Fly4free.pl

Byliśmy w Ao Nang i kupiliśmy wycieczki na Phi Phi i Hong Island. Ceny 4800 za 2 osoby za 2 wycieczki speedboatem obie z opłatami za wstępy. Na Railey popłynęlismy longtailem za 200 THB/os w obie strony, z West przeszliśmy na East, zahaczyliśmy punkt widokowy (dość strome podejście) i przeszliśmy na Pra Nang Beach. Dziękuję jeszcze raz na wszystkie wskazówki

Za kilka dni będę na Krabi w Ao Nang. Jak obecnie przedstawiają się ceny wycieczek wraz ze wszystkimi opłatami? Ile maksymalnie jestem w stanie wytargować przy 3 osobach?

Zależy jakie Cię interesują...

_________________
Relacje: weekend w Australii i na Alasce.

Pytam ogólnie bo jeszcze na nic konkretnego się nie zdecydowaliśmy, ale myślimy o tych najpopularniejszych- 4 wyspy, phi phi itd.

http://www.krabi-travel.com/
Tu masz oferowane przykładowe ceny wyjściowe. A to, ile zapłacisz, zależy od Twoich umiejętności targowania się.

Wiem jakie są ceny wyjściowe...

@‌kogi‌
No to po co pytałeś?

@‌kogi‌ zapłacisz tyle ile wytargujesz.

_________________


Moje relacje:
Filipiny | Indonezja

Przykładowa cena za longtail boat 4wyspy z Hong Island, cena ostateczna z wstępem do Parku. My zapłaciliśmy 1500THB za dwie osoby. Kupowaliśmy w budce turist information między Holiday Innem a Holiday Inn Express. Natomiast 3/4 naszej łódki wycieczkę kupiło w swoich hotelach i zapłaciło 2000THB od osoby. W Azji towar jest tyle wart ile ktoś za niego zapłaci.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

_________________

Mam kilka zagwozdek przy przygotowywaniu planu.

Czy Waszym zdaniem, lądując o godzinie 15:10 na lotnisku w Krabi, dokładając dojazd z lotniska, jesteśmy w stanie jeszcze tego samego dnia dostać się na Railay Beach? Znalazłem rozbieżne informacje, jedne że ostatnie łodzie odpływają do Railay o 17 z Krabi i 18 z Ao Nang, inne że jeszcze po zmierzchu pływają, ale wątpliwości mam tym większe, że mowa o 25 kwietnia, czyli poza sezonem.

Drugie pytanie już mniej istotne na ten moment. Znalazłem ofertę promów bezpośrednio z Railay Beach na Koh Phi Phi na stronie phiphi-ferry.com. Prom o 9:45, więc pasująca mi godzina. Z tego co czytałem w różnych źródłach, ciężko o inne połączenie bezpośrednio, a raczej nie wychodzi to wiele drożej, niż łódka do Ao Nang/Krabi i później prom na Phi Phi, za to szybciej. Ma ktoś w związku z tym promem jakieś doświadczenia? Da się może kupić bilety na miejscu taniej niż przez internet (na stronie mają 500 thb)?

Dzięki z góry

Nawet jeżeli ostatnie łodzie odpływają z Ao Nang o 18, to lądując o 15:10 spokojnie zdążycie.

Informacje może nie bardzo aktualne, bo z 2014 roku ale łódki z Ao Nang na Railay jak najbardziej pływają wieczorem. Tylko są droższe i czasem trzeba dłużej poczekać niż w dzień. Ja płynęłam jakoś przed godziną 22 i komplet pasażerów zebrał się bardzo szybko (luty). Poza tym, jak pisze @‌Mar77‌ powinniście spokojnie dojechać przed 18.
Drugą opcją są łódki z Krabi na Railay, tutaj nie wiem w jakich godzinach one pływają bo ja korzystałam w odwrotnym kierunku i w dzień, ale z lotniska do Krabi powinieneś się dostać bardzo szybko.


Co do drugiego pytania, to płynęłam z Phi Phi na Railay tym bezpośrednim promem. Na wyspie dało się kupić bilety w każdej agencji turystycznej i ceny trochę się różniły między nimi. Niestety ile zapłaciliśmy za bardzo nie pamiętam (coś mi się kojarzy 350 THB), a i po tych trzech latach ceny mogły się zmienić. W każdym razie uważam, że nie ma wielkiej potrzeby rezerwować wcześniej przez internet.

_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog

Moim zdaniem, może być ciężko, teoretycznie longtaile pływają na railay do 17:15. Wróciłem z Ao Nang parę dni temu, uciekałbym stamtąd gdzie pieprz rośnie, aktualnie jest tam druga Majorka. Co więcej ani na Railay, ani Phra nang, 4Island, Hong Island spokoju nie zaznasz..smród brud i ludzi w ...

Phi Phi nie wiem, 2 lata temu było w porządku, ale zdaje się, że czar "okładkowej" Tajlandii powoli pryska. Oczywiście bilety na Phi Phi spokojnie kupisz na Ao Nang, cena jak się uda, ale około 300-400THB.

