Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 407 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 21  Następna
Autor Wiadomość
#141 PostWysłany: 13 Gru 2022 11:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
A co powiecie na taki plan?

4.9 - przylot do LAX ok. 14:30, o 17:00 odbiór auta (SUV) i jazda do Twentynine Palms i tu nocleg (po zmroku wjazd do Joshua Tree, bo ponoć bywają ładne widoki nocnego nieba). Z uwagi na to, że lot do LAX będzie bezpośrednio z WAW i w biznesie, zakładam, że będziemy na tyle wypoczęci, że ta jazda do Twentynine Palms (w sumie nie aż tak długa, bo ok. dwie i pół godziny) nie będzie niczym uciążliwym,

5.9 - przejazd za dnia przez Joshua Tree NP (pewnie raczej jakiś fragment) i długa jazda do Williams (ewentualnie Flagstaff) i tu nocleg,

6.9 - jazda do parku Grand Canyon, a potem przejazd do Kayenta i tu nocleg + jeśli czas pozwoli, to wizyta w Monument Valley na widoki z zachodzącym słońcem,

7.9 - przejazd przez Monument Valley i potem do Moab lub może gdzieś wcześniej (np. Monticello) i tu 2 noclegi oraz wizyta w parkach Arches i Canyonlands,

9.9 - przejazd do Kanab i tu 5 noclegów, a w tym czasie wizyty w parkach Zion, Bryce oraz w Antelope Canyon,

14.9 - przejazd do Las Vegas i nocleg,

15.9 - zwrot auta na lotnisku i dalszy lot (i dalsza część pobytu w US).

Podejrzewam, że najbardziej kontrowersyjny może być ten dość długi pobyt w Kanab. Szukałem miejsca usytuowanego możliwie centralnie w stosunku do kilku atrakcji, w którym moglibyśmy spędzić nieśpiesznie czas bez ciągłego przenoszenie się z obiektu do obiektu, no i wyszło mi na to, że ów Kanab - jak mi się zdaje - spełnia to kryterium. Na dodatek, jest tam dobrze oceniany i korzystnie (jak na US) wyceniony Hampton Inn, który mogę opłacić punktami hiltonowymi, co przy cenach noclegów w USA ma niebagatelne znaczenie.

Ma to sens?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
City break w cieniu Etny 🌋😍 Wycieczka na Sycylię za 639 PLN (loty + noclegi ze śniadaniami 🌞🍊 City break w cieniu Etny 🌋😍 Wycieczka na Sycylię za 639 PLN (loty + noclegi ze śniadaniami 🌞🍊
💙 First minute: piękna grecka wyspa Tasos od 2550 PLN🏝️🌞 Tydzień w 4* hotelu przy plaży (z 🍴) 💙 First minute: piękna grecka wyspa Tasos od 2550 PLN🏝️🌞 Tydzień w 4* hotelu przy plaży (z 🍴)
#142 PostWysłany: 13 Gru 2022 11:35 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2012
Posty: 2486
Ma sens, choć faktycznie Kanab o jakiś jeden dzień za długo. Choć jak ma być niespiesznie, to czemu nie? Może po wyjeździe z Moab przenocuj sobie w okolicach parku Capitol Reef i tam spędźcie dzień/pół dnia przed przejazdem do Kanab? Nie jest to najciekawszy park w USA, ale jak się napatoczy po drodze, to warto. Miej na uwadze, że czysty przejazd z okolic Moab do Kanab to te 5h, a nie warto skracać pobytu w Arches/Canyonlands, lepiej wykorzystać każdy dzień do końca.
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#143 PostWysłany: 13 Gru 2022 11:53 

Rejestracja: 11 Lis 2014
Posty: 355
niebieski
Ja bym powiedział, że plan jest nieco przeładowany, ale każdy ma swoje indywidualne potrzeby i poczucie tempa :) Tak naprawdę, to wszystko zależy od tego, czy podróżujecie w stylu 'od parkingu do parkingu, fotka i dalej', czy jednak chcecie trochę pochodzić.

