Fly4free.pl

Trudno mi się zgodzić z tym archaicznym systemem. BPH był prekursorem bankowości internetowej i dla mnie osobiście jest to najlepszy system bankowości internetowej. A miałem konta już chyba we wszystkich bankach Z bólem serca to pisze, bo nie lubię tego banku. Co do pytania: saldo dostępne to saldo księgowe (czyli twoja kasa) powiększone o przyznany limit i pomniejszony o ew. blokady (wynikające najczęściej z wykonanych, ale jeszcze nie rozliczonych operacji kartowych). Jeżeli początkowo różnica wynosiła 500 zł, to znaczy, że nie miałeś żadnej kasy na koncie, a saldo dostępne wynosiło tyle ile przyznany limit. Różnica 70 zł między saldami oznacza, że wykorzystujesz już limit w wys. 430 zł, bo gdybyś miał jakieś swoje środki, to winna być wyższa niż 500. I odsetki zapłacisz. Ale nie boj, max 10%, co za miesiąc przy 500 zł daje jakieś 4,11 Blokady widać w szczegółach rachunku. Jak sprawdzić ile wydałeś kartą w danym miesiącu pisałem wcześniej.

-- 08 Maj 2015 22:58 --


Ale o tym już pisałem...

No właśnie nic mi sie nie zgadza...to co piszesz to w sumie zanim zadalem pytanie sam doczytalem w pomocy ale nijak sie to ma do bankowej rzeczywistosci

Kwoty o ktorych mowilem to 1650 PLN i 1580 PLN wiec nie ma tu mowy o braku wlasnych srodkow ...

Pierwszy raz spotykam bank, w ktorym bym nie wiedzial ile mam kasy na koncie wiec meganieprzejrzysty system to minimum epitetow, na ktore moge przystac pod adresem BPH

_________________

Spróbuj ogarnąć system Raiffiego. Tam dopiero jest jazda. Pewne transakcje pojawiają się jako odrzucone, niektóre widać w blokadach, które znikają, a nie ma ich w operacjach wykonanych, po czym po kilku dniach się tam pojawiają. A wracając do tematu: moje saldo księgowe 1370,86 + przyznany limit 500 - kwota zablokowana 38,64 = saldo dostępne 1832,22. Jakie kwoty wchodzą w blokadę tez widać. Czyli w twoim przypadku, jeżeli masz limit 500 zł to: saldo księgowe 1580 + przyznany limit 500 - kwota zablokowana 430 = saldo dostępne 1650. I jeżeli nie masz kwoty zablokowanej 430 zł to poddaję się, nic nie kumam.

Nie wiem czy temat, był poruszany, ale żeby wyrobić limit przechodzi sprytny bill (np. rachunki) ? , i w sumie dawno nie korzystałem ze spryciarza nie podnieśli tam opłat? kiedyś było około 1zł od transakcji.. Ktoś korzysta?

_________________
Codzien­nie pat­rz na świat, jak­byś oglądał go po raz pierwszy.

Przechodzi, opłata 0,97 zł do 1000 zł włącznie, powyżej już grubiej - 3%
Dodam - rachunki z kodami kreskowymi lepiej skanować w apce payu, tam są bez opłat.

Jak to jest z zakupami przez groupon i ryanair, bo kupiłem tą kartą 2 groupony za 10 zł (pomoc PCK dla nepalu) i bilety za 18 zł (waw-gda) i widzę, że pobrało hajs w euro (po kursie 4.19). Chciałbym teraz kupić groupon za 1000 zł, jest sens w ogóle tą kartą? Jak nie tą kartą, to którą robić zakupy przez groupon, bo trochę to dziwne dla mnie...

Nie wiem skąd jakieś przeliczenia, zwłaszcza przy gruponie, bo opłata za bilety lotnicze może być wyrażona w eur. Ale... jakie to ma znaczenie, ten kurs, nawet jeżeli go widzisz? Bo jak miałeś zapłacić 20 zł i 18 zł, to co za różnica dla Ciebie, czy odbiorca dostanie 4,30 eur czy może 4,50? Ty zapłaciłeś 20 i 18, towar masz. Podobnie - masz zapłacić 1000 zł, to zapłacisz 1000, najwyżej odbiorca płatności dostanie w zależności od kursu trochę mniej lub więcej eur.

