Fly4free.pl

Uściślijmy, wyjeżdzaliśmy z Isle beach Inn 20.03, budowa nowych pokoi zaczęła się od 18.03 i szła całkiem sprawnie, budowa to za dużo powiedziane, hotel kupił sąsiedni budynek (czyjś dom) i zburzył część ściany, więc te 2 nowe pokoje będą po drugiej stronie patio w stosunku do tych co już są. Myślę że powinni zdążyć bo pracy wiele tam nie ma, ściany, sufity są, wystarczą instalacje i wykończeniówka, 2-3 tygodnie pracy.
W tej chwili są 2 pokoje z widokiem na morze o numerach 1 i 3 oraz jeden z widokiem na patio (nr2). Podczas pobytu zwiedziliśmy pokoje 3 i 2 bo w połowie pobytu musieliśmy zmienić pokój bo inaczej się w booking nie dało zarezerwować - pełne obłożenie w naszym terminie. Może masz pokój nr2 już istniejący.

Uściślijmy, wyjeżdzaliśmy z Isle beach Inn 20.03, budowa nowych pokoi zaczęła się od 18.03 i szła całkiem sprawnie, budowa to za dużo powiedziane, hotel kupił sąsiedni budynek (czyjś dom) i zburzył część ściany, więc te 2 nowe pokoje będą po drugiej stronie patio w stosunku do tych co już są. Myślę że powinni zdążyć bo pracy wiele tam nie ma, ściany, sufity są, wystarczą instalacje i wykończeniówka, 2-3 tygodnie pracy.
W tej chwili są 2 pokoje z widokiem na morze o numerach 1 i 3 oraz jeden z widokiem na patio (nr2). Podczas pobytu zwiedziliśmy pokoje 3 i 2 bo w połowie pobytu musieliśmy zmienić pokój bo inaczej się w booking nie dało zarezerwować - pełne obłożenie w naszym terminie. Może masz pokój nr2 już istniejący.[/quote]

Nie, mamy miec wlasnie te 2 nowe, na patio. No cóż, zobaczymy na miejscu. Pisałam do nich wielokrotnie i powierdzali, że jest ok, więc muszę im uwierzyć:)

_________________
Ania

Nie, mamy miec wlasnie te 2 nowe, na patio. No cóż, zobaczymy na miejscu. Pisałam do nich wielokrotnie i powierdzali, że jest ok, więc muszę im uwierzyć:)[/quote]


Nie masz powodu żeby im nie wierzyć, manager jest bardzo konkretnym człowiekiem, reszta obsługi to 4 łebków, 1 kucharzo-sprzątacz nieśmiały młody chłopak, 2 zastępca managera ds activietes (tak go nazwaliśmy bo ciężko im przypisać konkretne funkcje w tym hotelu), 3 to człowiek do wszystkiego bardziej znany na wyspie jako tancerz - solista lokalnego zespołu, 4 to recepcjonista. W sumie 5 osób na 3 a potem 5 pokoi. Przynajmniej wiadomo na co nasza kasa idzie . Wszyscy mówią po angielsku w stopniu wystarczającym do porozumiewania się, 2 nawet dobrze, manager bardzo dobrze. Tylko z kucharzem nie pogadasz.


ponieważ dostaję dużo zapytań na PW dopiszę te info ogólnie może komuś się przyda

ceny za fakultety były już podawane na tym forum, w sumie nic się nie zmieniło. Problem z dostępnością jest duży resorty są obłożone i nie przyjmują gości na 1 day trip. Próbowaliśmy do wielu i to przez różne hotele z wyspy (byliśmy w 8 osób)
Bez problemu dostępne są

Anantara (podniosła ceny za wstęp do bodajże 150$, można w całości przejeść i przepić)
Kandoma (wstęp 100$ można w całości przejeść i przepić)
Fihalhohi (wstęp od 22$ lub wyższe opcje z lunchem koło 45$ i z piciem 55$)
Fun Island

do tego dochodzą opłaty za dojazd motorówką, ceny drinków są w resortach dość wysokie, tak więc 100$ w kandomie starczy wam na lunch i np 7-8 drinków na głowę.

bez ograniczeń snorklingi, sand bank, picnic island

Co do alkoholu. Na wyspie oficjalnie go nie ma. Piwo dostępne jedynie bezalkoholowe. Jednak jak się ktoś postara to znajdzie i na wyspie. My nie potrzebowaliśmy. Co do kontroli w Male, bagaż prześwietlają, jak ktoś ma coś w szklanej butelce to raczej się nie uda, trafi do depozytu, wbrew temu co pisano wcześniej bezpłatnego. W plastikowych butelkach duża szansa na wwóz.

Gdyby miał ktoś ochotę pooglądać trochę zdjęć i poczytać o Malediwach widzianych moim okiem, to jestem w trakcie pisania relacji:
http://mydailycatch.pl/

_________________
Bo nic nie zastąpi tego napięcia przed startem samolotu!
http://mydailycatch.pl/
Malediwy, Cypr, Czechy, Chiny, Dubaj, Włochy - podróż dookoła świata!

Biore sie za czytanie-super

offtopic'i

cudowne!

Nie wiem,czy dobrze zrozumiałes intencje tych ,co to mówią"beee na resorty" Jedni chcą spedzic czas na Malediwch za bardzo małe pieniądze,moze nawet sa do tego zmuszeni ,bo nie zdawali sobie sprawy ,ze tani lot do raju to nie wszystko,wiec przymusowo wybieraja siedzenie na lokalnej wyspie,inni chcą tez spedzic tam czas za niewielkie pieniadze ale przy okazji zobaczyc jakis resort a sa tez tacy,którzy chcą zobaczyc ten "niby kawałek raju"własnie od strony resortu ale nie wyobrażaja sobie siedzenia w jednym miejscu wiec najlepszym rozwiazaniem jest noclegowanie na taniej wyspie i codzienne wycieczki własnie do resortów.Szkoda by było wywalic ogrom kasy na resort,z ktorego codziennie chciało by sie gdzies pojechać-koszta wzrosły by dwukrotnie.

