Fly4free.pl

I ja też przyczepiam na tablicę korkową pocztówki z miast w których byłem. W mojej kolekcji brakuje jedynie pocztówki z Łotwy nad czym ubolewam.

A tak poza tym to lubię przywieźć coś specyficznego z miejscowej kuchni. Dajmy na to:
Hiszpania - jamon, chorrizo, Sangria
Węgry - papryczki
Niemcy - bratwurst, currywurst
Dania - oryginalny Carlsberg

_________________

Ja z Chorwacji jako pamiątkę przywiozłem wyłowione szkielety jeżowców.

_________________

Ja zbieram kieliszki do wódki z obrazkiem/napisem miejsca, które odwiedziłem zawsze się przyda szkło %

_________________

Skarpetki Trabzonsporu
Czapka chewsurska
i podobne

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Ciekawy pomysł na pamiątkę z wyjazdu:

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/

dobre
ale wazon już pełen... 'więc przełóżmy pamiątki do nowego, większego'

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Ostatnio przerzuciłem się na gustowne kubki. Kiedy piję w nich moją ulubioną herbatę earl grey, odżywają wspomnienia z podróży. A w chłodne wieczorne dni będę popijać ją często oglądając zdjęcia w laptopie.

_________________

Ja oprócz kubków , pocztówek, i małych pamiątek zbieram piasek i muszelki z plaż

_________________

Antek 12, utrzymujesz te pamiątki w ogromnej estetce.
Tak trzymaj.
Ale napisz co przywozisz jak nie jesteś nad morzem, tylko w jakimś mieście lub górach?

_________________

ludzie to mają nieźle *** A w kolejnym słoiczku babcia, dziadek

_________________

@Antek12: bardzo fajny pomysł i wykonanie.

My raczej standardowo;

_________________

A ten magnesik Electrolux to skąd? Czyżby ze Szwecji?

Z pozdrowieniami!

Dla mnie najfajniejszy, jest krecik i jego zatroskana minka.
Miłej niedzieli dla wszystkich.

_________________

Jestem uzależniona od przywożenia sobie magnesów na lodówkę (mam już 36!) - takiej pamiątki nie wrzucam na półkę gdzie tylko się kurzy i po kilku dniach o niej zapominam - ale widzę ją dziennie i przypomina mi o moich podróżach

Kiedyś przywoziłam pocztówki ale zwykle lądowały w szafie i tyle z nich było pożytku.. Teraz wolę dobre zdjęcie, z każdego wyjazdu daję kilka do wywołania i do albumu. Czasem kubek, koszulka - a z nad morza obowiązkowo muszelki przywożę też mapy, foldery z danego miejsca i potem wrzucam alfabetycznie do segregatora

Latam z podręcznym i ciężko przywieźć wino ale znalazłam kompromis - jestem łasuchem i z wyjazdów przywożę.. czekolady polecam belgijskie, norweską Freira i angielskie Cadbury

_________________

CS zawsze zabieram 0.5 albo 0.7, trochę słodyczy (furorę robi zawsze prince-polo), widokówkę z mojego miasta, czasem magnes . I zawsze częstuję ich polską kiełbasą i kabanosami

_________________

Ja również najczęściej z podróży zabieram magnesy na lodówkę. Zawsze to miło sobie powspominać sięgając po mleko rano
Po za tym w zależności od kraju staram się przywieźć coś tradycyjnego albo do jedzenia np. sery, zioła, słodycze, albo charakterystycznego jak balsamy z Indii.

Przywożę ceramikę-potem używam na codzień, kamyki, muszle-wiem, że trochę banalne. I od lat rośliny-sadonki, nasiona, rzadziej coś w doniczce. mam juz kolekcję z różnych miejsc. Nie wszystko udaje się ukorzenić, nie wszystko kiełkuje (może na szczęście...). Niektóre rosliny zdecydowanie odmawiają dobrej formy w warunkach domowych. Ale sukcesy też są. No i coś ciekawego a odmiennego do jedzenia.

Ja na kazdym wyjezdzie kupuje lokalna prase (dzienniki). W domu z pierwszej strony wycinam winiete (logo tytulu) z data, cena etc. do kształtu A4. Wszystko kataloguje i zbieram. Troche tego juz mam

Widzę, że mało twórcze me pamiątki
Zbieram kielonki Zawsze się jakiś znajdzie a i użyć później można.
Oraz wysyłam do domu kartki z podpisami wszystkich uczestników wyprawy - dzięki temu wiem kiedy, gdzie, z kim

Ja z kolei zwożę sól w oryginalnych pojemnikach ca 200 g. Zaczęło się od Grecji (bo fajny alfabet) i dalej już samo poszło.
I jak solę potrawy to lepiej smakuje.

_________________