Fly4free.pl

Za każdym razem gdy jestem w obcym kraju mam ten sam dylemat: jaką kupić pamiątkę?

W sumie z większości wyjazdów kupuję breloczek z elementem kojarzącym się z danym krajem.

A jak to wygląda u Was? Co przywozicie ze sobą z zagranicznych wycieczek ?

_________________
"Ru[url=l]ss[/url]ia is a gas station masquerading as a country"

99% pamiątek jest MADE IN CHINA
Ja zawsze kupuje wino, jakieś słodycze itp. więcej dobrego z tego niż z breloczka za 2zł IMO

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Ja zawsze kupuję magnes na lodówkę
Super pamiątką jest też adresowanie do siebie pocztówek z miejsc które zwiedzamy
A np. z Wysp kanaryjskich przywiozłem nazbierane muszle i złocisty piasek.

_________________

nie kupuje bo to chłam, który potem stoi na półkach i sie kurzy aż w końcu się to wyrzuca. od "pamiątek" mam zdjęcia.

_________________

Rodzinie wysylam kartki, najblizszej osobie przywoze lokalny alko wino/likier, a dla siebie robie tysiace zdjec i z kazdej podrozy robie fotoksiazke

kubek lub/i kufel

_________________

też zawsze miałem ten dylemat. szczególnie w miejsca gdzie nie ma nic szczególnie charakterystycznego a miejsce mi przypadło do gustu więc wypadało by coś sobie przywieść.
no i od niedawna po prostu kupuję sobie na miejscu pocztówki:
-tanie,
-zawsze się znajdzie z ładnym zdjęciem z danego miejsca,
-nie będzie się kurzyć na meblach(no może pierwsze pół roku a potem schowam),
-praktycznie nie zajmuje miejsca,
-nie trzeba chodzić i szukać innych ładniejszych bo praktycznie większość jest bardzo podobna i różni się dość nieznacznie,
-łatwe do przechowywania w dużych ilościach

no same zalety!

ale zamiast pocztowki mozna zrobic fajne foto i zrobic z niego albo obraz albo fajny wydruk albo ksiazke albo kubek itp itd takze zdjecia zdjecia i jeszcze raz fotki

wysylka pocztowki dla najblizszych, a dla siebie zdjecia, zdjecia i jeszcze raz zdjecia

jak jest jakas ciekawa koszulka to kupuje, nie zawsze ale czasem
świetna pamiątka wg. mnie, i przydatna, i ludzie zagają i co tylko

bliskim / rodzinie - pocztówki

ale zamiast pocztowki mozna zrobic fajne foto i zrobic z niego albo obraz albo fajny wydruk

ale często nie masz możliwości uchwycenia takiego ujęcia jaką mają autorzy zdjęć na pocztówkach [ np zdjęcia z samolotu, statku etc ] więc czasem po prostu nie ma możliwości zrobienia podobnego zdjęcia

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

aktualnie zdecydowanie stawiam na praktyczne rzeczy, bo tych na półkach co się kurzą mam już za dużo

użyteczne dla mnie (lub innych)
- podkładki pod kubki z lokalnymi widokami/zabytkami
- kubki
- dla dzieci koszulki
- z krajów typu Maroko - mydełka i kosmetyki do ciała
- z Portugalii polecam ceramikę i wina oczywiście
- z Belgii czekolady

moja koleżanka zawsze przywozi album na zdjęcia charakterystyczny dla danego miejsca i przyznam, że jej kolekcja naprawdę robi wrażenie

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Robie dokładnie tak samo

Ja zabieram kilka małych ładnych kamieni do przydomowego skalniaka

kiedyś z wyjazdów przywoziłam ubrania - najczęściej koszulki choć raczej nie typu "I love miejsce".
Teraz przywożę tylko alkohole, słodyczy, sery, przyprawy lub inne jadalne pamiątki
czasem zdarza mi się kupować dla siebie pocztówki. Niestety swoich zdjęć nie chce mi się wywoływać

Nie wiem czy ktoś CI nie powiedział ale już się nic nie wywoływuje (chyba, że wilka z lasu)

