Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 110 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
#81 PostWysłany: 27 Sty 2023 16:47 

Rejestracja: 20 Paź 2019
Posty: 4059
platynowy
FUX napisał(a):
Poszedł żwawo, jak na czarnego, zapytać.


Wiem że można być "zielonym", np. w jakimś temacie. Rozwiniesz o co chodzi z "czarnym"?
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
lukket uważa post za pomocny.
 
      
Rendez-vous w Paryżu ♥️🍷 Zbiór lotów do francuskiej stolicy od 168 PLN 🇫🇷🥐 Rendez-vous w Paryżu ♥️🍷 Zbiór lotów do francuskiej stolicy od 168 PLN 🇫🇷🥐
Greckie wczasy z parkiem wodnym 🏊‍♂️🌊 Tydzień all inclusive na Zakintos za 2704 PLN Greckie wczasy z parkiem wodnym 🏊‍♂️🌊 Tydzień all inclusive na Zakintos za 2704 PLN
#82 PostWysłany: 27 Sty 2023 17:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Wrz 2011
Posty: 3431
HON fly4free
Taki tam ksenofobiczny znak interpunkcyjny...
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#83 PostWysłany: 28 Sty 2023 17:43 

Rejestracja: 23 Wrz 2019
Posty: 1408
Loty: 42
Kilometry: 111 152
niebieski
A co jest zdrożnego w tym, że ktoś ma taki kolor skóry?

Można jeszcze tak.
Proponuję kilka minut posłuchać...






Jakoś kilka lat temu słowo czarny, żółtek czy białas nikomu nie przeszkadzało.


Do szkoły chodziliście, wierszyka o murzynku Bambo się uczyliście? :lol:
Porąbana poprawność polityczna....

:roll:
Góra
 Profil Relacje PM off
Kri$ lubi ten post.
 
      
#84 PostWysłany: 28 Sty 2023 17:48 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 2110
srebrny
Cały czas uważam, że jednak pomyliłeś fora. Podróżowanie poszerza horyzonty, może Twój tez kiedyś się poszerzy.
Góra
 Profil Relacje PM off
11 ludzi lubi ten post.
 
      
#85 PostWysłany: 08 Lut 2023 19:42 

Rejestracja: 23 Wrz 2019
Posty: 1408
Loty: 42
Kilometry: 111 152
niebieski
Uważam, że należy nazywać rzeczy po imieniu. Skoro ktoś ma taki problem, że nazwanie kogoś "czarny" uraża, to przepraszam.
Nie zmienia to jednak istoty rzeczy. Tyle w temacie.
Kilkunastodniowy pobyt tylko mnie utwierdził w tym, że w niczym zdania korygować nie zamierzam.

Koloryt jest, przyrodniczy.
Ocean, zwierzęta, safari, pogodni ludzie, którzy nas obsługiwali, czasami lokales krzyknął z uśmiechem JAMBO! 👍
Dobre jedzenie w hotelu, na farmie przypraw (warunki były mocno polowe; klepisko, łażące kury, między nimi koty), w Mikumi na safari.


Ten, skażony ręką ludzką, pozostawiają niesmak.

Brud-butelki, śmieci, nieład (starczyłoby 10 min. na posprzątanie wokół domostw), bałaganiarstwo, niechlujstwo, lenistwo, męczenie żółwi na wyspie więziennej, bezczelne żądanie uiszczenia darowizny na rzecz "parku", nieustające traktowanie białego jako chodzącego bankomatu, policja zatrzymującą bez powodu i 1$, itd.
Przykłady można mnożyć.
Te rzeczy wybijają się na pierwsze miejsce.
Niestety.

Piękne rzeczy zabijają na wielu polach.
Szkoda.
Góra
 Profil Relacje PM off
miotaczkiszonki lubi ten post.
 
