Fly4free.pl

Podróżując po Serbii trzeba się przygotować, że jedzenie głównie ich wygląda tak mięso, mięso, mięso i jeszcze raz mięso. Ich grill wygląda tak, że zabierają jeszcze więcej mięsa, i dla normalnej osoby 4 osobowy grill ich ma takie ilości jak dla 15-20 osób.

Następnie co trzeba pamiętać, zamawiając obiad często do niego dodają pieczywo, za które jesteśmy dodatkowo obciążeni. Jeżeli, więc nie chcecie jeść pieczywa a tym bardziej za nie płacić od razu warto zwrócić uwagę, że tego nie zamawialiście i nie chcecie. Rzadko się kelnerzy o to pytają (niestety mówią tam bardzo słabo po angielsku). Takie coś może zwiększyć koszt obiadu o 50-200 dinarów.

Co do pytajnika ro na porządny obiad tam nie idźcie, co najwyżej na kawę. Co do pljeskavicy można co jakiś czas trafić na budkę całodobową. Wyglądają tak jak u nas z kebabami czy innymi fast-foodami i wg. mnie to kwestia gustu, można spróbować jedną ale nie ma czym się podniecać czy to było najlepsze czy nie, bo normalna osoba to zje to raz i mu na cały wyjazd wystarczy, jeszcze zapewne następnego dnia się będzie to przypominało.

Co do plazmy jest wersja w proszku, którą się miesza z mlekiem. Oba produkty, żadna rewelacja szczerze powiedziawszy, już chyba lepiej wydać na 5 gum electro ... oj zapomniałem u nas to też jest.

Co do barów jest kilka, których mają spory wybór tutejszych piw(~200), ale to i tak mało w porównaniu u nas. Jeden był słaby ze względu, że był mały ze słabą wentylacją (można wyobrazić sobie jak się znalazł jakiś palacz w środku), a na zewnątrz miejsca szybko się wyczerpywały. Puby więc szybko się zapełniają jak są ok, więc bardziej zwracajcie na klimat czy otoczenie/miejsce jakie wam odpowiada. Byłem przykładowo w takim, co był umieszczony na dachu jednego z budynków i wjeżdżało się windą, i wyglądało to bardziej że jechało się do jakiegoś znajomego w bloku .... no ale cóż w środku była i muza na żywo, ale covery słabo goście grali i było duszno, a na balkonie pomimo fajnego widoku był wygwizdówek i słabo się rozmawiało mając za hałas tłoczną drogę, więc warto samemu posprawdzać i połazić.

Gulasz grzybowy w chlebku(na wzór naszego żuru)+ kaymak - Pekara Spasa na rogu Skadarska/Zetska

Jedzenie w Serbii jest ciężkie i tłuste. Oczywiście wszędzie króluje cevapi i pljeskavica, ale inne mięsa też wpisują się w tę tendencję.
Poza tym są też 2 inne dania warte wspomnienia, które jadłem w Gucy:
- svadbarski kupus - kapusta z odrobiną mięsa (często golonka lub żeberka) duszona w wielkim glinianym garze, zwykle na palenisku przed knajpą. Bardzo smaczne, ale i zazwyczaj dość tłuste. Tanie, bo kosztuje okolo 300 RSD;
- paprika u pavlaci - ostra papryka nadziewana białym serkiem - coś jak antipasti, świetna przekąska.

Lody to też jedzenie, polecam więc lodziarnię Moritz Eis, która jest chyba najlepszą lodziarnią w tej części Europy. Jako fanka sorbetów, owoców, zawsze wybierałam smaki owocowe (moje ulubione to cytrynowo-miętowe i pomarańczowo-imbirowe). Są też klasyczne smaki jak czekoladowe, pistacjowe czy waniliowe, które też są naprawdę pyszne. Niektóre smaki są codziennie, natomiast część się zmienia. Są to lody naturalne, bez sztucznych dodatków, o naprawdę prawdziwym, pysznym i intensywnym smaku. Jeśli ktoś swój pobyt w aspekcie kulinarnym pamięta jako mięso, mięso i jeszcze raz mięso, to w moim przypadku będą to lody, lody, lody!
Lodziarnie znajdziecie w Belgradzie przy ul. Vuka Karadzica, tak więc idealna lokalizacja dla osób, które chcą uciec z Kneza Mihaila. W Belgradzie znajdziecie ich jeszcze w 2 lokalizacjach, natomiast dobra informacja jest taka, że są także w Novym Sadzie, który jest znacznie bliżej węgierskiej granicy. Tutaj znajdziecie ich dokładne lokalizacje.

