Fly4free.pl

A co z dokumentami? Chcę zabrać siostrzeńca (11 lat) na jakiś wypad po Europie. W związku z tym jaki papier muszę mieć, żeby w razie czego potwierdzić, że Młody jest mój (inne nazwiska). Dodatkowo jaki dokument tożsamości wystarczy (legitymacja szkolna)?
I jeszcze jedno gdzie można się tanio i dobrze ubezpieczyć na takie wypady?
pozdrawiam Marcin

Najlepiej i najprościej zrobić chłopakowi dowód osobisty. W Europie wystarczy. Będziesz mógł z nim bez problemu latać i nikt się nie przyczepi.

Temat rzeka. Czy zastanowiłeś się i wiesz co to znaczy dla Ciebie "dobrze" i co to znaczy dla Ciebie "tanio"? Ubezpieczycieli są dziesiątki a każdy ma mnóstwo różnych ofert, każda oferta ma swoje niuanse. Poza tym każdy ma inne plany i inne oczekiwania wobec ubezpieczenia. Może wyrobienie EKUZ w NFZ Ci wystarczy? A może nie wystarczy? Przejrzyj kilka ofert "direct" na sieci i się zastanów do czego Ci to potrzebne. Bo na razie to zadałeś pytanie w rodzaju "jaki samochód będzie dla mnie dobry i tani".

Dziękuję za pomoc. Przede wszystkim chodzi o ubezpieczenie od wypadków (skaleczenia, złamania) czyli szpital, nie wiem czy takie ubezp. obejmuje usługę stomatologiczną (nigdy nie wiadomo co w zębie siedzi). Powiem szczerze nie wiem na co zwracać uwagę z maluchem przy kupowaniu ubezpieczenia.

Siostrzeniec nawet na terenie Schengen MUSI !!! mieć swój dokument tożsamości. Przekraczanie granicy bez dokumentu to przestępstwo. A więc paszport albo dowód. Paszport w cenie ulgowej. Dowód płatny ale ale mniej i poniżej 13 lat może być wydany wyłącznie na uzasadniony wniosek rodziców.
Ubezpieczenie: europejska karta ubezpieczenia, wydawana za darmo przez NFZ.

_________________
Takich dwóch jak nas trzech nie ma ani jednego.

Często na forach pada pytanie o dokumenty,kiedy sie leci z nie swoim dzieckiem.
Niektórzy piszą jakieś oświadczenia o powierzonej opiece,poświadczone notarialnie.

Witajcie!

Jakie warunki, jako rodzice, musimy spełnić, żeby nasze dziecko mogło wyjechać z ciotką na wakacje za granicę (np. do któregoś z krajów Schengen) i bez przeszkód stamtąd wrócić?

Czy wystarczy legitymacja szkolna, a może dowód dla dziecka będzie niewystarczający i trzeba będzie wyrabiać paszport?

Czy da się to załatwić za darmo?

P, R

dokładnie ręce opadają.. jaka legitymacja szkolna... Dowód osobisty albo paszport, legitymizacja szkolna nie jest żadnym dokumentem za granicą

Wszelkie kolejne posty bez wartości merytorycznej będą lądowały w koszu, czyli tam gdzie wylądowały poprzednie :
chcemy-zeby-dziecko-wyjechalo-z-ciotka-za-granice,183,33738

A odpowiadając na pytanie - konieczny jest dowód tymczasowy lub paszport.

A czy zgoda w formie aktu notarialnego obojga rodziców będzie potrzebna czy nie?

Akt notarialny to przesada. W mojej opinii ewentualnie potrzebne będzie zwykłe oświadczenie.

_________________


http://mamasaidbecool.pl/

Ale my wolimy pójść do notariusza, zapłacić mu i mieć pewność, że dzięki temu dziecko uniknie kłopotów.

Miałem ze sobą siostrzeńca w Hiszpanii, lecieliśmy ryanairem, miał ze sobą paszport i nie było żadnych problemów. Notariusz nie jest do niczego potrzebny.

_________________

W grudniu moja corka wracala z Polski do UK ze swoja mama (nie mamy slubu, corka ma moje nazwisko) i pogranicznik pytal o akt urodzenia, bo 'skad on ma miec pewnosc, czy to na pewno pani jest matka'. Niemniej laskawie przepuscil Wazny jest tez wiek dziecka - czy samo odpowie na ewentualne pytania.