      
#86 PostWysłany: 28 Sie 2023 16:14 

Rejestracja: 20 Wrz 2016
Posty: 165
Loty: 202
Kilometry: 281 717
Może się przyda komuś, kto będzie w Jambiani lub okolicach: w Shabani Shop wymienicie USD na TZS nawet po lepszym kursie niż w polecanym tu kantorze na parkingu po wyjściu z lotniska. Różnica może niewielka: w kantorze na parkingu 1 USD-2470 TZS, w Shabani Shop równe 2500 TZS, ale zawsze to miła niespodzianka :) Taki kurs przy dużych nominałach USD (np. setki)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#87 PostWysłany: 20 Paź 2023 20:47 

Rejestracja: 27 Mar 2012
Posty: 255
niebieski
Kasę wymieniałem już na lotnisku - na tym terminalu, na którym ląduje Discover z FRA.
Od razu po prawej stronie jest bardzo cywilizowany kantor, w którym wymienili mi bez problemu i gadania USD z 2006 po kursie wtedy 2450 TZS.
Na ten dzień średni kurs z gugla był 2500, więc dla mnie ok.
W Nungwi i Stone Town kurs był identyczny, ale w Nungwi nie chcieli wymieniać USD starszych niż z 2009 i chcieli natychmiast zaniżać kurs odo 2300 TZS.

Kursy są lepsze przy 100 USD - tylko koniecznie tzw. duże głowy, czyli po 2009 roku. Mniejsze nominały (albo starsze 100 USD) mają gorsze kursy.

Warto mieć lokalną walutę, bo w wielu miejscach wejście to np. 10 EUR / 10 USD lub 20000 TZS (czyli jakieś 8 USD).
Taniej też dać napiwek np. 10000 TZS, niż 5 dolców.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#88 PostWysłany: 03 Sty 2024 15:28 

Rejestracja: 07 Lut 2021
Posty: 20
Witam wszystkich. Mam pytanie, czy trzeba wypełniać formularz zdrowotny aby wlecieć do Zanzibaru ?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#89 PostWysłany: 03 Sty 2024 15:31 

Rejestracja: 18 Lis 2019
Posty: 114
niebieski
W październiku lądując nie wypełnialiśmy, więc raczej to już nieaktualne.
_________________
zdjęcia i relacje z moich podróży: (Sri Lanka, Peru, Spitsbergen, Kenia, Tanzania, Indie, Gruzja, Albania, Czarnogóra, Maroko i wiele innych)
instagram.com/kierunek.koniec.swiata
facebook.com/kierunek.koniec.swiata
60/193 krajów ONZ, 65 krajów ONZ+
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#90 PostWysłany: 03 Sty 2024 19:34 

Rejestracja: 07 Lut 2021
Posty: 20
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#91 PostWysłany: 08 Sty 2024 14:55 

Rejestracja: 13 Maj 2016
Posty: 106
Cześć :) Za 3 tygodnie lecim na Zanzibar - wylot niejako w marszu, więc mam garść pytań
1. Wiza. Wyrabiać on-line czy robić na lotnisku? Jeśli on-line, to co po wylądowaniu? Jakieś inne "okienko" czy trzeba czekać w tej samej kolejce ze wszystkimi po pieczątki?
2. Transfer - przylatujemy Turkiem wcześnie rano (sobota, ok. 4.30) i chcemy się dostać do Kiwengwa, warto umawiać wcześniejszy transfer, czy łapać coś pod lotniskiem? Jakiś orientacyjny koszt?
3. Kantor- jest coś czynnego "nad ranem" na lotnisku? Ja to człowiek z lekka leniwy, przy niewielkich różnicach wymieniam raz ;)
4. Wycieczkowanie: będziemy w Kiwengwa 5-6 dni, żona molestuje o Blue safari (więc pewnie dojdzie do skutku), na coś jeszcze warto się wybrać? Może macie sprawdzoną osobę/biuro? I na odwrót- jakiej wycieczki nie ma sensu brać (potencjalne rozczarowanie).

