Fly4free.pl

Cześć, mam pytanie do trochę bardziej doświadczonych podróżników czy jedzenie na Sri Lance jest bezpieczne? Czy jest coś czego należy unikać? Chodzi mi o jedzenie w lokalnych restauracjach nie hotelach.

Jest bezpieczne.

Aczkolwiek na przykład w porównaniu do Tajlandii jest zwyczajnie mało zachwycające.

Nad morzem owszem owoce morza, ryby itp są przepyszne - natomiast w głębi lądu ciężko trafić danie mięsne niebędące rąbanką z kośćmi itp.

_________________

Ja też nie miałam żadnych problemów po tamtejszym jedzeniu. Nie mam porównania z innymi azjatyckimi krajami ale bardzo mi smakowało. Jadałam głównie posiłki przygotowywane przez gospodynie w guesthousach i zawsze wychodziłam z pełnym, zadowolonym brzuszkiem Chociaż faktycznie mięso w curry było dla mnie zazwyczaj mało zjadliwe. Za to potwierdzam opinie poprzednika - owoce morza i ryby to niebo w gębie

Problemów nie miałem, jadłem głównie tam, gdzie miejscowi. Jedyne co to piłem butelkowaną wodę i pilnowałem, żeby mi do soków ze świeżych owoców nie dolewali wody ani nie dodawali kostek lodu.

_________________

Zero kłopotów, a mówię to jako hardkor- ryzykantka, co kupowała przekąski w pociągu, posiłki na targu dla lokalnych (dosłownie byliśmy jedynymu białymi twarzami tam... i w 80% nie mieliśmy pojęcia co jemy ), a nawet owoce obierane i rąbane Naprawdę Brudną Maczetą. Kłopotów brak. Sri Lanka była wyjątkowo łaskawa.
A między bogiem a prawdą, Lanka jest - jak na Azję - wyjątkowo czysta. Serio

Mam do Was pytanie.
Wczoraj wieczorem nasz zamówiony kierowca (6 dni objazdówki) zaproponował żebyśmy kolacje kupowali sobie we własnym zakresie bo te w hotelach są mało zachwycające. Hotele na objazdówce mamy przyzwoite, chce nam zwrócić z umówionej kwoty 30 USD. Na 6 kolacji to daje 5 USD/jedną.
Czy to ma sens? Zgodzić się czy nie? Za 5 dolców coś zjemy i wypijemy? Myślę że w knajpkach dla lokalsów powinno się udać?

Trasa popularna, odbiór w Negombo z lotniska, Anuradhapura, Dambulla, Sigiriya ; Kandy – ogród botaniczny+ show+ świątynia Zęba Buddy; - Nuwara Eliya -Ella- Yala park -Galle-odwóz koło Tangalle do wynajętego domu na plażowanie.
Dzięki za pomoc
pozdrawiam

_________________
Bali https://www.fly4free.pl/forum/bali-lipiec-2023-relacja-z-raju-prawie-na-zywo,215,171983
Malediwy https://www.fly4free.pl/forum/malediwy-ferie-2023-mathiveri-i-ukulhas,215,169789

Wieczorem wyedytuje post i napiszę Ci przykładowe ceny jakie płaciliśmy za posiłki na Sri Lance (mam w notesie). Byliśmy w większości ze wskazanych przez Ciebie miejscowości.

Super!; myślę że się zmieścimy, ale byłoby fajnie poznać ceny +/-..
dzięki!
k.

_________________
Bali https://www.fly4free.pl/forum/bali-lipiec-2023-relacja-z-raju-prawie-na-zywo,215,171983
Malediwy https://www.fly4free.pl/forum/malediwy-ferie-2023-mathiveri-i-ukulhas,215,169789

Anuradhapura:
obiad w Lievi Tourist Rest (guesthouse więc dość drogo) - 590Rs
piwo w Lievi Tourist Rest - 300Rs
śniadanie gdzieś naprzeciwko dworca autobusowego (2 same rotti i coś jeszcze) - 100Rs

Dambulla:
kolacja zaraz obok Oasis Tourist Welfere - 330Rs

śniadanie tamże (coconut rotti,rollsy itp)- 130Rs

Kandy:
piwo w Hanthana Holiday Rooms (gorąco polecam to miejsce) - 375Rs
obiad tamże - free : )

Nallathaniya:
rollsy, ciapati, rotti w budzie - 175Rs

3 banany - 60Rs
śniadanie w turystycznym guesthousie zaraz przy głównej drodze - 400Rs


Nuwara Eliya:
pizza - 750Rs
śniadanie w budzie (ryż, rotti itp) - 145Rs



Uda Walawe:
obiad zaraz naprzeciw głównego wejścia do sierocińca, drożyzna - 800Rs

