Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 03 Wrz 2018 10:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lut 2013
Posty: 1402
Loty: 494
Kilometry: 1 102 778
Zbanowany
Gdy kilka lat temu urządzałem mieszkanie architekt zapytał mnie: „chcesz mieć klimatyzację?”. Odpowiedziałem: „zwariowałeś, po co klima w Polsce, Ty mi lepiej większe grzejniki wrzuć do projektu”. Tegoroczne lato pokazało, jak bardzo się myliłem. Podjąłem decyzję – lecę gdzieś na północ, żeby uciec przez upałem. Ponieważ nie znalazłem chętnego, żeby zapolować na białe niedźwiedzie, a trafił się za 1200zł lot na Wyspy Owcze, postanowiłem polecieć właśnie tam.

I to był strzał w dziesiątkę, cały czas było od 9 do 12 stopni, wiał wiatr i często padało. Co za ulga!!! Do tego lokalne laski ubrane były stosownie do pogody i nie chodziły z tyłkiem na wierzchu, jak to niestety ma miejsce w Warszawie… Lokalne panny bardzo ładne, ale za bardzo się nie mogłem przyjrzeć, bo poleciałem z Zuzią, z narzeczoną znaczy.

Na Wyspach nie ma niestety hoteli Accor, ani żadnej innej sieciówki a jakość i cena (!) lokalnych hoteli pozostawia wiele do życzenia. Nasz wybór padł na Airbnb, spore mieszkanie na początku ul. Hoyvíksvegur, rzut beretem od dworca autobusowego. Za 5 nocy zapłaciliśmy niecałe 2000zł.

Zanim zacznę piać z zachwytu nad atrakcjami, tradycyjnie napiszę Wam kilka słów gorzkiej prawdy o tym miejscu. A jest to chore miejsce. Podobnie jak w większości bogatych krajów Północy, u władzy są antyalkoholowi faszyści którzy łudzą się, że wysokimi podatkami i ograniczeniami w sprzedaży da się wygrać z alkoholizmem :) W Torshavn, czyli stolicy, jest jeden sklep z alkoholem, tak schowany, że odpuściłem szukanie i jak skończyły mi się przywiezione zapasy to po prostu piłem w knajpach. Najtaniej i w miłej atmosferze można duże piwko wypić za – uwaga - 29zł!!! – w Irish pubie przy marinie. Ale nieostrożny turysta może spokojnie zapłacić dwa razy tyle, gdy wejdzie nie do tej knajpy, co trzeba. Najdrożej zapłaciłem 35zł za puszeczkę 0,33 litra.

Żarcie jest fatalne. W marketach naprawdę kiepski wybór (i nie sprzedają alkoholu!), ale kanapka z łososiem (35zł) daje się zjeść. Jest kilka fast foodów, i to jedyne miejsca gdzie można zobaczyć opalonych inżynierów i architektów, poza nimi wszyscy są biali. Jedyne, co dało się zjeść do fish & chips za 55zł, czyli w sumie taniej, niż nad Bałtykiem, a dorsz był pyszny. Jeszcze tańsza ale gorsza w smaku rybka jest a barze Emilia przy głównym dworcu autobusowym w stolicy. Oczywiście, jest parę restauracji pozujących na ekskluzywne, z rybką za 150zł czy też kotletem za 200. Za 280zł jest nawet zestaw z 3 dań, oczywiście napoje nie wliczone. W jednym pubie za 110zł zjedliśmy 2 tosty i wypiłem jedno piwo, na szczęście Zuzia prawie nie pije, więc nie zbankrutowałem :) W większości miejsc od lunchu do 17tej kuchnia jest nieczynna, mają sjestę.

Poza tym jest spoko. Bardzo bezpiecznie, wysokie zarobki (ok 17 000zł netto miesięcznie, można dorobić nadgodzinami), darmowa edukacja i służba zdrowia i świetnie działający transport. Czytając napisy na nagrobkach można zauważyć, że żyje się tam długo.

TRANSPORT – za 400zł na osobę kupiliśmy siedmiodniowy travelcard (można kupić u kierowcy), czyli taki bilet uprawniający do przejazdów autobusami oraz promami za wyjątkiem promu na wyspę Mykinos, o czym później napiszę. Autobusy to czyste Volvo, jeżdżą punktualnie i z wyjątkiem trasy na lotnisko tłumów nie było. Promy mają swoje lata ale mają też darmowe wifi i bufet (oczywiście bezalkoholowy) i czuliśmy się na nich bezpiecznie.

INTERNET – przed przylotem koniecznie wyłącznie transmisję danych w smartfonach, inaczej będzie drogo jak poza unią. Nie było sensu kupowania lokalnej karty sim. Darmowe wifi jest na dworcu autobusowym, w każdym fast foodzie czy pubie i oczywiście w wynajmowanym mieszkaniu. Idąc ulicą można łatwo trafić na niezabezpieczone wifi i się połączyć.

LOTNISKO – znajduje się w Vagar, niecałe 50km od stolicy. Przed wyjściem po odbiór bagażu przechodzi się przez duty free, gdzie można za 30zł kupić sześciopak (6 x 0,33) piwka a za 8,50zł buteleczkę czerwonego wina, co wszystkim gorąco polecam. Celnicy z psami pilnują, żeby nie wwozić jedzenia, więc nie pakujcie do bagażu kiełbasy itp. ;) Jest wifi, wypożyczalnie samochodów, bankomaty i skromny barek. Nie ma saloniku, nie ma priorytetowej odprawy dla pasażerów statusowych. Widok przy lądowaniu jest przepiękny. Dolecieliśmy tam liniami SAS przez CPH.

