Fly4free.pl

60

Wartość graniczna wskaźnika zachorowań powyżej 50 lub 60 (różnie informowano) nie jest "sztywna". Chorwacja i Francja od tygodnia ten poziom przekraczają i - póki co - zakazu przylotów z tych krajów nie wprowadzono. Aczkolwiek za dwa tygodnie może to być nieuniknione (trend ciągle rosnący, Francja obecnie z wartością wskaźnika 96.6 a Chorwacja 87.3).

W przypadku Hiszpanii, o przekroczeniu granicznej wartości mówimy już od kilku tygodni, więc niestety - nawet dla niektórych regionów - nasz rząd nie był skłonny zastosować "wyjątku od reguły".

Wg. najnowszej aktualizacji ECDC, wskaźnik zachorowań dla Hiszpanii z ostatnich 2 tygodni w przeliczeniu na 100 tys. osób wzrósł do poziomu ... 227.5. Co gorsza, wskaźnik zgonów z ostatnich 2 tygodni w przeliczeniu na 100 tys. osób wynosi już 1.0 (gorzej w UE mają obecnie tylko Rumunia i Bułgaria, odpowiednio 3.1 i 1.6, w przypadku Polski wskaźnik ten wynosi obecnie 0.4).

Aktualne wskaźniki zachorowań na koronawirusa z ostatnich dwóch tygodni w przeliczeniu na 100 tys. osób dla wybranych regionów z Hiszpanii. Ponadto proste porównanie z danymi z wczorajszego raportu:

1) Andaluzja - dziś: 111.35, wczoraj 107.59..
2) Baleary - dziś: 221.23, wczoraj 222.54.
3) Wyspy Kanaryjskie - dziś: 167.78, wczoraj: 162.53.
4) Katalonia - dziś: 174.30, wczoraj: 179.64.
5) Madryt - dziś: 466.53, wcześniej odpowiednio: 479.44.

Prosta analiza trendu w oparciu o ostatnie 5 raportów:

1) Dobre wieści: Baleary - ciągłe spadki, Katalonia - spadki w ostatnich dwóch dniach.
2) Złe wieści: Wyspy Kanaryjskie i Andaluzja z ciągłymi wzrostami
3) Trudno powiedzieć: Madryt w końcu ze spadkiem (póki co tylko jednodniowy spadek)

Przy takich liczbach zakaz lotów trochę potrwa

Pocieszające w tych statystykach jest to, że tak szybko jak rośnie, tak szybko może za niedługo spadać - widać to chociażby po Malcie, która w tym momencie ma już wskaźniki niższe od Chorwacji, czy Francji.

Niemcy właśnie dodały Wyspy Kanaryjskie do czarnej listy, co wiążę się z obowiązkowym testem i kwarantanną.
Pomijając zasadność zakazywania lotów przez nasz rząd, w zaistniałych okolicznościach niewykluczenie Wysp ma trochę większy sens.

Odnośnie dzisiejszego raportu. W porównaniu z wczoraj prawie wszędzie wzrosty , wyjątek stanowią Baleary (obecnie wskaźnik zachorowań wynosi 214.62, co ważniejsze piąty raz z rzędu nastąpił spadek wartości wskaźnika). Niestety Wyspy Kanaryjskie z nieustannymi wzrostami (obecnie ze wskaźnik zachorowań na poziomie 175.72), analogicznie sytuacja wygląda z Andaluzją.

Kolejne dane COVID-owe z Hiszpanii, tj. wskaźnik zachorowań na koronawirusa z ostatnich dwóch tygodni w przeliczeniu na 100 tys. osób. Dla wybranych regionów dane z dzisiaj w porównaniu z danymi sprzed tygodnia:

1) Andaluzja - dziś 119.29, tydzień temu 97.29
2) Baleary - dziś 205.23, tydzień temu 249.68
3) Wyspy Kanaryjskie - dziś 183.99, tydzień temu 130.49
4) Katalonia - dziś 176.15, tydzień temu 170.85
5) Madryt - dziś 473.30, tydzień temu 416.39

* Na "plus: Baleary (cały tydzień ze spadkami, aczkolwiek wartość wskaźnika ciągle wysoka).
* Na minus: Wyspy Kanaryjskie (cały tydzień ze wzrostami, "przegoniona" została Katalonia).
* Andaluzja - podobnie jak "Kanary" również z ciągłymi wzrostami, ale tempo wzrostów jest wolniejsze.
* Rekordy ciągle bije Madryt (aczkolwiek w jednym dniu zanotowano spadek wskaźnika)
* Katalonia - raz spadki, raz wzrosty.

