Fly4free.pl

Przepraszam...
Dzisiaj nie dałem rady...
Pamietam...
Ale jutro na 100 %....

O dziwo mój wniosek o chargeback w mbanku uznany, tylko nie mam pewności czy nie jest to ten automatyczny zwrot, ale raczej nie bo przysłali również z pismo z pozytywnym stanowiskiem.

_________________
Uważać na forumowych prawników, którzy bez umowy czy przyrzeczenia chcą jakieś pieniądze!

If you’ve booked a package holiday – definitely not. Under the Package Holiday Regulations you should never be asked to pay any kind of fee to get a refund if the organiser of your package cancels your trip. With flight-only booking it’s slightly more complicated. Your contract for the flight is likely to be with the airline – not the agent. If your flight is protected by the EU’s Denied Boarding Regulations the airline cannot charge you an admin fee and must provide you with a full refund. These regulations do not apply to agents. Some may have terms and conditions that allow them to charge fees for additional services, such as claiming your refund from the airline.

rzeczywiście... przy zakupie samego biletu lotniczego przez OTA i zwrocie może być pobierana prowizja...

MEA CULPA.....

Sukces. Własnie dostałem info, że do jutra mam dostać przelew

Otrzymał wizę do Myanmaru online.

Przyjazd byl zaplanowany na koniec marca. W momencie mojego planowanego przyjazdu kraj był już zamknięty dla turystów i nigdy nie został otwarty do momentu wygaśnięcia wizy.

Ambasada odmawia zwrotu pieniędzy, strona internetowa wyraźnie stwierdza w zasadach, że pieniądze w żadnym wypadku nie podlegają zwrotowi.

Rozumiem, że najwyraźniej nie ma sensu przesyłać, ale może są jakieś „luki”? Czy można uznać, że nie miałem nawet teoretycznej możliwości wjazdu do kraju w momencie wydania wizy jako powodu do zwrotu pieniędzy?

P.S Przepraszam za Google Translate.

Kolejna reklamacja uznana przez mBank. AirAsia, płatność MasterCard.

_________________

U mnie też kolejna reklamacja uznana, mBank i Visa, krajówka LATAM w Argentynie. Lot najprawdopodobniej odwołany ze względów komercyjnych bo inne linie na podobnej trasie latały w tych dniach.

@Bohdan Demydov a za wizę płaciłeś kartą? Złóż chargeback i się przekonasz. Tego dotyczy ten temat. Jeśli za wizę płaciłeś w inny sposób to raz że niewłaściwy temat a dwa, szans na zwrot nie masz jeśli ambasada odmawia. No chyba że ich pozwiesz do sądu

_________________
Life is short and the world is wide.

Tak, placilem kartą MasterCard.

Na 99% chargeback przy opłacie wizowej nie pomoże, te opłaty są ze swojej natury bezzwrotne, zresztą w tym przypadku ambasada wykonała swoje, czyli wystawiła wizę, a to, że nie mogłeś polecieć, to już nie ich problem.
Ale zawsze można spróbować, złożenie chargebacku nic nie kosztuje.
Z pozwaniem do sądu jest jeszcze gorzej - ambasady mają immunitet

Właśnie otrzymałem email następującej treści:

Żeby było smieszniej na 11 rezerwacji na ten sam termin, email przyszedł tylko do 5 dla których robiłem chargeback w Citibanku, dla 1 robionej przez Revolut przysłali wcześniej (po chargeback) voucher. Pozostałe rezerwacji zero reakcji ze strony Ryanair.

Chargeback w Citibank, karta Mastercard:

25.06 Info od Ryanair o zwrocie

Na razie brak środków na koncie.