Ja akurat jestem świeżo po Joshua Tree NP. Park mnie absolutnie zachwycił, i uważam że szkoda jest będąc w tamtych okolicach nie zrobić sobie tam pełnego dnia. Tak więc jakbym to był ja, to ja bym ten plan zmodyfikował następująco:

- Dwa noclegi w JT, i jeden pełny dzień w parku. Przejść się szlakiem do WIllow Hole, zobaczyć Skull Rock, przejsć się szlakiem dookoła Barker Dam, takie rzeczy. Następny nocleg we Flagstaff, samo miasto jest pełne klimatu i zasługuje na wieczorny spacer. Foteczka za Barker Dam na zachętę ;)
- Wyciąć z planu Moab i okoliczne parki

Tak, wiem że punkt 2 jest kontrowersyjny. Ale uważam, że tamte parki i okolice są na tyle atrakcyjne, że zasługują na swoją własną wycieczkę za jakiś czas. Oglądając je "po łebkach" nie człowiek po prostu nie zdąża się nimi w pełni zachwycić. To jest zresztą dokładnie to, co na planuję jak "kiedyś" pojawi się dobra oferta na OJ między Denver a Las Vegas ;)

Pozostałe parki w planie -- JT, Grand Canyon, Bryce, Zion, Monument Valley, może i Glen Canyon, a moze coś bardziej nieoczywistego w pełni zaspokoją i nasycą :)

Co do 5 dni w Kanab, to to jest prawie-że nasz plan z 2018, z tym że my spaliśmy w Colarado City (akurat na granicy Utah i Arizony). Kanab jest *znacznie* ciekawsze i lepsze jako baza wypadowa, tak wiec wybór jest dobry.

Załączniki:
WhatsApp Image 2022-11-22 at 06.56.34.jpeg
WhatsApp Image 2022-11-22 at 06.56.34.jpeg [ 134.72 KiB | Obejrzany 1860 razy ]


Ostatnio edytowany przez Aclan, 13 Gru 2022 12:02, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#144 PostWysłany: 13 Gru 2022 12:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
Kurczę, no właśnie te okolice Moab trochę mnie męczą, bo to z jednej strony jednak kawałek drogi, ale z drugiej, jest tu wiele relacji, z których wynika, że Canyonlands NP jest bardzo warty tej drogi.
Pomyślę jeszcze nad tym elementem trasy. Czasu do namysłu jest, że ho, ho :D

A co do Kanab, to przypomniałem sobie jeszcze o szlakach pomiędzy Kanab i Page (niektórych dostępnych tylko po losowaniu), a te wypełniłyby dodatkowo nasz czas. Zatem Kanab pozostanie chyba bez zmian.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#145 PostWysłany: 13 Gru 2022 13:15 

Rejestracja: 19 Lut 2013
Posty: 584
Loty: 352
Kilometry: 661 325
niebieski
tropikey napisał(a):

6.9 - jazda do parku Grand Canyon, a potem przejazd do Kayenta i tu nocleg + jeśli czas pozwoli, to wizyta w Monument Valley na widoki z zachodzącym słońcem,

7.9 - przejazd przez Monument Valley i potem do Moab lub może gdzieś wcześniej (np. Monticello) i tu 2 noclegi oraz wizyta w parkach Arches i Canyonlands,

9.9 - przejazd do Kanab i tu 5 noclegów, a w tym czasie wizyty w parkach Zion, Bryce oraz w Antelope Canyon,


moim zdaniem 6.9 to bedzie bardzo dlugi i meczacy dzien i jesli juz to ja bym nocowal w samym monument valley (jest tam taki jeden brzydki ale duzy hotel ale jest tez tanie pole namiotowe)

Ja bedac w 2018 roku tam odpuscilem Moab, te parki tam i cala dluzsza petle. Widzialem Zion, Bryce, Monument i bylem zachwycony i juz kolejnych skal nie potrzebowalem ;)
W tamtych okolicach zapuscilem sie tylko na czworstyk granic (jedyne takie miejsce w USA)

Jesli chodzi o Zion i Bryce to ja nocowalem pod naiotem na polach parkowych i sobie chwale bo blisko i przyjemnie.
Nocujac w Kanab musisz codziennie rano wczesnie dojezdzac by zdazyc przez tlumem na parking itd. moze byc wkurzajace i meczace.
Bedac tam tez polecam bardzo North Rim, czyli kanion od polnocy. Daleko tam jest ale robi wrazenie i jest inny niz od poludnia.

