Fly4free.pl

//Kubki//

W LO w pewnych wersjach samolotu, np. November Azul nie są ładowane porcelanowe że względu na brak miejsca.

Swiss, klasa C, trasa: BDS-ZRH

Taca na zimno, jedzenie smaczne. Miło, że i szampan jest.

TLV-VIE OS C

Całkiem niezła wariacja na temat szakszuki świetnie przyprawiona. Dobry labneh. Bardzo dobre pieczywo do śniadania którego nie ma na foto.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Przykładowe menu koszerne na locie z Duszanbe do Baku (Azerbaijan Airlines) - do wyboru kilka innych wersji bez dopłaty, plus zestaw większy od standardowego posiłku i do tego dostarczany szybciej niż reszta posiłków;

_________________

Olympic Airlines

JSH-KSJ-AOK-RHO

Rozdawane 2x przy JSH-KSJ i AOK-RHO
Ciastko maślane

_________________

AEGEAN [A3]

ATH-WAW

Do wyboru ciastko z kurczakiem lub szpinakiem. Wybrałem pierwsze + ciastko maślane + napój woda/kawa/herbata/gazowane

_________________

Aegean Airlines - A3
KRK-ATH Y Class

Na głosnikach ogłoszenie, jako ze Wielki Post (Sarakosti) w Grecji, to danie będą swiąteczne. Ja ucieszony, bo przypomniałem jak leciałem na święta do Grecji, na Wielkanoc, to zawsze była osmiorniczka/krewetki

A tu zong, sałatka kuskus z rzodkiewką i awokado, oraz chałwa Macedońska



Aegean Airlines - A3
ATH-KRK Y Class

Sałatki z gnochi, do wyboru z tuńczykiem (jak na fotce) lub warzywna. Byłem tak napchany zarciem (święta w domu plus salonki) oraz ekscytacją 2 odcinka The Last Of Us, ze ledwo zjadłem. Ale winko obaliłem szybko i przyjemnie/



W skrócie, not great - not terrible. Chociaż wolałbym paczkę chipsów z oregano i winko do tego

Air Serbia - JU
Economy

KRK - BEG
Herbatniki

BEG - LCA
Kanapka z szynką wołową

_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.

Air Dolomiti / Y / WRO-FRA

w serwisie butelka wody i ciasteczko.
Z płatnego serwisu zamówiłem wina: białe i czerwone. Wina podane ze szklanymi kieliszkami do win, co uważam na plus. Trunki z północy Włoch więc fajnie, że nawiązują do marki linii lotniczej. Cena 7 eur za 250 ml, więc spoko.

Azul eco-Sao Paulo-RIO
Cole rozdawali chyba ze 3 x

Turkish Airlines
IST - DXB Economy Kolacja
całkiem spora sztuka kurczaka w sosie ziołowo-mietowym
+ Hummus
+ Deser krem waniliowy
+ czerwone wino w plastiku - białe w butelkach

ANA
Biznes
PEK-HND.
Po wcześniejszych opiniach tutaj oczekiwania były ogromne a jest przeciętnie. Absolutnie nie słabo ale przeciętnie. Lepsze danie głòwne jadłem ostatnio w eko LO ICN-WAW bo dają ostrą pastę do samodzielnego dozowania i danie ma pazur. Tutaj było tak sobie. Sake niezłe. Japońska kuchnia ma tyle wspaniałych deseròw,że lody HD.. no nic czekam na longa.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Oskiboski, taca nawet z wyglądu przypomina porcje załadowane w PEK, więc może w tym rzecz.
Najlepsze jedzenie trafiło mi się ex HND, ale także w LO z NRT.

Leciałem NH z 15 razy w C na regionalnych trasach i longach - zawsze było bardzo dobrze, chociaż trzeba też odpowiednio miarkować oczekiwania - nie uznałbym jedzenia NH w C za jakieś fenomenalne i nadzwyczajnie dobre - jest po prostu dla mnie wystarczająco w porządku, za to NH ma coś ogólnie czarującego IMHO jeśli chodzi o serwis, atmosferę itp. Bardzo ich lubię. Natomiast w F jest rzeczywiście świetne jedzenie japońskie. Nie lubię za to poczekalni NH, nawet dla F. Pod tym względem zdecydowanym zwycięzcą jest JL. Z kolei NH wygrywa w klasą premium na trasach krajowych w JP - jest lepsza od biznesu JL, ale z kolei ten lata czasami też F na krajówach . Ot, takie japońskie domino. Kocham.

CPH-IST TK C
Na dzień dobry kilka napojów do wyboru - lemoniada miętowa miała troszkę zaburzony bilans, niezbyt kwaśna za to zbyt słodka.


