Fly4free.pl

Zwróciłbym dodatkowo jeszcze uwagę na to, że ostatnio Iran jednoznacznie opowiedział się po stronie Rosji dostarczając jej drony służące do bandyckich ataków na ukraińskie miasta, a wkrótce mają nastąpić dostawy rakiet balistycznych. Ten sprzęt niestety ma duże znaczenie dla sytuacji na wojnie i jest istotną pomocą dla przegrywających na froncie Rosjan. To dodatkowe, drastyczne zaostrzenie stosunków z Zachodem. Czyli ryzyko, że zachodni (w tym polski) turysta przyda się jako karta przetargowa, jeszcze dodatkowo wzrosło.

@meczko
nie można twierdzić, że Iran jednoznacznie opowiedział się po stronie Rosji. De facto poparł Rosję, dostarczając drony i rakiety balistyczne. Ale stanowisko Iranu jest ambiwalentne. 02.03 w głosowaniu nad rezolucją ONZ potępiającą inwazję Rosji na Ukrainę Iran wstrzymał się od głosu. A 12.10 w głosowaniu nad rezolucją potępiającą próbę aneksji przez Rosję terytorium Ukrainy Iran nie głosował wcale. Politycznego poparcia Rosji nie udzielił. Konsekwentnie dostawom broni zaprzecza.

Temat byl poruszany bodajze w jednym z ostatnich podcastow Meduzy. Tam przedstawiana jest raczej wersja Iranu jako kraju wykorzystujacego sytuacje i probujacego wyciagnac od Rosji spore pieniadze za uzbrojenie, ktorego w normalnych czasach by tak drogo nie sprzedali, badz tez opcja wymiany za rosyjskie mysliwce. Pozostaje wiec nadzieja, ze to czysty cynizm a nie kroki w kierunku sojuszu politycznego, czas pokaze.

Inna sprawa, ze sporo krajow odradza teraz podroze do Iranu, szczegolnie turystom indywidualnym:
https://www.n-tv.de/politik/Touristen-s ... 36814.html

_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik

@pbak

W artykule (który przetłumaczyłem więc gdybym coś pomylił, mea culpa) przytoczony jest przykład francuzów z maja. Byłem kilka miesięcy później i nie czułem się pod obserwacją policji, ba, nie miałem z nimi jakiejkolwiek interakcji. Wydaje mi się, że za podróżą do takiego miejsca, rozumiejąc jego strukturę i nastroje polityczne zawsze idzie jakieś ryzyko, ale nie wiem czy aspekt "karty przetargowej w postaci europejczyka" w tym momencie jest na pierwszym planie. Raczej obawiałbym się wmieszania w nieodpowiedni tłum i znalezienia w miejscu i czasie którego bym nie chciał.

To jest dobre pytanie bo w maju Iran o ile pamietam byl srednio zaangazowany w pomoc Rosji wiec powod zatrzymania tych turystow mogl byc inny.
Z drugiej strony wyglada na to, ze obecnie protesty ograniczaja sie raczej do Teheranu i obszarow zamieszkalych przez Kurdow wiec inne czesci kraju sa pewnie bardziej bezpieczne i ryzyko bycia w zlym czasie w zlym miejscu jest mniejsze.

https://www.iranintl.com/en/202210139076

_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik

@pbak sądzę, że powoływanie się na doświadczenia z maja niespecjalnie przystaje do obecnej sytuacji

Ale ja sie nie powoluje na sytuacje z maja. Wklejony artykul jest z pazdziernika na potwierdzenie tezy ze obecnie niektore kraje europejskie odradzaja indywidualne podroze do Iranu albo nawet zachecaja swoich obywateli do opuszczenia tego kraju.

_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik

Sorry, książki łatwiej czytać ze zrozumieniem niż wpisy na forum. Ja przeczytałem źle.

Tak czy owak na pewno teraz nie napisałbym nikomu rekomendacji "jedź do Iranu." Z podobnych powodów nie rekomendowałbym wyjazdów na Białoruś

Wiem, że Ty takiej rekomendacji nie napisałeś (a poza tym skadinąd wiem, że Ciebie ten temat - irwński - wysoce interesuje)

Edit: muszę kiedyś poddać refleksji to dlaczego piszę nic niewnoszące posty

Ale jednak to poparcie de facto, zwłaszcza sprzętem, który staje się dla Rosji jednym z ostatnich atutów w coraz bardziej przegrywanej wojnie, jest dość oczywiste. To nie są jednorazowe akcje, wahadło z samolotów transportowych między Teheranem a Rosją kursuje regularnie od sierpnia. Krążą też dość wiarygodne informacje o irańskich instruktorach na Krymie szkolących Rosjan z obsługi "Shahedów", a być może nawet sterujących nimi.
W porównaniu z tym kunktatorskie głosowanie w ONZ ma dość małe znaczenie. Zresztą układ sił w tym głosowaniu był taki, że wstrzymanie się albo wyjście z sali też było działaniem prorosyjskim.

Jakiś dramat co się dzieje w tym kraju.


Kibic próbował dostać się pieszo na mundial z Hiszpanii do Kataru. W Iranie ślad po nim zaginął.


https://transfery.info/amp/aktualnosci/ ... nal/174636

Wiadomo, nie jest to jego wina, ale Kurdystan był prawdopodobniej najgorszym miejscem w którym mógł się znaleźć, protesty i brutalność z obu stron chyba była tam największa.

Popełnij błąd. KSA jest o wiele lepsza pod względem bezpieczeństwa.

Czy jest na forum ktoś, kto ostatnio był/jest obecnie/niedługo planuje podróż do Iranu?

