Fly4free.pl

Przeczytałem cały wątek, traktuje głównie o noclegach, więc dla odmiany podpytam jeszcze o atrakcje

Kolega @czarny38 opisał kilka szlaków trekkingowych, może ktoś w tym temacie ma coś jeszcze do dodania? Raczej trasy ~3h w dwie strony, bo z niespełna rocznym dzieckiem.

Wypiszę miejsca, które mam na liście już po pewnym riserczu, może komuś się przyda ściągawka. Wrażenia opiszę po powrocie:
El Cotillo
Dunas del Corralejo i samo Corralejo
Popcorn Beach
Betancuria
Ajuy i Pena Horadada obok
Morro Jable gdzie planuję nocować, pewnie wycieczka dalej do latarni
Playa Sotavento
Cofete wraz z Willą Wintera
Krabbengelsen
Wyspa Lobos - w tym miejscu pytanko: @rw30 czy przeprawa tylko szybkimi łodziami, woda bardzo bryzga? Rozważam, czy z takim maleństwem ma to sens.
Barranco de las peñitas - podobno super trasa trekkingowa

Mam jeszcze kilka pozycji, ale chyba nie prezentują nic nadzwyczajnego.

Chętnie przyjmę wszelkie polecajki

@Undertone - woda bryzga + kołysze, łodzie są różne - w jedną stronę siedziałem w dużej, gdzie można było siedzieć w kabinie, w drugą stronę nie pamiętam. Ale jak będziesz na miejscu to pogadaj z pośrednikami bądź organizatorami, bo chyba różne są opcje

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Szlak na Calderón Hondo jest też dość łatwy, więc z dzieckiem da radę. A widoki piękne, szczególnie przy popołudniowym słońcu.

Taaak, jest na liscie na pierwszych pozycjach, zapomnialem wpisac. Koniecznie sie wybieram, bo wulkany strasznie lubię

mapka, ktora na potrzeby wyjazdu tworzylem rok temu, moze sie komus przyda

https://goo.gl/maps/JyVD56SGfkUBgtVSA

Barranco de las peñitas to świetny szlak ale nie jestem pewien czy z małym dzieckiem będzie odpowiedni..
Poniżej link do mojego filmu z 2019 na 8:03 minucie jest fragment z tego szlaku, możesz sam ocenić.
Zresztą cały filmik jest z miejscami które wtedy odwiedziłem, może komuś się przyda.

Dzięki za wrzucenie. Początkowy fragment wydaje się płaski, za kapliczką trochę kamieni i wąsko. Mamy trochę szlaków górskich za sobą z dzieckiem w nosidle, zawsze można zawrócić, albo żona poczeka bym mógł wyskoczyć porobić fotki

Dokładnie, szlak nie jest trudny ale trzeba trochę poskakać z kamienia na kamień, moja żona została w okolicach kapliczki a ja schodziłem sam niżej zrobić fotki.

Warto zwiedzić też:

Centro de Interpretación de Los Molinos de Tiscamanita (https://centrolosmolinosfuerteventura.es) - można wejść do wnętrza wiatraka, zobaczyć małą wystawę i spróbować gofio

MUSEO DE LAS SALINAS DEL CARMEN (https://museosalinasdelcarmen.es) - muzeum soli (mała wystawa wewnętrz oraz trasa na zewnątrz)

MUSEO DEL QUESO MAJORERO (https://museoquesomajorero.es/) - muzeum sera majorero (wiatrak, plus kilka wystaw wewnątrz oraz ogród z kaktusami)

Na wszystkie trzy atrakcje można kupić jeden combo bilet i wtedy jest taniej: https://museoquesomajorero.es/visit/?lang=en

Oraz wioskę La Ampuyenta.
Wszystko kręci się wokół miejscowego doktora, a potem świętego - Dr Mena. Miejsce narodzin, dawny szpital i najlepsze z tego wszystkiego właściwe muzeum - Casa Museo Doctor Mena.
Dodatkowo jeden z najładniejszych kościołów na Fuercie.
I to wszystko za free;)

Orientuje sie ktos może, gdzie można na Fuerteventurze kupić... tort urodzinowy?

_________________

Sprawdź Carrefour.

Szansa jest jeszcze w Marcedonie, może da radę zamówić lub zostaje duży mrożony tort lodowy

W większych Mercadonach w tych których są zamrażarki z lodami są także mrożone torty , różnej wielkości i w wersji dla dziewczynek i chłopców. Sam tak córce robiłem imprezę w Adeje a tort czekoladowy swoją drogą bardzo dobry. Najlepiej kupić wieczorem i dać do lodówki żeby powoli się rozmroził do rana.

_________________

Wszystkie 3 muzea bardzo nam się podobały. W zasadzie to bardziej skanseny niż muzea bo salki z eksponatami są małe, a najciekawsze jest to, co na zewnątrz. Muzea są dość małe, każde można spokojnie obejść w 30-45 minut ale akurat taka wielkość na wakacyjnej wyspie to jak dla mnie kolejna zaleta Można trochę odpocząć od słońca i przy okazji skorzystać z toalety. W marcu wszędzie było mało ludzi ale w muzeum wiatraków w Tiscamanita to już zupełne pustki. Byliśmy kompletnie sami, a jak wychodziliśmy to dopiero przyjechał następny samochód. Na początku pani z obsługi zrobiła coś w rodzaju parominutowego mini-touru, a na koniec poczęstowała gofio. Oczywiście jest tam wiatrak, który można zwiedzić wchodząc na każdy poziom. Muzeum sera jest trochę większe i obejmuje również wiatrak, który można zwiedzić oraz całkiem fajny ogród kaktusowy. Muzeum soli umożliwia swobodny spacer na świeżym powietrzu po zakładzie produkcji soli z wody morskiej, a bonusem jest szkielet wieloryba.
Bilet łączony kosztuje 11,50 € (zwiedzanie można rozłożyć na kilka dni), co pozwala zaoszczędzić 2,50 € od osoby