_________________
Żyję dla takich chwil, kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: chwilo, proszę, bądź wieczna!
Eldo

hej, spędziłam sporo czasu w Belgradzie i chciałam podzielić się kilkoma miejscami, które w szczególności ucieszą backpackerów i studentów, ale powinny zadowolić każdego

- Manufaktura, fajne bałkańskie menu, polecam wieczorem usiąść na zewnątrz (pod czerwonymi parasolkami) z zespołem grającym na żywo. Mają pyszne kiełbaski
- zaraz przy Trg Slavija, naprzeciwko McDonalda polecam zjeść pljeskavice
- pyszne naleśniki i gofry w Hari's creperie (lokalizacja przy linii tramwajowej #2, #5)
- najlepszy Burek rzekomo można zjeść w Pekara trpkovic (Slavija)

spoza bałkańskiego menu
- Omiljena pekara http://omiljenapekara.com/ makarony i pizze w super cenie, w smaku dobre (potwierdzone przez rodowitą włoszkę)
- Hummus bar, falafel za 200/300 dinarów (7/10złotych), sporo sałatek
- Pizza trg, tanio tanio tanio, smak jak na cenę jest okej, dobre miejsce na wydanie resztki dinarów

ode mnie

http://www.tripadvisor.com/Restaurant_R ... tml#photos

dobrze oceniana na trip advisor: fajne jedzenie, klimatyczne wnetrze

Również polecam restaurację/bar Klopam. Jedzenie jest bardzo smaczne, obsługa dobra, a i lokal za sprawą antresoli jest większy w środku, niż się wydaje z zewnątrz Oprócz plejskavicy czy innych dań z grilla warto spróbować sałatki szopskiej.
Tu można sprawdzić jak wyglądają i ile kosztują ich dania.
http://klopam.rs

kolejna wizyta w Belgradzie zaowocowała wizytą w nowej restauracji
zabrali mnie tam miejscowi
polecam http://www.papajoe.rs/index.html
OGROMNE porcje,
wzięłam z kolegą 2 ''połówki'' dań (wszystko można brać w wersji połowa lub normalna porcja), nie byliśmy bardzo głodni więc nie skończyliśmy, ale na głodzie na pewno byśmy się zadowolili do syta

@Zeus
Polecana przez Ciebie "Mara" istnieje nadal. Pljeskavica bardzo dobra. Spory tłumek klientów, ale ceny już inne. Za dwie buły z kotletem "do ręki" zapłaciłem aż 800 dinarów. A więc sporo jak na kanciapę, gdzie nie ma nawet stolika, żeby przysiąść. Nie polecam więc już tego miejsca.

Z fast foodów blisko "Mary" , 100 metrów od cerkwi Sawy jest dużo tańszy "lokal" z dobrym żarciem. "Lesko zar". Oraz pub "Pejton" zaraz obok.

https://goo.gl/maps/uviDCNc3gE42

W pubie nie ma jedzenia, ale można swobodnie kupować obok w "Lesko", a spożywać w "Pejtonie". Lokalne, świetne lane piwo Zajeczarsko - Зајечарско po 170 dinarów za duży kufel.

