Czekali na walizki, a dostali… mrożonki. Wielka pomyłka British Airways
Taśmy bagażowe niejednokrotnie są źródłem najciekawszych lotniskowych wydarzeń. A to dziecko postanowi sprawdzić, co się stanie, jeśli pojedzie na taśmie „za ścianę”, a to ktoś nada puszkę piwa, żeby sprawdzić w jakim stanie przyjedzie, czasem pracownik w akcie frustracji pomiesza etykiety bagażowe, a jeszcze innym razem Netflix będzie w ten sposób promował nowy sezon serialu. Tym razem jednak była to zwyczajna pomyłka, ale za to niezwykle spektakularna.
Słoneczny Brzeg od 1851 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Kreta Wschodnia od 2622 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Słoneczny Brzeg od 1650 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Do nietypowej sytuacji doszło na londyńskim lotnisku Heathrow. Na początku wszystko przebiegało sprawnie. Samolot z Cypru wylądował przed czasem, pasażerowie zebrali się przy karuzeli, żeby odebrać swoje bagaże. W końcu jednak taśma ruszyła, a wraz z nią w terminalu pojawiła się… skrzynka z mrożonymi rybami.
– Początkowo myślałem, że ryby należały do jakiegoś jednego pasażera – miłośnika ryb, ale gdy liczba skrzynek zbliżyła się do 40, wiedziałem, że coś jest nie tak – relacjonuje Michael Braunholtz, jeden z pasażerów w rozmowie z itv.com.
Wkrótce okazało się, że doszło do spektakularnej pomyłki i zamiast bagaży pasażerów British Airways na taśmę trafił ładunek cargo.
Co gorsza, w wyniku błędu, nie wszystkie walizki doleciały na Heathrow, a pasażerowie dopiero teraz powoli je odzyskują.
– Na wszystkich skrzynkach był napis „JFK”, więc zacząłem się nieco martwić, czy przypadkiem nasz bagaż nie wylądował w Nowym Jorku – dodaje Braunholtz.
Ostatecznie linia przeprosiła za pomyłkę i zapewniła pasażerów, że wszyscy otrzymają swoje bagaże tak szybko jak to możliwe. Do części z nich już zdążyły dotrzeć.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?