Dzięki z góry i dołu za pomoc :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#92 PostWysłany: 08 Sty 2024 15:09 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 25184
1. wiza-do-tanzanii,606,62270
2. zanzibar-dojazd-z-lotniska,382,99863
3. zanzibar-euro-czy-dolary,606,60645
4. zanzibar-wycieczki-na-miejscu-kogo-polecacie-ktore-miejsca,367,156177
stone-town-zanzibar-ranking-subiektywny,367,99861
safari-z-dar-zanzibaru-do-parku-mikumi,367,120454
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
Panromek uważa post za pomocny.
 
      
#93 PostWysłany: 09 Mar 2024 13:16 

Rejestracja: 08 Lut 2016
Posty: 48
Zazwyczaj lataliśmy liniami rejsowymi na wschód lub zachód, tym razem pierwszy raz polecieliśmy do czarnej Afryki, do tego samolotem czarterowym , gdzie widać iż klient jest zupełnie inny :)

Poniżej przemyślenia i uwagi, wszystko bardzo subiektywne na podstawie tylko 12 dni Stone Town i Matemwe:
Lot z Katowic w ciągu dnia 737 MAX 9 z Enter Biedronka, 3x sprzedaż posiłków + 3x sprzedaż "bezcłowa" nawet nie męczyły. Lot do Katowic w ciągu nocy 737 MAX 8, dla nas była druga w nocy, mieliśmy 1,5h do lądowania w Egipcie, a panie kasjerki(nie można ich nazwać stewardesami), rozpoczęły drugą sprzedaż budząc wszystkich. Przed pobudką stewardesy biegają w każdą stronę tak, że krzesła skaczą, nie licząc się, że kogoś popchną.

Transport:
--> Za taksę z lotnika do Stone Town zapłaciliśmy 20 000 szylingów( ~31PLN) w drugą stronę z lenistwa więcej czyli 25 000 szylingów(~39PLN)
--> Po mieście i na całej wyspie można się poruszać motorem( Boda Boda), z czego nie korzystaliśmy ponieważ nie chcieliśmy się rozdzielać.
--> Alternatywą dla boda boda są trójkołowce, w Azji zwane tuk tuk, na Zanzibarze "badżadzi", ale nie wiem jak się to pisze. Za transport z "Darajani Bazaar" do miejsca skąd odjeżdża publiczny transport "dala dala" do innych części wyspy zapłaciliśmy 5 000 szylingów( 7,8 PLN). Badżadzi jest dużo mniej niż boda boda, można prosić hotel o ich zamówienie. W Stone Town badżadzi wydają się być najbardziej rozsądnym transportem ze względu na korki oraz wąskie uliczki.
--> Dala dala, przystanek mieści się w dzielni Saateni w Saateni Local Market(GPS 6°09'18.4"S 39°12'21.6"E), podobno wcześniej mieścił się na "Darajani Bazaar" ale ze względu na brak miejsca i korki został przeniesiony. Wg mnie podróżowanie możliwe tylko z plecakami, ale jak ktoś jest uparty to walizki pewnie też wejdą, bagaże wrzucane są na dach, więc jest ryzyko i obawa, że ktoś ukradnie, my dla bezpieczeństwa siedzieliśmy na pace na przeciw siebie obserwując na przystankach czy ktoś z dachu nie ściąga naszych plecaków, na szczęście nic się nie stało, dodatkowo dochodzi ryzyko zamoknięcia bagaży jeśli pada. Na pace jest naprawdę mało miejsca i jest nisko, widać przepaść w standardzie Polska vs prawdziwy Zanzibar, w środku na ścianie wisi oficjalny cennik rządowy, gdzie cena za transport linią 118 z miasta Zanzibar do Matemwe(42km) to 2200 szylingów od osoby(3,45PLN), w praktyce płaciliśmy 5 000 szylingów(7,8PLN) za dwie osoby, płatne na końcu lub przy końcu podróży. Ludzie bardzo pomocni, podróżują faceci i kobiety, czasem rozmawiają po angielsku, turystki zachęcam do szacunku dla lokalsów, dbanie o własne bezpieczeństwo i jazdę w długich spodniach lub zakrywanie nóg chustami ponieważ jest to kraj w 99% muzułmański. Jeśli mamy szczecie i jesteśmy pierwsi lub ktoś nam podpowie to dwie osoby mogą jechać obok kierowcy, wtedy torby można zabrać do siebie ale jest naprawdę ciasno i niewygodnie, po 40km tyłek płacze z bólu :). Jeśli chce się jechać z kierowcą ze względu na brak świadków ten może chcieć nas na ciągnąć na wyższą cenę, nas próbował naciągnąć na 20 000 szylingów(~31 PLN), stanęło na standardowym 5 000, dlatego warto mieć mniejsze nominały i być świadomym oficjalnego cennika. Dala dala, jeżdżą często i w każdą stronę wyspy, nie wiem jak to wygląda w nocy, w każdym razie ja bym się na taką jazdę nie zdecydował. Każda linia jest oznaczona numerem, googel coś w tym temacie doradzić, widziałem mapy z numerami linii.