Po 4 dniach odwiedzin w różnych lokalach w Nowym Sadzie i Belgradzie głownie wychodziliśmy z nich rozczarowani..Zastanawialiśmy się gdzie ta wspaniała bałkańska kuchnia Tak na prawdę nie do końca pasowała nam królująca wszędzie pljeskawica z frytkami czy ćevapi.W Nowym Sadzie najlepszym dla nas miejscem była Pivnica Gusan gdzie zjedliśmy pyszny gulasz Dopiero dzisiaj (zupełnie przypadkowo) trafiliśmy w Belgradzie na miejsce które spełniło nasze oczekiwania.Bardzo skromny lokal który może wnętrzem nie zachęca ale gwarantuje wam że jest mega smacznie,lokalnie i bardzo tanio Polecamy i to bardzo...Ognjište przy Nikole Pašića 8.Lokalizacja super bo blisko centrum ale 99% turystów nieświadomie go omija W bramie,bez praktycznie żadnej reklamy i punktu który mógłby wskazywać w ogóle że można tam coś zjeść.Na szczęście jeden z towarzyszy po kilku piwkach musiał na biegu szukać miejscówki na... Tak właśnie przypadkowo trafiliśmy na najlepszą wyżerkę na sam koniec naszej wizyty w Serbii.
Kilka słów na temat lokalu.Już po pierwszym kontakcie wiedzieliśmy że będzie to doskonałe miejsce.Byliśmy około godziny 13 i ludzi było na prawdę sporo.Wszyscy lokalsi,zaczynając od starszych skromnych osób po młode eleganckie osoby które wyskoczyły z biura na lunch.Sporo osób brało dania na wynos.My za pierwszym razem braliśmy metodą pokazywania paluszkiem Trochę tego,trochę tego aha jedno główne menu i brak anglojęzycznej karty Nam to w ogóle nie przeszkadzało,zresztą bardzo miła Pani w dużej części nas rozumiała Generalnie wszystkie propozycje są na wagę,talerz jest zerowany i można wskazywać co chce się zjeść.Nam to bardzo odpowiadało.Dodam że Pani ważyła jedzonko i liczyła a potem np dodawała do porcji sos.Często w tym sosie było mięsko Każdy z nas zamawiał różnie i każdy z nas wyszedł syty i mega zadowolony.Daniem dnia jednogłośnie zostały papryki faszerowane mięskiem mielonym w przepysznym sosie.Każda papryka miała troszkę inny smak,zielona,czerwona czy żółta.Do tego Pani proponowała do każdego dania duszoną papryczkę na ostro,ja skorzystałem bo lubię.Co można zjeść więcej?? Brak pljeskawicy czy ćevapi w ogóle nas nie martwił.Były mięska typu gulasz i masa mięsnych zapiekanek typu musaka (choć te w wersji Serbskiej były o niebo były lepsze ) każdy z nas spróbował i był zachwycony.Koniecznie do każdego dania poproście pajdę chleba!!Wypiekany na miejscu...Takiego jedzonka szukaliśmy dlatego około godziny 17 wróciliśmy tam ponownie Wady ?? Nie ma piwka,lokal jest malutki,dwa małe stoliki wewnątrz i 4 na zewnątrz.Kiedy jest zimno na pewno ciężko o miejsce.Ludzi jest na prawdę sporo,zero turystów i to bardziej gastronomia bazująca na daniach na wynos.Kolejna sprawa godziny otwarcia 9-18 Kiedy byliśmy ponownie koło godziny 17:00 wybór był już na prawdę mały.Mimo to wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy że to była nasza najlepsza szamka podczas całej wizyty w Serbii Jutro też tam idziemy
aaaaaa jeszcze kilka słów o cenach...Gwarantuje że każdy do kwoty 30 zł wyjdzie kwadratowy
Na koniec zdjęcia które zrobiłem....

Cennik



Lokal



Danie 2 faszerowane mięsem papryki + kawałek zapiekanki 380 Dinarów/około 13 zł
Do dań proście koniecznie pajdę wypiekanego na miejscu chleba i polanie dania swojską śmietaną z mlekiem



i na koniec znaleziony link
http://www.011info.com/pite-pitare/trad ... a-ognjiste

Dokładnie tak, potwierdzam, to było najlepsze danie, jakie jadłem w Guczy.

Chciałbym jeszcze bardzo polecić, jeśli by ktoś jechał trasą z Czaczaku do Użic, fantastyczną restaurację w domu na wodzie, na Jeziorze Medjuvrskim w okolicach Ovcarbanja. Restauracja zowie się "Santa Marija", jedliśmy tam świetną rybę przygotowaną w całości, moim zdaniem mógł to być sandacz, na zdjęciu widać też pyszne grilowane i zamarynowane papryczki. Niebo w gębie w przystępnej cenie.

Ja zapraszam do mojego wirtualnego przewodnika po tradycyjnej restauracji serbskiej:
znajdziecie w nim przetłumaczone menu, co i jak wygląda, ceny a także zdjęcia potraw. Wszystko na podstawie własnych, kilkuletnich doświadczeń:

http://www.stacjabalkany.pl/serbskie-je ... stauracja/

Oraz mój przewodnik co warto kupić i przywieźć z Serbii, szczególnie polecam niespotykane w Polsce wina owocowe a zwłaszcza pyszne wino jeżynowe a także wiele wiele innych produktów.

http://www.stacjabalkany.pl/15-produkto ... -z-serbii/


Mam nadzieję że informacje okażą się dla Was przydatne:)

IMO Manufaktura przereklamowana (tylko baklawa ją ratuje).
OK: Restauracja Monument i obok Cigla Bar (oba niedaleko Konia), na Szkadarskiej Ima_Dana (tradycyjnie, nawet siedzieli lokalsi).

Generalnie to nie jest kraj dla wegetarian albo uczulonych na laktozę. Wszystko tłuste. Jak ktoś akceptuje te fakty, to już pół sukcesu.

Za kilka dni będę jechał trasę Polska-Bułgaria, chciałbym zjeść kolacje na trasie w Serbii, poleca ktoś nisko budżetowe jedzenie dla 9 osób ?

_________________

DEL (niewlasciwy watek).

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW