Fly4free.pl

Nie wytrzymam.
Nie obejdzie się w żadnym poście bez tych wynalazków słownych ?
"Kulancja" jakaś znowu. Pisz normalnie jak człowiek do człowieka.

Przecież piszę. A człowiek uczy się przez całe życie. Równanie w dół skończyło się 4. czerwca 1989 r.

@jacakatowice jaki to problem zaznaczyć słowo, którego nie rozumiesz i wybrać opcję Wyszukaj "kulancja" w Google? A może masz jakieś bardziej tradycyjne polskie słowo na:
sytuacja spełnienia przez ubezpieczyciela świadczenia ubezpieczeniowego, kiedy nie ma on pewności co do odpowiedzialności za szkodę?
Pewne środowiska mają swój język, specyficzny dla nich żargon i co w tym dziwnego? My - podróżnicy też mamy. Weźmy pierwszy z brzegu przykład: tytuł wątku który akurat jest najwyżej na liście wątków
FN DAR-ZNZ 62zl ow
Tu właściwie są same wynalazki słowne... środowiska podróżniczego...

Na forum są tysiące użytkowników.
Jakoś nikogo nie trzeba sprawdzać w google ( bo wszystko jest jasne) tylko tego jednego.
Dziwacznych słów używa przy każdej okazji. Nie tylko wtedy, gdy nie ma innego. Zrozumiałego dla ogółu.
To nie dowód na wysokie loty intelektualne, tylko zwykłe dziwactwo.
Żargon podróżniczy na tym forum jest naturalny. Ale używanie żargonu innych środowisk już nie.
To tak jakbym ja zaczął tu pisać gwarą śląską ( bo ją znam) I sprawdzajcie sobie w internetach co napisałem.
Jestem pewny , że większość musiała sprawdzić, o co pani @ kara chodzi tym razem.
Z mojej strony koniec tematu. Bo polemiki kończą się jak z @ don bartossem

Lista słów uznanych dotychczas za dziwne/ dziwaczne: kwalitatywny, kwantytatywny, wikipost, autarchia, kulancja. 5 sztuk na ponad rok i łącznie ponad 2 tys. postów. Faktycznie, wyzwanie...

no bo to jest forum podróżnicze.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Co nie zmienia faktu, że nadymasz się jak lyrurus tetrix

_________________

oj tam, oj tam Niektórzy chyba starają się nadać swoim zaszyfrowanym wypowiedziom pozory ważności i oblatania
Ps. @Kara, nie mam na mysli Twoich postów.

Nie rozumiem dlaczego wykoncypowałaś kompromitację mojej osoby w
percepcji osoby drugiej. Czy jest to przejaw indiosynkryzji do mnie?
Twoje idiospektryzmy z moją charyzmą są emfatyczne, więc uważam,że twoje
aforyzmy są mylne z powodu źle sformułowanej koncepcji.

@ATX nie nadymam się, tylko nie traktuję ludzi jak glupszych od siebie. Tudzież nie narzucam komuś obowiązku pisania w sposób opisowy (bo forum to dla mnie nie podręcznik).

Jak nie wiedziałam, co to jest kaldera, zrobiłam dokładnie to, co powyżej radzi Roku. I już wiem - lepiej dla mnie.

Mam nadzieję, że to wyjaśnia wszystkie wątpliwości.

@jacakatowice idiosynkrazji...

@ewaolivka albo innych rzeczy.

Nie będę z tobą konwersować,
ponieważ egzystujesz w brodziku intelektualnym,
który koliduje z moimi imperatywami,
a poza tym nie rozumiesz idei koncepcji założeń.

Ideologia Twojej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Tobą merytorycznej konwersacji!

To też skopiowane?

Moim ulubionym aforystą jest Twain. Szczególnie cenię sobie tę myśl:."Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."

Biorąc pod uwage wizualna stronę tego zagadnienia, to jest ona zbyt specyficzna w swojej strukturze filozoficznej, a nawet jeżeli to po cóż i na cóż a co się tyczy względem tego to i owszem..

@Kara-nie ma sensu dyskutować z kimś kto zawsze musi mieć ostatnie słowo, nawet jak nie ma racji.I tak nic do persony nie dotrze, to jak groch o ścianę, szkoda czasu i klawiatury .


"Zaczynam prażyć popcorn. Seans zaraz się zacznie.".

@jacakatowice
To dla "pokrzepienia" Twojego i innych, którzy mają zdanie takie jak Ty.
https://volfee.wordpress.com/2013/06/30 ... nych-slow/

Brakuje mi @Don_Bartossa. Jak widać @Kara wzięła sobie do serca błaganie modów o zaprzestanie szermierki słownej. Czasami lubię ją ale częściej nie.

@singielka 1976 również.
Chcę wrócić na Twoją listę ignorowanych/nieprzyjaciół
http://www.fly4free.pl/forum/powiadomienia,19,70890&p=648928&hilit=osobnika#p648928

@ane.wald nie ma przymusu lubienia mnie, ale warto spojrzeć na zastrzeżenia kolegi Jacka w perspektywie:

1) jakiś rok temu wkleiłam kawałek maila z ofertą po angielsku - kazał tłumaczyć powołując się na regulamin (pomimo dostępności Google Translate i faktu, że na forum jest multum postów w obcych językach),
...
(kilka dziesiątek innych - w przerwach między czepianiem się Singielki)
...
2) wczoraj nie spodobało mu się, że polską mszę albo adres kościoła katolickiego można znaleźć teraz w kilkadziesiąt sekund przez internet (zamiast smarować pytania typu "a czy w x jest kościół?"),
3) dziś ma problem z 5 nowymi słowami na rok (zamiast sięgnąć do słownika czy Google).

W tym tempie za rok mamy szansę być biegli w tworzeniu tabliczek albo stelli.

PS Nie wiem, ile kobiet jest na forum, ale do tej pory ulepić mnie wg własnego widzimisię chciała tylko jedna. Mężczyzn - już chyba kilkudziesięciu. Wiem, o czym poczytam jutro do kawy...

...i wszyscy są tacy sami.

taką "analizę" czyichś wypowiedzi warto by było poprzedzić krytycznym spojrzeniem na swoje własne "osiągnięcia".
wiesz, że na mnie zawsze możesz liczyć w tej kwestii...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Co do lubienia, to miałem na myśli wszelkie utarczki.