Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 50 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Bromo
#1 PostWysłany: 19 Gru 2015 22:55 

Rejestracja: 18 Lis 2015
Posty: 23
Indonezja to kraj wulkanów i byłoby grzechem nie zobaczyć chociaż jednego. Ja na swojej wyprawie widziałam tylko dwa. Na początek Bromo. To był mój drugi wulkan w życiu (pierwszy widziałam parę lat wcześniej w Gwatemali). Niesamowity, potężny i jakże inny od Pacayi.

Wycieczkę miałyśmy (bo w Indonezji byłam z koleżanką) wykupioną w Yogyakarcie. Przepłaciłyśmy i to sporo, ale nie żałuję. Początek "zwiedzania" Bromo był rozczarowujący. Wschód słońca w tłumie ludzi, to coś czego tygryski nie lubią. Na szczęście później było znacznie lepiej.
Sama wędrówka na szczyt jest łatwa. Podejście nie jest strome. Trochę męczące są schody, ale nikt nie każe na nie wbiegać (zresztą jest to niemożliwe). Docierając w pobliże wulkanu da się wyczuć charakterystyczny zapaszek, ale nie jest on jakoś strasznie uciążliwy i maseczka nie jest potrzebna (mi nie była), chyba, że masz jakiś szczególnie wrażliwy nos.

Poniżej parę zdjęć, a jeśli chcecie więcej, to zapraszam na: http://olazplecakiem.blogspot.com/2015/07/bromo.html

widok na Bromo z tarasu widokowego
Image

Bromo z tarasu widokowego
Image

schody na krawędź krateru
Image

no i samo Bromo
Image

Image

Image

Image


Ostatnio edytowany przez alek---, 20 Gru 2015 10:43, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
ponchek lubi ten post.
 
      
Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów
Okołoweekendowy city break w Weronie od 1176 PLN. Loty Lufthansą z 4 miast + apartament Okołoweekendowy city break w Weronie od 1176 PLN. Loty Lufthansą z 4 miast + apartament
 Temat postu: Re: Bormo
#2 PostWysłany: 19 Gru 2015 23:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
Cytuj:
Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
– Chyba jeżozwierza.
– Jakiego jeżozwierza?
– Takiego dużego jeża.
– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa, łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta, które żyją w Polsce!
– Wszystko jedno, co to było, skoro już tego nie ma.


i parafrazaujac
nie ma takiego wulkanu jak bormo
ktos cie w konia zrobil :lol:
jest natomiast Bromo ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bormo
#3 PostWysłany: 20 Gru 2015 00:40 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4051
A ja myślałam że tam umrę. Walił tym siarkowodorem i wywalalo mi nodrza i oczy. Ale było warto. Tez podróż w nocy przez pogorzelisko aby stanąć na szczycie o wschodzie słońca. Super przeżycie. Dzień wcześniej miałam chorobę wysokowosciowa.

wysłane z telefonu
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bormo
#4 PostWysłany: 20 Gru 2015 00:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
walilo to fakt
ale na ijen bardziej, duzo bardziej
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bormo
#5 PostWysłany: 20 Gru 2015 00:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
becek napisał(a):
Cytuj:
Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
– Chyba jeżozwierza.
– Jakiego jeżozwierza?
– Takiego dużego jeża.
– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa, łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta, które żyją w Polsce!
– Wszystko jedno, co to było, skoro już tego nie ma.


i parafrazaujac
nie ma takiego wulkanu jak bormo
ktos cie w konia zrobil :lol:
jest natomiast Bromo ;)


Pomylił się w tytule, w tekście jest dobrze.

A Ty postawiłeś za dużo o jeden przecinek, pomiędzy a i ł :mrgreen: k. łoś to jedno zwierzę :lol:
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
QbaqBA lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Bormo
#6 PostWysłany: 20 Gru 2015 01:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2015
Posty: 67
Niezłe widoki!

