Fly4free.pl

W tym roku leciałem z OTP, nie miałem żadnego zaproszenia (OLCI) i bez problemu wszedłem do saloniku. Na wielu "obcych" lotniskach nie ma takiej potrzeby.
Co do GYD, to wizyta przy stanowisku odprawy jest konieczna niezależnie od statusu, gdyż po prostu nie przepuszczą nas przez kontrole mimo odprawy online.

_________________

Coś zaczyna się dziać niedobrego z rezerwacjami robionymi przez OTA w LOT . Mam kilka rezerwacji KRK-GDN . Po odwołaniu bezpośrednich lotów staram się przelożyć loty na fajne godziny . W niektórych rezerwacjach potwierdzenie nowych godzin lotów przez WAW wystawił pośrednik i teraz kiedy ja próbuję cokolwiek z tym zrobić ...to są duże problemy .
Wczoraj wieczorem konsultant odmówił zmiany godzin lotu i skierował mnie do pośrednika lub zaproponował zmianę za dopłatą .
Dzisiaj w sprawie mojej innej rezerwacji kasjer LOT-u przyjął zmianę , ale ostateczna decyzja będzie po sprawdzeniu kto i kiedy dokonał tego potwierdzenia (zamierzają dzwonić do pośrednika ) Widocznie mają tam mnóstwo czasu ...
Może błędem był fakt ,że ja od razu nie zająłem się moimi rezerwacjami i nie zadzwoniłem do LOT-u w styczniu 2023 kiedy mi hurtem odwołali 11 lotów na tej trasie (bezpośrednio KRK-GDN) ...

To jest brzydka praktyka OTA niestety - w przypadku LO trzeba dzwonić od razu jak dzieje się zmiana...

@savoj: niektóre OTA w braku kontaktu ze strony pasażera same zaklepują zmiany zaproponowane automatycznie przez przewoźnika. Nie ma się co dziwić - wisi im taka rezerwacja jako niezałatwiona tygodniami więc chcą to odfajkować w końcu. Tak jak wskazał @Maciek737: w takich przypadkach należy od razu albo w krótkim czasie po zmianie dzwonić do LOT i od razu modyfikować rezerwacje.

Jak mi zmienili GDN-KRK po odwołaniu bezpośrednich lotów, to od razu dostałem maila z OTA i szybko zadzwoniłem do LO i zmieniłem na to, co mi pasowało. Po jakimś czasie przyszła wiadomość z OTA, że widzą, że już sam dokonałem zmiany i oni zamykają temat.

_________________

Zaproszenia do Lounge daje LOT przy check in na JFK T7.

_________________
TAK ŻE = a więc, i dlatego. TAKŻE (PISANE ŁĄCZNIE JAKO JEDEN WYRAZ) = również

Dzień dobry,
Lecialem LO w C z LHR.
Ani razu nie naklejono naklejki priority na rejestrowy.
Fast track powiedzieli ze nie działa w ŁO.
Priority Boarding tak ze ludzie z Eco wchodzili pierwsi 😀
Tak samo z odprawa przy stanowisku Business.
Czy to normalne? Reasumując te wszystkie przywileje Business nie działają?

@Analsix: kwestia agentów na lotnisku; generalnie działają ale nie zawsze i nie wszędzie ; skoro nie dali tagu priority przy odprawie to trzeba się upomnieć. Jeśli nie ma nikogo w kolejce priorytetowej to agenci proszą kolejne osoby ze zwykłej, to też zwykła praktyka.

Podchodzisz, pokazujesz boarding pass i wchodzisz bez kolejki.

_________________

Nie będzie to "relacja z podróży", a tylko krótka notatka z wiekopomnej chwili, dnia, w którym krakowskie lotnisko, z pomocą LOT, zyskało zacne połączenie z Babimostem. Jeśli jednak admini uznają, że inny wątek jest lepszym miejscem na tego typu opowieść, to proszę przenieść.

Nie miałem nigdy wcześniej okazji odwiedzić IEG, więc zbadanie opcji z szybką rotacją to był dobry pretekst do krótkich odwiedzin. W Krakowie uformowano przy wejściach 10 i 11 bramy z baloników. Notable (władze samorządowe, lotniskowe i ktoś tam jeszcze) również zabrały się na tę przejażdżkę. A tak wyglądał samolot (najmniejszy z Embraerów). Liczba paxów bodajże 39.

Lot jak każdy inny, drożdżówki z porzeczkami, których nie lubię... głos Krystyny Czubówny, która z zawodową perfekcją potrafi zapowiedzieć podejście do lądowania nawet na lotnisko, o którym nie miała pojęcia podczas nagrywania informacji...

