Fly4free.pl

Hej wybieram się w 2 osoby do Bergamo 24.06 - 01.07. Planujemy zobaczyć samo Bergamo, potem udać się nad wodospad Serio. Następnie nad Como i spędzić tam kilka dni na zwiedzaniu i plażowaniu. Przed wylotem chcielibyśmy przez kilka godzin zobaczyć najfajniejsze rzeczy w Mediolanie.

Trochę już poczytaliśmy, wiemy co chcemy zwiedzić. Zastanawiamy się tylko czy tydzień to nie za długo w tych rejonach biorąc pod uwagę nasz ograniczony budżet (studenciaki), sezon wakacyjny i koszty noclegów (najlepiej camping nad jeziorem, mamy namiot; w Bergamo CS) i jedzenia (mamy kuchenkę turystyczną)?

Chyba musisz podać przewidywany budżet, żeby można było odpowiedzieć Ci na zadane w ten sposób pytanie

_________________

Byłem w Bergamo, Mediolanie i Como przez dwa dni i udało mi się wszystko w miarę zobaczyć choć optymalne byłyby raczej trzy dni.
Mając na myśli Como piszę oczywiście o miejscowości a nie o całym jeziorze. Dla mnie tydzień w takim miejscu to byłoby jednak trochę za długo ale co kto lubi
Trenitalia przy kupnie z wyprzedzeniem ma często atrakcyjne ceny zaczynające się od 9€ OW, można wyskoczyć np. do Turynu czy Wenecji, również blablacar jest we Włoszech dość popularny i niedrogi.

Na tydzień spokojnie można znaleźć fajne miejsca np. objechać Como naokoło. Co do sklepów - w każdym miasteczku jest na pewno jakiś mały supermarket dla lokalsów. Co do campingów to nie wiem ile mogą kosztować - pewnie do sprawdzenia w necie. Tylko plażowanie nie bardzo mnie przekonuje - w końcu to górskie jezioro i typowych plaż tam nie ma.

Wszystko zależy od oczekiwań jadących. No i oczywiście budżetu.

Moja pierwsza wycieczka w tamte strony to była tygodniowa randka w czasie wyjazdu ładniejszej połówki na Erasmusa. Zdecydowaliśmy się spotkać "w Milanie". Nie pamiętam już szczegółów, ale kilka dni poświęciliśmy na Milan, coś na Bergamo, kilka w Vigevano Podobało nam się, ale od samej północy Włoch nie oczekiwaliśmy absolutnie niczego. Teraz z pewnością na tak długą wycieczkę w te rejony bym się nie wybrał.

Bergamo to spory hub Ryanaira w ciekawsze (południowe) kierunki. Może warto w ten sposób podejść do sprawy.

To ja dodam od siebie możliwość zobaczenia Genui oraz morza Liguryjskiego. Jeśli wystarczy wam czasu to moze nawet Cinque terre. Jezioro Como kryje wiele miasteczek widoków, zamków i możliwość pływanie statkiem. Ciekawa alternatywa łącznie z chodzeniem po górach

_________________

Dzięki za wszystkie odpowiedzi
Loty wyszły po 165zł za osobę w obie strony, jednak 30.06 - 07.07 (ogólnie na przełomie czerwca i lipca jest sporo lotów po 70-90zł za osobę w jedną stronę ). Budżet to około 1000zł razem z lotami.

Zależy nam na pospacerowaniu, posiedzeniu na słoneczku, poodpoczywaniu bez pośpiechu. Po przeczytaniu waszych rad i przemyśleniu sprawy zdecydowaliśmy się więc na tygodniowy wyjazd.

Pisząc plażowanie miałam na myśli siedzenie nad jeziorem i ewentualną kąpiel Jest trochę plażyczek, głównie płatnych (lido)


dzięki za podpowiedź

To 1000 zł to razem z noclegami? Mi wyszło za 3 pełne dni nad Como, będąc sporo w ruchu i mając darmowy nocleg, kupując w marketach, ale jedząc obiady w restauracjach, ok. 500 zł na głowę.

Choć jak nie będzie Wam zależeć na czasie i będziecie coś kombinować z dojazdami (autostop albo najtańszy autobus jadący raz na dzień i przez wszystkie wioski) to może się uda.

_________________

3 dni i 500zl na głowę?
to nawet jak jadałeś w restauracjach obiady po nawet 15€ na dzień (co i tak jest sporo więcej niż pizza i coś do picia) to masz 45€=+/-135zl. na co wydawałeś dziennie 30 euro?