My wybraliśmy treking na Mt. Rinjani i powiem szczerze, że było ciężko. Niestety nie było nam dane wejść na samą górę, ze względu na silny wiatr, więc zostaliśmy w połowie drogi między bazą, a końcem i w krzakach pod śpiworami przeczekaliśmy do wschodu - było warto:)
_________________
Agata i Olgierd STO. Postanowiliśmy spędzić trochę czasu na podróżach po Azji i Nowej Zelandii. Zobacz więcej:
http://stohistorii.pl
www.facebook.com/stohistorii
SNAPCHAT: stohistorii
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bormo
#7 PostWysłany: 20 Gru 2015 10:45 

Rejestracja: 18 Lis 2015
Posty: 23
becek napisał(a):
Cytuj:
Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
– Chyba jeżozwierza.
– Jakiego jeżozwierza?
– Takiego dużego jeża.
– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa, łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta, które żyją w Polsce!
– Wszystko jedno, co to było, skoro już tego nie ma.


i parafrazaujac
nie ma takiego wulkanu jak bormo
ktos cie w konia zrobil :lol:
jest natomiast Bromo ;)



Literówka. I już jest poprawione :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#8 PostWysłany: 21 Gru 2015 11:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2014
Posty: 1039
srebrny
Bromo owszem ładny, ale dla mnie widoki i emocje podczas wchodzenia nie umywają się z Ijenem ;) Ale tam to już takie maski a'la gazowe się przydają i to też są momenty, że nic nie dają, więc @Japonka76 byłoby Ci ciężko ;)

Ach i z Bromo jest jeszcze jeden myk - widziałam opisy osób, które przyjechały o tej 4 nad ranem, a jak słońce wzeszło to zonk - była wielka mgła i nic nie było widać - tak też się ponoć tam zdarza..
_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#9 PostWysłany: 28 Sty 2016 12:21 

Rejestracja: 18 Mar 2015
Posty: 26
Witam Szanownych Podróżników,

czy ktoś z was był, lub zna kogoś kto był na Bromo i Kawah Ijen w marcu? Niby to koniec pory deszczowej, najwięcej pada od grudnia do lutego. Czy jest to bezpiecznie i możliwe do zrealizowania jeżeli nie wystąpią niespodziewanie niesprzyjające okoliczności?

Pozdrawiam

Błażej


Ostatnio edytowany przez BłażejPoznań, 28 Sty 2016 12:39, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#10 PostWysłany: 28 Sty 2016 12:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
BłażejPoznań napisał(a):
jeżeli nie wystąpią niespodziewanie niesprzyjające okoliczności

to jak najbardziej
BłażejPoznań napisał(a):
jest to bezpiecznie i możliwe do zrealizowania
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BłażejPoznań lubi ten post.
BłażejPoznań uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Bromo
#11 PostWysłany: 20 Mar 2016 15:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lut 2012
Posty: 124
Loty: 149
Kilometry: 338 219
Z pogodą i wulkanami to nigdy nie wiesz - w czerwcu/lipcu niby najlepszy czas na widoki, a Bromo tak zasłoniło mgłą, że z tego słynnego punktu widokowego nie zobaczyliśmy absolutnie NIC. Chyba nigdy w życiu nie byłam tak rozczarowana i rozżalona :D Z kolei ktoś był jesienią, i widok pierwsza klasa, za to Bromo zaczął groźniej pomrukiwać i na kilka kilometrów zabronili zbliżania się do krateru...
_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#12 PostWysłany: 25 Kwi 2016 16:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Mar 2014
Posty: 145
Mam pytanie odnośnie organizowanych wyjazdow na Bromo i Ijen i dalej w kierunku Bali. Wyjazd mamy w lipcu na koncowke Ramadanu. Chcielismy uniknac podrozy busikiem z Yogyakarty, wiec chcemy w okolice Bromo do Malang dostac sie pociagiem. Na miejscu powinnismy byc kolo 16 po poludniu. Czy jest szansa na wykupienie wycieczki na nastepny dzien? Czy trzeba to organizowac z jakims wyprzedzeniem.

Jesli ktos robil taka trase, to czy moze podrzucic jaki moze byc mniej wiecej koszt takiej wycieczki z tamtego miejsca?

Z gory dzieki za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#13 PostWysłany: 26 Maj 2016 12:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Kwi 2011
Posty: 225
Loty: 189
Kilometry: 307 053
niebieski
My braliśmy wszystko na ostatnią chwilę, ale z Surabaya. Tam dojechaliśmy ok. południa pociągiem z Yogyakarta.
Chcieliśmy wyjechać na noc, żeby być na tym tarasie widokowym przed wschodem słońca. Acha, jechaliśmy w 5 osób, więc musieliśmy mieć ciut większe auto, co już na wstępie wskazywało, że zapłacimy ciut więcej.
I tak, sami nigdzie nie wydzwanialiśmy za transportem, tylko o 19 wieczorem poprosiliśmy na hotelowej recepcji, żeby to nam załatwili.
Wyjazd z hotelu zaplanowaliśmy na północ (czyli 5h później niż zgłosiliśmy temat). Było jakieś 2,5h jazdy normalnym autem, potem na jakiejś stacji benzynowej przesiadka na jeepa. Chyba ok. 3,30 dotarliśmy na punkt widokowy, a że byliśmy jednymi z pierwszych, to wszystkie miejsca widokowe były dostępne. Zajęliśmy je gdzieś przy/na płocie, i czekaliśmy na wschód słońca.
Potem się "lekko" zaludniło, i punkt wyglądał mniej więcej tak ;)
Image

Teraz o kosztach.
Jako że rezerwacje aut załatwiano za nas, to pewności co do wytargowania dużo niższej ceny nie mam, ale też ustaliliśmy między sobą, że całość ma wyjść na osobę do 800'000 IDR, i w tym się zmieściliśmy, bo:
-pierwsze auto: 1'500'000 IDR;
-jeep: 500'000 IDR;
-bilet wstępu: nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie więcej niż 300'000 IDR/os.
Tak więc jakieś 700'000 IDR/os.
Wiem że mogliśmy to ogarnąć taniej, ale nam zależało na trasie z Surabaya, bo po powrocie wieczorem lecieliśmy już na Bali, ale to zupełnie inna historia ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Ryglu uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Bromo
#14 PostWysłany: 16 Maj 2017 22:15 

Rejestracja: 12 Gru 2014
Posty: 328
srebrny
Moja świeża przygoda z Bromo z cenami. Może się komuś przyda.
Startowałem z Surabayi autobusem ekonomicznym za 20.000 IDR (1,42 euro), który jedzie 2 h do Probolinggo. Stamtąd się jedzie już bezpośrednio do wioski Cemoro Lawang przy Bromo. W Probolinggo działa słynna "mafia", która poluje na turystów próbując im wcisnąć różne pakiety, wycieczki, bilety i.t.p. Trzeba uważać, bo podobno sporo osób zostało w ten sposób oszukanych. Do Cemoro Lawang jedzie się busem za 35.000 IDR (2,49 euro) 1 h. Problem z busem jest taki, że kierowca odjeżdża jak bus jest pełny (15 osób). Jeżeli brakuje kilku osób można się złożyć na brakujące osoby, bo koszt całego busa to 525.000 IDR (37,36 euro). Ja czekałem około dwóch godzin aż wreszcie bus się zapełnił. Po przyjeździe do Cemoro Lawang jeżeli jest wystarczająco wcześnie, można od razu iść do wulkanu (a właściwie wulkanów, bo są ich tam trzy). Na piechotę z wioski do samego Bromo idzie się 1 h. Jak ja byłem było już późne popołudnie, co tylko dodało magii całemu przedsięwzięciu. Jakieś dymy, delikatna mgła, pomruki wulkanu, trochę mroczno, trochę strasznie... Rewelacja, o wiele bardziej podobało mi się tam wieczorem, niż te słynne poranne ekscytacje. Plusem jest też to, że jest już bardzo mało ludzi (w ciągu dnia do Bromo ustawiają się kolejki).
Nie jestem wielkim entuzjastą wschodów słońca, ale skoro już tam byłem to oczywiście zwlokłem się o 3 w nocy z łóżka i poszedłem obejrzeć Bromo o świcie... i nie żałuję, bo naprawdę też robi wrażenie. Na punkt widokowy idzie się około 1,5 h, a świt w kwietniu był o 5.15. Nie polecam iść na ten najwyższy, najbardziej znany punkt. Droga do niego jest już naprawdę wymagająca (to już raczej 2 h, a nie 1,5 h) a na miejscu są tabuny ludzi, którzy umożliwiają wszystko, ale na pewno nie kontemplację. Po drodze na ten szczyt jest mnóstwo innych, nieobsadzonych, punktów widokowych. Widok podobny, a jesteśmy sami.
W tej opcji nie płacimy za bilety, bo wieczorem nie ma kto nam go biletu, a rano nie wchodzimy już na teren Parku, lecz patrzymy na Bromo z oddali.
Po zebraniu rzeczy z hotelu powrót do Probolinggo to znowu ta sama zabawa, czyli czekanie na 15 chętnych do busa. Ponieważ nie mogliśmy się doczekać na komplet, a wszystkim się spieszyło, złożyliśmy się na wakujące miejsca i ostatecznie zapłaciłem 50.000 IDR (3.55 euro).
W Probolinggo znowu "mafia" i próba sprzedania różnych usług. Wiem, że z Probolinggo do Yogyakarty na pewno są normalne autobusy i pociągi, ale ponieważ po przyjeździe do Probolinggo praktycznie za chwilę odjeżdżał do Yogyakarty autobus turystyczny (a właściwie kolejny bus) nie chciałem ryzykować i załadowałem się do niego. Po targowaniu zapłaciłem 140.000 IDR (9,96 euro), a w trakcie drogi okazało się, że współtowarzysze, którzy kupowali bilety przez agencje płacili 150.000 lub nawet więcej. Bus jechał 10 godzin...
Jeszcze jedna dygresja, co do podróżowania autobusami po Jawie. Cały czas czekasz, aż wreszcie wyjedziecie z miasta i autobus zwiększy szybkość np. do 60 km, ale nic z tego. Cały czas jedziecie przez jakieś miasto...
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
Kashpir uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Bromo
#15 PostWysłany: 19 Maj 2017 01:30 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 11311
Loty: 476
Kilometry: 752 302
Czy w okolicach Cemoro Lawang jest jakaś inna atrakcja, która skłaniałaby do pozostania dłużej niż 1 noc (zresztą krótką zakładając wyjście na wschód słońca na Bromo)? czy po prostu najelpiej wracać do Surabaya i przemieszczać się gdzieś dalej?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#16 PostWysłany: 19 Maj 2017 06:35 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4034
złoty
Nie słyszałem o takowej.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#17 PostWysłany: 19 Maj 2017 07:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
-- 19 Maj 2017 07:06 --