- Jedzenie, restauracje:
--> Jeśli ktoś chce mieć porównanie ile może kosztować lokalna kuchnia, gdzie można umyć ręce, jest toaleta, stołują się czarni z biurowców to polecam Lukmaan Restaurant w mieście Zanzibar, gzie za 1x curry wołowe z ryżem + curry dal z ryżem i 2x soki wyciskane z owoców zapłaciliśmy 20 000 szylingów(~31 PLN), można płacić kartą bez prowizji. W innych miejscach będzie 2-4 razy drożej za podobny lub wyższy standard w resortach lub lokalnych restauracjach dla turystów, lub niewiele taniej na "Darajani Bazaar" gdzie lokalsi stołują się przy straganach
--> W resortach vege curry zaczyna się od 9$ czyli 36 PLN, ceny rzadko niższe niż 14-15$ za danie.
--> W restauracjach lokalnych dla turystów które często wyglądają jak szopy płaciliśmy 10 000 szylingów(15PLN) za vege curry we wsi lub 25 000 szylingów(~39PLN) za danie z owoców morza na plaży, 35 000 szylingów(~55 PLN) za langustę
--> Piwo w większości miejsc 5 000 szylingów (7,8 PLN)
--> Woda w butelce 1,5l dostarczana przez miejsce w którym spaliśmy lub najtaniej za 1000 szylingów (1,5PLN), ale były miejsca gdzie próbowali nas naciągnąć na 2000 :)
--> Kiść bananów na straganie chyba? 2 500 szylingów
--> Lokalna wódka Konyagi 0,7l w monopolowym 15 000Szylingów 24 PLN

- Karta SIM
--> W Stone Town zostaliśmy naciągnięci za kartę + 9gb na tydzień za 20 000 szylingów (~31 PLN)
--> Jak już mieliśmy kartę SIM to doładowanie w dowolnym miejscu kosztuje 5 000 szylingów (~7,8 PLN) za 4gb na tydzień :)
--> Wifi wszędzie ciękie i przerywa

- Nocleg
--> Zarezerwowaliśmy trzy pierwsze noclegi przez booking, bardzo fajne miejsce przy plaży za dosyć wysoką cenę jak na nas 72$/za noc, tak się nam spodobało, że później zostaliśmy w tym na kilka kolejnych nocy z rezerwacją poza booking, wtedy ceny i warunki są zupełnie inne. Nie chcę wchodzić w szczegóły.