ogolnie spojrzalbym na caly plan pod katem tego by nie spedzic za duzo czasu w samochodzie. Ja sam lubie jezdzic ale tam odleglosci sa duze a drogi nudne i mi sie czesto spac chcialo ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#146 PostWysłany: 13 Gru 2022 14:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2016
Posty: 650
Loty: 146
Kilometry: 358 646
niebieski
@tropikey Antelope i Monument Valley da radę pyknąć w ciągu 1 dnia.
My robiliśmy tak, że z Grand Canyonu jechaliśy na nocleg do Page, potem od rana Antelope dalej Monument Valley i dojazd do Moabu. Dużo jazdy ale da radę.
Potem Arches + Canyonlands i przejazd w kierunku Bryce. Znowu będzie ok. 4h jazdy, żeby dojechać np. do Panguitch gdzie jest blisko do Bryce. Przy Zionie może być nocleg w Hurricane bo jest blisko do parku.

Będzie trzeba się przenosić ale wydaje mi się, że może mieć to trochę więcej sensu IMO
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#147 PostWysłany: 13 Gru 2022 15:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2013
Posty: 3026
Loty: 506
Kilometry: 736 023
złoty
Moim zdaniem całkiem sensowny plan i być może jakbym się cofnął w czasie to zrobiłbym podobnie, a zostawił sobie okolice SF na kolejny wyjazd.
Sam robiłem podobnie napięty, ale ostatecznie z małym bólem serca pominąłem Arches i Canyonlands a zamiast tego zrobiłem Death Valley, Sequoia NP, Yosemite i San Francisco + powrót częściowo trasą przy oceanie.
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
 
      
#148 PostWysłany: 13 Gru 2022 23:55 

Rejestracja: 21 Maj 2011
Posty: 337
niebieski
tropikey napisał(a):
A co do Kanab, to przypomniałem sobie jeszcze o szlakach pomiędzy Kanab i Page (niektórych dostępnych tylko po losowaniu), a te wypełniłyby dodatkowo nasz czas. Zatem Kanab pozostanie chyba bez zmian.

Nie wiem czy to wplynie na twoje plany ale losowania typu bingo w kanab i paige na formacje The Wave juz dawno (czyli od pandemii!) nie ma i raczej nie bedzie (szkoda ze nie bo mialo swoj urok, szczegolnie ze wygralismy tam permit 😁😁) . Sa teraz dwie loterie online jedna first call z terminem na kilka mcy wprzod /tak jak bylo/ a druga - i to nowosc-last call chyba klika dni przed wejsciem. Limit osob podniesiono do 64 wiec jest wieksza szansa na dostanie sie, ale tez tlum na formacji bedzie wiekszy. Anyway ja polecam bookowac tylko jeden nocleg w okolicy wjazdu na te szutrowa droge na wave jesli wylosujesz permit na the wave bo Kanab to miasto dosc ee.. Senne :) polecam za to nocleg w okolicach Escalante i szlaki Peek-a - boo i spooky gulch /petla, zebra canyon, i w ogole duzo w tej okolicy :)
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#149 PostWysłany: 17 Gru 2022 20:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
Przemyślałem Wasze cenne uwagi i doszedłem do wniosku, że trzeba to jednak dość drastycznie przemodelować, bo te 5 noclegów Kanab, oprócz oszczędności finansowej, w praktyce nie da mi innych korzyści.
Na dodatek, w relacji @Aneta P. z zachodniego wybrzeża (zachodnie-wybrzeze-dwa-tygodnie-z-dwoma-nastolatkami,210,167310#p1557823) znalazłem wzmiankę o drastycznych skutkach Labour Day dla przemieszczania się w okolicy LA. W relacji dotyczyło to piątku przed pierwszym poniedziałkiem września, kiedy to przypada LD. U mnie sytuacja jest nieco inna, bo lądujemy w LAX dokładnie 4.09, czyli w dniu LD. Mam mocne obawy, że wyjeżdżając z wypożyczalnię w LAX ok. 17:00 nas również dotknie drogowa gorączka, bo będzie wtedy wzmożonym ruch do i z Los Angeles po zakończonym długim weekendzie z okazji LD (a może się mylę?).

