

Lokalizacja naszym zdaniem jest bardzo dobra - wszędzie "dość" blisko. Ok. 3km od apartamentu jest szkoła surfingu BLISS - warto spróbować swoich sił na desce, ale trzeba przyznać, że nie jest łatwo Płaciliśmy 29 euro/os. za 1,5h lekcję z instruktorem (mówi po angielsku). Wypożyczenie deski, żeby potrenować później - 15 euro/3h. Do plaży ok. 200 m.

Właściciel apartamentu jest przesympatyczny - w połowie szwajcar, w połowie francuz - mówi po angielsku, inaczej byłoby ciężko, w ogóle nie znamy francuskiego Już pierwszego dnia opowiedział nam co musimy zobaczyć na wyspie, pozaznaczał miejsca na mapie, zasypał przewodnikami, a kolejnego dnia częstował drinkami - nie mogliśmy odmówić.

Tego posta piszę siedząc na tarasie z widokiem na piękny ogród (tak, tak - jest już noc (-;).

Za 9 nocy płacimy 400 Euro - standardowa stawka to 350euro/tydzień. Warto się potargować
Zostajemy tutaj do 18.04.

Namiary:
E-mail: lefouxiol@bluewin.ch
http://www.homelidays.co.uk/tartane/apa ... 506en1.htm

Jak macie jakieś pytania to chętnie pomożemy

P.S. Dzisiaj widzieliśmy żółwia snurkując na plaży Anse Noire (-:

My też widzieliśmy żółwie, a właściwie pływaliśmy z nimi na plaży Malendure na Gwadelupie. Sama plaża nie była szczególnie zachwycająca, zwłaszcza jeśli ma się taki wybór pięknych plaż jaki jest właśnie na tej wyspie. Żółwie przypływały paść się tam trawą morską, ale co jakiś czas wypływały bardzo blisko pływających, żeby zaczerpnąć oddechu. To było niesamowite:)

_________________
najbardziej niesamowitą rzeczą w podróży jest to, że miejsca, które w ogóle dla nas nie istniały nagle stają się naszą rzeczywistością

Czy ktoś próbował korzystać tylko i wyłącznie z komunikacji publicznej i autostopu na Gwadelupie? Z takim ograniczeniem przyjdzie mi się zmierzyć na tej wyspie (brak prawka)

Minus jest taki, że komunikacja publiczna działa w godzinach, powiedzmy 6-18. Z autostopem w niektórych rejonach wyspy warto uważać

Co masz na myśli i w jakich rejonach?

Może się zdarzyć, że ktoś Cię okradnie, jacyś Piraci z Karaibów Najmniej ciekawie po zmroku jest podobno w północo-wschodniej części wyspy, Port Louis, Petit Canal. Nie mówię, że jest niebezpiecznie łapać stopa, ale warto uważać, tym bardziej po zmroku. Info od Pani z Pointe a Pitre, u której wynajmowałem mieszkanie.

Ja osobiście chciałem złapać raz stopa na Dominice, szedłem drogą chyba z godzinę, przejeżdżało sporo samochodów i mi się nie udało, a lokalsi tam odniosłem wrażenie bardzo mili. Na Gwadelupie więcej białych, turystów z Europy, to może i tutaj wypatrywać można większej szansy.

Komunikacja publiczna działa dość sprawnie na większości tras, pisałem o tym juz w poprzednich postach. Spokojnie da się dojechac do wielu miejsc na obu częściach Gwadelupy. Głównym węzłem przesiadkowym jest Pointe-a-Pitre (2 dworce autobusowe oddalone od siebie o ok. 15 min spacerem przez miasto).

Komunikacja nie działa praktycznie od 18 i w ograniczonym stopniu w soboty i niedziele. Na niektórych trasach (np. Deshaies-St. Rose) zamiast autobusów kursują głównie zbiorowe taksówki z licencja na przewóz publiczny, koszt przejazdu jest taki sam jak w autobusie. trzeba uważać na lokalne święta i dni wolne - wtedy może nie być w ogóle autobusów.

Bilety kupuje się u kierowcy, czasami zaraz po wejściu do pojazdu, czasami przy wyjściu lub na końcu trasy. Niektóre firmy wydaja paragony i stawki są oficjalne , w innych cene podaje kierowca, czasami jest wyższa czasami niższa, ale generalnie nie ma tendencji do naciągnia (różnice sięgają np. 20 czy 30 eurocentów).

Wszędzie są przystanki, ale autobus zatrzyma się z reguły także poza nimi.
Ważne żeby zakomunikować kierowcy chęć wysiadania (puka się monetami o szybę) albo poiwedzieć mu dokąd chce się dojechać jeśli nie jest to końcowy cel danego kursu.

Nie ma oficjalnych rozkładów, ale sa faktyczne bo miejscowi wiedzą kiedy i co powinno jechać. Oczywiście należy wszelkie godziny traktować na pewnym luzie. Na Gwadelupie nie ma żadnego pośpiechu.

Marek2011-a jak daleko jest z lotniska do tych dworców autobusowych?Czy moze jakas komunikacja miejska staje przy lotnisku?

_________________


https://www.instagram.com/without_a_guide/