_________________

Uważam, że każdy powinien przywieźć sobie to co największą sprawi mu przyjemność. Oczywiście najcenniejsze są nasze wrażenia i wspomnienia. Zaraz po tym zdjęcia.
Ale prezentem lub pamiątką może być cokolwiek, nawet kamyk jak ktoś wyżej wspomniał.
Ja kupuję znaczki flag danego państwa i przypinam je na plecak.
Ale ostatnio kupiłem, chociaż nie na siłę kubki do kawy. Nie kupuję ich na siłę. Muszą odpowiadać mojemu gustowi, a z tym nie jest łatwo:)
Na razie posiadam dwa z Malty i Irlandii. A zwiedziłem wiele państw. Mimo to nie robię nic na siłę.
Jedno jest pewne. Pijąc moją herbatę earl grey lub kawę z mlekiem z takiego kubka, zawsze wracam wspomnieniami do moich wypadów.

_________________

witam, magnesy na lodówką i pocztówki, które wiszą na mapie świata, słodycze które szybko znikają

więc średnio spełniają definicje pamiątki

_________________

U mnie żywa jest stara i dobra tradycja pocztówkowa .
Zazwyczaj szukamy bardzo 'specyficznej'(brzydkiej?) retro pocztówki i piszemy 'było wiele pięknych ale ta była najładniejsza" . Hitem były pocztówki z Majorki .

Najlepszemu kumplowi z każdego wyjazdu przywiozę zawsze kielonek - ma już całkiem sporą kolekcję, na stare lata będziemy z nich pić jak zdrowie pozwoli .
Mamie zawsze magnes na lodówkę.
Wino, słodycze, przyprawy albo jakiś regionalny specyfik to standard.

Żeby kupić coś więcej to musi być naprawdę COŚ. Generalnie nie lubię 'durnostojek' i 'łapikurzy' ale bardzo często przywożę 'dla domu' co wygrzebię na pchlim targu albo kupię u jakiejś 'babci' bo akurat kręci koszyk .
Jakiś ręcznie wyszywany obrus, stare puszki z targu staroci w których trzymam przyprawy, wszelkiego rodzaju szkło i ceramikę do kuchni ( dzięki temu nic nie mam do kompletu ) etc.
Z miejsc w których bywam często -na 'północy' zawsze kupuję wełniane skarpetki, z Hiszpanii zawsze przywożę kolejną parę espadryli, z Ukrainy książki, chałwę, nalewki i przyprawy.

No i mam małą słabość do dewocjonaliów na wschodzie , zawsze wracam z jakąś 'gromnicą' ze świętą Paraskewą czy inną męczennicą. Z Poczajowa i Barcelony mam też moje 'podróżnicze' talizmany - greko i rzymskokatolickie ... w końcu nie zaszkodzi mieć .

Na początku dodam, że w pierwszym momencie jak zobaczyłem temat to przeczytałem "Pamiętniki z wakacji" ;D

Co ja przywożę?
- pocztówki, na których zawsze zapisuję datę, kiedy tam byłem
- coś z elementem flagi lub nazwą miasta, często "I love... ", jeśli miast naprawdę mi się spodobało, czasami są to koszulki, jest też kubek z Moskwy, lubię też naklejki, które później naklejam na walizkę, ale średnio walizka wytrzymuje mi jeden rok akademicki, więc co jakiś czas zbieranie naklejek zaczyna się od nowa...
- gazety, ulotki itp. - jako miłośnik języków obcych, praktycznie zawsze muszę przywieźć jakieś lokalne gazety, np. jakieś popularne dzienniki czy coś. A że bardzo lubię języki skandynawskie - tych przywożę najwięcej.
- jakieś breloczki też się zdarzają, w tym dla koleżanki, która ma już dość ładną kolekcję
- a jak przywożę coś rodzinie to generalnie jakaś kawa z danego kraju, czekolady itp. - choć przyznaję, że ostatnio w domu coraz rzadziej coś dostają - kiedyś jechałem raz w roku to mogłem kupić, od czasu kiedy trafiłem na F4F, podróży jest trochę więcej, a co za tym idzie - z pamiątkami trzeba się trochę ograniczyć.