Mirrisa:
śniadanie w No1 Dawtimi Roti shop - 400Rs

piwo w surferskim lokalu przy plaży - 300Rs
kolacja w porządnej knajpie na plaży - 1250Rs

kottu roti w budzie - 200Rs
kottu roti w drugiej budzie - 220Rs

Warto wiedzieć, że ceny za to samo są mocno zróżnicowane w zależności od miejsca, gdzie jemy. Przykładowy ryż z curry i z warzywami (spory talerz). 600r w Unawatuna, 240 w Mirissie, 190 w Kandy, 80r w Kolombo w jakimś La Speluno (nazwa umowna). Taki rozrzut...

Potwierdzam również, że nie ma kłopotów z jedzeniem. Ja osobiście pilnowałem się mocno, ale mój kumpel i jego córka niekoniecznie. Pili lokalne drinki z lodem i myte na miejscu zimną wodą. Przekąski w pociągu zawinięte w gazetę tez były. Żadnych kłopotów nie mieli, nawet biegunki.

Super, dzięki:) więc w tańszych spelunkach powinniśmy się spokojnie zmieścić w tych 5 usd/kolacja?
pozdrawiam!!

_________________
Bali https://www.fly4free.pl/forum/bali-lipiec-2023-relacja-z-raju-prawie-na-zywo,215,171983
Malediwy https://www.fly4free.pl/forum/malediwy-ferie-2023-mathiveri-i-ukulhas,215,169789

@popcarol myślę, że tak, polecam te lokalne, nie turystyczne knajpki, wszędzie je znajdziesz
my z całego wyjazdu na Sri Lankę największe sensacje żołądkowe mieliśmy po... KFC w Warszawie tak więc korzystaj z uroków lokalnej kuchni do woli

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

Tu nawet nie chodzi o tańsze spelunki tylko o miejsca "z dala od turystycznego szlaku" albo miejsca gdzie targetem tudzież głównym klientem nie jest właśnie turysta.

Jedzenie przy atrakcjach turystycznych, w miejscach o "zachodnim" wyglądzie i standardzie albo typowo zachodnich potraw (vide: moja pizza) jest dużo droższe.
Jeśli nie będziesz jeść w takich miejscach, ani w miejscach polecanych przez naganiaczy czy też przewodniki itp. to spokojnie zmieścisz się w budżecie.

Po prostu, przejdź się po okolicy, rozejrzyj się, popytaj o ceny, boczne uliczki, miejscowi - na pewno zmieścisz się w budżecie.

Co do zatruć to również jedliśmy wszystko: w budach, straganach, od obwoźnych sprzedawców, w pociągu - nigdzie się nie zatruliśmy.
Niemniej jednak ciut zdrowego rozsądku nie zaszkodzi : )

Dzięki; tak podejrzewam, że jest podobnie jak w całej Azji - byłam w Tajlandii, Kambodży Wietnamie, teraz Sri Lanka.
damy radę:)

dzięki!

_________________
Bali https://www.fly4free.pl/forum/bali-lipiec-2023-relacja-z-raju-prawie-na-zywo,215,171983
Malediwy https://www.fly4free.pl/forum/malediwy-ferie-2023-mathiveri-i-ukulhas,215,169789

Łącznie byłem 5 tygodni na Sri Lance w dwóch wyjazdach i praktycznie nie miałem problemów żołądkowych, no może poza jedną rzeczą:
Herbata z mlekiem. Może to kwestia innych bakterii lub też osobistych predyspozycji żołądkowych, ale po kilku próbach, jak widziałem herbatę z mlekiem, to po prostu ją odstawiałem

Warte spróbowania jest wino z kokosu. Raczej w sklepie jest nie do kupienia - trzeba pytać się lokalsów gdzie można kupić.

Na ostatni dzień polecam na udanie się do Hiltona w Kolombo na lunch, gdzie można spróbować mnóstwo różnych potraw, np krabów. Cena nie zabija, obowiązuje formuła all-you-can-eat. Niektórzy siedzą tam po kilka godzin

_________________
Nadaję prosto z podróży:
https://www.facebook.com/szach.mateusz.matt

akurat na srajlance dosięgła mnie zemsta Tamila
ale pytanie jest źle postawione- zawsze jest szansa zatrucia się za granica, zwłaszcza w kraju o niskim poziomie higieny
i faktycznie, słaba ta ich kuchnia

_________________


kliknij pomógł

Na Sri Lance jedliśmy w różnych lokalach, czasami takich wyglądających bardzo prymitywnie bądź zwykłych budkach i mieliśmy kompletny brak jakichkolwiek dolegliwości żołądkowych. Niestety w porównaniu do Tajlandii kuchnia wydawała nam się bardzo słaba pod względem smaku i różnorodności, głównie rice & curry oraz różnego rodzaju naleśniki i placki. Dopiero nad morzem jest uczta rybna, ale to już jedzenie przygotowywane dla turystów.

