Fly4free.pl

Warto tez wspomniec o dosc mocnym spadku wartosci korony norweskiej wobec wszystkich walut. Spadek ten wynosi jakies 20% wobec zlotowki sprzed ponad roku.
Gdy funt kosztuje juz 6zl, moze warto rozwazyc wyjazd do Wielkiej Brytanii.

Bez wykształcenia możesz pracować tylko jako pracownik fizycznych, a takie stanowiska są już zajęte przez emigrantów z dalekiego wschodu, którzy mają dużo niższe stawki.
Ale, jeśli znasz tam kogoś, kto prowadzi firmę budowlaną i zatrudnia Polaków, to masz szanse dostać dobrze płatną pracę. Tylko, czy znasz się na budowlance?

_________________
Ιαπόνκα76

Aktualnie w UK za nockę w piekarni 12 h dostajesz 12h x 7F
x 6ZŁ =500 zł
1 nie ma takiego problemu jak z pracą w Norwegii
2 można sobie pozwolić na spanie pod dachem a nie w namiocie.
3 koszta życia (jedzenia i komunikacji) pozwalają żyć jak człowiek i nadal sporo odłożyć.
Próbowałem tu i tu i choć miałem wielki sentyment do norweskiej natury to niestety pod wzgledem pracy bez odpowiedniego wykształcenia, UK wypada najlepiej.

Orientuje się ktoś jakie jest zapotrzebowanie w Norwegii w sektorze IT? Programiści, webdeveloperzy, administratorzy itp.

Byłem dwa razy w No, trochę się powłóczyć i trochę poszukać pracy. Podzwoniłem z norweskiego numeru po ogłoszeniach, które znalazłem, po chyba piątym pytaniu czy znam norweski stwierdziłem, że zapytam wprost o co chodzi. I miły rozmówca po drugiej stronie słuchawki uświadomił mnie, że dziennie schodzi kilkadziesiąt ofert pracy na jedno miejsce z całego świata.
Więc Norwedzy poszli po rozum do głowy i zatrudniają takich ludzi, którzy norweski znają. Nie pomogło tłumaczenie, że mam ten certyfikat, tamten i mam również jeszcze inny, pracowałem w w dużym banku w zachodniej Europie, itp.. Znasz język, masz szansę, nie znasz, nawet nie chcą rozmawiać.
Z pocieszających rzeczy usłyszałem też, że dla ludzi z podobnymi papierami do moich, praca (ewentualna) jest do znalezienia w firmach pokroju Cisco, MS, itp. oraz fakt, że jak wyglądasz "normalnie" -a nie emigrant zarobkowy
i płynnie rozmawiasz po angielsku, to traktują Cię trochę inaczej,
w Adecco (albo manpower?) dostałem wizytówkę szefa działu kadr IT z dopisanym mailem do niego. O telefonie nie było nawet mowy, Pani prosiła o napisanie maila lub przyjście jutro ("jutro" miałem samolot).
Możesz próbować, ale łatwo nie będzie.

_________________
--
Do what you can, with what you have, where you are.