Mam bilety na połowę listopada - plan to Teheran, Shiraz, Isfahan, Yazd i Kashan w 10 dni. Grant Notice przyznane, ale wciąż wstrzymuję się z wniesieniem opłaty za wizę i zastanawiam się czy nie zrezygnować z wyjazdu.

Wiem, że w mediach tylko złe rzeczy, ale może ktoś widział coś więcej i pomoże rozwiać wątpliwości...

Może moje obawy są za daleko idące, ale w związku z powyższym istnieje ryzyko potencjalnego ataku rakietowego albo nalotu ze strony USA czy też jego sojuszników na Iran. Ja w każdym bądź razie zamierzam trzymać się daleko od tego regionu.

Oczywiście wskutek takiego ataku ludność cywilna raczej bezpośrednio nie ucierpi, ale turyści z krajów NATO i sojuszników mogą mieć poważne problemy na miejscu.

Z drugiej strony ostatnio panuje moda na ostrzeżenia i wezwania do opuszczenia danego kraju przez obywateli obcych państw przed zaostrzeniem sytuacji.

_________________

Bardzo dobry, choc smutny wywiad z ekspertem ds. Iranu. Jesli ktos jest zywo zainteresowany to polecam.

https://oko.press/czy-protestujacy-obal ... 1666617563

Akurat ataku USA czy kogokolwiek na Iran bym się aż tak bardzo nie obawiał. Takie ryzyko istnieje w pewnym stopniu już od wielu lat i nie uważam, żeby teraz stało się większe. Z kilku powodów:
- przy trwających protestach Amerykanie nie będą chcieli doprowadzić do efektu "gromadzenia się wokół flagi", czyli wzrostu poparcia Irańczyków dla rządu wskutek ataku,
- podczas trwającej wojny w Ukrainie nie będą skłonni do otwierania "drugiego frontu" w sytuacji, gdy cały czas muszą zachowywać gotowość do walki z Rosją w razie eskalacji w Europie,
- Biden na pewno nie wyda rozkazu do ataku pod wpływem impulsu, tu większym ryzykiem był nieobliczalny Trump, za którego kadencji doszło do wymiany ciosów - zabicia Sulejmaniego przez USA i odwetowego ataku rakietowego Iranu na amerykanską bazą w Iranie.

Nieco większe ryzyko jest m.zd. ataku Izraela, ale tu kalkulacja jest od lat niezmienna i obecna sytuacja z zaangażowaniem Iranu po stronie Rosji na to nie wpływa. Izrael zaatakuje Iran, jeżeli będzie miał informacje, że Iran jest na progu uzyskania broni atomowej, a taki atak ma realistyczne szanse mu to uniemożliwić.

Czego oczekujesz zadając takie pytanie? Że forumowicze napiszą "tak, jedź nie ma żadnego zagrożenia, a doniesienia mediów to ściema"? Przypominam, że polski naukowiec nadal siedzi, ostatnio zamknęli też Włoszkę i hiszpańskiego kibica. A to nie jedyni obcokrajowcy przetrzymywani przez tamtejszy reżim. Sam oceń czy akceptujesz ryzyko kilkuletniej luki w życiorysie

Eee... Odpowiedzi?
Monitoruję sytuację i im więcej informacji, tym łatwiej będzie mi podjąć decyzję. Zwłaszcza od osób, które faktycznie są na miejscu, a nie tylko wklejają linki do newsów.
Przykładowo: w kwietniu byłem na Sri Lance. Informacje w mediach były przerażające (wszędzie protesty, kraj się sypie, turyści uciekają), a na miejscu było w 100% bezpieczenie - zdecydowałem się jechać na podstawie opinii ludzi, którzy byli "na miejscu" i relacjonowali sytuację "na bieżąco".

Wiem, że Iran to nie Sri Lanka i sytuacja wydaje się dużo gorsza, ale każda informacja/rekomendacja może być przydatna - nie tylko dla mnie, myślę że są osoby z podobnym dylematem, które zaglądają na forum po informacje.

Żeby nie było, że tylko pytam, to sam podzielę się zdobytymi informacjami.
Pytałem ambsadę RP w Iranie - odradzają i proszą żeby nie przyjeżdżać. Z kolei ambasada Iranu w PL normalnie wydaje wizy.
Znajomy Irańczyk mieszkający w Polsce odradza.
Kilka osób będących na miejscu - turyści twierdzą, że jest w miarę okej i bezpieczenie, ale żeby unikać dużych miast i protestów. Lokalsi - niektórzy odradzają, niektórzy mówią, że można, ale żeby uważać i że głównie problemy z internetem.

Generalnie - na 99% nie pojadę, ale będę monitorować sytuację do samego końca. I tak jak pisałem - mam nadzieję, że ten wątek i zawarte w nim informacje będą przydatne również dla innych w podobnej do mnie sytuacji.

Jeśli pytałeś, to co Ci powiedzieli w ambasadzie Iranu w PL, sugerowali, że jechać ?

A jak nie, to zapytaj.

Ciekawe, jakie mają zdanie na ten temat i może się przydać innym, bo to raczej pewne źródło.

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

@Fl3t05

Ja generalnie na Twoim miejscu wstrzymałbym się na trochę. Sam planuję/planowałem wyjazd na koniec grudnia/początek stycznia i dalej nie jestem na 100% pewny. Irańczycy wciąż się organizują, wciąż protestują, więc na uwadze trzeba mieć to, że "unikanie protestów" w tym wypadku to trzymanie ręki na pulsie i konsekwentne omijanie punktów zapalnych–robi się trochę z tego spacer po polu minowym. Z drugiej strony myślę, że sytuacja nie ulegnie zmianie zbyt szybko. ^ Wyżej wspomniany profesor siedzi już od dłuższego czasu, w trakcie mojego wyjazdu nie miałem żadnych nieprzyjemności z funkcjonariuszami.