PIENIĄDZE – walutą jest korona duńska ale nie musicie się tym przejmować, wystarczy Revolut i nigdy nie będziecie musieli oglądać gotówki, karty akceptowane są absolutnie wszędzie. Bardzo to wygodne.

PIWO – mają lokalny browar i o dziwo, całkiem niezłe piwko. Najbardziej smakował mi Slupp, ale dark lager też jest niezły. O cenach już pisałem :(

Image

Image

Image

Image

Image

Image

c.d.n.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
PawelGa uważa post za pomocny.
 
      
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
Boże Ciało w Egipcie: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2105 PLN. Wyloty z 3 miast Boże Ciało w Egipcie: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2105 PLN. Wyloty z 3 miast
#2 PostWysłany: 03 Wrz 2018 10:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2011
Posty: 768
Loty: 220
Kilometry: 442 694
niebieski
"W marketach naprawdę kiepski wybór (i nie sprzedają alkoholu!)"

Sprzedaja, ale tylko piwo light (slabe bo slabe, ale jednak alko :P)
_________________
Image
Relacja z Malawi
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 03 Wrz 2018 11:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7344
HON fly4free
No proszę, tak mało popularny kierunek, a na forum dwie niemal równoczesne relacje :D
Po co smarowałeś sobie kremem do golenia tylko pół twarzy?
Relacja - jak zwykle w Twym wypadku - kąśliwa :D

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 03 Wrz 2018 11:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1512
Loty: 610
Kilometry: 971 478
srebrny
Może i ja popełnię relację i będzie trzeci punkt widzenia ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 03 Wrz 2018 11:54 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8851
Loty: 990
Kilometry: 952 329
platynowy
Niedługo będziemy mieli W-y Owcze rozpisane tak dokładnie, że wypad tam będzie taką błahostką, jak weekend na Helu.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 03 Wrz 2018 11:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3700
srebrny
Ale, że jak, polskiej kiełby nie można :twisted:
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 03 Wrz 2018 12:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1512
Loty: 610
Kilometry: 971 478
srebrny
@BusinessClass
wszystko fajnie Kolego, ale nie wprowadzaj proszę opinii publicznej w błąd, szczególnie w temacie piwa. ;)

BusinessClass napisał(a):
PIWO – mają lokalny browar i o dziwo, całkiem niezłe piwko. Najbardziej smakował mi Slupp, ale dark lager też jest niezły. O cenach już pisałem :(


Otóż browary są 2 (DWA): Föroya Bjór w Klaksvik i Okkara w Thorshavn, z tego drugiego pochodzą ich śmieszne cydry z rabarbarem. Najlepiej smakują w genialnej Paname Cafe w Thorshavn.

Załączniki:
okkara.JPG
okkara.JPG [ 159.78 KiB | Obejrzany 5095 razy ]
Foroya.JPG
Foroya.JPG [ 180.57 KiB | Obejrzany 5095 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
BusinessClass uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 03 Wrz 2018 20:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lut 2013
Posty: 1402
Loty: 494
Kilometry: 1 102 778
Zbanowany
Racja, browary są dwa. Zawsze jak chciałem spróbować tego drugiego, to pytali, czy jestem pewien, bo pierwsze jest lepsze. I przy pierwszym zostałem.

Trudno jest napisać relację z takiego miejsca. Nazwy są takie dziwne, że przypomina mi się głos Gandalfa z Władcy Pierścieni, jak wymawiał nazwy różnych krain.

O hicie, czyli Mykines niestety nie napiszę. Kupiłem online bilety na prom, opłaciłem (w sezonie letnim obowiązkowo) opłatę za spacerowanie po wyspie. Pobudka o 6 rano. Autobus do Sorvagur (miejscowość blisko lotniska, z przystani odpływa łódeczka zwana promem do Mykines), potem ze 20 minut spaceru na przystań. Zero poczekalni a z toalety taki smród, że sikaliśmy w jakimś pustostanie w porcie. Po pewnym czasie przyjeżdża jakiś dziadek i zaczyna się krzątać przy promie. Zdziwiony patrzy na nas i mówi „przecież prom jest odwołany, zła pogoda”. Guzik tam zła, trochę mgły i mżawka była ale widocznie kiepscy z nich żeglarze. Dziadek się dziwi, że maila nie przeczytaliśmy, przecież pisali. Uczę go kilka słów po polsku i odchodzimy wściekli. Następnego dnia też odwołali, z tego samego powodu. Jak komuś się uda na Wyspach Owczych w sezonie kupić bilety na helikopter to niech biegnie zagrać w lotto. Na żadnej trasie nie było dostępnych lotów, a tak chcieliśmy się z Zuzią przelecieć…

Zamiast tego w stolicy wsiadamy w prom na Nolsoy. Rozkłady jazdy są na dworcu i w necie. Lepiej robić fotki, bo na mniejszych przystaniach często ich nie ma. Prom płynie jakieś 20 minut, wysepka piękna. Klify, owieczki itp. Niestety, lokalsi to takie Kargule i Pawlaki, uwielbiają się grodzić. Wszędzie druciana siatka, nawet na urwistych zboczach. Gdyby mogli, to by po dnie morza te siatki puścili. Bardzo utrudnia to spacerowanie. Przecież owce nie przepłyną na sąsiednią wyspę… Na wyspie jest dziura szumnie zwana pubem rockowym, browarka można strzelić.

Image

Image

Image
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group