-- 18 Maj 2015 23:28 --


nad tym to się dobrze zastanów czy lepszy kamping czy np jakieś spanie z airbnb.
nie sprawdzałem ale noclegi na kampingach, nawet z własnym namiotem, wcale nie muszą być takie tanie.

wg mnie tydzień to wcale nie jest jakoś sporo czasu. obczajcie przed wyjazdem np szlaki turystyczne. być może taniej wyjdzie wdrapać się gdzieś w góry i tam spać w jakimś schronisku niż na kampingu.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Czy 7 dni to nie za długo, LOL. Chętnie spędziłbym w Lombardii resztkę życia:)
7 dni to zawsze za krótko:)

Pozdrawiam
Kuba:)

Po pierwsze, 45€ to nie jest 135zł tylko powyżej 180zł, więc już na początku wyliczanki spory błąd
Po drugie, oprócz obiadu trzeba kupić jeszcze coś na śniadanie i kolację. Samo przełynięcie promem w poprzek jeziora i z powrotem to ok.9€, zjedzenie średniego lodzika 2-3€ (nie wyobrażam sobie bycia we Włoszech i nie zjedzenie co najmniej jednego dziennie), dalej winno, zwiedzanie jakiejś willi z ogrodem, dojazd autobusem, itd. W takim układzie 500 zł na 3 dni, to w cale nie jest dużo. Akurat byłem w ten weekend, nie szalałem zbytnio ale też przesadnie nie oszczędzałem i wynik wyszedł bardzo podobny

tak patrzyłem na te liczby i tez mi się coś nie zgadzało

OK, niech będzie że się da (zawsze się da!) wydać 25€ dziennie na nic szczególnego ale nie mówcie ze to absolutne minimum...

ostatnio bylem w bolonii i w 2 dni wydałem 50€ ale z tego ponad polowa to przejazdy i obiad w restauracji, wiec powiedzmy 20€ wydałem. za 15€ + obiad dziennie można spokojnie przeżyć.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

W takiej Bolonii faktycznie można połazić po mieście, zjeść obiadek, pooglądać trochę darmowych kościołów i tyle w zupełności wystarczy na udany wyjazd. Nad jeziorem jest więcej atrakcji

nie do końca się z tym zgodzę ale OK, to inny temat.
Autor wątku zakłada budżetowe wakacje, czyli raczej nie będzie każdego dnia wpływał w te i we wte statkiem po jeziorze
i właśnie w nawiązaniu do tego chciałbym polecić muzeum (tylko już sam nie pamiętam czego), które znajduje się w lecco. na pewno w soboty było darmowe, być może w pozostałe dni tez. były tam zbiory rożnego rodzaju: od kamieni po wypchane zwierzęta; historia okolicy, itp itd. warto się wybrać!

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

bedzie mu sie nudzic to wsiadze do Ryanair i poleci do Pescary na plaze wygrzac kosci
loty nie sa drogie, a dla zaradnych mozna powiedziec nawet ze bardzo tanie

no właśnie po to żeby Mu się nie nudziło powinien wcześniej się obeznać co jest w okolicy, bo tam może to zając więcej czasu no i nie będzie mógł niczego zaplanować.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

namteH, hihihi mialem naprawde dluga przerwe w lataniu
wychodzac z samolotu juz mi sie nudzilo i bym polecial w inne miejsce

Nie robiłem szczegółowej listy wydatków, tylko podliczyłem ile mi pobrało z karty za płatności i wypłaty z bankomatów (bez prowizji mam, ale kurs pewnie mógłby być lepszy). Natomiast dość sporo wyszły mi właśnie koszty przejazdów, bo promy trochę kosztują, do tego zaliczenie Szwajcarii w sumie było średnim pomysłem, bo poszło na to sporo kasy, a niewiele zobaczyliśmy bo lało. Na pewno da się to wszystko zrobić taniej, ale jeżeli w tych 1000 zł wlicza też koszt noclegów i nie zakłada jakiś darmowych opcji (couchsurfing, namiot czy coś tam) to moim zdaniem będzie miał ciężko się zmieścić w budżecie. W innym wypadku to na pewno uda się mu zamknąć w tej kwocie.

Swoją drogą ja musiałem np. japonki kupić za 8 euro, bo mi buty przemakały, więc pewnie inne nadprogramowe koszty też mi wpadły

_________________

Jak dla mnie 7 dni to za mało - spędziłabym tam i 7 miesięcy a nawet dłużej. By pozwiedzać, poznać każdą z miejscowości nad jeziorem, odpocząć i ... znudzić się Byliśmy w Bergamo, Varennie i Albino - cały wyjazd to tylko 3 dni

_________________
http://nasze-lepsze-ja.blogspot.com/

W niedzielę płynąłem statkiem z Bellagio do Lecco i, po drodze widziałem kilka mikroplaż, np. w Mandello del Lario i Abbadia Lariana. Trochę piasku i rozległe trawniki na których ludzie polegiwali na kocach i leżakach. Kąpiących mógłbym policzyć na palcach jednej ręki, ale byli! Kiedyś kąpałem się w drugiej połowie lipca w południowej części jeziora Garda i pamiętam, że woda była bardzo ciepła.