Problem podwójnego przewalutowania w BPH jest opisywany na innych forach (przy płatności kartą debetową wydaną do "LubięTo! konto"). Podobno jest tak, że jeśli podmiot jest zarejestrowany za granicą (a sprzedaje "w Polsce" w złotówkach), to BPH najpierw przelicza złotówki na walutę kraju z którego sprzedawca pochodzi a następnie tę walutę z powrotem na złotówki. Paranoja!

_________________
FLY4FREE: Relacja z NAMIBII - dostawczakiem we dwoje

Dokładnie, mam to samo z kontem Lubię to! i wydaną do niego kartą debetową Visa. Na początku interweniowałem w oddziale, ale tam nic nie wiedzieli i kazali zadzwonić na infolinię. Tam poinformowali mnie, że to 'błąd w systemie' i że wkrótce go naprawią. Kazali mi składać reklamacje w celu odzyskania kwoty, którą dodatkowo pobrali na skutek tego niby 'błędu'. Reklamacja została uznana, nadpłacona część wróciła na konto, jednak po dwóch tygodniach od mojej interwencji nic się nie zmieniło i BPH dalej podwójnie przewalutowuje niektóre transakcje. Wykonałem kolejny telefon, pani na infolinii zapisała sobie te 'błędne' transakcje i mają mnie informować o całej sprawie.

Jak tak dalej pójdzie to rozwiązuję z nimi umowę, bo nie mam zamiaru co chwilę do nich dzwonić i składać kolejnych reklamacji. Żenada.

_________________

Polski klasyk bankowy , ja już 3 takie reklamacje złożyłem, kleją za każdym razem głupa, że to dziwne:)
Przy pierwszej reklamacji, kobieta próbowała, szukała wręcz mi wmawiała, że musiałem kupić tego grupona na zagranicznej stronie.
Stwierdziłem, co mnie to obchodzi co to była za strona ja mam potwierdzenie w PLN, konto w PLN i kartę w PLN i życzę sobie żeby transakcje w złotówkach były rozliczane w złotówkach a nie w EUR:)
Wczoraj konsultant już nawet ze mną nie dyskutował tylko do razu przyjął reklamacje. Pewnie takich reklamacji maja teraz multum.
Kolejny bank, który nie potrafi porządnie obsługiwać rachunku, wspomniane już tutaj znikające blokady a to pojawiające się po czasie rozliczone transakcje
Dzisiaj pójdzie u mnie pewnie czwarta reklamacja.

No dobra, to leci reklamacja na linii.
Btw: 50 zł miesięcznie piechotą nie chodzi, ale ten bank to same dziwne, niespotykane u innych niespodzianki. Mam konto w millenium i to jest niebo, a ziemia w porównaniu do BPH.

wszystkie reklamacje to transakcje na grouponie czy coś jeszcze?

_________________
Codzien­nie pat­rz na świat, jak­byś oglądał go po raz pierwszy.

Muszę stwierdzić, że bank żenująco realizuję wysyłkę kart, ma napisane że do 21 dni realizuje wysyłkę, które w moim przypadku minie w środę a dalej nie ma. Tak samo długo ktoś czeka?

U mnie pierwsza to kod groupona, następne trzy reklamacje dotyczące płatności za hotel (nie związane z grouponem).

Ja kartę dostałem błyskawicznie, gdzieś ok. tygodnia to trwało, czyli obstawiałbym raczej zaginięcie karty. Zadzwoń na infolinię, powiedz, że nie dotarła i zamów kolejną.

Premia za maj wpłynęła.

Na 100% poczta zgubiła, złóż reklamację.

Faktycznie, dziwne, ale transakcje które były wykonane nawet 29/05, a blokada zeszła dopiero 01/06 nie wliczyły się do zwrotu. Niewiele to, więc odpuszę reklamację, za to w czerwcu zrobię taki obrót, by zobaczyc, czy te transakcje zrobione w maju będą zaliczone do zwrotu za czerwiec.

Z moich obserwacji wynika że transakcje zaksięgowane do wypłacenia premii liczą się do poprzedniego miesiąca a po premii już do kolejnego.
U mnie w historii część transakcji zaksięgowanych 1 czerwca wliczyła się do puli za maj a część już za czerwiec.
Zobacz u siebie w historii.

Nie, kilkanaście drobnych operacji z końcówki maja widniejących w historii przed wypłatą premii nie zostały wliczone. Do wyliczenia poszły dokładnie te, które są zaksięgowane do końca maja.