Chris Peen napisał(a):
Moja świeża przygoda z Bromo z cenami. Może się komuś przyda.
Startowałem z Surabayi autobusem ekonomicznym za 20.000 IDR (1,42 euro), który jedzie 2 h do Probolinggo. Stamtąd się jedzie już bezpośrednio do wioski Cemoro Lawang przy Bromo. W Probolinggo działa słynna "mafia", która poluje na turystów próbując im wcisnąć różne pakiety, wycieczki, bilety i.t.p. Trzeba uważać, bo podobno sporo osób zostało w ten sposób oszukanych. Do Cemoro Lawang jedzie się busem za 35.000 IDR (2,49 euro) 1 h. Problem z busem jest taki, że kierowca odjeżdża jak bus jest pełny (15 osób). Jeżeli brakuje kilku osób można się złożyć na brakujące osoby, bo koszt całego busa to 525.000 IDR (37,36 euro). Ja czekałem około dwóch godzin aż wreszcie bus się zapełnił. Po przyjeździe do Cemoro Lawang jeżeli jest wystarczająco wcześnie, można od razu iść do wulkanu (a właściwie wulkanów, bo są ich tam trzy). Na piechotę z wioski do samego Bromo idzie się 1 h. Jak ja byłem było już późne popołudnie, co tylko dodało magii całemu przedsięwzięciu. Jakieś dymy, delikatna mgła, pomruki wulkanu, trochę mroczno, trochę strasznie... Rewelacja, o wiele bardziej podobało mi się tam wieczorem, niż te słynne poranne ekscytacje. Plusem jest też to, że jest już bardzo mało ludzi (w ciągu dnia do Bromo ustawiają się kolejki).
Nie jestem wielkim entuzjastą wschodów słońca, ale skoro już tam byłem to oczywiście zwlokłem się o 3 w nocy z łóżka i poszedłem obejrzeć Bromo o świcie... i nie żałuję, bo naprawdę też robi wrażenie. Na punkt widokowy idzie się około 1,5 h, a świt w kwietniu był o 5.15. Nie polecam iść na ten najwyższy, najbardziej znany punkt. Droga do niego jest już naprawdę wymagająca (to już raczej 2 h, a nie 1,5 h) a na miejscu są tabuny ludzi, którzy umożliwiają wszystko, ale na pewno nie kontemplację. Po drodze na ten szczyt jest mnóstwo innych, nieobsadzonych, punktów widokowych. Widok podobny, a jesteśmy sami.
W tej opcji nie płacimy za bilety, bo wieczorem nie ma kto nam go biletu, a rano nie wchodzimy już na teren Parku, lecz patrzymy na Bromo z oddali.
Po zebraniu rzeczy z hotelu powrót do Probolinggo to znowu ta sama zabawa, czyli czekanie na 15 chętnych do busa. Ponieważ nie mogliśmy się doczekać na komplet, a wszystkim się spieszyło, złożyliśmy się na wakujące miejsca i ostatecznie zapłaciłem 50.000 IDR (3.55 euro).
W Probolinggo znowu "mafia" i próba sprzedania różnych usług. Wiem, że z Probolinggo do Yogyakarty na pewno są normalne autobusy i pociągi, ale ponieważ po przyjeździe do Probolinggo praktycznie za chwilę odjeżdżał do Yogyakarty autobus turystyczny (a właściwie kolejny bus) nie chciałem ryzykować i załadowałem się do niego. Po targowaniu zapłaciłem 140.000 IDR (9,96 euro), a w trakcie drogi okazało się, że współtowarzysze, którzy kupowali bilety przez agencje płacili 150.000 lub nawet więcej. Bus jechał 10 godzin...
Jeszcze jedna dygresja, co do podróżowania autobusami po Jawie. Cały czas czekasz, aż wreszcie wyjedziecie z miasta i autobus zwiększy szybkość np. do 60 km, ale nic z tego. Cały czas jedziecie przez jakieś miasto...

Twój opis to najlepszy dowód na to, ze nie ma co się tam pchać na własną rękę, szkoda czasu i nerwów
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#18 PostWysłany: 19 Maj 2017 21:42 

Rejestracja: 12 Gru 2014
Posty: 328
srebrny
Kashpir napisał(a):
Czy w okolicach Cemoro Lawang jest jakaś inna atrakcja, która skłaniałaby do pozostania dłużej niż 1 noc (zresztą krótką zakładając wyjście na wschód słońca na Bromo)? czy po prostu najelpiej wracać do Surabaya i przemieszczać się gdzieś dalej?


Miałem tylko 8 dni na Jawę więc skupiłem się na największych atrakcjach. Tak więc nic obok Bromo nie szukałem.

becek napisał(a):
-- 19 Maj 2017 07:06 --

Twój opis to najlepszy dowód na to, ze nie ma co się tam pchać na własną rękę, szkoda czasu i nerwów


Ale dlaczego? Oczywiście zdarza mi się na wyjazdach korzystać z usług agencji (aczkolwiek bardzo rzadko), ale staram się tego unikać. Jeżdżę m. in. po to aby pobyć samemu lub z osobami, z którymi przyjechałem, a nie z innymi turystami. Zwłaszcza, że te zorganizowane wyjazdy czasami naprawdę przybierają karykaturalną postać (vide opisany przeze mnie spęd na najwyższym punkcie widokowym). Różne niedogodności, "tracenie czasu" czy nawet jakieś tam delikatne próby oszustwa traktuję jako część wyjazdowej przygody. Nerwów za wiele nie straciłem :lol: a czasu? Wyjechałem jednego dnia z Surabaji, a kolejnego dnia wieczorem byłem już w Yogyakarcie. Jakaś agencja zrobiłaby to szybciej? Ale jak? No i kwestia pieniędzy. Cała impreza pod tytułem "Bromo" z przemieszczeniem się pomiędzy Surabają i Yogyakartą kosztowała mnie (bez noclegu) niecałe 18 euro. Tymczasem sam bilet do Parku kosztuje coś około tego...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#19 PostWysłany: 19 Maj 2017 23:03 

Rejestracja: 01 Kwi 2012
Posty: 3524
srebrny
potwierdzam ze nie warto wspinac sie na tzw punkt widokowy. tlumy, halas, auta, autobusy, motorki, naganiacze, wycieczki... po drodze jest mnostwo miejsc, gdzie mozna przystanac z super widokiem i cisza wokol.

ogolnie jechalismy z Bali i nie byl to jakis wielki wydatek, natomiast hotel to byl lekka masakra. nie mielismy noclegu, zaproponowany dobry hotel byl niby zamkniety/zajety, wiec kierowca-cwaniak zabral nas do takiego, z ktorego mial prowizje.. cena za nocleg wg oficjalnego cennika z recepcji, nie pamietam, ale sporo, sam hotel syfiasty, materac caly zaplamiony - problem, ze byla juz noc wiec srednio z szukaniem innego.

pozniej widzialem oferte z Jogji, gdzie pakiet ten hotel + dojazd na Bromo byl tanszy, niz zaplacone na miejscu za sam nocleg...

samo Bromo moge tylko polecic.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Bromo
#20 PostWysłany: 20 Maj 2017 11:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
a ja korzystam z takich agencji ale nie po to by "pobyć z innymi turystami" tylko po to by zaoszczędzić czas a i nie rzadko pieniądze
w komunikacji tez spotkasz innych turystów wiec argument nietrafiony
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 50 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group