Fly4free.pl

Hej. Mam pytanie dotyczące przewozu jedzenia na Zanzibar z Polski. Nigdy nie mogę znaleźć takich informacji. Czy ktoś z was wie, co ewentualnie mogę przewieźć w bagażu rejestrowanym? Dostęp do sklepów na miejscu jest ograniczony, dlatego chciałabym wziąć cokolwiek na tzw. "czarną godzinę". Jakieś batoniki, kabanosy i inny suchy prowiant. Można takie rzeczy wwozić z Polski na teren wyspy?

W kraju przypraw, owoc morza i street food?
Ok...

Mówię o jedzeniu na "czarną godzinę". Zawsze warto coś mieć przy sobie. Nie spytałam o to prosząc o szyderstwo, tylko zdanie osoby, która zna odpowiedź na pytanie.

To co masz wydać w Polsce na jedzenie na "czarną godzinę" weź ze sobą, i kupisz dobre smaczne jedzenie na Zanzi, i jeszcze Ci zostanie trochę groszą na "czarną godzinę" w Polsce.

_________________
Ιαπόνκα76

Lol...
Szyderstwo.

Spoko, powodzenia

Chodzi o to, że na miejscu nie będę mieć czasu cokolwiek kupić (bardzo późny lot). Poza tym nie będę się wam zwierzać z moich problemów zdrowotnych, w każdym razie zabranie czegoś z Polski to w moim przypadku absolutna konieczność. Pytanie tylko co mogę z czego nie.

wyślij zapytanie https://daressalaam.msz.gov.pl/pl/infor ... e/kontakt/

_________________
Tajlandia, Malezja, Singapur

Bulgaria

Jakie są przepisy nie wiem, ale widziałem, że miejscowi wwożą paczkowaną żywność i nie mają z tym problemów.

HEJKA!

Mieliśmy ze sobą - zabrane z premedytacją z PL - kabanosy (kilka paczek), 4 puszki konserw, wafle ryżowe, kostki sera żółtego, zupki w proszku i jeszcze trochę innego badziewia, czego nie pomnę - idealnie się przydało na start na Zanzi, bo do razu wcięliśmy z rana prom na mainland, a potem mieliśmy busa do Rwandy z Dar Es Saalam i jechał prawie 2 dni, więc nie ukrywam, że tym razem uratowało nam to życie. Akurat nie wiem, czy się udało, czy zwyczajnie nie mieliśmy kontroli, przylot był nad ranem, wszystko spało;) To było rok temu, deal/error fare Oman Air za 600 zł.

Pozdrówka i do miłego, Artek.

Wielkie dzięki za pomoc

Bez problemów z wwiezieniem jedzenia - ja żałowałem, że nie wziąłem więcej kabanosów.

@Zeus - streetfood w porównaniu do innych krajów bardzo ubogi. Lokalni jedzą grilowane kawałki kurczaka z frytkami. Najciekawsze co jadłem to grilowana ośmiornica oraz jakaś egzotyczna zupa.

Gdybym miał wrócić na Zanzibar to wziąłbym dużo więcej prowiantu z Polski. Lubię dobrze zjeść i byłem mocno rozczarowany.

Po Kubie to raczej nić mnie nie zaskoczy

@Kański aleś mnie zaskoczył swoim wpisem. Bo ja chyba na innym Zanzibarze byłam. Jedzenie mają tam świetne: owoce morza, ryby wszelakie i na różne sposoby przyprawiane (różnorodność przypraw) i gotowane, pieczone, smażone, z grilla. Kurczaki, kaczki, wołowina, a do tego kasze, ryż, kukurydza w rożne postaci. Ugali z sosami, zupy warzywne, desery i owoce prosto z drzewa. Ja tam głodna nie chodziłam.
Oczywiście można ze sobą zabrać kilka batoników czy kabanosy, ale jedzenia bym tam ze sobą nie wiozła.

_________________
Ιαπόνκα76

Szok.
Na Zanzibarze jadłem najlepsze jedzenie. W niektórych knajpach na odludzu trzeba było co prawda czekać czasami i po godzinę, ale to co przynosili do jedzenia to był kosmos!

_________________

Jesli chcesz przewiezc jakies owoce to potrzebne jest odpowiednie zaswiadczenie.

Z reguly nie sprawdzaja, a zywnosc jesli bedzie zapakowana w orginalnych opakowaniach to nie powinno byc problemu.

Btw pozniejsze wpisy z "czarna godzina" sa niesmaczne!

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Mi zostało z podróży parę batoników typu corny i przeszły bez problemu



Aż strach pytać o noclegi w 'city that never sleep'.

Masz na mysli NY?

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Właśnie wróciłem z Tanzanii/Zanzibaru.

Ani raz mi do głowy nie przyszło żeby targać batoniki z Polski. Wszystko można kupić na miejscu w marketach/sklepikach. Nie wspomnę i jedzeniu z ulicy: od zwykłych frytek przez różne owoce, szaszłyki, samosy, pączki itd.

Ale co tam wiem...

-- 18 Lis 2018 13:57 --

Dokładnie, w sklepach są wszelkiego rodzaju batoniki, Mars, Snickers, Bounty Nie bierzcie zbędnego bagażu, cenowo podobnie

-- 18 Lis 2018 13:59 --

Nie warto brać jedzenia z Polski, wszystko możecie kupić na miejscu..

Kto wie, moze @mrroziczek zamierza przywiezc cos z PL i rozdac batoniki biednym dzieciom.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW