Fly4free.pl

Miejscowi tragarze chodzą tam w klapkach, ale każdy może wybrać co mu pasuje, ja np lubię chodzić po górach w sandałach ale jak mam dłuższy trek to zakładam wysokie buty żeby kostki nie skręcić

Finalnie jednak kolejna zmiana i wyszło,że krótki Mardi trek do High Camp a jak czasowo i kondycyjnie wyjdzie dobrze to oczywiście trek do samego końca do MBC:
Odcinki założyłem lajtowe, z pokonywaniem wysokości o te 500m.
7.10 - sobota - przylot rano o 6:00. Lot do Pokhary ~11:00
8.10 niedziela - Pokhara załatwienie ACAP i jeepem do Pitam Deurali (2100m), czytałem,że jechali tak ludzie, ogarnąć tylko jeszcze skąd
9.10 poniedziałek - Pitam-Deurali (2100 m) - Forest Camp (2550 m) 4-5 hrs
10.10 wtorek - Forest Camp (2550 m) - Low Camp (2990 m) 3 hrs,
11.10 środa - Low Camp (2990 m) - High Camp (3580 m) 3 hrs,
12.10 czwartek - High Camp (3580 m) - Sidhing (1850 m) 6 hrs
13.10 piątek - jeep do Pokhary, lot do KTM
14.10 Dolna KTM
15.10 Dolina KTM
16.10 Wylot.

Pytanie, noclegi na 3 i 3,5tys, dobry śpiwór potrzebny czy zwykły +okrycie hotelowe styknie?
ACAP jest szansa załatwić gdzieś w sobotę ? Nawet jeżeli miałoby to kosztować drożej.
Z tego co czytałem TIMS nie jest potrzebny w tej chwili ?

Październik jest ciepły, na 4k m nic nie potrzebowałem dodatkowo, natomiast na początku marca przyśnieżyło i na 3,6k wziąłem dodatkową kołdrę od hosta, sprawdź do której godziny jest czynny punkt w pokharze może jeszcze zdarzysz w sobotę, 3h na dzień to trochę mało, wynudzisz się po południu

Czyli nie brałeś żadnego śpiwora tylko używałeś kocy, które były na noclegowniach?
Ja lecę w listopadzie na Annapurna Circuit i pomału zaczynam myśleć o ekwipunku

No właśnie w sobotę jest ichniejsze wolne i zamknięte, dlatego mogę to załatwić dopiero w niedzielę. Gdzieś widziałem jakaś para jechała jeepem do Ghandruk na chekpoincie można było wszystko kupić ale nie wiem czy to jest reguła.

Byłem co prawda już parę ładnych lat temu w tym okresie ale nie wyobrażam sobie spać pod tymi kocami bez własnego spiworu. Oni nie piorą ich po każdym gościu.... No chyba,że nam się standard w Nepalu poprawil, choć nie sądzę

_________________

Oczywiście miałem swój śpiwór ale nie taki na -15, do pokhary dotarłem po zmroku, szybko znalazłem nocleg i rano kupiłem permity, a potem busem przez checkpoint do końcowej stacji, chociaż patrząc na drogę jaką pokonywał autobus miałem ochotę wysiąść i iść pieszo, ale oszczędność czasu zwyciężyła, potem jeszcze marsz, przed zmrokiem nocleg i następnego dnia ok poludnia byłem już w ghandruk, nocleg ok 17-18 na wysokości ok 2,9k m, dalsza część drogi do ABC już bez tych cholernych schodów i następny nocleg na 3,6k m, ale sypał śnieg, było zimno, a co gorsze mgła więc dalsza część wyprawy do d...
Też ostatni raz byłem przed pandemią ale wątpię w zmiany na lepsze, natomiast region langtang dostał dużą pomoc po trzęsieniu ziemi i tam były skromne ale jednak łazienki przy pokoju także standard dużo lepszy