-----

Pojawiają się nowe obostrzenia w Hiszpanii.

Inne obostrzenia nie dały pożądanego efektu, przykład poniżej:

Taka niefajna ciekawostka o tym, jak COVID-19 "dobije" hiszpańską gospodarkę na dłuższy czas:

Ten kontekst wpisuja sie ostatnie dane na temat bezrobocia w Hiszpanii wsrod osob ponizej 25 roku zycia: w lipcu przekroczylo 40% (!), dla porownania w Polsce nie siega nawet 10%...

edit: ale z tymi 2% wzrostu PKB to chyba jakis blad w tlumaczeniu... Sanchez mowil, ze dzieki planowi odbudowy kraj bedzie mogl sie rozwijac w tempie przekraczajacym 2% w ciagu najblizszych 10 lat, a nie za 10 lat dopiero.

_________________

@Gregggor - hmm być może masz rację ws. wzrostu hiszpańskiego PKB, ja tę informację pozyskałem z ... RMF24 (teoretycznie wiarygodne źródło informacji): https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-p ... Id,4703127

z cyklu mythbusters flaja - Hiszpania w czasach CoVidu.

Leciałem Wro -> Malaga 28. sierpnia. Odprawiałem się wieczór przed lotem, seqNum 65 na boarding passie, ale absolutnie nie było 65 osób w samolocie. Tak na oko to myślę że ok 35.
Lądowanie w Maladze zgodnie z planem, o 14, skan kodu QR z location form, wszystko idzie szybko bo lotnisko raczej pustawe, busik do wypożyczalni, o 15 siedziałem już w samochodzie gotowy do jazdy i pojechałem w stronę Tarify.
I, poza tym co w Tarifie, to nic Wam nie opowiem, bo nigdzie indziej nie byłem ani też się nie wybie..... no pewnie skoczę do jakiegoś Kadyksu czy innej Cordoby jak nie będzie wiało, ale nie teraz o tym.

W Tarifie na ulicy prawie wszyscy noszą maseczki - przy czym ja raczej nie, i na 10 dni pobytu do tej pory, raz tylko policjant zwrócił mi na to uwagę. Przy wejściu do większości sklepów czy wielu barów (nawet tych na plaży), jeśli nie masz maseczki, to obsługa zwraca na to uwagę. Czyli w teorii wszystko spoko. A teraz część zabawna / ciekawa (?):
zakwaterowany jestem w hostelu dla kitesurferów - większość gości albo przyjechała pływać na kajcie, albo uczyć się. Towarzystwo z całej Europy, głównie zachodniej, zdarzają się też tacy z Ameryki Południowej, jak to w Hiszpanii. W każdy weekend sporo ludzi z Madrytu, zdarzają się też weekendowi goście z innych części Hiszpanii. Ludzi sporo, coraz mniej bo sezon się kończy ale ponoć w sierpniu obłożenie było prawie jak w minionych latach, no i w weekendy ciągle ludzi jest sporo. A jakie obostrzenia w związku z CoVidem obowiązują w hostelu? własciwie to żadne jedyne zauważalne zmiany w stosunku do poprzednich lat to takie, że poszczególne toalety zostały przydzielone do poszczególnych pokoi. No i jeszcze obsługa śmiga w maseczkach praktycznie cały czas. Poza tym - wszystko tak jak było. Aha, żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie żebym się skarżył.
Co jeszcze ciekawego? w miejscowym barze (95% gości to miejscowi) gdzie chodzę na tapaso-obiady, wesoła nasiadówka i wszyscy z maseczkami pod brodą bądź na bicepsie.

Dziękuję za uwagę.
P.S. powrót planuję (mam bilet powrotny) na 3 października, ale jak to wyjdzie - zobaczymy jak z zakazami / kwarantannami itp.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

@rw30...gdybyś był uprzejmy udzielić info Odprawiałes się na wieczór przed lotem a kodQR po jakim czasie dostałeś?