_________________

Wiek dziecka to 10 lat. Oczywiście, że samo odpowie na pytania, jeśli będą zadane w języku polskim. Dziecko na bank nie będzie potrafiło rozmawiać z pracownikiem lotniska w obcym języku, a tym samym nie będzie w stanie odpowiedzieć na jakiekolwiek pytania. Co wtedy?
Ciotka oczywiście zna języki, ale z tego co piszesz, oni będą chcieli rozmawiać również z dzieckiem, a nie tylko z nią...

Chcemy, żeby ciotka uniknęła jakichkolwiek problemów. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli trafiłaby na nadgorliwych pracowników, którzy chcieliby wyjaśniać sprawę (ile to zazwyczaj trwa?), to mogłaby nie zdążyć na samolot, a wtedy musielibyśmy kupować nowe bilety. Wszyscy wiemy, że taki bilet dla jednej osoby może kosztować nawet 1000 zł (a że lecą we dwójkę, to 2000 zł), jeśli chcielibyśmy, żeby wracali tego samego dnia, więc koszty są horrendalnie wysokie i chcielibyśmy ich uniknąć.

Wielokrotnie przekonalem sie, ze Ci nadgorliwi pracuja na polskich lotniskach...
Jest tez takie wyjscie - odprowadzcie dziecko na lotnisko i poczekajcie az przejdzie odprawe, w razie problemow ciotka zadzwoni i zalatwicie sprawe na poczekaniu.

_________________

Jeszcze jedno - jeśli będziecie sporządzać oświadczenie, to proponuje w oświadczeniu ująć wasze (rodziców) numery dowodów osobistych/paszportów i do tego załączyć skan tychże dowodów/paszportów + kontaktowe numery telefonów. Wtedy celnik będzie mógł sprawdzić Wasze dane w swojej bazie i skontaktować się z Wami, jeśli zajdzie taka potrzeba. Potrafią zadawać śmieszne pytania znienacka typu - jaki jest znak zodiaku Pani/Pana dziecka - wtedy trzeba odp. bardzo szybko

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'

Zaskakujecie mnie tymi wszystkimi manipulacjami Wyjeżdżałam do Francji sama z moją siostrzenicą (o innym nazwisku) odkąd skończyła 7 lat, zawsze samolotem, kilka razy również z jej najlepszymi przyjaciółkami - dla mnie całkiem obcymi dziećmi- za każdym razem miałam tylko ich paszporty i nigdy nikt mnie o nic nie pytał. Miałam szczęście?

Cała ta dyskusja obraca się wokół tego, że ktoś jechał i jaki był lub nie problem.
Najlepiej poczytać przepisy które mimo wszystko są jasne.
- dokumentem uprawniającym do przekroczenia granicy jest paszport lub dowód osobisty,
- do wyrobienia paszportu lub dowodu osobie niepełnoletniej jest potrzebna zgoda obojga rodziców (w szczególnych przypadkach sądu).
To wszystko załatwia cały problem. Oczywiście przepisy innych krajów mogą być bardziej restrykcyjne które warto sprawdzić, ale zwykle dotyczą ich obywateli (przykład to Rumunia).
Nadgorliwość straży granicznej jest niezgodna z przepisami, jeżeli przez nieuzasadnioną nadgorliwość poniesie się straty pozostaje sąd. Różne nazwiska nie mają nic do rzeczy, nie ma obowiązku zmiany nazwiska, ani brania ślubu. Wydanie dokumentu jest jednoznaczne ze zgodą na podróżowanie dziecka.
Teraz co gdyby jednak ktoś chciał wywieźć dziecko nielegalnie. Chyba prawny opiekun ma obowiązek takie podejrzenie zgłosić do odpowiednich służb, wtedy dokumenty zostają zastrzeżone.

moze dla pewnosci niech ciotka wezmie akt urodzenia i napiszcie ręcznie oswiadczenie.
potwierdzam ze glownie w PL sie czepiają - mnie zawsze sprawdzaja czy pamietam datę urodzenia córki;

_________________
photographer Scotland

właśnie. to też dobry pomysł na osobny wątek w 'luźne gatki' (jeśli jeszcze nie powstał oczywiście) dotyczący nietypowych pytań zadawanych na lotnisku podczas kontroli, które mają na celu przyglądnięciu się reakcji przepytywanego. mnie doszczętnie rozbawiło pytanie:
- o znak zodiaku...


czy ktoś miał podobne mniej lub bardziej zaskakujące pytania?
jeśli już gdzieś ten wątek jest, to proszę o link. dzięki

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'