Fly4free.pl

Ja też nie.

Cześć,
jestem nowa na tym forum choć czytam je od jakiegoś czasu:) mam pytanie, wstyd mi trochę je zadawać ale trudno otóż: chcę zabrać swoją mamę na tydzień do rzymu w maju, już zakupiłam bilety w wizzairze i zabukowałam hotel, problem w tym ze nigdy w zyciu nie leciałam samolotem; chciałabym zapytać: czy warto zarezerwować miejsca w samolocie?: chodzi mi o to, żeby zminimalizowac stres mój i mamy, dla osób które często lataja nie ma to pewnie znaczenia, ale wydaje mi się, że zarezerwowane miejsca to bardziej komfortowa sytuacja, jaka jest wasza opinia?
Z góry dzięki za odpowiedź,
Pozdrawiam,
Kasia

mod: przeniesiono

wstyd straszny, no ale nikomu nie powiemy [ przynajmniej ja ]

moim zdaniem wystarczy że wejdziesz jako pierwsza / jedna z pierwszych do samolotu [aby to zrobić trzeba się ustawić na początku kolejki ], wtedy masz wszystkie prawie miejsca do wyboru i siadasz gdzie chcesz

no, ale samo zajęcie miejsca to jest nic, jak samolot startuje - wtedy dopiero stres się prawdziwy zaczyna....

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Nic nie rezerwuj i nie przepłacaj. Ustaw się jedynie wcześniej przy wskazanym wejściu na lotnisku, kieruj się do tylnego wejścia samolotu.
Dla złagodzenia stresu polecam wypić setkę dla kurażu.
Wszystko będzie dobrze. Lot nie trwa długo, szybko przeleci czas.

_________________

ja po setce jestem jeszcze bardziej rozdygotany
dopiero gdzieś po 3-4 się uspokajam... choć bywają efekty uboczne
najgorzej jak akurat toaleta jest zajęta

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Dziękuję za odpowiedzi
co do wczesnego pojawienia się na lotnisku to rozumiem że wystarczą te 2 godziny przed, o których piszą na stronie wizzaira?
i jeszcze jedno głupie pytanie, czy dla takiego nowicjusza jak ja lepiej siadać przy oknie czy raczek przy przejściu?

Z góry dzięki,

Pozdrawiam,

Siądź przy oknie, a mamę posadź obok. Możecie się wtedy zamieniać. Nie ma obowiązku patrzeć przez okno. Można je nawet zasłonić, z wyjątkiem startu i lądowania.

_________________

Jeśli wejdziecie tylnymi drzwiami, usiądziecie przy oknie i odsłonicie okno, to bardzo prawdopodobnym będzie widok trzęsącego się skrzydła, a to może podczas pierwszego lotu trochę zdenerwować. Tak więc ja proponuję jednak przód samolotu. No i w przypadku turbulencji jest mniej trzęsących się głów pasażerów przed oczami:)
A tak na poważnie, to przekonajcie się wraz z mamą, że samolot, to najbezpieczniejszy środek transportu, mimo, że podróżujemy trochę nie w swoim środowisku i wbrew błędnikowi.
Pozdrawiam

2h przed lotem wystarczy. Wystarczy i 45 minut dla doświadczonych i gdy nie ma kolejki, zatem masz 1,15 na rozgryzienie lotniska i kolejkę

Mamie wytłumacz, że to wcisnięcie w fotel na skutek dużej szybkości startowej i dużego przyspieszenia to normalne. Przecież musi się rozpędzić do ok. 300 km/h Jak będzie leciał, może czasem potrząsnąć lekko, bez paniki Przy lądowaniu stuknie kołami o lotnisko, czasem leciutko, czasem może i walnąć mocniej. Też się zdarza.

Warto mieć coś do ssania i ssać to podczas startu i lądowania (bez głupich skojarzeń proszę, myślę tu o dropsach mentosach cukierkach). Wtedy nie ma efektu ubocznego p.t ból w uszach. Tzn nie ma albo i jest, ale mniejszy. Są osoby które cierpią męki podczas startów i lądowań, wtedy pozostaje kontakt z lekarzem.

wg mnie to nie rozwiązuje problemu bo zwykle wygląda to tak, ze nie mówią od razu przy którym wyjściu będzie odprawa i gdy podają te informacje to wtedy sie zaczyna szaleńczy pęd do kolejki co jest raczej mało przyjemne.
podsumowując, dla większego spokoju przy tym pierwszym razie, ja bym proponował wykupić rezerwacje miejsca.
dużo tez zależy od trasy, dnia tygodnia, po prostu czy można sie spodziewać tłumu. nie sa to przecież wielkie pieniądze a, wg mnie, warto je wydać chociażby na lot tam, z powrotem to już będzie co innego

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Zwykle gdzie tak to wyglada? Poza Liverpoolem i bodajze Porto, nigdzie nie spotkalam sie z taka praktyka.
Pierwszenstwo czy tam rezerwacja miejsca jest dla mnie pomyslem kompletnie niezrozumialym. Jesli nie jest sie na samym koncu kolejki, to zawsze na srodku sa jeszcze wolne rzedy. Poza tym nikomu miejsca nie zabraknie, wszystkie siedzenia sa takie same, wiec o co ta walka?
Czy lecisz 1 raz czy 100, po prostu stan w kolejce jak zaczna sie ludzie zbierac, na pewno znajdziecie dobre miejsca.

_________________

w BCN np tak jest, ze najpierw podają cześć terminala o potem dopiero konkretne wyjście.
z drugiej strony to w sumie racja z tym miejscem. jak leci pierwszy raz to wszystko jedno gdzie siadzie.
ja mam swoje ulubione miejsce i może dlatego tak to potraktowałem

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)