Fly4free.pl

Jeśli ktoś miast do Wilna wybrał się, jak my, do Kowna, to mogę spokojnie polecić miejsce do spania

"R Hostel" przy Vytautas pr. 83.
U samych wrót nowego miasta. A że Kowno wielkością nie powala to blisko stąd wszędzie - i na dworce i na Stare Miasto

http://r-hostel.lt/

Pokoje odnowione, w łazienkach czysto, obsługa komunikatywna (choć czasem ich angielski pozostawia wiele do życzenia a do polskiego nie bardzo się przyznają)
No i niedrogo. A do tego proponują odbiór z lotniska za 5 eur. od osoby (co przy cenach taxi, czy ew. przesiadaniu się z bagażami w komunikacji miejskiej, jest warte rozważenia)

_________________

Ja polecam Lux Hostel. Usytuowany przy głównej ulicy miasta, właściciel mówiący po polsku. Czysto i tanio. Za pokój jednoosobowy ze wspólną łazienką płaciłem ok. 60zł.

_________________

Nocowałem w Munk's Bunk Hostel. Położone przy głównym deptaku, niedaleko tego dużego kościoła na jego początku.

Czysto, nawet bardzo, tak bardzo, że każą na wejściu zdejmować buty i chodzić boso lub w kapciach - serio!

Ale miał dwa minusy. Bardzo znaczące. Toaleta była połączona z łazienką. W dodatku była tylko jedna... co prawda była czysta, ale można sobie wyobrazić, że poranny prysznic nie był zbyt przyjemny, o ile udawało się do niego dostać

No i trafili mi się w pokoju chrapiący, grubi Hiszpanie. Ja rozumiem, że wszędzie to może się trafić, ale jeden z nich dosłownie krzyczał nosem. Wszystko się trzęsło w pokoju. Gdyby ktoś mi powiedział, to bym nie uwierzył, ale tak było. Nie przespałem ani jednej nocy. Nie pomagał nawet death metal na słuchawkach na maksymalnej głośności, on i tak zagłuszał (!). Około czwartej w nocy nie wytrzymałem i poszedłem spać do kuchni... to znaczy, chciałem isć spać, bo każde wolne miejsce w kuchni i pokoju wspólnym było już zajmowane przez resztę moich współlokatorów. NIKT nie mógł go wytrzymać i wszyscy spali na fotelach, tapczanach, nawet na podłodze. Obsługa nic z tym nie zrobiła, nie wiem co prawda co mieliby zrobić, ale to nie ja prowadzę hostel i to nie ja muszę myśleć jak rozwiązywać takie sprawy

R Hostel sprawdzony. Czysto i faktycznie blisko wszędzie. Ale chyba drugi raz nie będę korzystał. Dwa razy drożej miałem hotel ze śniadaniem (Metrolopolis).

Byłem właśnie na krótkim pobycie w Kownie, nockę spędziłem w Senamiescio Studija. Mikroapartament pod adresem Nemuno gatvė 22. 5-6 minut piechotą od przystanku, na który dojeżdża autobus 29 z lotniska. Ponieważ przylatywałem po północy, to bardzo istotna była możliwość samodzielnego dostępu do lokalu - kluczyk czekał w skrytce przy wejściu, kod wcześniej przesłany przez gospodarza, nie było żadnego problemu z dostępem. Standard bardzo w porządku, choć łóżko (rozkładana sofa) trochę twardawe. Niemniej jedną, niecałą noc człowiek wytrzyma. Bardzo schludna łazienka z prysznicem. Jest kuchenka (choć nie korzystałem). Wymeldowanie do 11:00, ale przedłużyłem do 11:30 (ładowałem telefon przed dalszą podróżą ) informując wcześniej właściciela. Lokalizacja w porządku - centralnie, z rana uderzyłem na część wschodnią miasta, a po wymeldowaniu na zachodnią (więcej o samym zwiedzaniu napiszę w temacie weekendówek i atrakcji). Zapłaciłem 32,15 EUR i uważam, że to dobrze wydane pieniądze. Fotki poniżej.

_________________