_________________

@monus, być może to "operacja wyprzedzająca" - dostali informację, że chargeback jest w toku, i sami zwracają, bo w razie uznania chargebacku ponieśliby dodatkowe koszty?
W moim przypadku nie zdążyli, dostałem kasę przez chargeback zanim Ryanair zdążył oddać Drugi chargeback dotyczący Lufthansy na biegu, ci jeszcze mają szansę oddać tak, żebym cofnął chargeback

Przedziwna sprawa. W okolicach 20 kwietnia składałem wniosek o 5 chargebacków za loty w Ryanairze. Revolut napisał, że Visa ma 30 dni na ustosunkowanie się, więc odpowiedzi spodziewałem się w drugiej połowie maja. Wiadomość do tego czasu nie przyszła, przypomniałem się zatem Revolutowi i dostałem informację, że Visa odrzuciła im żądanie, ale weszli w nią w spór i dosłali kolejne dokumenty w moim imieniu. Czas na odpowiedź Visy oczywiście przedłużył się o kolejne 30 dni, osobno dla każdej sprawy, bo rozpatrywali je w różnych terminach (wiem, że w przypadku dwóch spraw, odpowiedzi miały nadejść do 16 i 28 czerwca).
W międzyczasie dostałem zwrot za pierwszy lot od Ryanaira na początku czerwca. Kolejne zwrot od Ryanaira za dwie inne rezerwacje przyszedł 14 czerwca, dwa dni przed terminem odpowiedzi Visy. Byłem więc bardzo ciekawy, czy zwrot z Ryanaira jest skorelowany z ostatecznym terminem odpowiedzi Visy, czy akurat przypadkiem te daty się pokrywają - testem miał być właśnie zwrot za dwie ostatnie rezerwacje, co do których Visa miała się ustosunkować do 28 czerwca. Maila od Ryanaira o zwrocie nie dostałem, za to dzisiaj przyszła wiadomość od Revoluta, że mój "spór" został rozstrzygnięty pozytywnie, czyli Visa uznała moje żądania.

@monus jeżeli Ryanair wysyła maila, że zwróci środki w ciągu 7 dni to robi to. Przerabiałem to na dwóch ostatnich zwrotach, raz pieniądze w ciągu 3 dni a raz w ciągu 1 dnia na moim koncie.

_________________

@meczko @BB108 bardzo możliwe, że są to "zwroty wyprzedzające", właśnie przed chwilą dostałem zwrot od Revolut Visa (był składany chargeback, jakoś teraz przypadał by termin odpowiedzi), bez żadnej wiadomości ze strony Ryanair czy Revolut. Opisany jest jako "Zwrot pieniędzy od Ryanair 224....", po braku wiadomości o pozytywnym rozpatrzeniu sporu wnoszę, iż był to zwrot by nie ponosić dodatkowych kosztów związanych z chargeback. Jako ciekawostka kilka dni po złożeniu chargeback do tej rezerwacji dostałem voucher. Szkoda, że Ryanair reaguje tylko na chargeback, nadal mam 5 rezerwacji gdzie cisza, a wszystkie były zgłoszone do zwrotu tego samego dnia podczas tej samej rozmowy z Ryanair

_________________

Jestem w trakcie mojego pierwszego chargebacku, więc z racji małego doświadczenia mam pewną wątpliwość. Mam nadzieję, że pomożecie w jej rozwianiu

Azores Airlines anulowały nam ostatni z odcinków wieloetapowego lotu, a dokładnie lot PDL - LIS. Nie konsultując tego z nami wstawiła nas na lot o 3 godziny później, co kompletnie nam nie odpowiada. Poprosiłem w związku z tym o anulowanie całości (wykorzystując poniekąd sytuację do uniknięcia podróży na Azory). Oni na to, że ok, ale zamiast pieniędzy może być tylko voucher (który ma u nich wyjątkowo słabe warunki). Ja dalej, że nie, że wolę zwrot. Ponieważ znowu odmówili, wystąpiłem do Revoluta z wnioskiem o chargeback. Procedura trwa.
Moja wątpliwość dotyczy tego, że do dziś nie doszło jeszcze do formalnego anulowania naszych biletów. Pierwszy lot, z całej tej podróży, której nie mamy zamiaru odbyć ma być 09.07 i nie widzę raczej szans, by do tego terminu chargeback się zakończył. Nie wiem, czy powinienem ponownie skontaktować się z linią z informacją, że trwa chargeback i poprosić ponownie o anulowanie, czy też czekać na rozwój wypadków? Pytałem o to w Revolucie - tam powiedziano mi, żebym nie kontaktował się z linią. Obawiam się jednak scenariusza takiego, że chargeback z jakiegoś powodu nie zadziała, a stanie się to już po 09.07. My nie pojawimy się na locie, będzie no-show i nawet vouchera nie dostaniemy.
Jak byście postąpili?