- Kandy - restauracja Devon - dobre soki i znośne jedzenie, polecam bo można wybrać coś innego niż rice & curry
- Ella - restuaracja Chill! - ceny powyżej średniej (zapłaciliśmy za dwie osoby jakoś około 100zł), ale za to restauracja na dobrym europejskim poziomie (co jest tu raczej niespotykane) i spore porcje. Można wybrać coś lokalnego lub dania kuchni międzynarodowej, bardzo smaczne, elegancko podane.
- Weligama - "restauracja" Fish Point - wybiera się ryby i owoce morza na jednym ze straganów stojących wzdłuż drogi, po czym jedzenie jest gotowane w niewielkiej budce na plaży rybackiej i zjada się przy stoliku na plaży. Ceny bardzo atrakcyjne, mam wrażenie, że wielokrotnie niższe niż w Mirissie. Za wielką porcję dla dwóch osób (łącznie około 1,3kg świeżej ryby) plus frytki płaciliśmy około 60zł. Warto być w ciągu dnia bo prawie nie ma ludzi. !!!!Rewelacja, absolutny hit kulinarny tego wyjazdu, wracaliśmy tam kiedy tylko się dało. !!!
- Mirissa - Dewmini Roti Shop - znakomite Kottu, to jedyna chyba Sri Lankańska potrawa która mi bardzo zasmakowała.
- Mirissa - pizzeria My Way w guest house Calm Rest. Wytchnienie dla zmęczonych rice&curry w pizzerii prowadzonej przez Włocha i Rosjankę. Prawdziwa włoska, pyszna Margherita za 650LKR. Pomiędzy 18.00 a 19.00 bardzo dużo komarów, w innych godzinach bez porównania lepiej.

_________________
Let us live so that when we come to die, even the undertaker will be sorry
Mark Twain

Jeżeli chodzi o słodycze to polecane są dla turystów polskie krówki oczywiście w wersji HALAL

_________________
80 Krajów , 6 Kontynentów , 3 Oceany :)

Jeśli ktoś jest pierwszy raz na Sri Lance i nie zna lokalnych cen, nie powinien zaczynać pobytu od plażowania. Będzie myślał, że tamtejsze ceny to norma i w ciągu 4 dni wyda na żarcie tyle, co spokojnie starczyłoby mu na 10 pozostałych Na przykład ceny w takiej Unawatunie zabijają. 800-900 rupii za ryż i curry, jeśli chcesz do tego jakieś piwko, 450 rupii więcej. A może jakiś soczek? No to wyskakuj z 300 następnych Jasne, że pewnie znajdzie sie taniej, ale taka świeżynka nie wie jeszcze, jak tanio można zjeść na wyspie, a dla 100 rupii mniej nie chce sie ruszać z dala od wody No a potem przeżywamy szok, bo ruszamy dupsko w głąb wyspy i jemy pierwszy obiad na dworcu gdzieś na trasie do Elli. I płacimy całe 150 rupii. Jasne że dworcowe żarcie to nie jest do końca to i, umówmy się, ryż i curry za 150 nie powala, ale szybko dochodzi do nas, że już za takie 300 rupii bedzie pycha jedzenie, którym można sie opchać po kokardę
Tak, teraz jestem taka mądra
A co do higieny, Sri Lanka również była dla mnie łaskawa. Po początkowym cykaniu się i unikaniu wszystkiego, czego nie mogłam skontrolować, popłynęłam równo i jadłam jak leci, z żarciem od pana w pociągu włącznie

Jeżeli ktoś jest w pobliżu Ahangama polecam knajpę La Carte czas oczekiwania dość długi, z uwagi że zajmuje się tym małżeństwo z pomocą dzieci , ale smak i klimat niezapomniany, Pyszne ryby i owoce morza.
Jeżeli chcesz zjeść z lokalsami rekami, na talerzach z folią to polecam Saman Hotel, prawdziwe rice&curry, przepyszne roti, rotiegg, herbata z mlekiem mniam.
Jak komuś znudzi się kuchnia lankijska, albo dzieci będą męczyć np. o pizzę to polecam polski pensjonat SURFING VILLA, pizza wymiata, gospodarze bardzo mili.

_________________
Tajlandia, Malezja, Singapur

Bulgaria