Inne rady:
- Natarczywym taksówkarzom wciskających wam skutery, taksówki i inne transporty mówcie, że podróżujecie dala dala, patrzą z szacunkiem i od razu odchodzą :)
- Wciskającym wycieczki mówicie, że wylatujecie dzisiaj :)
- Pamiątki wszędzie są takie same, niezależnie czy są od masaja na plaży, ze straganu w stone town, czy ze sklepu na lotnisku, różni je tylko cena
- Nie patrzcie w górę ponieważ pomiędzy palmami lub stropami możecie zobaczyć wielkie pajęczyny :)
- Na wyspie jest ciągły brak wody i restauratorzy radzą sobie napełniając wielkie pojemniki
- Sieć energetyczna jest bardzo niestabilna przez co bywa, że zamiast 230 jest 140V lub brak napięcia co zapewne źle wpływa na baterię lub widać to po migotaniu świateł. Podobno restauratorzy mają na fb jakąś swoją grupę gdzie wymieniają się radami co do sytuacji na sieci i czy mają odpalać agregaty :)
- Jest to Afryka, dlatego wszystkie niedociągnięcia widoczne dla nas są tutaj czymś normalnym
- Jest to kraj znacznie biedniejszy niż Polska, co pokazują koszty transportu i jedzenia, ale jeśli ktoś chce mieć standard podobny do naszego to musi się liczyć, że zapłaci, przez to takie ceny Zanzibaru
- My trafiliśmy na okres żałoby po śmierci ojca prezydenta, przez co muzyka nigdzie nie była grana.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#94 PostWysłany: 16 Wrz 2024 22:20 

Rejestracja: 11 Mar 2015
Posty: 81
Loty: 82
Kilometry: 153 042
Wrzesień
Stone Town 2 dni, Paje 4 dni, Kigomani 3 dni

Jak ktoś jest jeszcze przed kupnem biletu i jest typem podróżnika samodzielnego, nie kurorty i all inclusive, tylko samodzielne zwiedzanie, bez wycieczek, to Zanzibaru nie polecam. Jest to moja pierwsza podróż z której jestem niezadowolony i już pierwszego dnia chciałem wracać. Jednym z powodów jest pewnie termin, gdzie w Polsce temperatury oscylowały pod 30 stopni, a także tym, że w wakacje się naodpoczywałem, może gdybym wyleciał w środku zimy to zmiana klimatu była by pozytywnym szokiem, lecz zasadniczych powodów dla którego nie polecam Zanzibaru jest więcej.

Plaże: ładne ale zupełnie nieużytkowe dla osób które mają własny ręcznik i chcą odpocząć, masa jeżowców i glonów, ciężko się kąpać, tylko przy przypływie w strefie przy samym brzegu coś da radę. Do tego plaże są brudne, oprócz glonów wyrzucanych na brzeg, które również potrafią śmierdzieć, jest dużo śmieci w stylu resztki owoców. Plaża to miejsce pracy wielu tutejszych (nie ma się co dziwić, nikogo tu nie oceniam), często przy brzegu są łodzie, ale je łatwo obejść kawałek dalej, większy problem to Masajowie i inni sprzedawcy wycieczek. Są na każdym kroku, jednego zbyjesz, podchodzi kolejny. Ta sama gadka, czułem się jak odpytywany w szkole, aby przejść do etapu czy nie chcę czegoś kupić i podziękować parę razy z kolei, trzeba przebrnąć przez pytania skąd jesteś, czy wszystko ok, jak masz na imię....
Zdaję sobie sprawę, że są ludzie którym mniej to przeszkadza, innym więcej, ale ja jestem trochę introwertykiem, przyjechałem tu odpocząć, połazić po plaży bo z kąpaniem się jest krucho, a muszę non stop uciekać przed nadchodzącymi ludźmi. Widziałem pierwszego dnia dziewczynę która siedziała na ręczniku pod jakimś krzakiem, wyglądała naprawdę źle przez to ciągłe nagabywanie, była całkowicie zrezygnowana, a przy podejściu jakiegoś Masaja nie chciała się w ogóle przywitać i mówiła tylko, 'please go away'... Tak to tu wygląda.

