Fly4free.pl

Witam. Zaczynam powoli planować tegoroczny wypad wakacyjny. Jako, że z KRK czy KTW nie ma bezpośrednich lotów w miejsca gdzie mi się marzą głęboko zastanawiam się nad dolotem np. do Oslo i dalszy lot do miejsca docelowego. Siatka połączeń spora i jest co wybrać. W grę wchodzi głównie Ryanair. Boje się jednak, że wszystko się posypie już na pierwszym odcinku.

Pytanie dla doświadczonych:
- jak często zdarza się, że loty FR są opóźnione (nie dopuszczam, że odwołane, bo to już w ogóle powrót do domu...) ?
Od bidy pozostanie lot bezpośredni w inne miejsce ...

_________________

rzadko.
i teraz co? kupisz bilet na przesiadkę w 1,5 godziny, samolot akurat się spóźni i potem będziesz mnie oskarżać o wprowadzanie w błąd?
3-4 godziny na przesiadkę minimum...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Napisz ile masz dokładnie czasu na przesiadkę. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że loty są raczej punktualne, ale tego nigdy nie można brać za pewnik.

Ryanair na swojej stronie na bieżąco udostępnia te dane, ale tak jak piszą przedmówcy niczego nie da się przewidzieć:
http://www.ryanair.com/pl/informacje-o-lotach/#

Ryanair ma z tego co się orientuję jeden z najwyższych wskaźników punktualności w Europie. Ale jak już ktoś napisał, co z tego jeżeli coś opóźni się akurat na Twoim locie.

Generalnie uważam, że 2 godziny na przesiadkę to absolutne minimum.

Rzadko. Nie mogą sobie pozwolić na duże spóźnienia.

Na moje 20x w Ryanair nie było opóźnień większych niż kilkanaście minut. Na moje 40 lotów w Wizzair 8 było opóźnionych od 30min do 3h. Zimą częściej latałem Wizzem. Zimą jest większa szansa na opóźnienia (przynajmniej z moich doświadczeń)

3.06.2013 lot KTW-EIN opoznienie ponad 4 godziny !!! Propozycja po Mej reklamacji w ULC / WE 261/04 ze strony Wizz Air na wypłatę obligatoryjnego odszkodowania w kwocie 250,00 EUR / dla 1 osoby / , po MEJ akceptacji..........i wyslaniu maili..........USUNIETO PRZED PRZECZYTANIEM !!! / do potwierdzenia na mailu /

Z załozenia powinno być OK. Samemu należy sobie wyznaczyć jakiś "próg bezpieczeństwa" na przesiadkę.
Nie ma reguł co do spóźnień. Czasem już siedzisz w samolocie i myslisz ze za 3 minuty wystartujesz a tu niespodzianka
A to pogoda, a to technika a to czynnik ludzki...

_________________

Raz na przesiadkę miałam 1h15min i zdążyłam (ale mocno nerwowo). Drugi raz prawie 3h i LEDWO zdążyłam.
Co do opóźnień - Ryanair zazwyczaj przed czasem, ale np. wczoraj MAN-KRK 30min opóźnienia.
Poprzednicy mają rację - 3-4h to spokojny zapas na przesiadkę.

_________________

Kiedyś leciałem z Alghero do Bergamo, gdzie miałem przesiadkę prawie 3 h do Polski, miałem plan zapasowy nawet bo drugi samolot był z Alghero 2 h później i co , oba były opóźnione przyleciałem 5 h po czasie, a samolot do Polski odleciał. Ale nie odpuściłem Ryanair , w gruncie rzeczy byłem sporo do przodu, bo loty z ich winy się nie odbyły. Więc różnie to bywa, wystarczy strajk kontrolerów lotu i pozamiatane .

_________________

Witam! w piatek 9 stycznia miałem lot z Wroclawia do Bergamo. wsiedliśmy planowo do samolotu , jednak musieliśmy z niego wysiąść bo coś było niesprawnego. Na szczęście był rezerwowy samolot ryana , w ciągu godziny przesiedliśmy się do niego , lecz przy samym starcie zapaliła się jakaś kontrolka sygnalizująca ,ze drzwi awaryjne są otwarte.Także 2 samoloty ryana okazały się niesprawne. Póżniej czekaliśmy ok. 5 godzin na następny samolot. Ostatecznie wylądowaliśmy w Bergamo z opóżnieniem 6 godzin 20 minut...moje pytanie - czy może ktoś polecić jakąś uczciwą firmę której mogę zlecić załatwienie odszkodowania za opóżniony lot? samemu nie chce mi się w to bawić...

Sugeruję wziąć jakiś sensowny zapas czasowy i dobrą książkę. Jeśli wszystko będzie w porządku to najwyżej poczytasz Myślę, że 2-3 godziny są sensownym zapasem czasowym. Choć wiadomo, bywają czasami przypadki skrajne i wtedy cały plan się sypie. Dla przykładu kiedyś znajomy mając leciec z Modlina do Gdańska został zawieziony autobusem przez Ryanair, ze względu na awarie samolotu.

Ryanair jest bardzo punktualny, a często przylatuje przed czasem, ale i tak zalecam wziąć poprawkę na wydarzenia losowe tak, żeby przy ewentualnej przesiadce mieć czasowy bufor bezpieczeństwa. Jak leciałem do Faro z Wrocławia przez East Midlands, to 3 godziny międzyczasu były wystarczające, żeby coś zjeść, rozprostować nogi i pokręcić się po lotnisku. Wizzairem leciałem dwa razy i też był w miarę punktualny.

mgłe w Modlinie napewno wielu juz przeklina,
ale za to masz ten komfort, ze wiesz od razu
czy wypad pozamiatany

Zdecydowanie Ryanair ma lepsze statystyki niż Wizzair. Rzadko kiedy zdarzają się dłuższe opóźnienia. Ale musisz wziąć pod uwagę pogodę i zdarzenia losowe: mgła, awarię, strajki czy chociaż plujący wulkan;) Jeżeli ma to być pierwszy odcinek podróży, to wzięłabym zapas, żeby nie popsuć sobie całego wyjazdu. Min. 2-4h. Poczytasz sobie książkę, pochodzisz po terminalu, cykniesz parę fotek i czas szybko minie - a spokój jest bezcenny

Nawet jak nie ma mgły, strajków, wulkany siedzą cicho - to na kursie wcześniejszym może zdarzyć się zawał albo pijaczyna - i cały dzienny obieg samolotu kaskadowo leci w drzazgi.

Jeśli planujesz przesiadki to zdecydowanie Ryan jest bardziej pewny niż Wizz. Co do punktualności, to bywalo tak że 14 lotów pod rząd było o czasie, a potem trafił się lot z 10h opóźnienia. To się nazywa kumulacja

_________________

Dość często latam Ryanair-em i nię pamiętam aby zdarzyło mi się dłuższe opóźnienie niż 30 minut. Tak jak moi przedmówcy lepszy Ryan niż Wizzair. Ale zawsze może się zdarzyć że na setny lot w tym dniu trafi się że twój lot będzie opóźniony. Nigdy nie przewidzisz, tak że na przyszłość bierz większy zapas(3-4h)

_________________

Przypominam że op jest z 6 stycznia

_________________
pozdrawiam

A.


Wybaczcie brak polskich znakow w niektórych postach.