Fly4free.pl

(Głosem Manuela z Fawlty Towers): QUE?

Pierwszy raz?! Takich sytuacji było już całe mnóstwo...

cena jest relatywnie wysoka - promocje 1300 na Malediwy itp bywały, czyli cenę tą można traktować w kategorii cen promocyjnych.
Zresztą tego typu promocje bywały u innych przewoźników wcześniej jak pamiętam (ale nie pamiętam dat itp - może w porze deszczowej )
Na błąd cenowy może wskazywać jedynie brak kampanii reklamowej, ale sprawdzając ceny na wyszukiwarkach nie wiemy czy gdzieś kampania nie jest prowadzona.

W polskim prawie termin ten wynosi 1 rok od wykrycia błędu

chyba ze Sri Lanki z Polski w promocjach rzadko kiedy lata sie poza Europe ponizej 1800zl, tutaj masz przyklad:
tydzien-globalnej-promocji-qatar-airways,232,58830
odejmij sobie jakies 150zl od tych cen i to beda ceny promocyjne - pozostale sa wynikiem bledu/ow

tak w woli przypomnienia:

http://www.fly4free.pl/bitwa-warszawska ... -gigantow/

nie twierdziłem że są to standardowe promocje, jednak sporadyczne akcje poparte kampaniami reklamowymi, której jak zaznaczyłem chyba tutaj nie było.
Należy zaznaczyć, iż kampanię można było tłumaczyć poprawą wizerunku lufy, związaną ze strajkami ich pracowników, co za tym idzie obawą o wybranie innego przewoźnika.

Eee, tam, sam leciałem Malaysian za 1300 RT do KUL czy KLM za 1400 do HKG.
Normalne promocje, żadny tam error.
Uważam, że przesadzacie z tym oburzeniem na Kamila.
Może i z tym 9W wiąże się sporo FD, ale tutaj jest zupełnie normalny lot RT z punktu A do punktu B.
Moim zdaniem o tyle ryzykowny, że faktycznie coś tam ma wspólnego z gubieniem paliwa, ale przecież kupowany nierozmyślnie - takie loty były podane na tacy w systemie, żadnych kombinacji tu nie ma.
Tyle, że wystawca biletów chyba najgorszy z możliwych - błędy w kalkulacjach taryf powodują tego typu ryzyko.
Mi 3 razy zmieniali "automatycznie" niemal wszystkie loty w czasie 3 dni, wychodziły z tego knoty nie do przelecenia.
Nigdy wcześniej tego nie miałem a trochę już do Azji polatałem.

no tak ale spojrzmy na to ze to bylo juz prawie 2 lata temu, najtaniej to chyba Malediwy za 1418zl, gdzie w tym przypadku Goia byla jedna z drozszych, niektore miasta w Indiach wchodzily za 700-800zl - co jest cena 2 razy nizsza, pomijajac juz inflacje i to ze to byl moment wejscia na rynek w PL tych lin lotniczych..

porównaj sobie Dubaj (uwzględniając wpływ inflacji, fazy księżyca, sumy opadów w porze deszczowej, zmienne ogniskowe rolek papieru toaletrowego itp.)
i skończmy przekomarzanie.

W każdym razie podpisuję się pod tym, że cenę można spokojnie uznać za promocyjną - do zachodnich Indii nie jest aż tak daleko a 200 euro nie jest kwotą rażąco nierealną - dla laika to po prostu dobra, promocyjna cena.
Rok temu Thomas Cook miał cenę 670 zł do Indii na grudzień z Londynu (było na głównej F4F).

Dokładnie, kwota którą ja zapłaciłem za bilet na Goa to 1300 zł. Byłem zmuszony dopasować termin do innej rezerwacji.
A bilet też anulowali. Dzwoniłem tam i potwierdzali wszystko to co w mailu.
Oby zwrócili pieniądze, nie popadajmy w histerie teraz.

Drogi Kolego może gdybyś był tu dłużej niż jeden dzień to być wiedział, że to nie są pierwsze anulacje tego typu błędu. Szukasz odpowiedzi - na górze jest wyszukiwarka postów i będziesz znał odpowiedź na swoje pytania. Ludzie inteligentni tak robią, a nie piszą 100 raz te samo. Powstały problem widzę inaczej niż ty. Oczywiście fajnie jakby wszyscy polecieli, ale już wiemy że tak się nie stanie. Pewna część użytkowników uważa( w tym ja), że publikowanie takich błędów na stronie głównej jest nieporozumieniem, bo kupują je ludzie którzy może nawet nie mają pojęcia w co się pakują i jakie problemy mogą się z tym wiązać np. skasowania rezerwacji w czasie pobytu na Goa. Kupują w zaufaniu do fly4free. Teraz mają problemy. Chodzi o odpowiedzialność osób kierujących portalem za takie sytuacje. To już nie jest blog Henia tylko poważna strona, którą czytają setki jak nie tysiące osób, dlatego oczekiwałbym trochę więcej odpowiedzialności za to co się publikuje na stronie głównej. Teraz jak jest problem to informacji co robić nigdzie nie ma, stąd powstała frustracja a jeżeli powiedziało się A to teraz powiedzieć B.
"Docierają do nas informacje o anulowaniu rezerwacji. Nie macie szans na utrzymanie rezerwacji. Pieniądze dostaniecie za 2-3 tygodnie może do miesiąca, jak nie to piszcie do pośrednika. Próbujcie anulować hotel, może odzyskacie choć część pieniędzy, lub kupić lot za standardową cenę. Zamiast tego możecie poczytać o zatłoczonych lotniskach, czy gdzie jest trendy lecieć w 2015 roku.