Zapraszam! Komentarze mile widziane bede dodawala kolejne posty, jak zdąrze to jeszcze dzisiaj jeden, a jutro kolejne, tak by opisać cala podroz!

_________________
Bo nic nie zastąpi tego napięcia przed startem samolotu!
http://mydailycatch.pl/
Malediwy, Cypr, Czechy, Chiny, Dubaj, Włochy - podróż dookoła świata!

Kasia6555, jesli chodzi o wworzenie % ( wszyscy wiemy ze zakaz, osssszywiscie), to nastepujace sposoby zostaly przetestowane: butelka po wodzie mineranej-wydaje mi sie ze oni nie znaja pomyslowosci naszych rodakow, i przez mysl im nie przejdzie ze w butelce jest cos innego niz woda inne sposoby-karton po tymbarku z wraznie narysowana pomarancza- to dla zmyłki, tylko trzeba uwazac by szczelnie zamknac. Wazne jest jednak by te procenty spozywac w zaciszu wlasnego pokoju, i tyle w temacie.
Ja nie wwozilam, ale zrobili to inni poznani wspoltowarzysze na takie wlasnie sposoby.

_________________
Bo nic nie zastąpi tego napięcia przed startem samolotu!
http://mydailycatch.pl/
Malediwy, Cypr, Czechy, Chiny, Dubaj, Włochy - podróż dookoła świata!

2 litrowy "sprite" gorzoły i dwie ćwiartki w kosmetyczce lubej, oczywiście w bagażu nadawanym dzisiaj sprawdziłem:D bez jakiegokolwiek problemu:D

Och spryciarze

tylko chciałem sprawdzić czy Polaczek nie da rady:D ale okazuje się, że Polak zawsze znajdzie sposób, aż mi wstyd:D

Lepiej tu nie zaglądaj,bo ze wstydu sie spalisz.......

Słabo się robi w trakcie czytania takich przechwałek... Nie ma to jak dobre rady przed wyjazdem.

Wwieźmy alkohol tam gdzie nie można, popatrzcie jacy jesteśmy super!!! tyle gorzoły do picia, przeciez bez tego nie ma tanich super wakacji na Malediwach.
Wyjdźmy na plaże w bikini tam gdzie nie wolno,choć to brak szacunku do religii i kultury a co tam, Polaczek potrafi...
Nie dziwią mnie te artykuły w na temat zachowania w samolotach. wstyd sie odezwać że jest się z Polski.

A potem oczekujmy od innych, że przyjadą do nas i będą kulturalni, poszanują polskie obyczaje i tradycje...

Juz teraz moge zrozumiec dlaczego będąc w Wenezueli, na Los llanos, na terenach mało turystycznych raczej, przewodnik jak dowiedział się skąd jestem zdziwił się,że nie przywiozłam ze sobą wódki...

cyt....Juz teraz moge zrozumiec dlaczego będąc w Wenezueli, na Los llanos, na terenach mało turystycznych raczej, przewodnik jak dowiedział się skąd jestem zdziwił się,że nie przywiozłam ze sobą wódki...


no i trzeba było wódkę zabrać....wszak pewnie przewodnik czekał na nią-stąd jego zdziwienie

Szkoda, że nie działa to w drugą stronę, kiedy ich religia i kultura jest problemem tam, gdzie przyjeżdzają. Np. ten filmik co nieco obrazuje:

Chyba nie byles na Cyprze skoro takie rzeczy piszesz. Fakt, rosyjskich turystow jest tam sporo, ale rosyjskie szyldy spotyka sie tak samo czesto, jak angielskie. A drogowskazy juz sa niejako 'dwujezyczne': w alfabecie greckim i lacinskim, a nie w cyrylicy.

Rownie dobrze moznaby sie oburzac, czemu w miejscowosciach turystycznych na Wyspach Kanaryjskich czesciej spotyka sie napisy po niemiecku czy angielsku, zamiast hiszpanskich. I wcale nie swiadczy to o tym, ze Kanary stana sie kolejnym landem czy np. czlonkiem commonwealth.

_________________
<<< Porady farmaceutki >>>
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com

Kasia6555- dlatego wracając tam po roku i wiedząc że spotkam tego samego przewodnika,zabrałam ze sobą w prezencie sporo polskiej wódki
Pamiętałam ze o nią pytał, przyznam że jego mina na prezent...bezcenna. uważam że warto było sprawić mu przyjemność przewożąc ją z Polski. Ja do tej pory pijam rum przywiziony od nich

Wszystkim życzę udanego pobytu
Czekam na nasz wyjazd coraz bardziej niecierpliwie.
Wkurza mnie tylko że nie dostaję odpowiedzi z hoteli na Hulhumale- tam mamy spędzic ostatnią noc. Może ktoś polecić jakiś hotel? Wstepnie niby dogadalismy mailowo rezerw z Hotel Elite Inn ale teraz na maile cisza iw sumie nie wiem co dalej.

Pozdr
G

Ktoś pytał o bon na jedzenie podczas postoju w Dubaju... to prawda, jeżeli czekacie dłużej niz 4 godziny przysługuje wam voucher na jedzonko, dostępny w punkcie informacyjnym Emirates, z tego co pamiętam koło gate A17(na pewno A, liczby nie jestem pewna). Do wyboru było kilka restauracji, tajska, sea food, mc'donald, bufet.

A myślałem że minimum 8 godzin a tu cztery, dzięki