@tropikey Revo w Twoim sporze jest tylko pośrednikiem pomiędzy liniami a wystawcą karty - zapewne płaciłeś MC albo Visą i to któraś z tych instytucji ostatecznie zdecyduje czy należy Ci się chargeback czy nie. Nie mam pojęcia jak mocno instytucje płatnicze "grzebią" w sprawie, ale obawiam się, że mogą to robić po łebkach i wtedy tylko sprawdzą czy lot faktycznie się odbył (a jak się odbył, to być może uznają argumentację linii lotniczej). Natomiast to tylko moje gdybanie.
Z drugiej strony, pytanie czy kontaktując się z linią lotniczą jesteś w stanie coś ugrać? Może przydałoby się jakieś pismo do nich z powołaniem się na przepisy unijne albo ich regulamin, że taka zmiana pozwala na anulacje całej trasy (albo przygotowanie czegoś takiego dla Revo, żeby podpięli to do argumentacji sprawy z MC albo Visą)?
No i na końcu, tak jak wspominałem, Revo jest tylko pośrednikiem i zastanawiam się dlaczego odradzają kontakt? Może dlatego, że jeżeli trwa spór pomiędzy pasażer - linia lotnicza, to Visa albo MC odrzucają wniosek chargebacku, uznając, że mediacje dalej trwają (to tylko moje hipotezy)? Pytanie, czy jeżeli instytucja płatnicza odrzuci wniosek to czy Revo będzie gotów, i czy może, złożyć ponowny wniosek (bo, to że się odwołają to na pewno, tak robili w moim przypadku) - bo nie wiem czy masz wystarczające "dowody", żeby chargeback był uznany.

Jak widać - nie pomogłem, a pewnie jeszcze zasiałem wątpliwości

_________________

linia w zasadzie nie przedstawia żadnej argumentacji. Oni nie zaprzeczają, że anulowali jeden z moich lotów i przenieśli mnie na lot o 3 godziny późniejszy. Piszą jedynie, że z uwagi na szczególne okoliczności wywołane wirusem nie mogą zaoferować zwrotu pieniędzy, a jedynie voucher.
W mojej ocenie, w świetle rozporządzenia EU 261/2004 (art. 5 i 8), należy nam się zwrot, bo na zmianę przelotu na ten późniejszy się nie zgadzamy(ba, nikt nas o tym nie poinformował - odkryłem to przypadkiem, sprawdzając loty na checkmytrip). Napisałem to w komentarzu do zgłoszenia chargeback, zasygnalizowałem to również wcześniej (choć bez wskazania konkretnych przepisów) samej linii. No nic, poczekam jeszcze tydzień i wtedy uderzę jeszcze raz do Revoluta z pytaniem, czy widzą już może jakieś nowe informacje z MC (bo faktycznie, płatność była kartą MC Revoluta).

Zgodnie z rozporządzeniem należy się zwrot, to jest pewne, i linia tutaj jedzie po bandzie odmawiając anulowania rezerwacji. Gdyby potraktowali sprawę, tak jak piszesz, czyli no-show i odmowa nawet przyznania vouchera, to sprawa nadawałaby się zdecydowanie do dochodzenia swoich praw przez instytucje chroniące konsumentów - Europejskie Centrum Konsumenckie, portugalski odpowiednik ULC itd., w ostateczności pozew. Azores Airlines nie powinny zbankrutować i zniknąć, bo to linia wykonująca usługę publiczną dla mieszkańców wysp, więc państwo nie da jej upaść i będzie od kogo ściągać kasę

Co do chargebacku, to tu sytuacja jest bardziej złożona, bo to zależy od wewnętrznej praktyki organizacji kartowej. Jeżeli wyczerpująco opisałeś okoliczności i stan prawny z powołaniem się na rozporządzenie w komentarzu do zgłoszenia chargebacku, to chyba zrobiłeś optymalnie, wszystko, co mogłeś zrobić z Twojej strony. Na resztę nie masz wpływu. Powinno być tak, że jeżeli organizacja kartowa dojdzie do wniosku, że sprawa jest oczywista, to chargeback powinien zadziałać. Jeżeli uzna to za przypadek sporu między Tobą a linią co do stanu prawnego, warunków wykonania usługi itp., ale nie przypadek niewykonania usługi, to mogą uznać, że takich przypadków nie "obsługują" przez chargeback.