jobi, ja nie napisalem ze nie sa mozliwe a ze bardzo rzadko sie zdarzaja, ten lot z Londynu to charter z dwutygodniowym wyprzedzeniem ( http://www.fly4free.pl/tanie-loty-bilet ... e-614-pln/ ) wiec po prostu chcieli sie pozbyc biletow.. z reszta nadrabiaja oplatami za bagaz i posilki.. z reszta wrocmy do Polski, w ostatnim roku byl wysyp biletow ze w kazde miejsce na ziemi dalo sie doleciec za mniej niz 2000zl ale to wszystko byly czyjes bledy a nie promocje, wiekszosc ludzi uczy sie na pamiec takich cen i potem np w dziale "Szukam taniego lotu" widac tematy w stylu ze ktos chce dostac sie to Chicago za 1200zl na bo sam znalazl za 2100zl a widzial ostatnio promocje za 1200zl

Saymon, pomijam Dubaj i inne miasta gdzie mozna LCC doleciec, Indie sa najlepszym przykladem, niby piszesz ze LH chcialaby zdobyc dobry wizerunek w oczach klientow.. no moze i moglaby ale na pewno nie wybralaby na to lotow w kierunki niszowe do HYD, GOI na lotach w ktorych laczy sie z jakas nikomu nieznana Hinduska linia lotnicza, a takze to ze LH tych biletow u siebie na stronie nie sprzedawalo

dziwne kierunki
dziwne polaczenie lini
bardzo niska cena
dostepnosc tylko na niektorych OTA
OJ chyba tylko wchodzilo w gre? WAW-GOI,BOM-WAW ?
brak promocji/reklamy tego u lini lotniczej
wrzucone od tak bez powodu (wejscie lini na rynek, konkurencja na trasie WAW-GOI itp)
spory zakres dat a nie tylko last minute
dalo sie business classe kupic za 500-600 e

tez koncze ten off-top ale jak dla mnie tu nie ma mowy zeby tego nie nazwac bledem

Ojjjj, nie kłóćcie się. Pamiętacie wpadkę Alitalia ? Jakoś do Stanów poleciałam, tutaj ze stratą rezerwacji się liczyłam aczkolwiek... mail z informacją o anulacji przyszedł jedynie na bilet mojej córki.... 2 pozostałe osoby nadal posiadają eticket. Poprosiłam o przesłanie mi podstawy prawnej anulowania biletu. Jeśli coś odpiszą, wrzucę Wam tutaj.
Pozytywna kwestia, którą zauważył mój kuzyn (też kupił w tym promo loty) ... euro poszło w górę

Dla mnie sytuacja jest co najmniej niezrozumiała , OTA sprzedało bilety / tj zobowiązało się do wykonania określonej usługi / , skasowali klienta na określoną przez siebie cenę i dziś każą dopłacać lub chcą nam zabrać towar . Przecież tutaj nijakiej winy ze strony klientów niema , nikt nic nie kombinował indywidualnie przy cenie .... chyba że się mylę . Nie spotkałem podobnej sytuacji na rynku z innymi produktami .
Czy ktoś zna warunki zakupu ? Czy w umowie jaką zawarliśmy kupując bilety są jakieś paragrafy obejmujące zaistniałą sytuację ?
Jestem zielony w temacie dlatego pytam bardziej zaawansowanych podróżników .

ale kasa z karty pobrana, ja kredytówke spłaciłam i teraz będę miała na niej zablokowaną kasę za 2 bilety czyli jakieś 2300zł

to kupisz cos nowego nie indie to co innego sie trafi, trzeba takie okazje traktowac jak zabawę a nie jak walkę o życie

Patrz -->> Prawo cywilne - wady oświadczenia woli

Zadzwonisz do banku, poprosisz o przeksięgowanie na inne konto całej tej "nadpłaconej kwoty" i załatwione.

też kończę - generalnie konkluzja ta sama - mało co wskazywało na promocję, jednak ludzie niezorientowani w temacie mogli to odczytać inaczej.