Mam zatem plan alternatywny - który z resztą co raz bardziej mi się podoba - by po wylądowaniu w LAX nie brać auta, tyko polecieć lotem United do LAS i dopiero tam wypożyczyć auto. Problemem jest tylko to, że lądując w LAX o 14:45, nawet jeśli będziemy tam punktualnie, nie wyrobimy się raczej na lot o 16:50 (kolejka do kontroli po przylocie, odbiór bagażu, ponowne jego nadanie), a kolejny jest dopiero o 22:40, ale przynajmniej byłby spory zapas w razie jakiegoś opóźnienia lotu z PL. Od razu dopowiem, że zależy mi na locie UA (status, mile, itd.), więc nie biorę innych linii pod uwagę.

Jeśli wprowadzę ww. plan B w życie, to co powiecie na taką wersję 2.0?

4.9 - przylot do LAX, po kilku godzinach wieczorny lot United do LAS, nocleg przy lotnisku LAS,
5.9 - rano odbiór auta i jazda do Williams, nocleg w Williams,
6.9 - przejazd do Kayenta przez punkty widokowe Wielkiego Kanionu (od południa), nocleg w Kayenta,
7.9 - wypad do Kanionu de Chelly, po południu wizyta w Monument Valley (łącznie z zachodem słońca), nocleg w Kayenta,
8.9 i 9.9 - przejazd do Moab i tu dwa noclegi + zwiedzanie Arches i Canyonlands NP,
10.9 i 11.9 - przejazd w okolicę Escalante i gdzieś tam 2 noclegi, w tym zwiedzanie od północy kilku miejsc na terenie Grand Staircase-Escalante National Monument (tych łatwiej dostępnych, bo na trekking do Jacob Hamblin Arch, czy Coyote Natural Bridge - mimo że wspaniałe - córki raczej nie nakłonię),
12.9 - wizyta w Bryca NP, przejazd do Springdale i tu nocleg, jakieś wstępne zwiedzanie Zion NP,
13.9 - zwiedzanie Zion NP, nocleg w Springdale,
14.9 - powrót do LV, nocleg w okolicy lotniska,
15.9 - zwrot auta i dalszy lot.

Po lekturze szeregu relacji, odpuściłem Page i związane z nim atrakcje (Kanion Antylopy i Horseshoe Bend), ale biorę jeszcze pod uwagę drobną korektę powyższego planu. Zamiast 2 noclegów w Kayenta, po opuszczeniu Williams moglibyśmy najpierw przenocować w Page, a potem zrobić tylko 1 nocleg w Kayenta, ale wtedy musielibyśmy zrezygnować z Kanionu de Chelly, a wydaje mi się, że ten kanion może być atrakcyjniejszy, a przede wszystkim mniej zatłoczony.

Dodam jeszcze tylko, że nawet jeśli pozostanę przy pierwotnym planie jazdy autem z LAX przez Joshua Tree NP, to powyższy plan i tak byłby aktualny. Różnica byłaby taka, że zamiast pierwszego noclegu w Las Vegas, byłby nocleg w Twentynine Palms (zgodnie z tym, co zaplanowałem wcześniej) i potem jazda do Williams, itd..

Jak to teraz widzicie?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#150 PostWysłany: 17 Gru 2022 21:16 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3685
złoty
Ja z lax leciałem do las i polecam ten sposób. Nawet jak wylądujesz w nocy to bez problemu odbierzesz auto i pojedziesz do hotelu, który będzie 15min od lotniska i dużo tańszy nic w lax. Następnego dnia masz dużo lepszy stary do zwiedzania.
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#151 PostWysłany: 17 Gru 2022 21:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
Pamiętam to z Twojej relacji. Z resztą, to właśnie mnie nieco zainspirowało :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#152 PostWysłany: 17 Gru 2022 22:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2016
Posty: 650
Loty: 146
Kilometry: 358 646
niebieski
Joshua Tree to raczej słaby park w porownaniu do reszty. Opcja z LAS brzmi lepiej.