Tez sie balam Balam sie zimna i wysokosci, a finalnie bardzo bylam zadowolona. Wstalismy (chyba wszyscy) na wschod slonca, widoki fenomenalne! Nie zapomne tego do konca zycia. Dla mnie to byla taka wisienka na torcie tego treku. Bylo zimno, ale ja bylam dobrze przygotowana, mialam dobry spiwor, butelka (Nalgene) z goraca herbata do srodka. Gruba bielizna termiczna, kurtka, czapka i rekawiczki. Spalismy w 8 osob w miedzynarodowym towarzystwie - Tajlandia, Izrael, Hiszpania i Szwajcaria.
Jesli masz taka mozliwosc to bardzo goraca polecam - swietna przygoda

Brzmi super Pamietasz może jaka była temp. w nocy w ABC?

Delikatnie na minusie, ja nie zmarzlam a jestem cieplolubna

Ok, czyli lepiej zabrać ciepły śpiwór (mam do -10 i do +4). Jest to dodatkowy kilogram na plecach.

Czy AC można z czymś ciekawym połączyć bez wielu dodatkowych nocy? Tilicho Lake lub ABC? Na trekking mam 14 dni.

AC jest wystarczająco atrakcyjne i myślę że po przejściu będziesz miał już serdecznie dość chodzenia, a szczególnie jedzenia i picia i będziesz chciał odpocząć w pokharze lub Katmandu

To jest do indywidualnej decyzji. W lodge'ach dostaniesz koce i kołdry, które zabezpieczą przed zimnem nocy.. Jednak z reguły są one dość "nieświeże", czyli dla osób wrażliwych trochę nieprzyjemne. Moim zdaniem ze względów higienicznych powinieneś mieć co najmniej lekki wkład śpiworowy (bawełniany czy z innego materiału).

W swoim pytaniu zawarłeś dość mało informacji. Jaki czas przeznaczasz na trek? Czy masz zamiar robić trasę "na szybko", czyli będzie liczyło się dla Ciebie ltempo bez zwracania większej uwagi na mijane miejsca (wioski, klasztory, ciekawsze punkt po bokach trasy)? Czy to będzie Twój pierwszy trek w Nepalu?

Annapurna Circuit można robić w bardzo wielu wersjach. Zdecydowana większość trekkersów robi tylko fragmenty całej pętli. Najczęściej pokonują pierwszy fragment jeepem, a potem już za przełęczą Thorung, po dojściu do Jomsom, wracają do Pokhary busami lub samolotem. To zaledwie wycinek całej pętli. Pełna trasa na nogach, łącznie z końcowym przejściem z Tatopani do Ghorepani i dalej do Nayapul skąd już jest bardzo blisko do Pokhary, w dość szybkim tempie bez dłuższych postojów jest do pokonania w ok. 2 tygodnie.

Dorzucenie ABC pociąga za sobą konieczność wejścia z Tatopani do Ghorepani i kontynuowanie szlaku na ABC co wydłuży trek o ok. 6-7 dni.

Dodanie Tlicho wydłuży trasę o co najmniej 3 dni. W pierwszy dzień można zrobić trasę z Manang lub bliższej wioski Khangsar aż do Tilicho Base Camp - to odcinek na 5-7 godzin, z tym, że ostatni fragment prowadzi przez rozległe osuwiska, gdzie nie zaleca się pokonywanie ich w godzinach popołudniowych. Drugi dzień to eksploracja do jeziora Tilicho i trzeci dzień to powrót do Khangsar (skąd następnego dnia wraca się na główną trasę w stronę Thorung La). Inna wersja to w pierwszy dzień przejść odcinek do małego skupiska lodge'y w Shre Kharka - to ok 4 godzin od Manang, a na drugi dzień do Tilicho Base Camp (ok 2 godzin) i jeszcze tego samego dnia, po zostawieniu plecaków w lodge'y, wypad do jeziora. A trzeciego dnia powrót do głównej trasy AC.