Zdaje sobie sprawę, że jeżeli ktoś jedzie do lepszego resortu, ma basen, ochronę która od strony plaży i nie tylko, nikogo innego nie wpuszcza, all inclusive itp... oraz skorzysta sobie z wycieczek, o których opinie tu i na google maps można sobie poczytać, pewnie będzie zadowolony. Jednak na to trzeba mieć pieniądze, choć można coś takiego mieć w Egipcie czy Turcji gdzie jest taniej, a tu po prostu poczujemy ten afrykański vibe.

Jedzenie: jest drogo, jak i tanio, to zależy jakie mamy preferencje i czy się nie boimy jeść jak lokalni; w poście wyżej są ceny, mam wrażenie że nieco urosły ale raczej widywałem podobne. Podstawowy posiłek w restauracji przy plaży, która wygląda tragicznie, ale ma dobre opinie, to jakieś 30- 40 zł, do tego sok, i wychodzi konkretna kwota. Ja starałem się również jeść na straganikach, sok z trzciny 1000( 1,4 zł) /2000/3000 Tzs mały/średni/duży, zawsze te same ceny, nikt mnie tu raczej nie oszukiwał, samosa za 500 Tzs (jakieś 70 gr), raz na parę razy dałem 700, piwo w ładnej knajpie nad brzegiem oceanu to jakieś 8000-10 000 Tzs , trójkątne smażone pączki na straganie: 500 Tzs
Zatrułem się w połowie pobytu, ale bez tragicznych objawów, nie wiem czym, należy tu myć zęby również w butelkowanej wodzie, takie są zalecenia.

Paje, aby dostać się do plaży z głównej ulicy trzeba przejść małe, lub czasem większe paręset metrów, przez plątaninę ciasnych nieutwardzonych uliczek, w nocy gdybym był kobietą, chyba by się nie zdecydował. Plaża ma ogromne odpływy na parę set metrów, to akurat fajne doświadczenie, bo można tu znaleźć duże łachy piachu bez jeżowców i sobie połazić, są również farmy alg, ale nieduże. Są kitesurferzy. Cała plaża ciągnie się hen daleko, ale ciężko znaleźć dojście do ulicy, linia brzegowa jest zabudowana szczelnie. Znalazłem kawałek na południe fajny punkt gdzie podczas odpływu w cieniu można spokojnie poleżeć:
https://maps.app.goo.gl/DJPKP5q5wHgK7B2b8
Na plaży ciężko o cień w rannych godzinach, oprócz wspomnianej wcześniej dziewczyny i chyba jednej pary, nie widziałem nikogo kto by się opalał/ odpoczywał na plaży na ręczniku, turystów którzy się kąpali w oceanie, również mógłbym liczyć, to jednostkowe przypadki. Wszyscy odpoczywają w kurortach i tylko okazyjnie wychodzą na spacery po plażach.
W mieście jest bardzo dużo knajpek, sklepów, straganów.

Komary: spotkałem w Paje i Stone Town, generalnie tam strasznie wieje, chodzi o wschodnie wybrzeże, więc przy luźniejszej zabudowie ich jest pewnie mniej.

Kigomani: straszna wiocha, no dobrze, mała wioska, przy plaży hotele, pensjonaty i restauracje, z drugiej strony lepianki, zabudowania z pustaków pokrytych blachą, jest bardzo biednie, również brudno i straszny pierdolnik (chodzi mi tu o takie zbieractwo wszystkiego co może się przydać i trzymaniu tego w nieładzie, na polskich wsiach również można coś takiego zaobserwować u biednych starych dziadów kawalerów). Plaża dość szeroka, odpływy małe, ale są, Masajów mniej, ale są, dużo glonów, również wyrzucanych na plażę. W ciągu dnia wszedłem do wioski bo już nie było co tam robić, szedłem w stronę jakiejś knajpki i prowizorycznego sklepu/straganu, jakaś dziewczyna krzyknęła mi 'risky way' więc zawróciłem... Wcześniej generalnie przeszedłem kawałek wsi, bo podróżowałem dala dala i wysiadłem w Matemwe, nie słyszałem i czytałem że może tu być niebezpiecznie, ale odpuściłem.

Stone Town, jak dla mnie na jeden dzień, można połazić po wąskich uliczkach, zrobić pętlę głównymi ulicami centrum starego miasta, kawałek dalej mnóstwo straganów i bazar. Generalnie jest brudno i wiele miejsc w stanie 'ciągłej budowy', przy dzielnicach bazarowych potrafi śmierdzieć fekaliami. Dalej od turystycznym miejsc, białego człowieka nie spotkałem (na wschód od arterii 'Benjamin Mkapa Rd') a chodziłem tam do dworców dala dala, bo jest ich kilka. W tych miejscach już mega syf. Ceny w starym mieście sensownego posiłku to jakieś 50 zł.

Atrakcje: są wszędzie takie same u każdego naganiacza i pośrednika, jozani forest, spice farm, mnemba, blue sfari, rock restauracja, wiele złych opinii i są według mnie przeszacowane. Różnica w zarobkach osoby która organizuje coś dla turystów, a zwykłego szarego pracownika na Zanzibarze jest ogromna. Sam pojechałem na jedną z farm przypraw za jakieś 70 groszy, wejście 10 000 Tzs, było całkiem ciekawie, należy zostawić napiwek, otwarcie o tym na wejściu mówią, nie miałem z tym problemu.
Generalnie jesteśmy traktowani jak bankomat. Wiele słyszałem, że należy ich wspierać, nawet sami tak zagadują czasem, ale to temat na inną dyskusję...

Jest na FB grupa w stylu 'polacy na ...' korzystałem z takiej przed podróżą na Sri Lankę i Barbados (ta była międzynarodowa), jednak w przypadku Zanzibaru jest ona kompletnie nieprzydatna. Pod każdym postem ogłoszenia lokalnych o wycieczkach, i inne oferty przewodników, ponadto wiele ogłoszeń polskich właścicieli kurortów i uberentuzjastów Zanzibaru nie znoszących krytyki.

Podczas mojego specyficznego zwiedzania wyspy nie spotkałem praktycznie żadnego obywatela naszego kraju, było wielu niemców, francuzów i włochów, obywateli rosyjsko-języcznych bardzo mało. Wyjątkiem były moje noclegi na booking, gdzie oba okazały się własnością Polaków, a także byli tam Polacy.

Przepraszam za dosadne określenia, podczas paru dni miałem tam naprawdę doła, teraz już po powrocie inaczej na to patrzę, bo trochę rzeczywiście zwiedziłem, ale...
Zanzibaru nie polecam.

Jeszcze o plażach, słyszałem że da się znaleźć kawałek fajnej plaży do kąpania w Nungwii, generalnie to był błąd, powinienem tam pojechać, zamiast Kigomani/ Matemwe.
Jest również na zachodnim wybrzeżu Kendwa i tam podobno są dobre warunki do plażowania i pływania w oceanie. Nie dam sobie jednak głowy za to uciąć.
_________________
Jak pomogłem daj lajka, zaplusuj :)
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
6 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#95 PostWysłany: 26 Paź 2024 08:16 

Rejestracja: 23 Wrz 2019
Posty: 1408
Loty: 42
Kilometry: 111 152
niebieski
Na Zanzibar czy do Kenii lata się do ośrodków. Niestety.
Ale bywają wyjątki.


Ostatnio edytowany przez klapio 28 Paź 2024 23:27, edytowano w sumie 2 razy
offtopic
Góra
 Profil Relacje PM off
Tugginmypudha uważa post za pomocny.
 