W Maladze i Sewilli bardzo mało turystów, do wszystkich atrakcji turystycznych można było wejść bez stania w kolejkach.
99% osób w Maladze i Sewilli nosi poprawnie maseczki, kilka razy spotkaliśmy nosaczy i sporadycznie osoby bez maski.
W ten weekend akurat było tam 37 stopni więc my nosiliśmy maski na brodach w takim upale to w maskach bym się raczej udusił, i nikt nam nie zwrócił uwagi.

-- 08 Wrz 2020 21:55 --



jakieś kilka sekund po wypełnieniu tego location from na stronie www.

(mam wrażenie że to nie do końca odpowiedź na Twoje pytanie - jeśli tak to sprecyzuj o co dokładnie Ci chodzi)

-- 08 Wrz 2020 21:57 --



a to ciekawe - ktoś tu z hostelu pojechał do Cadiz i Cadiz ponoć pełny

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Formularz do kodu QR można wypełnić wcześniej, jednak niewczesniej niz dwa dni przed przylotem trzeba uzupełnić formularz o numer siedzenia w samolocie. Wtedy otrzymacie kod QR ma maila.

Na lotnisku w Maladze przedstawienie kodu i mierzenie temperatury przebiegło sprawnie.

W samej Andaluzji duże pustki, odwiedziłem kilka miast na początku września.
W Maladze i Sewilli nie przypominam sobie jakiejkolwiek kolejki do atrakcji turystycznej. Właściwe to były pojedyncze osoby w głównych zabytkach.
Na Gibraltarze również bardzo mało ludzi na skale, trochę więcej na Main Street, na plaży prawie pusto. Jeżeli kogoś interesuje to przejście przez granicę w La Linea pieszo jest bezproblemowe.
W Rondzie można było zauważyć juz więcej turystów, głównie Hiszpanów, ale bez tłumów, można było spokojnie porobić zjawiskowe fotki:)
Natomiast tak jak ktoś wspomniał, Cadiz w okolicach katedry bardzo dużo ludzi, długa kolejka na wejście na wieżę katedry, nie wiem czym było to spowodowane, na plaży też najciaśniej.
Costa del Sol nie wiem jak wyglądał w sezonie i bez COVIDa, ale również dosyć pusto patrząc na ogromne plaże.

Generalnie ogólne pustki i swobodę zwiedzenia oceniam bardzo pozytywnie. Nawet fakt noszenia maski cały czas w Andaluzji nie był w stanie tego przykryć. Oczywiście sam przepis noszenia maski gdy wokol nikogo nie ma jest absurdalny, ale Hiszpanie tego mocno przestrzegają. Ja akurat zdejmowałem maskę i zakładałem dopiero gdy ktoś się pojawiał lub byłem w przestrzeni publicznej zamkniętej.
Pogoda również dopisywała, tak więc kto był w tym czasie w Hiszpanii na pewno nie żałuje.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to chętnie pomogę:)

-- 11 Wrz 2020 16:18 --

PLF..? Co to za skrót?

-- 11 Wrz 2020 16:24 --

Passenger Locator Form...hmm to tez trzeba wypełniać wracając z Hiszpanii do Niemiec?

-- 11 Wrz 2020 16:41 --

To chyba dla powracających z Majorki lub Katalonii tylko ?

Sprawdź na stronach niemieckich. Do tego dochodzi chyba jeszcze Lanzarote i Gran Canaria

przy powrocie do Polski z kraju objętego zakazem lotów (czyli np. Hiszpania) obowiązuje mnie kwarantanna czy jak to jest?

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

@rw30
Nie.

To twój pomysł zbiór tematów o covid itp, a tam

Kwarantannę 10-dniową, (poprzednio 14-dniową) przechodzą cudzoziemcy/obcokrajowcy (nie będący członkami rodzin Polaków np. mąż/żona syn/córka) po przyjeździe do Polski z wybranych\wskazanych krajów: np Ukraina, Białoruś -
z kwarantanny zwalnia wynik negatywny testu na covid
Polacy przechodzą na teraz kwarantannę lub leczenie szpitalne wyłącznie gdy zostanie u nich stwierdzone zachorowanie na covid19,
z kwarantanny zwalnia 2 krotny negatywny wynik testu.