Podzielam zdanie kostek966, że dokładanie ABC to może być zbyt wiele, zwłaszcza jeśli to jest Twój pierwszy trek w Nepalu. Natomiast jeśli masz wystarczający zapas czasu to zdecydowanie polecam wypad do Tilicho. Miejsce jest wyjątkowo piękne.

Wspomniane przez mnie osuwiska w końcowym fragmencie trasy do Tilicho




Jezioro Tilicho i okolice:

W Nepalu będzie to pierwszy trek. Do tej pory z dłuższych trekkingów robiłem Kilimandżaro, w Polsce GSŚ. Trochę biegam po górach ale to inna bajka trochę, bo 40-80km w jeden dzień i 2-3k przewyższeń.
Czyli w zasadzie tylko Tilicho można zrobić dodatkowo w moim wypadku w 14-15 dni

Trasą się nie przejmuj, wielkich trudności nie ma, normalnie można zrobić nawet w 10 dni z dojazdem jeepem i mi się kiedyś marzył powrót rowerem z muktinath, ale ruch jest i pełno kurzu, więc trochę niebezpiecznie, więc czasu masz dosyć, byle pogoda była

Tak sądzę. Przy 14-15 dniach raczej trudno byłoby zmieścić jeszcze ABC. Ja zresztą zawsze sugerowałem by nie wariować z dużym tempem. Po drodze jest sporo fajnych miejsc, którym warto poświęcić trochę czasu.
Kondycyjnie, jak wynika z Twojej wypowiedzi, jesteś aż nadto przygotowany . Oczywiście na pierwszy raz otwarta sprawą jest reakcja Twojego organizmu na wysokość.

Tak jak wspomniał kostek966 trasa AC nie jest technicznie szczególnie wymagająca. Właściwie najbardziej męczące jest zejście po przekroczeniu przełęczy Thorung - idzie się ok 3 - 4 godzin w dół, różnica poziomów ok. 1600 m. Trochę obciąża to kolana.

Tak z ciekawości - w jakiej porze roku planujesz wyjazd?

Wyjazd zaczynam 1.11. Z przełęczy nie da się zbiegać? Z Kilimandżaro w zasadzie biegłem w tym sypkim gruncie. Reakcja na wysokość jest średnia. Na Kili głowa mocno bolała, tutaj jednak trasa sprzyja bardziej aklimatyzacji.

To dobry czas.

Pewnie da się, to nie są jakieś szalone stromizny (tak jak na zdjęciu niżej). Choć zastanawiam się jak będziesz pędził w dół z plecakiem?

W Tatrach TOP3 na Stravie zrobiłem z dużym plecakiem Jak jest słaby odcinek widokowo, to idzie coś nadgonić biegiem. Aczkolwiek nie mam żadnego ciśnienia. Niestety z mojej ekipy 4 osób chętnych na wyjazd zostałem sam i tak tez będę przemierzał szlak. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Hej! Byłam w Nepalu kilka razy i uważam, że ciepły śpiwór jest konieczny. Koce, tak nie ogrzeją, no i faktycznie, nie wiadomo kiedy były prane, albo może nawet czy w ogóle. Ja miałam śpiwór z Decathlona o temperaturze 0 i nie było mi nigdy na AC, ABC i EBC zimno. Tu znajdziesz dokładną listę rzeczy, które warto zabrać:

https://betifulworld.com/pl/co-zabrac-n ... -w-nepalu/

A co to 14 dni, to akurat na Annapurna Circuit. Im więcej masz czasu, tym lepiej, ja bym nie gnała to ABC. Możesz zrobić Tilicho Lake w ramach aklimatyzacji, albo Ice Lake. No koniecznie, jak najmniej jeepem, a z buta. Na moim blogu jest mnóstwo o trekkingu wokół Annapurny. Może się przyda Pozdrawiam i zyczę miłych przygotowań!