1 dzień w Zionie to troche mało ale pewnie da radę. Pamietaj, że trzeba mieć permit, żeby wejść na Angels Landing, a Observation Point nadal jest zamknięty.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
 
      
#153 PostWysłany: 17 Gru 2022 22:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
Co do Zion, to w zasadzie będzie więcej czasu, bo 12.9 przyjedziemy pewnie w połowie dnia, więc coś tam już będzie można liznąć, potem 13.9 cały dzień, a 14.9 też jeszcze można coś zrobić, bo nie będzie pośpiechu w drodze powrotnej do Las Vegas (tam chcemy tylko zobaczyć miasto po zmroku).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#154 PostWysłany: 18 Gru 2022 00:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2012
Posty: 5363
platynowy
@tropikey Kilka uwag pod rozwage:
1. jetlag - Kalifornia to +9h, pierwotny plan jazdy nawet "tylko" 2.5h, w weekendowe i LD korki, to bedzie 4-6h od wyjscia z samolotu, czyli gdzies nad ranem/rano czasu PL. Nawet po biznesie nie jest to najlepszy pomysl. Sam kiedys zasypialem za kolkiem jadac w ten sposob.
2. lot LAX - LAS - dobry pomysl - co prawda traci sie mozliwosc szybkiego przejechania/zobaczenia JT NP albo DV ale, to mozna nadrobic z LAS. Poza tym IMO, fajniej wjezdza sie do Kaliforni z Newady jadac w dol (czyli wracajac z LAS), ciekawsze widoki i wrazenia.
A sam lot, moze byc UA dla mil itp. Ale moze tez byc South-West, nie sprzedaja biletow przez zadne OTA, wiec tylko bezposrednio. Kiedys w standarfdzie byly 2 bagaze nadawane, obecnie chyba juz nie, ale do sprawdzenia = https://www.southwest.com/ Poza tym klimacik troche starej i "prawdziwej" amerykanskiej linii, jak sie dobrze trafi. LCC unikac jak ognia, bagaz w postaci terebki damskiej w roznych frontier'ach, spirit'ach itd.... one sa dobre tylko do szybkiego przemieszczenia sie punkt-punkt z lapropem itp :-)
3. trasa - znowu moja subiektywna opinia - lepiej jest ja odwrocic, bo bedzie narastal efekt WOW. Jak zaczniecie od Grand Canyon, to...juz 2giego GRAND nie bedzie :-) Sam X lat temu zrobilem prawie identyczna pentelke, ale wlasnie od polnocy LAS na poludnie. Zion, Bryce, Canyonland, Arches, Monument, Grand + Route 66 Flagstaff, Williams, Kingman i na dokladke calkowiecie po drodze Hoover Dam. Plus jakies side trips. Polnoc jest bardziej zalesiona, reszta wiadomo, chociaz wokol South Rim tez zieleni i zwierzyny nie brakuje, Czasami mozna sie natknac na okazalago cztero-kopytnego na srodku drogi parkowej lub kolo kampingu :-)
4. czas - w tydzien sam zrobilem podobna trase- ale jechalem sam, zatrzymywalem sie lub nie jak sie zmeczylem, jak trzeba bylo jechalem po nocy, albo spalem przy drodze :-) Sam bym to jeszcze raz powtorzyl i nawet moze dodal drugi tydzine na side trips, ale...czy corka Ciebie nie przeklnie za to tempo? To jest jednak minimum doba w samochodzie (z 1,5 tygodnia) i ponad 2000km (plus side trips). Na oko 30h za kolkiem i 2500km w 10 dni.
5. ogolnie - trasa i pomysl podobaja mi sie, zwlaszcza, ze czytajac szczegoly mam deja vu jednego ze swoich wyjazdow. :-) Pytanie tylko, naprawde wg mnie zasadniecze, czy corka to zniesie i czy faktycznie chcecie 10 dni tylko ogladac parki narodowe. Ja i wielu tu je uwielbia, ale fajnie jest je przetkac tez czyms innym, Np. 1 dzien, a wlasciwie noc miastem grzechu, np. Cirque de Soleil czy Freemnot Street moga byc ciekawsze niz patrzenie na piajanstwo na stripe, A szybki oglad fontann pod Venetian i mala rundka w kasynie, tez moze byc kulturowo poznawcza i ciekawa. Do tego route 66, ktora i tak zalicza sie po drodze. I to jeden z ciekawszych kawalkow wlasnie w Arizonie. Flagstaff, Williams, Kingman to po prostu it's a must. Jesli masz watpliwosci - polecam chociazby Dorote Warakomska https://lubimyczytac.pl/ksiazka/132189/droga-66 (nie patrz na opinie - mam wrazenie ze pisane przez ludzi, ktorzy nie znaja ducha route 66 i nigdy tam nie byli)

