Fly4free.pl

To jest cena za: samochód osobowy + kierowca

Cena za osobę pieszą przeprawiającą się z Oanes do Lauvvik lub w druga stronę to 26 NOK , czas podróży 10 minut

Tutaj macie rozkład oraz cennik

114 koron? o mein God! :O
megaszczęście!


co do taxy... musi być komplet osób, prawda?
Czy ktoś ma pojęcie czy te bilety łączone funkcjonują, czy nie... ?
Moje low-cost przestaje być low

Chodzi o prom z Lauvvik do Lysebotn

Lauvvik do Lysebotn to 89 koron, tutaj pełny cennik: http://www.kolumbus.no/downloadfile.php ... c7020bc38f


Miałem ze sobą tylko 150 koron, mała ilość waluty to najlepszy sposób na low-cost . Oczywiście zawsze zabieram też karty debetowe, Visa i Mastercard, żeby w razie nagłej potrzeby nie było wtopy

_________________

Dla zainteresowanych zamieszczam film ze swojej podróży:

Lecieliśmy oczywiście wizzair. Wtorek-Czwartek, koszt 8zł.

pierscien fajny film!
Możesz napisać co to za miejsca w 2'58 i w 4'14?
Padał deszcz, było zimno? Czy tylko deszczowe chmury wisiały, ale ogólnie było OK?

Lysefjord zaliczony w dniach 31.07 - 04.08.

Ogólnie było fajnie, chociaż pogoda pokrzyżowała nam w paru miejscach plany. Dosłownie na pół godziny przed wejściem na Preikestolen nad fjordem zawisła mgła i zaczął kropić drobny deszczyk - niestety widoczność po dotarciu do celu sięgała dosłownie 8-10 metrów. Także nie było nam dane zaznać tej wspaniałej panoramy i spotkało nas wielkie rozczarowanie, chociaz po drodze na szczyt były też fajne widoczki.

Po zejściu z Preikestolen wahaliśmy się czy uderzyć na Bratteli, ale w końcu tam nie poszliśmy - bo szlak już na początku był słabo oznaczony i bardzo podmokły. Ruszyliśmy więc w kierunku skrzyżowania do Jorpeland - i to był chyba nasz błąd. Bo nie udało się nam złapać stopa przez następne kilka godzin i trasę ze schroniska pod Preikestolen do Forsand pokonaliśmy pieszo (ok. 20 km). Następnie wzięliśmy prom z Forsand do Lysebotn - ta część eskapady podobała nam się najbardziej. Później rozbiliśmy się w pięknej dolince w Lysebotn. Pod Kjerag zdecydowaliśmy się iść pieszo. Te 6 km na mapie, w rzeczywistości okazało się bardzo wymagającym marszem po serpentynach na wysokość prawie 600m. Jeśli ktoś się tam wybiera to zdecydowanie odradzam takie rozwiązanie, bo lepiej siły zachować na sam Kjerag. Po ruszeniu na Kjerag znowu szyki pokrzyżował nam deszcz, który ze skał zrobił zjeżdżalnię. Uznaliśmy że nie warto ryzykować i wróciliśmy do Lysebotn, gdzie poszliśmy mniej wymagającym szlakiem w stronę wioski (widoki może mniej malownicze niż na Kjeragu, ale też warto się tam wybrać).

Ostatni dzień spędzilismy na plaży w Sola koło lotniska - gdzie wreszcie cały dzień świeciło sloneczko.

Co do ekwipunku to dla osób nocujących w namiotach polecam zwrócić szczególną uwagę na nieprzemakalność - uwierzcie mi, obudzenie się w mokrym śpiworze nie należy do przyjemności. Oprócz tego można się też zaopatrzyć w jakiś dobry repelent na meszki/komary, których całe tabuny atakowały nas na obozowisku pierwszej nocy.

Cały dzień na plaży?
Planuję tam pójść z lotniska, ale może na godzinę-dwie. Wydawało mi się, że nie jest to na tyle ciekawe miejsce, żeby spędzić tam więcej czasu. Ale może się mylę - nigdy tam nie byłam, dopiero się wybieram.

Czy było zimno... ? Napewno było chłodno ale do tego bez problemu można się przygotować (długie spodnie, polar, kurtka itp) Tak jak napisał ktoś wyżej dużo większym problem jest deszcz.... Obowiązkowo kurtki nieprzemakalne w formie poncho + buty nie przemakalne + coś na plecak lub torbę. My mieliśmy namiot który chcieliśmy rozbić jak najbliżej preikestolen. Największym problemem nie był wiatr, temperatura tylko znalezienie miejsca w miarę suchego. Większość terenów było tak nasiąknięte że po postawieniu stopy z ciężarem ciała cały but po chwili pływał.

