Fly4free.pl

Witam,

Z pewnością niejeden forumowicz zetknął się z tym problemem - mianowicie - gdy nocna podróż pociągiem/autokarem trwa +/- 8h, a sen przychodzi z dużą trudnością, dodatkowo jest to wszystko ułożone tak, by po powrocie móc po chwili ogarnięcia zwiedzać miejsce, do którego jedziemy.

Problem jest następujący - Zakładając, że:
-w miarę bezpiecznie schowaliśmy rzeczy wartościowe
-siedzimy w pociągu lub autokarze w miejscu przy oknie i nie rozpychamy się poza naszą strefę by nie uprzykrzać jazdy współpasażerom, ogólnie nie naruszamy zasad etyki podróży
-przyjmujemy założenie, iż obcy w przedziale nie będą jakimiś niebezpiecznymi osobami
-jeżeli chodzi o przejazd pociągiem - jeszcze nie stać nas na miejsce leżące/kuszetkę

Zapadanie w sen, nawet przy dobrej cyrkulacji powietrza, zakryciu jakoś oczu i używaniu stoperów dousznych, braku rozmów w tle, czasem bywa trudne - jakimi środkami medycznymi/naturalnymi można wywołać u siebie szybsze zapadanie w sen i tego snu nieprzerywanie?

Dodatkowo pożądane efekty:
-sen nie może być taki jak nieprzytomność, może zostać zakończony przez alarm i wibracje w telefonie w sytuacji gdy stacja docelowa nie jest ostatnią stacją przejazdu
-jeśli chodzi o przejazd pociągami IC/TLK, podczas nocy często następują kontrole biletów, sen powinien być taki, że konduktor może nas tymczasowo obudzić, przedstawi mu się bilet, schowa się bilet i szybko można ów sen kontynuować

Wiem, że jeśli nie jest to spanie w miejscu leżącym do tego przeznaczonym, raczej nie osiągnie się tu więcej niż 80% efektywności wypoczynku a i tak po powrocie z tego typu wyprawy w w/w sposób, należy 8h pospać w łóżku, by móc kontynuować życie zawodowe, ale to osobny temat

Dodam też, iż nie interesuje mnie stosowanie narkotyków/alkoholu, po których ostatecznie na miejscu byłoby się zmęczonym jeszcze bardziej

Pozdrawiam,
karamuczo

Alkohol oczywiście.

Sorry, nie doczytałem. To nie wiem.

jak nie przepisz jednej nocy ... może będziesz się jeszcze bronił. ale jak zarwiesz dwie poprzednie bedzie spał jak zabity

Polecam zmęczyć się w dniu poprzedzającym taki przejazd klasyczna poduszka też się przydaje, choć nie zawsze można ją zabrać

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...

Hydroksyzyna.

Sent from my SM-G950FD using Tapatalk

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Moim dziewczynom pomaga jedzenie bananów lub picie ciepłego mleka .

@karamuczo, jesli wykluczasz srodki usypiajace typu alkohol to sa inne mozliwosci, np.

1.) sluchanie fajnej muzyki, praktykowalem nie raz
2.) podczas dlugodystansowych przelotow, ogladanie najnudniejszego filmu, np. filmy arabskie z lat 60-tych
3.) wygodne auto z prywatnym kierowca, gdzie mozesz sie rozlozyc na tylnych siedzeniach
4.) jesli tylko komunikcja publiczna to siadasz kolo fajnej dziewczyny, nawiazujesz ciekawy dialog i albo ona zasypia oparta o Ciebie albo Tobie uda sie przytulic
5.) zmeczyc siebie wczesniej wysilkiem fizycznym np. basen, sport, wspinaczka po gorach etc.
6.) odpuscic czyli zawalic 1 noc wczesniej, np. poznasz fajnych ludzi i zabalujesz do rana
7.) Cinczycy czy Rosjanie podrozuja z termosami z herbatka, a mozna kupic herbatki na dobranoc
8.) medytacja, modlitwa pomaga
9.) nie konsumowac tlustych potraw i nie objadac sie przed trasa
10.) liczysz wszystkie drzewa po drodze, a jak nie ma drzew to przydrozne slupki
11.) zamykasz oczy i odplywasz myslami wspominajac najpiekniejsze momenty
12.) nie "dziobac" w komorce czy tablecie, a najlepiej wylaczyc, czemu masz sie niepokoic czy denerwowac np. ze ktos na forum probuje Cie sprowokowac
De facto, ja przestalem kupowac pakiety internetowe, korzystam tylko z lotniskowych czy hotelowych wifi.
13.) gdy kompletnie nic nie pomaga to mozna udac sie do sympatycznej Pani psycholog przed wyjazdem

Nie polecam zazywac chemi, pozniej czujesz sie jakbys mlotkiem w glowe dostal.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Alkohol oczywiście.

Sorry, nie doczytałem. To nie wiem.

_________________

A ja znów, jako naczelny forumowy malkontent (ale uczyłem się od najlepszych ), powiem wprost- ten temat jest kompletnie bezsensowny.

Rady kolegi @cccc są oczywiście trafne i podobne można usłyszeć na początku długiej drogi leczenia zaburzeń snu w pierwszym lepszym gabinecie terapeutycznym. Bez znaczenia, ale nie mówię z doświadczenia własnego, chociaż bliskiego.