Wreszcie, tuż przed lądowaniem, zdałoby się, że osiądziemy na jakimś polu, niczym w Łososinie Dolnej.

Salut wodny został zaaranżowany przez straż pożarną, jak należy! Filmik mam, ale tutaj wrzucam tylko zrzut jednej klatki... ale jakże wymownej! Musiałem ściągnąć moją bluzę, tak mnie całego zalało!

I już po wylądowaniu, kiedy jeszcze krople wody nie spłynęły z powiek...

...czekamy na dzielnych panów, pchających schodki. Było ich czterech! Dwóch czaiło się w ukryciu za schodkami!

Po wyjściu z samolotu:

powitali nas liczni fotoreporterzy. Czułem się jak na wybiegu modowym... nie wiedząc, w którą stronę popędzić, żeby nie spóźnić się na mój powrotny samolot!
Powitała nas też reklama województwa małopolskiego... taka mobilna.

Jak już pisałem, nigdy nie byłem w Babimoście. Pewną konsternacją dla mnie był zatem fakt, że oto mam defilować za panią z obsługi do jakiegoś terminala przylotów, który wcale nie jest głównym budynkiem lotniska... Pojawiła się paraliżująca myśl - czyżby na tym lotnisku niemożliwa była "szybka rotacja"?

W hali przylotów (tak to nazwijmy) serdeczne powitanie i upominki, na chwilę przepędziło czarne chmury niepewności!

Chwilę później pospiesznie udałem się do właściwego budynku, celem rozpoczęcia operacji "powrót".

I dokładnie tak jak już inni tu pisali, "skanowanie karty pokładowej" odbywa się poprzez zaznaczenie długopisem na liście pasażerów... obsługa kontroli bezpieczeństwa jest bardzo przyjazna i pomocna. Okazało się, że w podarowanych gadżetach są też słoiczki z miodem... żaden problem. Pan kontroler od razu przełożył do woreczka i przepuścił raz jeszcze przez skaner. Całkowite przeciwieństwo tego, co napotkać można np. w Szymanach, czy Szczecinie... W terminalu okazało się, że impreza dopiero się rozkręca!

Wygłoszone przemowy skutecznie zagłuszane były łomotem tacek rzucanych na taśmy przy kontroli bezpieczeństwa. A może to przez ten mikrofon, do którego, niczym patyka znalezionego w pobliskim lesie, usiłowali mówić kolejni prelegenci, pomimo, że mikrofon raczej nie działał. Myślałem też, że będzie jakiś aspekt ludowy, taniec, albo chociaż hejnał zagrany na trąbce (pan z trąbką był), ale... poprzestano na przemówieniach. Wypiłem zatem kawę. Capuccino za 15 zł. Dobre. Jak się chwilę później okazało, mniej więcej połowa pasażerów, którzy przylecieli, wliczając część krakowskich notabli, załadowała się na rejs powrotny Na odjezdne otrzymaliśmy... drugi komplet upominków. A także sznur korali "dla żony". Oraz niemałą porcję broszur i map, zachęcających do odwiedzin w woj. lubuskim i małopolskim. Na pewno skorzystamy!

W Krakowie nie było żadnego salutu. W ogóle ustawieni zostaliśmy niemal jak na jakiejś bocznicy...

Powiem szczerze że zestaw powitalny i pożegnalnym w IEG był na wysokim poziomie

Wysłane przez moją Nokię 3330

Wchodzę na dzień przed lotem w swoją rezerwację i na żadnym z lotów nie ma wolnych miejsc do wyboru. Sprawdzam, czy da się zakupić bilet w tej klasie i owszem.
Czy to znaczy, że idą na overbooking, czy jaki może być inny powód?

@jacek96: w sensie w trakcie odprawy?

Tak, odprawiałem się ok 30h przed lotem. Po odprawie wszedłem z ciekawości sprawdzić, czy są dostępne bilety i były w sprzedazy.

Rozumiem, że mojej oferty na upa nie przyjęli i już nie przyjmą, skoro odprawiło w pierwotnej klasie?

A masz jakiś status w M&M?

Tak, dodałem i zapisało na BP

Up do 24 h; powinna być jaka informacja.
Co do miejsc : jak nie masz statusu, to często nie ma żadnego wyboru przy odprawie albo jest minimalny - nie świadczy to o wyprzedaniu rejsu.

@man4business no zazdro, że drożdżowki były bo na trasie z GDN do IEG nie dawali drożdżówek, chyba lubuskie za mało zapłaciło LOTowi ;p

Lot wprowadził wyszukiwarkę tanich lotów:
https://www.lot.com/pl/pl/odkrywaj/prom ... e=DM475197

Fajne, ale powinno byc "wyszukiwarka lotow", bez... tanich

_________________
navigare necesse est