Starter z kurczaka i bakłażana niezbyt zapadł mi w pamięć - chyba tylko tym, że ledwo go zjadłem, już dostałem główne danie, które też chciano sprzątnąć jak tylko się trochę rozluźniło na talerzu. Zero szans na nacieszenie się chwilą. Smaczny był marynowany karczoch.

Na główne danie policzki wołowe. Konsystencja świetna, przypraw brak. Zmarnowana szansa. Natomiast fatalne było pieczywo. Karton. A wydawało by się że skoro nawet pieczywo z marketu na ciepło jest smaczne, to nie da się tego zepsuć...

Sery bardzo smaczne, rolada truskawkowa smaczna, turecki sauvignon blanc w porządku, ale bez rewelacji.


IST-CGK TK C

Całkiem interesujące tureckie cosie na przystawkę plus jakiś starożytny chlebek. Plus bardzo smaczne tureckie wino szczepu Narince.


Byłem w połowie przystawek gdy przynieśli mi wołowe bitki - trochę głupio wyglądało jak stewardesa czekała z talerzem w ręku aż skończę... Wołowina średnia, niezbyt warta tego czekania.

Tureckie lody na deser też do zapomnienia.

Śniadanie było dziwne - najpierw przystawka do śniadania właściwego, w dodatku warzywa i owoce prosto z zamrażarki - nawet nie lodówki. Wiecie jak ciężko się odrywa przymarznięty pomidor czy ogórek z talerza? Poza tym sery smaczne, reszta do zapomnienia. "Główne" śniadanie do mnie nie dotarło.


GA CGK-YIA Y
Więcej niż się spodziewałem. Nie dość że rozrywka pokładowa - rozdawali słuchawki, to jeszcze paczka żywnościowa. Słodka bułka z kremem czekoladowym, jakieś orzeszki w mieszance i woda. Solidnie jak na godzinną krajówkę.

Opis @abelincoln w zasadzie potwierdza, że TK bardzo daleko do doskonałości pod wieloma względami.
Moje doświadczenia z tymi liniami też są generalnie takie, że nie bardzo rozumiem pojawiających się tu i ówdzie zachwytów.

_________________

@marek2011 @Maciek737 Zwracam honor. HND-FRA i jedzenie lepsze i załogi jakieś takie bardziej zorientowane.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Cathay Pacific, Bangkok (BKK)-Hong Kong (HKG), klasa biznes (wylot: 11:30)

Po jak zawsze przyjemnym pobycie w poczekalni CX w BKK szybki hop na pokład (samolot przypięty do rękawa 3 minuty spacerem od wejścia) i od razu kolejny już kieliszek szampana (obecnie CX serwuje na trasach regionalnych C Ayala Brut Majeur) plus obowiązkowa salwa powitań od kilku członków załogi - stały zwyczaj w azjatyckich liniach dla paxów statusowych. W trakcie lotu podano lunch: trzy dania główne, z których wybrałem smażone krewetki w sosie tamaryndowym z ryżem i kiszoną kapustą z jajkiem, do tego sałatka z grillowanej karkówki w stylu tajskim. Jest już właśnie po 12 więc szampan zamieniam na Cloud Nine. Dla chętnych jeszcze ciepłe pieczywo, które pomijam. Po obiedzie jak zwykle w CX lody HD w kilku smakach do wyboru i cappuccino (sorry Włosi )

Prosto, bez zbędnego cudowania, bardzo smacznie.

[LO] WAW-CAI 21/05/2025

Kawa/herbata/sok pomarańczowy/piwo/woda/chyba wino
+
Kanapka kurczak lub ser
+
Nowy wafel LO

_________________

Turkish Airlines, HAN (Hanoi) -IST (Stambuł), klasa biznes

Tym razem trafiła się kabina Aerofłotu, czyli znakomity i najlepszy w tej chwili produkt w dyspozycji TK.
Serwis po wieczornym starcie to standardowo kolacja w nieco uproszczonej formule, czyli bez wózków z przystawkami i deserami - zamiast tego CC zbierała od razu zamówienia na całość. Katering wietnamski całkiem przypadł mi do gustu: jako przestawka "sałatka" z wołowiną i awokado - prosta i całkiem smaczna, danie główne - krewetki w stylu orientalnym z warzywami i gratin o lekko cytrynowym posmaku - znów zupełnie w porządku, choć pewnie niektórym brakowałoby jakiegoś sosu - dla mnie idealnie bez. Deser - sernik nowojorski, a raczej bardziej jakaś pistacjowa jego wariacja. Wybór napojów jak zwykle.
Śniadanie podawano, ale całkowicie z niego zrezygnowałem woląc się wyspać do lądowania.
Załoga jak to zazwyczaj w TK: bardzo sprawna, ale beznamiętna - interakcje z pasażerami ograniczone do niezbędnego minimum.