Co do miejsc 2'58 - To jest ok 10' od pulpit rock. Gdy maszerując na pulpit rock szlaki się rozchodzą trzeba skręcić na ten który odbija w prawo. Następnie gdy już osiągniemy maksymalną wysokość będzie tabliczka na jakiś szczyt w prawo (nie pamiętam nazwy ale jest to jedyna tabliczka na tym odcinku). Bardzo polecam tamto przejście.

4:14- To właśnie plaża obok lotniska. Plaża bardzo sympatyczna. Ale fakt na cały dzień to za długo... My tam udaliśmy się na nocleg tylko. Byliśmy tam ok. 21 krótki spacer 1h i po atrakcji. Ale plaża bardzo przyjemna.

No może nie cały dzień, ale nie za bardzo mieliśmy wyjście. Z Lysebotn do Lauvvik wróciliśmy około 10.00. W Sandnes bylismy o 11.00, a stamtąd pojechaliśmy prosto na lotnisko. Nie mając większej alternatywy poszlismy na plażę. Jak ktos lubi leżakowanie to może tam zabawić kilka godzin.

Nawet sie kąpaliśmy, ale woda jest lodowata, wytrzymałem dosłownie 10 min i zaraz wróciłem na wydmy.

W każdym razie dla mnie najlepsza baza do krótszych i dalszych wypadów w okolicach Stavanger to Lysebotn. Jest tam masa szlaków - mniej i bardziej wymagających.

Przechodziliście tunelem z Lysebotn pod Kjerag czy jest jakieś alternatywne przejście?

Przeszliśmy tunelem (z tego co pamiętam ma ok. 1 km długości). Tunel jest co prawda wąski, ale dobrze oświetlony. Trochę obawialiśmy się o bezpieczeństwo na tej wąskiej trasie, ale w czasie naszego podejścia minęły nas góra ze trzy samochody (godziny poranne). Ruch jest tam znikomy. Oczywiście nikt nie chciał nam się zatrzymać Z tego co wiem to do schroniska na początku trasy na Kjerag (Øygardstøl) prowadzi tylko ta droga. Po nieudanej próbie zdobycia Kjeragu zaraz przy parkingu udało nam się załapać na jazdę w dół ze szwajcarską parą podrożującą camperem.

Osobom które chcą złapać stopa na początek trasy na Kjerg zalecam robienie tego na dole, tj. przy skrzyżowaniu w Lysebotn (jedna droga prowadzi na Kjerag, a druga do wioski - której nazwy już nie pomnę). Na samych serpentynach prawdopodobieństwo zatrzymania się kogoś znacznie maleje, poza tym Norwedzy jeżdżą przepisowo i ciągłej nie przekraczają

Na Peikestolen można bez problemu wejść podczas deszczu? Czy lepiej sobie odpuścić?

cześć, mam pytanie, czy jest jakaś sensowna opcja żeby dostać się z Preikestolen na Kjerag? Wymysliłem taki plan żeby ze Stavanger jechać właśnie na Preikestolen, później chciałbym zobaczyć Kjerag i spowrotem do Stavanger. Na całość mam 3 dni, czy ktoś jest w stanie mi doradzić jak to zrobić?

dzięki za odpowiedź, pamiętasz może ile kosztuje prom z Bratteli do Lysebotn? Jak najlepiej później wrócić do Stavanger?

Chyba jakoś 60 koron z Bratteli. Powrót albo tą samą drogą, czyli bratteli -> preikestolen -> Tau, albo promem do Lauvvik i potem autobusem na lotnisko.

Pytania powielane wielokrotnie. Wszystko jest w tym wątku - wystarczy przeczytać kilka stron do tyłu i już się wszystko wie

Słuchajcie... czy leci ktoś może w czwartek o 6:10 z Modlina do Stavanger i zdecydował się na bagaż rejestrowalny? Chętnie bym mu coś podrzucił... proszę o info!

_________________

Ze względów bezpieczeństwa nie ma najmniejszego problemu.
Co do innych kwestii... trzeba ocenić sytuację. Tam wyżej nie ma gdzie się schronić przed deszczem. Jest całkowicie otwarty teren.