Ja kupowałem bilety na phiphi-ferry.com Phuket-Phi Phi i Phi Phi-Railay i przynajmniej w porcie na Phuket na odcinek do Phi Phi cena była droższa. Zdaje się, że na drugi odcinek również, ale już nie wnikałem dalej w to. Osobiście bym wziął przez internet by mieć z głowy. Byłem miesiąc temu.

Łódki na railay pływają tez po zmierzchu jednak trochę drożej. Jak dobrze pamiętam to 50 bahtow więcej.
Bilety na phi phi spokojnie kupisz na miejscu za 300-350 bahtow.

Jestem aktualnie w ao nang (jako punkt wypadowy) na kilka dni. Uciekaj stąd jak najdalej. Ludzi od chuja, cebulakow dracych ryje usłyszysz na każdym rogu. To już nie Majorka. To się robi druga Tunezja czy Egipt sprzed kilku lat. Co pięć metrów naganiacze, którzy będą chcieli wcisnąć niemal wszystko. Na plaży co 30 sekund podchodzi taj próbując namówić Cię od na zakup od wody do garniturów. Jak odmówisz to i tak wróci do Ciebie za 5 minut jakbyś miał kur*a zmienić decyzję. MASAKRA.

W tym rejonie Tajlandii moja noga juz na pewno nie powstanie.

Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.

Jeśli chodzi o negatywne opinie o Ao Nang i okolicach, będę musiał się zastanowić co z tym zrobić. Na miejscu mam tylko kilka dni, bo Tajlandia jest przystankiem w drodze do Nowej Zelandii, a musi jeszcze zostać czas na Bangkok. Nie jestem fanem leżenia na plaży, więc wyszedłem z założenia, żeby zobaczyć te największe atrakcje wybrzeża Morza Andamańskiego, zorganizować sobie właśnie w Ao Nang bazę wypadową i zwiedzać okolice. Dzięki za zasianie wątpliwości, na pewno będę myślał nad jakąś zmianą planów

Info z tego miesiąca:
Prawdopodobnie się da. Co do Railay - nie odpowiem dokładnie bo szczerze mówiąc chyba nie sprawdzałem ale z pewnością taniej kupisz bezpośrednio w hotelach na PhiPhi (w stronę Phuket) i w Phuket Town (w stronę PhiPhi). Specjalnie porównywałem ceny za nasze bilety kupione bezpośrednio na stronie Phuketferry z tym co proponują hotele. Za 350 THB dostaniesz się z PhiPhi na Phuket a za 300 THB z Phuket na PhiPhi (być może ceny będą identyczne jak poszukasz, ja widziałem akurat takie).

W sezonie prom na PhiPhi z Railay wypływa z głównej plaży na Railay. Pamiętaj, że polega to na tym, że prom czeka kilkaset metrów od zatoki a Ty przypływasz na niego z plaży łodzią zwaną "long tail boat" i dokonujesz abordażu - wszystkie te atrakcje masz w cenie biletu. Jeśli chodzi o PhiPhi i Phuket to od razu z pomostu wchodzisz na prom.

Jeśli chcesz dostać się z Ao Nang na Railay to akurat tam gdzie my trafiliśmy ostatnia łódź faktycznie odpływała o 18:00. Cena to 100 THB za osobę jeśli zebrało się tych osób 10. Jak nie to trzeba było dzielić się kosztami (w naszym przypadku 1000 THB / 8 osób), zero negocjacji bo to Ty jesteś pragnienie a oni są Sprite... Wiem jednak, że są w Ao Nang także inne miejsca skąd możesz dostać się łodzią na Railay - być może tam nie będzie problemu z transportem ok. 22. Istotna uwaga - zdecydowanie lepiej wziąć w taką podróż plecaki a nie dużą walizkę - jak jest odpływ to musisz brodzić w wodzie prawie po pas nawet z 50 metrów do tej łodzi trzymając nad głową walizkę. Desant na Railay już mniej spektakularny bo prawie na samej plaży ale szczerze mówiąc nie polecam...

Aktualne ceny w Ao Nang logtailboat service club

_________________
You will never walk alone :)

Sluchajcie, jestem na etapie zakupu biletow do Krabi i zaczelam wczytywac sie w szczegoly i potrzebuje pomocy.
Szukam jakiejs bazy wypadowej, ale bez package tourist i hoteli wyzszych niz parterowe, bez basenow i wodotryskow, znajde tam w ogole takie miejsca? Wrocilismy wlasnie z Lomboku w Indonezji i to byl strzal w 10, natomiast przestraszylam sie tych opisow Ao Nang i Phi Phi i zaczynam sie zastanawiac czy Tajlandia jest dla nas... Mamy 10 dni na miejscu, jestesmy mobilni, chetnie sie przemieszczamy, tylko nie chcemy marnowac czasu na kurorty ala Hammamet, sa tam w okolicy jakies bardziej oryginalne miejsca? Moze trudniej dostepne, ale warte wysilku?
Jesli nie, to jaka czesc Tajlandii kojarzylaby sie bardziej z moim opisem?

_________________

Pytanie, czy generalnie ma to być na morzem, ma być plaża itd? Bo jeśli nie to jakiś park narodowy czy trekking pewnie było niezłym rozwiązaniem.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)