Ale- kurka wodna- jak to się wszystko ma do tego, że jeden po prostu może spać w pociągu/samolocie/autobusie/samochodzie a drugi ZA CHOLERĘ? To jest głównie predyspozycja osobnicza. I jeśli należysz do tej drugiej grupy, to cóż- jesteś w trudnej sytuacji. Pozostaje Ci tzw. self-experimentation, ale cudów nie ma. Zwłaszcza jak ma być bez chemii i bez alkoholu.

Hydroksyzyna jest dobra, przychylam się.

_________________
Flightoholic.com

Nauczyć się zasypiać bez poduszki. Tak robią żołnierze, którzy w trudnych warunkach mogą potrzebować zregenerować się w jak najkrótszym czasie.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Mnie uczyli tak: zamknąć oczy, nie żuć gumy, nie ściskać szczęki. Po kolei kontrolować luzowanie mieśni od góry do dołu i wyobrazić sobie najwygodniejsze miejsce w jakim mogę odpocząć w szarości ew. ciemnych kolorach. Uprościć otoczenie do minimum.
Ludzki mózg to potęga i nie trzeba żadnej chemii, pod warunkiem że nie szwankuje

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

Prawdopodbnie zalezy od stanu fizycznego i psychicznego.
Ciezkie przypadki moga miec powiazanie ze "skrzywiona" psychika np. poprzez zalamania zyciowe, powazne, przezyte traumy etc.
Najlepiej to za duzo nie myslec, starac sie nie przejmowac, ale latwo powiedziane.
Nie ma zlotego srodka!
Mysle, ze lepiej strzelic sobie lufe na dobranoc, niz meczyc sie i wcale nie spac.
Zreszta sa rozne fazy snu, podczas tzw. plytkiego polsnu niekoniecznie wypoczywamy / organizm sie regeneruje.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Melisa albo waleriana.
i wygodna pozycja.

Ja polecam medytację relaksacyjną. Żona mi kiedyś poleciła jak nie mogłem zasnąć (najlepszy sposób na bezsenność) i byłem bardzo sceptyczny. Ale dałem się namówić. Jak po 60 sekundach zasnąłem bez problemu, żona myślała że sobie z niej żartuje. Efekt był zdecydowanie lepszy niż się spodziewałem. Co prawda najlepiej ten sposób działa jak się leży, aczkolwiek na siedząco też może działać, tylko trzeba znaleźć odpowiednie wideo. Cała medytacja polega na zajęciu mózgu na relaxowaniu mięści i oderwaniu się od różnych rzeczy które nas rozpraszają. Poniżej przykładowe wideo, aczkolwiek na różne osoby różne wideo będą działać.

_________________

Hyndroksyzyna

Ja robie tak ze dzien przed nie klade sie spac (badz wstaje o 1,2 rano) tak ze wchodzac do nocnego autokaru/samolotu zasypiam na stojaco.

Alkohol oczywiście.

Sorry, nie doczytałem. To nie wiem.

Mój internista przepisuje mi Nasen na długie podróże. Świetnie daje radę, po kilku godzinach snu budzę się na tyle wyspany, że mam siły na kolejny dzień.

Działania niepożądane
Bardzo często: senność; często: suchość błony śluzowej jamy ustnej, ból głowy, uspokojenie, uczucie zmęczenia i znużenia; niezbyt często: nudności, bezsenność, zawroty głowy, drżenie, pobudzenie, splątanie, złe samopoczucie, gorączka; rzadko: tachykardia, zaburzenia akomodacji, nieostre widzenie, zaparcia, wymioty, reakcje nadwrażliwości, drgawki, dyskineza, dezorientacja, omamy, zatrzymanie moczu, zapalenie skóry, świąd, wysypka, pokrzywka, hipotensja; bardzo rzadko: wstrząs anafilaktyczny, skurcz oskrzeli, nadmierne pocenie się, obrzęk naczynioruchowy; częstość nieznana: zaburzenia hemopoezy (może wystąpić małopłytkowość i zaburzenia krzepnięcia), uczucie pustki w głowie, rozdrażnienie, niezborność ruchów, pogorszenie czynności poznawczych u osób w podeszłym wieku, zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych. W przypadku przedawkowania mogą wystąpić: wymioty, tachykardia, gorączka, nadmierne uspokojenie, senność, bóle głowy, suchość w jamie ustnej, upośledzenie koordynacji ruchów, ruchy mimowolne, drżenia, dezorientacja lub halucynacje, a w następstwie ciężkiego przedawkowania – zaburzenia świadomości, zaburzenia oddechowe, drgawki, niedociśnienie, zaburzenia rytmu serca, śpiączka i zapaść krążeniowa. Należy wdrożyć leczenie objawowe, z częstą kontrolą czynności życiowych; w przypadku niedociśnienia można zastosować wlew płynów infuzyjnych i podać norepinefrynę lub metaraminol, nie stosować epinefryny, gdyż hydroksyzyna znosi jej działanie presyjne. Brak swoistego antidotum; korzyści ze stosowania hemodializy są wątpliwe.

To chyba lepiej mieć nieprzespaną noc

_________________
Ιαπόνκα76