      
#96 PostWysłany: 26 Paź 2024 09:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Maj 2018
Posty: 3099
złoty
Przestań ludziom wszedzie cisnąć tą swoją mantre biur turystycznych, czarterów, "osrdokow" etc. Zanzibar to chyba jedno z najprostszych, najbezpieczniejszych miejsc nie w Europie gdzie można sobie zorganizowac od A do Z samodzielnie wyjazd.
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez klapio, 28 Paź 2024 23:17, edytowano w sumie 1 raz
offtopic
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
      
#97 PostWysłany: 26 Paź 2024 09:38 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 2110
srebrny
@FUX po raz kolejny pomyliłeś forum. To nie jest miejsce do dyskusji o wyższości AI z Rainbow od AI z Exim.
Na naszym forum jest mnóstwo informacji przeczących temu co piszesz. Chociaż faktycznie nie każdy umie i powinien latać gdziekolwiek samodzielnie, niektórzy potrzebują biura podróży z ośrodkiem nawet nad polskim morzem.


Ostatnio edytowany przez klapio, 28 Paź 2024 23:17, edytowano w sumie 1 raz
offtopic
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#98 PostWysłany: 26 Paź 2024 09:41 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4191
Ja byłam na Zanzibarze na samodzielnie zorganizowanym wyjeździe. Nie mieszkałam w żadnym resorcie, ale w prywatnym hoteliku przy plaży, z basenem i ochroną. Z lokalnych wycieczek korzystałam, zakupiwszy cały pakiet od lokalnego beach-boy'a na plaży. Nie zostalam oszukana ani naciągnieta. Nie czułam się nagabywana przez lokalnych sprzedawców - wystarczyła krótka rozmowa i odmowa.
Ogólnie uważam, że moj wyjazd byl udany.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#99 PostWysłany: 26 Paź 2024 09:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2012
Posty: 5302
platynowy
Potwierdzam powyższe. Chociarz Unguja aka Zanzibar ma swoje za uszami, to spox wszystko się samemu ogarnia. Jest i bardzo dobrze i srednio, może byś źle. Zależy jak się trafi i co się robi. Jak zawsze.
Ja mam bardzo sympatyczne doznania. Zero jakichkolwiek kupowanych wycieczek, pakietów itp... jedynie wypożyczenie auta od lokalesa. Wyspa zjezdzona wzdłuż i wszerz.
Polecam Africana club w Kiwengwa. Zwłaszcza późno w nocy
Image
_________________
navigare necesse est
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#100 PostWysłany: 07 Lis 2024 19:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sty 2018
Posty: 1021
srebrny
@Tugginmypudha , nie trzeba udzielać całego wywiadu handlarzom. Po prostu zbywasz ich wzrokiem, milczeniem, uśmiechasz się i mówisz, że dziękujesz. Dla sprzedawców jesteś tylko kolejnym turystą, któremu chcą coś opchnąć, ich small talk to tylko narzędzie, nie masz obowiązku być dla nich miłym i uprzejmym i odpowiadać na każdą zaczepkę. Trzeba się tego jednak nauczyć - sam jak pojechałem do Egiptu (a tam jest gorzej niż na Zanzibarze pod względem nagabywania) to też miałem dosyć i obiecywałem sobie "nigdy więcej". A później pojechałem jeszcze raz, ale już z taktyką ignorowania i nieprzejmowania się naganiaczami i wróciłem w znacznie lepszym humorze ;)

Moje odczucia też są takie, że to łatwa i przyjemna do zwiedzania wyspa. Bez problemu poleciałbym tam na dłuższy odpoczynek jeszcze raz, choćby żeby się posnuć bez celu po plażach, które były bardzo ładne (Kendwa, Nungwi). Rozumiem jednak, że niektórym ludziom trafiają się okoliczności, które sprawiają, że jednak im się nie podobało, choć jest to często też kwestia wstępnych oczekiwań, wcześniejszych doświadczeń i zaplanowania podróży. Sam miewałem podobnie, przy czym zdarzało się, że była kwestia beznadziejnego zabrania się za dany kierunek :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 110 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group