Dziś, w ostatni dzień na udzielenie odpowiedzi, dostałem informację od rzecznika Getinu, że uznają moją reklamację złożoną w kwietniu. xD

No kurde magia, nagle reklamacja jest zasadna, a przecież w pierwszej odpowiedzi twierdzili, że nie mam prawa ubiegać się o chargeback bo ustawa, bo wirus, bo 180 dni. No to jak to tak, że teraz nagle jest zasadna? Powinienem tak naprawdę jeszcze wystąpić o jakieś odszkodowanie za próbę wprowadzenia klienta w błąd (czekałbym te 180 dni, a potem by chargeback odrzucili bo Visa by twierdziła, że za późno złożony i bujaj się facet xD).

Ha tfu na te banki.

Visa / Revolut zwróciła pieniądze za anulowany lot EasyJet Monachiun - Londyn w czasie COVID. Tak więc nie jest to tak, że wszystkie reklamacje ChargeBack są odrzucane, bo linie nie mogły latać. Być może tu grał rolę brak odpowiedzi linii lotniczej na mailowe zapytania o zwrot pieniędzy. ( załączyłem pdf z emailami wysłanymi do linii lotniczej i informacją, że minęło ponad 2 tygodnie i zero odezwu, poza automatyczną odpowiedzią o przyjęciu zapytania)

Ok tak wyglądają sprawy ze zwrotami u mnie - jednym słowem wszystko dostałem

1. Chargeback mBank - eKarta Visa USD (UIA - Ukraine International Airlines)

10.05 - złożenie wniosku o Chargeback na chacie mBanku, nie musiałem załączać żądnych dokumentów
21.05 - przyjęcie reklamacji do rozpatrzenia i przyznanie warunkowo kwoty zwrotu 1005 UAH (155,48zł) i poinformowanie mnie że mam czekać oficjalnie do 24.06.2020
23.06 - oficjalne uznanie reklamacji i kasa zostaje u mnie

2. Chargeback Revolut - MasterCard z 2017 (UIA - Ukraine International Airlines)

12.05 - złożenie wniosku o Chargeback w apce Revolut po opisaniu problemu, dostałem linka do formularza gdzie musiałem dokładnie wszystko opisać, zaznaczyć, dodać screeny rozmowy itd.
27.05 - przyjęcie reklamacji do rozpatrzenia i przyznanie warunkowo kwoty zwrotu 2431,83 UAH (360,89zł) i poinformowanie mnie że mam czekać oficjalnie do 48 dni (MasterCard) lub 30 dni (Visa) czyli muszę czekać do 14/15.06 ale dobrze warunkuje więc kasa zostanie u mnie bo sporo dowodów załączyłem

3. Normalny zwrot z niepoważnym pośrednikiem jakim jest Ticket.no via Revolut - MasterCard z 2017 (LOT)

23.03 - dostałem wiadomość że mój bilet został anulowany
i tutaj była masa pisanych wiadomości do nich o zwrot pieniędzy, spora batalia, ciągle przekładanie terminu zwrotu, wmawianie że LOT nie zrobił zwrotu jak zrobił już n początku Kwietnia im, nie odpisywanie itd.
Trzeba mieć nerwy ze stali przy nich...(można przejrzeć poprzednie moje wpisy w tym temacie)
Po prawie 3 tygodniach napisałem do nich wczoraj tj. 06.07 kolejną wiadomość i odpisali po chwili...że dokonali zwrotu wow. Szok i niedowierzanie ale gdybym nie napisał to nie zrobiliby...oczywiście musieli pobrać prowizję w kwocie 395 NOK...(160zł)
Korona trochę spadła to i kwota zwrotu mniejsza...za bilety zapłaciłem w Październiku 2019 1072 NOK (469,52zł) a kwota zwrotu jest na 677 NOK (285zł )
Dzisiaj rano po mniej niż 24h otrzymałem zwrot na Revolut. Na dole screeny.
Spora batalia ale warto odzyskać swoje pieniądze, życzę wytrwałości pozostałym osobą.
Wołam @kazia94 @marcin.krakow bo wiem że też walczyliście z Ticket.no

_________________