Trasa do optymalizacji :-) https://www.google.com/maps/dir/Las+Veg ... 171563!3e0

PS. re JT NP - zgadzam sie z @Aclan i powyzsza opinia, ze jest to jedyny i niepowtarzalny, i w sumie bardzo urokliwy park, zwlaszcza wieczorem/noca. I zwlaszcza jak sie nie jedzie glowna droga parkowa, tylko na przyklad przecina dalej na polnoc do Mojave. Fajne ghost towns, Lokalesi zyjacy w tych trudnych warunkach i same konstelacje drzewek jozuego w niepowtarzalnych kstaltach, formach i grupach Bourdain tez cos mial w tym temacie do powiedzenia: https://www.facebook.com/watch/?v=1569441740012605
_________________
navigare necesse est
Image


Ostatnio edytowany przez jaco027, 18 Gru 2022 07:52, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#155 PostWysłany: 18 Gru 2022 01:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
@jaco027: z raz obranego kierunku nigdy nie zejdziemy, jak mawiał (chyba) Gierek :D

Oczywiście, masz pod wieloma względami rację, ale chyba pozostaniemy po tej "wild side", bo potem mamy jeszcze przez 6 dni Chicago i Nowy Jork, więc się tam ucywilizujemy z powrotem i ukulturalnimy :D

Co do odwrócenia trasy, to faktycznie biorę to pod uwagę. Zobaczę jeszcze... Niewykluczone także, że coś tam jeszcze zoptymalizujemy, choć generalnie córka lubi jeździć ze mną autem, również na takich dłuższych trasach, więc chyba damy radę :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#156 PostWysłany: 18 Gru 2022 10:21 

Rejestracja: 21 Maj 2011
Posty: 337
niebieski
@tropikey
nie widze w watku czy ten lot do LAX juz masz kupiony? bo on jest wiecej niz troche bez sensu. lepiej w tej sytuacji doleciec od razu do LAS (albo w ogole zmienic petle zeby zrobic kalifornie na tym wyjezdzie a nie srodkowa czesc USA)
Generalnie bezwzgledne ciecie kilometrow jest jedyna sluszna praktyka w USA (zwazywszy ze wiekszosc i tak wraca pozniej na zachodnie wybrzeze), ale ladujac w LAX i to w dzien (w sensie nie widzisz nawet tego slynnego widoku miasta wieczorem) tracisz cenny czas wyjazdu na "przerwy techniczne".

Co do lotu LAX/LAS to 2h na przesiadke to malo, chyba ze macie przelot na jednym bilecie. LAX to duze lotnisko. za to lot 22.40 oznacza kilka h na lotnisku /chyba ze wynajmiecie samochod, ale uwaga na korki (przez duze K), no i wtedy musicie miec techniczny nocleg w LAS /wtedy oplaca sie chyba odwrocic trase i od razu uderzac na polnoc/

GC Nie wiem jak bardzo chcesz oszczedzac ale majac tak malo czasu ja bym nie nocowala w Williams /poza GC/ tylko w samym GC. Maja tam nie jakos w kosmos drogie lodge /pola namiotowego o tej porze roku chyba nie polecam bo wrzesien to bedzie kurz i pyl), tylko trzeba je odpowiednio wczesniej rezerwowac. Tym bardziej ze na trasie na pewno zatrzymacie sie na tamie hoovera wiec troche czasu zejdzie, a dzieki temu bez napinki jestescie na zachod slonca w GC (zmienia pieknie kolory).

Paige - po prostu ustal z zona i corka. Wiekszosc osob jak juz tam leci to /zzymajac sie na komercje/ jednak chce widziec te miejsca jako "must see". z calym szcunkiem dla Kanionu de Chelly, wiekszosc osob /tych ktore nie interesuje sie stanami/ o nim nie slyszala, a przy tych temperaturach jakie niesie wrzesien (a niesie) to trekkingow po plaskim nieodslonietym terenie nie zrobicie wiele. Fotki z antelope zna kazdy. Poza tym teraz ciagle chyba Chiny jeszcze maja ograniczenia wyjazdow wiec masz byc moze niepowtarzalna okazje zobaczenia Antelopes bez fali chinskich wycieczek. Ja dobrze wspominam Paige jako baze noclegowa tym bardziej ze nocowalismy w B&B z jacuzzi na dachu :D

Moab - zaplanujcie "atak" na Delicate Arch jako pierwsza rzecz ktora zrobicie rano jak tam bedziecie nocowac. Im bardziej o swicie tym lepiej. canyonlands jest super (plyty tektoniczne) ale Deadhorse point tez bym polecila :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
#157 PostWysłany: 18 Gru 2022 11:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
Lot do LAX jest już wzięty za mile. Teraz chcę pokombinować na infolinii, żeby mi dorzucili na końcu ten LAX-LAS, a jeśli się to uda, to świetnie, bo nie dość, że nie będę musiał dopłacać, to może nawet da radę wziąć ten wcześniejszy lot przed 17:00. Jeśli nie będą chcieli dorzucić, to pozostaje dokupić oddzielne bilety, a w tym wypadku nie mogę ryzykować lotu na styk, no i stąd ta opcja o 22:40 (choć zgodnie z radą @jaco027 poszukam jeszcze w Southwest).
Jadę na szczęście tylko z córką, więc konsultowanie trasy z żoną nie jest konieczna. A córka - jak dotąd - generalnie akceptuje moje wybory, więc i tym razem jestem dobrej myśli :) .
Oczywiście, Twoje podpowiedzi wezmę pod uwagę.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#158 PostWysłany: 18 Gru 2022 11:08 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3685
złoty
Zastanów się nad Southwest. Oni maja bilet flex na cały dzien. Możesz zmienić go na następny lot. Ja stojąc w kolejce do immigration widząc ze sie nie wyrobie zamieniłem na następny.
Ogólnie bardzo polecam te linie

Jeśli lecisz w C to nie ma czego obawiać o zmęczenie.
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
 
      
#159 PostWysłany: 18 Gru 2022 11:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7923
platynowy
@brzemia, @jaco027: muszę przyznać, że ten Southwest to rewelacja, przynajmniej na trasie LAX-LAS. Co prawda na wrzesień nie pokazuje jeszcze cen, ale bazując na tym, co jest w sierpniu, od osoby wyszłoby 65 USD, a w tym jest już bagaż i możliwość zmiany lotu na inny tego samego dnia (+ewentualna różnica w taryfie). Można wziąć nawet za 45 USD, ale wtedy nie ma tej opcji ze zmianą lotu, a to może być w naszym wypadku istotne.
Wygląda zatem na to, że może to być lepsze rozwiązanie nawet od potencjalnie bezpłatnego lotu United, o ile nie da się załatwić tego przed 17:00.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#160 PostWysłany: 18 Gru 2022 11:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2012
Posty: 5363
platynowy
@tropikey nawet jąk będziesz miał na jednym bilecie PL-LAX-LAS to w 2h się nie wyrobisz na immigration I z bagażami i security. Trzeba by mieć nieprawdopodobne szczęście. A na tym lotnisku i w ten dzień to prawie na 100% niemożliwe. Lepiej wziąć na spokojnie późniejszy lot UA. Lub niezależny nilet Southwest. Widzę za mają autobus wahadłowy pomiędzy LAX a LAS wiec można zrobić to co radzi @brzemia powyzej a do tego caly czas są 2 bagaze rejestrowane nawet w najtańszej taryfie za 90usd.
_________________
navigare necesse est
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 407 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 21  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group